Autor Wątek: AI i komputer kwantowy  (Przeczytany 43567 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13652
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: AI i komputer kwantowy
« Odpowiedź #45 dnia: Lipca 13, 2008, 01:06:38 pm »
neurony tworzą niesamowicie skomplikowaną sieć powiązań: 40 mld neuronów, 30 mld móżdżek, > 8 mld kora, < 2 mld pozostałe...
W przypadku mojego mózgu te dane są przesadzone ;)...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16570
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: AI i komputer kwantowy
« Odpowiedź #46 dnia: Lipca 13, 2008, 01:18:45 pm »
Moim zdaniem, Q, to przesadzasz z tym redukcjonizmem - na zasadzie jak czegoś nie da się stwierdzić doświadczalnie i to jeszcze na niskim poziomie zorganizowania materii, to tego nie ma. Poezji też się nie da stwierdzić w atomach, ale proszę cię, nie biegaj z brzytwą za poetami, a przynajmniej noblistkę oszczędź :P

Ale czemu skoro: Ja jestem bardzo prymitywny. ;)

A złożoności mózgu (która jest fascynująca, zresztą cały Wszechświat jest fascynujący) to ja nie kwestionuję, tylko po prostu:

"Myśl: 'Ja jestem' - nie oznacza, że istnieje ktoś, kto myśli, że jest; oznacza jedynie, że pomyślana została myśl o istnieniu. (...) Jakim zmysłem miałoby się odbierać istnienie owego rzekomego 'ja'?" Nie ma takiego zmysłu."
Jacek Dukaj "Lód"

Więc absolutnie nie twierdzę, że "muzg je gupi", czy do skomplikowanych rzeczy niezdolny, tylko po prostu, że nasza świadomość jest jednym wielkim samooszustwem tego wspaniałego mózgu.

A wolna wola na płaszczyźnie fizyki (jeśli odrzucimy duszę itd.) jest raczej konceptem nie do obrony (co sama napisałaś).

A ostatnio naukowcy odkryli też, że komórki glejowe (taka maź, co ją mamy w głowie ;) ) nie służą tylko do ochrony, odżywiania i podtrzymywania mózgowia, ale także przekazują informacje (a jest ich więcej niż neuronów!), więc podana wyżej wartość może być większa.

O tym słyszałem i wciąż nie zdołałem się zabrać do lektury tego tekstu.

mówię tylko, że sieć komórek jest czymś więcej niż tylko ich sumą.

Czego nigdy nie kwestionowałem.

A jeszcze na marginesie: Lem nie tworzył w ten sposób, że wszystkie swoje dzieła dzieją się w jednym świecie, więc zakładanie że GOD jest późniejszy od Aniela ma może sens, bo pochodzą z cyklu o Pirxie, ale absurdalne jest dywagowanie, czy GOLEM jest wcześniejszy czy późniejszy. To są dwa różne światy przedstawione, moim zdaniem każdy przedstawia nieco inną hipotezę dotyczącą rozwoju ludzkości oraz maszyn "myślących".

Fakt, dlatego z "GOLEMa..." się wycofałem (a i temat ANIELa nieco śliski, bo wygląda tam na to, że w czasach Pirxa mamy już loty pozaukładowe), za to Calder pasuje.
« Ostatnia zmiana: Lipca 13, 2008, 01:22:42 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16570
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: AI i komputer kwantowy
« Odpowiedź #47 dnia: Lipca 13, 2008, 01:19:45 pm »
W przypadku mojego mózgu te dane są przesadzone ;)...

Skromność jest cechą wielkich...  ;D
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: AI i komputer kwantowy
« Odpowiedź #48 dnia: Lipca 13, 2008, 06:40:05 pm »
Halo halo!
Do Mazka, w odpowiedzi "a co co mnie i Q poszlo" - poszlo o to, ze Evangelos nie twierdzil, ze czlowiek jest super ekstra i lepszy od komputera (pozniej zaczalem twierdzic, ze dziala na innej zasadzie i wykazuje mnostwo cech, ktorych komputery nie potrafia), tylko zaczelo sie od tego, ze Q twierdzi, ze GOD z Fiaska jest bytem nie tylko inteligentnym (czyli uczacym sie i rozstrzygajacym decyzje, ktorych nie byl wczesniej nauczony), ale takze jest bytem rozumnym na Golemowa modle (Golem tylko dla porownania poziomu swiadomosci bytowej i niezaleznosci istnienia), z czym ja sie nie zgodzilem. A pozniej Q sie zacietrzewil i kazal mi udowadniac, ze ZX Spectrum+ nie myslal, gdy wczytywalem mu programy z magnetofonu kasprzak, wiec, oczywiscie przestalo byc konstruktywnie :)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16570
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: AI i komputer kwantowy
« Odpowiedź #49 dnia: Lipca 13, 2008, 06:45:18 pm »
Q sie zacietrzewil i kazal mi udowadniac, ze ZX Spectrum+ nie myslal, gdy wczytywalem mu programy z magnetofonu kasprzak, wiec, oczywiscie przestalo byc konstruktywnie :)

