Autor Wątek: O Lemie napisano  (Przeczytany 513935 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #795 dnia: Września 29, 2020, 11:12:46 pm »
Pisałam to na szybko i nie zgadzam się sama ze sobą - bo druk nie jest ponowoczesny.
W tropie Q pasuje "Paradyzja" - w moim "Arsenał".

Tylko wtedy: dlaczego żyjącego króla zrzucają z tronu - zwłaszcza, że nie powiedział ostatniego słowa...? Fiasko;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16083
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #796 dnia: Września 29, 2020, 11:54:16 pm »
Tylko wtedy: dlaczego żyjącego króla zrzucają z tronu - zwłaszcza, że nie powiedział ostatniego słowa...?

Bo sądzą (a przynajmniej twierdzą), że sam abdyknął? ;) Pamiętam zresztą - wyczytywane w "F"/"NF" - dyskusje z tamtych lat, z których było widać, że ówczesne tuzy fandomu (Parowski, Oramus właśnie, itd.) miały z Mistrzem, wielbiąc Go przy tym,  kłopot - raz, że nie chciał robić za objeżdżającą konwenty maskotkę, ani za "zewnętrznego" apostoła gatunku, który - w domyśle - uchyli młodszym kolegom furtki na literackie salony (od środowiska trzymał dystans jak to Lem-samotnik, o gatunku w skali światowej był zdania złego, więc i o jego lokalną pozycję wojować nie zamierzał), dwa - pisał co innego, niż by chcieli, bo zamiast chłostać ustrój - jak Zajdel, czy machać rzeczy podobne do tych, które tworzył w latach '50 i '60 (a na nich się wychowali, je kochali) szedł w eksperymenty, apokryfy... (Inna sprawa, że nie oceniam tego zbyt surowo, był to - jak mówił na zeszłorocznym LemConie Wojtek O. - normalny bunt dzieci przeciw Ojcu).

ps. Jaja by były, gdyby się okazało, że to Snerg ;D.
« Ostatnia zmiana: Września 30, 2020, 12:00:51 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #797 dnia: Września 30, 2020, 02:13:06 pm »
No, ok - ale przecież fakt skrętu w pozagatunkowość nie anihiluje wcześniejszego dorobku...nieelegancko - ktokolwiek to był/jest;)
Niby skąd mieli pewność, że Lem już nic "gatunkowego" nie napisze? Ciekawe czy to sprzed "Wizji..."? Na pewno sprzed "Fiaska"...
Cytuj
ps. Jaja by były, gdyby się okazało, że to Snerg ;D.
:)))
Robot pasowałby do literek? Bo Arka spóźniona...
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #798 dnia: Września 30, 2020, 04:52:52 pm »
https://forum.lem.pl/index.php?topic=759.msg84505#new
Powyżej link do prawidłowej odpowiedzi, bo tam bardziej pasuje.
Jak widać oboje mieliście rację, jednakowoż z pierwszeństwem Q.  :D
Przy czym ze swej strony muszę Wam pogratulować wnikliwości badawczej. Dokonaliście analizy źródła; zewnętrznej i zewnętrznej tak, że niektórzy "certyfikowani badacze" mogliby się uczyć.
Czyli tak to ;  Paradyzja - Zajdel.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16083
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #799 dnia: Września 30, 2020, 04:58:21 pm »
nieelegancko - ktokolwiek to był/jest;)

Nie twierdzę, że elegancko, ani z sensem. Inna sprawa, że byli w tym przekonaniu-o-wypaleniu tak ugruntowani, że - jeśli mnie pamięć (wspomagana niedawnym kartkowaniem "F.") nie myli - powtarzali tę mantrę, recenzując równolegle pochwalnie (bo jak inaczej mogli?) ostatnie powieści Lema, czasem podając ją w łagodniejszym brzmieniu ("Mistrz ogłosił rozbrat z gatunkiem"), i nie widząc sprzeczności. Wyglądało to w sumie trochę tak, jakby szukali dla siebie przestrzeni, a mieli wrażenie, że w cieniu Giganta nie wyrosną. Zresztą ich ówczesne krytyczne opinie - w wielu aspektach cenne czy celne (i znacznie lepsze niż obecne wychwalanie jak leci) - bywały ogólnie b. zabarwione emocjami i przedustawnymi założeniami - zwł. takim, że jak kto ustroju nie chłosta (czy to dlatego, że z nim, koniukturalnie czy z przekonania, sympatyzuje, czy - po prostu - z tej przyczyny, że inne zagadnienia go interesują) to jest drugorzędny, uchyla się od pisarskich powinności, grzeszy futurologicznym optymizmem, a w najlepszym wypadku zasługuje na koleżeńskie naprostowanie (tak na długie lata zamietli pod dywan Peteckiego z Fiałkowskim - którzy, owszem, byli drugorzędni, ale tą samą miarą jaką drugorzędnych jest wielu zachodnich - wielbionych tam na kolanach - klasyków; tak - prawda, bardziej zasłużenie, bo zaczął grafomanić - zjechali Sawaszkiewicza - życiorys równie tragiczny, co snergowy; i ogólnie wytworzyli w mniej zorientowanych wrażenie, że był w polskiej SF tylko Lem, Zajdel, dawno-temu-Żuławski i oni*; skądinąd - co jest dość ironiczne - dziś selektywność pamięci zbiorowej podobnie zamiata pod dywan ich - przeciętny czytelnik ma w obecnej dobie wrażenie, że pomiędzy Lemem a Dukajem ziała zasadniczo dziura, w której na chwilę pojawił się jakiś Zajdel-któż-go-dziś-pamięta, i nikt więcej).

