Założenie: o Panu Jezusie oraz o Miłości powiedziano już przez tysiąclecia absolutnie wszystko, i to wiele razy. Można coś nowego rzec o białkach albo o telefonach na przykład, ale o Panu Jezusie i o Miłości nic nowego się rzec nie da, bo wszystko już było!!!
Pytam: dlaczego w takim razie jedni ludzie wciąż piszą nowe książki o Panu Jezusie i o Miłości, inni zaś je kupują?
Ja - nie wiem.
vosbm
pjes: zauważyłem koincydencję (czysty przypadek, zero korelacji) dwóch mierzalnych faktów: brak kontrargumentacji oraz odKarmianie :-)