...jak nowy Boni (Cyfranio) trzyma rękę w kieszeni podczas premierowej prezentacji, i to mnie do niego ciut zraziło, bo to chyba klasyczne arcypostępowe obyczaje anglosaskie, nie polskie (sawuarwiwrowo wręcz antypolskie, a nawet może antysłowiańskie! gaspadin Putin by w życiu czegoś takiego nie zrobił), a był wtedy przedstawiany poniekąd 30 milionom dorosłych Polaków-wyborców. Nie mówię, żeby od razu stał na baczność (jak ja, gdy pan Jan Józef Szczepański ponad ćwierć wieku temu na Klinach przedstawiał mnie Mistrzowi), lecz łapę z karmana wyjąć by mógł. Może on jest kieszonkowiec i stąd taki nawyk? Ech, szkoda gadać, nie ta kindersztuba, czasy się zmieniają, idzie nowe, tylko starcy po staremu zrzędzą, zgredy jedne...
vosbm