* Przy czym przyznać trzeba, że po latach przyszła refleksja - Peteckiego i Sawaszkiewicza żegnali już nekrologami w stylu "skrzywdziliśmy ludzi", teraz Sedeńko (nie bez wsparcia M.O. i - dokąd żył - M.P.) dwoi się i troi by ratować i nagłaśniać spuściznę pre-zajdlowskich autorów.

Z tym, że trochę już od tematu odbiegłem...

Przy czym ze swej strony muszę Wam pogratulować wnikliwości badawczej.

Dzię-ku-je-my! ;)

A propos wnikliwości: ola, Oramusa nie obstawiałem, choć po "Fiasku", śmierci Zajdla i zniknięciu Snerga z radarów w istocie widziałbym go na tronie, minimum do momentu pierwszych poważniejszych sukcesów Ziemkiewicza z Dukajem (Sapkowski to fantasy, inna branża, "Kara większa" Huberatha też), bo choć - z wypowiedzi sądząc - ego zdaje się mieć spore, nie posądzałem go jednak by się przed Zajdla pchał (a gdyby ten już nie żył w chwili przeprowadzania rozmowy, to - zakładałem - chyba by o nim jakoś interlokutorowi epitafijnie przypomniał).
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2020, 02:27:20 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #800 dnia: Października 02, 2020, 08:12:55 pm »
W sumie, nie ma rewolucji, ale wrzucam te teksty o Lemie i jego twórczości. Wyszły tak przy okazji odgrzebywania Wilka i  publikatora Nowy Napis. Zerknąłem  w jakim towarzystwie Wilk pisuje i zobaczyłem całkiem sporo lemianów. Znaczy konkretnie... to dwa  :D
ale nie szperałem zbyt dociekliwie. A, że Lem czytywał Wilka i chwalił, to mi się tak zeszło. Zatem - "Nowy napis" pręsetóje:
starsze
https://nowynapis.eu/tygodnik/nr-3/artykul/choroba-i-emigracja-o-korespondencji-stanislawa-lema-i-ewy-lipskiej
i nowsze
https://nowynapis.eu/tygodnik/nr-59/artykul/kryminalne-przypadki-stanislawa-lema
i oby bez bonoby ..
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #801 dnia: Października 02, 2020, 11:24:03 pm »
W sumie, nie ma rewolucji,
W summie to nie wiem...mam tych antologii...i czytam w Twojej lince:
Ogród ciemności (zawierający niepublikowane wcześniej tytułowe opowiadanie oraz traktujące o zamachu na Jana Pawła II Czarne i białe)
Patrzę tu i ówdzie i przypominam sobie, że Ogrodu...nie kupiłam, bo w posiadanie owego tytułowego opowiadania weszłam inną drogą...a inksze czytałam w innych miejscach...aż tu czarno na białym, że o JPII...no i nic...nic...ktoś? coś?

Pss...ja - coś...przeczytałam, bo e-kupiłam  - i jestem w sumie zdziwiona podwójnie - raz, że wyszło to spod maszyny Lema, dwa, że w sumie tak optymistyczne ku końcu (a ze schorowanego Wiednia 1983) - chociaż tragiczne. Optymistyczne - bo w tym opowiadaniu biel górą...raz przegrywa, raz wygrywa, ale ostatecznie wszystko sobą powleka.
Dodam, ze biel to JPII, a czerń to jego zabójca.
Poza tym wg mnie mylne jest sprowadzanie tego opowiadania do zamachu...to raczej wieczny taniec dobra ze złem...zresztą p. Jarzębski w posłowiu: podobnie.
A pierwszy raz to opowiadanie :
Czarne i białe (1984), jako aneks w: Paweł Okołowski, Między Elzenbergiem a Bierdiajewem. Studium aksjologiczno-antropologiczne, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2012.
« Ostatnia zmiana: Października 03, 2020, 12:19:58 am wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16083
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #802 dnia: Października 03, 2020, 06:10:45 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #803 dnia: Października 04, 2020, 09:43:34 pm »
Przeglądając stare papiery...
Ciekawe, że Lem w Fantastyce nic nie wydrukował (a przynajmniej, nie znalazłem w mi dostępnych), a jest go całkiem sporo. W dużej części za sprawą reaktora A. Hollanka.
Widać też wyraźnie "atak" młodych wilczków, do czego może jeszcze kiedyś wrócę. Tymczasem, w nawiązaniu do epizodu czeskiego, rzut okiem...amerykańskim.

