Przed godziną zrobiłem cyfrówką zwykłe zdjęcie karty wyborczej (z krzyżykiem wewnątrz kratki przy nazwisku pana Bosaka) i moim odręcznym podpisem obok. Więc niby fota jest, ale tylko w kompie. Nie umiem jej skopiować do swojego bloga (Wordpress) i, prawdę mówiąc, czuję się jak małpa, której do łapy dano smartfona. Wysłuchałem dwóch porad jak to zrobić (porad znalezionych przez gugle), i pojedyncze słowa rozumiem, ale więcej nie. Gdyby ktoś chciał mi pomóc telefonicznie, to pewnie by się udało: telefon + komp + mysz (w co klikać). +48 22 641-7190. Życzliwy Rozmówca albo Rozmówczyni mogą być z Ursynowa tak samo jak z Kalafiorni albo z Adelajdy, bo głos, pomijając przekaźniki, leci chyba nadal z prędkością światła.
Z nieco innej beczki: cisza ciszą, lecz przecież przynajmniej kilkuset ludzi pracujących przy eksitpolu musi znać już wyniki z pierwszych prawie dziewięciu wyborczych godzin. Przypuszczam, że te wyniki muszą być zbliżone do wyników, które ogłoszą wszystkie telewizje o dziewiątej wieczór, bo trudno wyobrazić sobie, by naród w ciągu ostatnich trzech niedzielnych godzin zagłosował bardzo inaczej niż do tej pory. Jeśli rozumuję poprawnie, to przynajmniej wydawcy trzech głównych polskich stacji (TVP, TVN i Polsat) muszą już wiedzieć, czy szykuje się niespodzianka.
Co byłoby taką mocną siurpryzą? Oczywiście zwycięstwo w I turze D lub T. Gdyby coś takiego się zapowiadało, to wydawcy muszą to już wiedzieć, żeby odpowiednio przygotować swoje wieczory wyborcze. Nie znam się na tajnikach telewizorni, ale taka preparacja - nawet wariantowa - na pewno jest ogromną pracą edycyjną. Bardzo ciekawe. Spróbuję powęszyć!
R. 21:00. Delta = 12%. Zobaczymy PKW. A czekolada samotnie czekała...
mam w ręku wyniki sondaży z tygodnia przedwyborczego. Poczekamy na PKW, ale na razie najbliższy rezultatów exit poll był POLLSTER (41:30) na równi z INDICATOREM (41:30). Hołownia miał odpowiednio: 10, 13, 10, 11, 13, i 10. Pażywiom, uwidim.
Dobranoc :-)
Poranna PKW (zaokrąglenia): Duda 44%, Trzaskowski 30%, frekwencja prawie dwie trzecie. Gdyby te proporcje utrzymały się do drugiej tury, Duda dokłada Trzaskowi mniej więcej 6:4. W każdym razie to są duże grube procenty, nie żadne tam niuanse wokół granicy 50%...
Z jeszcze inniejszej beczki ("ogłoszenie społeczne"): dam dużą wedlowską za link do miejsca, w którym jest opisane, jak powstaje tajemnicze ciało, które po angielsku ma anagramowy skrót bodajże ODHIR:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Biuro_Instytucji_Demokratycznych_i_Praw_Cz%C5%82owieka تصوير