Jakiekolwiek wszelkie teorie "dlaczego" "kosmici" coś tam zrobili, i skąd okrutne wierzenia AZTEKÓW,
(inkowie nie składali tak sobie "codziennie" ofiar z ludzi)
Mogą być blędne ale poczytajcie np. co o Inkach pisze wikipedia:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Imperium_Ink%C3%B3wJeżeli chodzi o "otworki" to doczytałem sie tylko, że są regularnie co 40 mm z każdego boku każdego "klocka".
Sam chciałbym się dowiedzieć, że te kamyczki, to mistyfikacja... Pozwoliłoby mi to spokojnie wrócić do swoich zajęć i zapomnieć o problemie.
Nie mogę na przykład z takiego powodu:
i podpis:
"Na południe od płaskowyżu odkryto też ruiny dość znacznego miasta Cahuachi z pozostałościami kilku piramid schodkowych. Co ciekawe, jego mieszkańcy, utożsamiani z twórcami pustynnych reliefów, przez całe życie nie strzygli włosów - część mumii ma rude lub brązowe warkocze sięgające aż do stóp. Jak na Indian trochę dziwny kolor włosów, chyba że są to po prostu barwniki (Polinezyjczycy też barwili sobie włosy na czerwono). Część czaszek nosi też znaki specyficznych deformacji, obyczaju występującego u[ch8230] Inków i Egipcjan."
Chodzi o płaskowyż NAZCA.
Skąd u Egipcjan ORAZ INKÓW te same "zwyczaje deformowania czaszek"
I co to za bzdura, żeby ludzka czaszka aż tak dała się zdeformować a ten człowiek dalej żył
Zresztą wyraźnie widać, że "czaszeczka" ma po prostu WIĘKSZĄ a nie zdeformowaną część mózgową...
i Dalej:
To jest najnormalniejsza w świecie starożytna budowla:
A ta zupełnie niesamowita:
Widać różnicę prawda ?? ta pierwsza powstała PÓŹNIEJ!
Mnóstwo takich "szlaczków" jeszcze można znaleźć, m.in. na poprzednich zdjęciach.
Popatrzcie też na klamry w kamieniach:
http://www.anomalies-unlimited.com/Clamps.html Jak to możliwe, że powstały "niezależnie" w egipcie, kambodży i peru ?
I jeszcze jeden "kwiatek", tym razem znana wszystkim biblia...
Ksiega wyjścia 19/16:
"
Trzeciego dnia rano rozległy się grzmoty z błyskawicami, a gęsty obłok rozpostarł się nad górą i rozległ się głos potężnej trąby, tak że cały lud przebywający w obozie drżał ze strachu. (17) Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. (18) Góra zaś Synaj była cała spowita dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu i uniósł się dym z niej jakby z pieca, i cała góra bardzo się trzęsła. (19) Głos trąby się przeciągał i stawał się coraz donośniejszy. Mojżesz mówił, a Bóg odpowiadał mu wśród grzmotów.
"
Każdy kto dziś by usłyszał taki opis, powiedziałby:
"pewnie jakiś sputnik startują, czy cuś"
Podobne przekazy o "bogach przylatujących na ognistych rydwanach"
powtarzają się w KAŻDEJ większej religii,
u Summerów, Hindusów, Inków itd.
Nie zastanawiające???