zapewne będzie cedeen
Ciekawe, skąd taka wiedza o Lemie i jego codziennościach u krytyka zza wielkiej wody, czyli kursywy - z Beresia? Ale ten wywiad bodaj sprzed takorzecza  :-\
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #804 dnia: Października 05, 2020, 08:31:43 pm »
Oto cześć druga eseju o Lemie, amerykańskim okiem. Mnie dość zafrapowała ta część o zamieszkach w polskich szkołach początku lat 80-tych, które mogły mieć zły wpływ na Tomka.  :-\
Hmm.. jako jeden z powodów wyjazdu do Wiednia.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16083
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #805 dnia: Października 05, 2020, 08:42:16 pm »
Nieszczęśliwy na Wschodzie, nieszczęśliwy na Zachodzie. Pamiętam, że jak czytałem powtórkowo to zdanie (z dekadę-półtorej temu), sentymentalnie kartkując stare "Fantastyki", myślałem sobie, że Le Guin mogłaby wzorować Sheveka z "Wydziedziczonych" na swoim korespondencyjnym koledze (Mistrzu, znaczy)... gdyby nie to, że powieść owa ukazała się około dekadę przed Jego wiedeńskim exodem. Cóż, skoro Lem przewidział prawie wszystko, to widać ktoś przewidział i Lema ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #806 dnia: Października 05, 2020, 10:50:59 pm »
@ liv

Powiedz, proszę, z jaką datą jest ta "Fantastyka"? Może bym znalazł w swoim stosie?

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #807 dnia: Października 05, 2020, 10:54:00 pm »
Sierpień 1987
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16083
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #808 dnia: Października 05, 2020, 11:24:44 pm »
Pierwsza, jaką normalnie (i samodzielnie) kupiłem, mówiąc nawiasem*:
http://www.fantastyka-86.pl/strony/czasopi/fantast0/fant059_.htm
Choć nie pierwsza jaką w ręcach miałem, bo pierwej przeglądałem w księgarni ten numer:
http://www.fantastyka-86.pl/strony/czasopi/fantast0/fant025_.htm
Długo walał się po domu następujący po nim:
http://www.fantastyka-86.pl/strony/czasopi/fantast0/fant026_.htm
Też akcent lemowski zawierający (poniekąd jedyne, co Mistrz w "F." zamieścił):

A gdzieś po drodze w antkuwariacie w tenże się (przez wzgląd na nazwiska okładkowe) zaopatrzyłem:
http://www.fantastyka-86.pl/strony/czasopi/fantast0/fant018_.htm
(Jeśli kolejności nie mieszam...)
Potem resztę antykwarycznie dokupiłem, karton "Fantastyk" cały.

* Skądinąd info o niej jest tak łatwe do wyguglania po tytule tekstu i nazwisku jego autora, że dziwię się, iż kogokolwiek - a zwł. dziennikarza ze stażem - mogło to przerosnąć 8).

ps. Bonobię z w/w stacją, czy nie było o niej?
« Ostatnia zmiana: Października 06, 2020, 02:11:05 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: O Lemie napisano
« Odpowiedź #809 dnia: Października 06, 2020, 12:34:55 am »
Tymczasem, w nawiązaniu do epizodu czeskiego, rzut okiem...amerykańskim.
Ale najpierw polskim na amerykańską:
Szał na fantasy zaczyna mijać...ha! to chyba wrócił - bumerangiem...

Amerykańskim:
Rok 1987: 12 mln sprzedanych książek, 35 języków...rok 2020: 35 mln książek i 45 języków...
Wygląda na to, iż dopiero lata 90 albo nawet dwutysięczne przyniosły prawdziwe zainteresowanie Lemem...od debiutu do 1987 12 mln, a następnie podwoił stawkę: 23 mln.
Cytuj
Ciekawe, skąd taka wiedza o Lemie i jego codziennościach u krytyka zza wielkiej wody, czyli kursywy - z Beresia? Ale ten wywiad bodaj sprzed takorzecza 
Dlaczego sprzed? Skoro 1987? A "rzeczony" też z tego roku? Kwestia miesięcy? Ale nie jest to zlepek z wywiadów z prasy i Szczepańskiego?

Nawiasem - to skrót z niby jednego z ostatnich numerów "Discover"...tymczasem ten magazyn tylko zmieniał w 1987 roku właścicieli, ale nie zamknięto go. Chyba, że to nie ten  "Discover":
https://en.wikipedia.org/wiki/Discover_(magazine)

...ale do niego prowadzi linka od J. Tierney'a.
Cytuj
Mnie dość zafrapowała ta część o zamieszkach w polskich szkołach początku lat 80-tych
Zwłaszcza, że to musiałyby być szkoły podstawowe? :-\
Góra średnie...zamieszki? Hm.

Ale...ładnieś przyciął czytanie...najlep!;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)