@
LucaTekst bardzo zacny. Podpisać się pod nim mógłbym.
Tyle, że jak przeczytałem:
, zmiana globalnej polityki i filozofii energetycznej zdaje się być absolutnie nieodzowna i nagląca. W tym momencie należałoby się zastanowić jakie kroki byłyby odpowiednie dla uchronienia świata przed niezbyt obiecującą przyszłością.
To mi się ino dyskusja o myśleniu w skali globalnej, którą onegdaj z
maźkiem toczyliśmy przypomniała...