Kiedy Q (o czym już mówił) nawiązywał tu do poglądów głoszonych całkiem serio... Oraz zadał pytanie: czy aby nie jest tak, że jako Rozum zdołamy rozpoznać tylko ten rozum, który myśleniem i działaniem nas przypomina, czy to gdzieś w Kosmosie czy wśród naszych dzieł...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13652
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: AI i komputer kwantowy
« Odpowiedź #50 dnia: Lipca 13, 2008, 07:42:25 pm »
Nie mówcie do mnie jak do syntetycznego rozumu ;).

IMO, nie wnikając w detale, sam Lem wykazał niejaki dualizm.

Z jednej strony pisał, że jak sie zboczeńowi wyszykuje lalę z magnetofonem w brzuchu, wołającą "poniechaj mnie panie" kiedy właściciel dobiera się z piłą, to kiedy się posunie za daleko w mimikrze robiąc coraz lepsze takie lale, wreszcie któraś z nich nie będzie z taśmy gadać, ale autentyczną trwogę czuć.

Z drugiej przy Golemie rzekł coś na kształt taki własnie, że jest on inteligentny i mozna z nim porozmawiać, ale nie jest OSOBĄ.

No cóż, siedzimy w klatce własnej inteligencji, a ponieważ jest to jedyna inteligencja jaką znamy, to w tej kwestii jesteśmy jak dzieci we mgle. A ile to razy widząc zachowanie innej osoby pytaliście się sami siebie "o co mu chodzi"...

Troche to chińskim pokojem pachnie i pewnie tak jest.

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16570
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: AI i komputer kwantowy
« Odpowiedź #51 dnia: Lipca 13, 2008, 08:34:46 pm »
Nie mówcie do mnie jak do syntetycznego rozumu ;).

W moim wydaniu to byłby komplement jak wiadomo ;).

IMO, nie wnikając w detale, sam Lem wykazał niejaki dualizm.

Z jednej strony pisał, że jak sie zboczeńowi wyszykuje lalę z magnetofonem w brzuchu, wołającą "poniechaj mnie panie" kiedy właściciel dobiera się z piłą, to kiedy się posunie za daleko w mimikrze robiąc coraz lepsze takie lale, wreszcie któraś z nich nie będzie z taśmy gadać, ale autentyczną trwogę czuć.

Z drugiej przy Golemie rzekł coś na kształt taki własnie, że jest on inteligentny i mozna z nim porozmawiać, ale nie jest OSOBĄ.

Z trzeciej ;) z kolei GOLEM twierdził, że jeśli tylko chce może stać się OSOBĄ (przy czym OSOBĘ miał za coś niższego od siebie), czyli jeśli zechce też może czuć trwogę i wołać "poniechaj mnie panie", ale nie chce bo by to jego rozumność umniejszało. (Był przy tym GOLEM ewidentnie samoświadomy.)

W związku z czym założyłem (nie dlatego by "GOLEM..." i "Fiasko" działy się w tym samym świecie), że z GODem może być identycznie. Że GOD może być ROZUMEM "zaklętym" w maszynie, który rezygnuje z bycia OSOBĄ bo mu to na nic.

No cóż, siedzimy w klatce własnej inteligencji, a ponieważ jest to jedyna inteligencja jaką znamy, to w tej kwestii jesteśmy jak dzieci we mgle.

Co było chyba ulubionym tematem dzieł Lema.

A ile to razy widząc zachowanie innej osoby pytaliście się sami siebie "o co mu chodzi"...

;)

Troche to chińskim pokojem pachnie i pewnie tak jest.

Owszem, bo cytowany przeze mnie w kontekście ZX Spectrum (radykalny i odosobniony zresztą) pogląd powstał właśnie przez odwrócenie paradoksu chińskiego pokoju...


[/quote]
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki