Dzięki!
Nareszcie wiem: każda jedna 3D3 (albo D3D) pracuje na tylko jednej substancji swoistej (dla tego konkretnego modelu D3D), z której konstruuje co tam chce, ale tylko w jeden sposób (swoisty dla tego konkretnego modelu D3D). No to mogę spać spokojnie, że nawet jakby Kasia się zasadziła z najnowszym produktem IBM/Sony/D3D/CHELMachines - mnie spod wyra nic nagle nie wylezie i nie użre w conietrzeba (z wyjątkiem plusqief, ma się rozumieć).
vosbm