Może nie spełnia, bo jest to zadanie zbyt trudne, nawet jak na możliwości kombinatoryczne AI? Tzn. istnieje b. niewiele, albo zgoła jeden wariant wiersza - właśnie ten lemowski - spełniający wszystkie wymagania?
Chyba nie doceniasz kombinatorycznej swobody samego języka
- rozwiązań z całą pewnością jest bardzo wiele. I akurat AI, z racji brutalnej siły swojej mocy obliczeniowej, powinna tu być idealnym narzędziem do ich generowania (abstrahując od jakości i wartości artystycznej).
Podejrzewam, że Lem posłużył się poniekąd metodą indukcyjną, czyli najpierw ułożył wierszyk, a dopiero potem dopasował do niego "wytyczne"
Ja przypuszczam, że najpierw postawił sobie ciut skromniejsze ograniczenia, spreparował swój cudny poemacik, a następnie na podstawie tego, co wyszło, dołożył jeszcze dodatkowe.
Cyprian cyberotoman, cynik, ceniąc czule
Czarnej córy cesarskiej cud ciemnego ciała,
Ciągle cytrą czarował. Czerwieniała cała,
Cicha, codzień czekała, cierpiała, czuwała...
Cyprian ciotkę całuje, cisnąwszy czarnulę!!Tak na marginesie: wierszyk jest niedoskonały, i Lem musiał się ratować maleńką
licentia poetica (codzień zapisane razem). Ale za to zmieścił się w pięciu linijkach
.