Autor Wątek: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]  (Przeczytany 327688 razy)

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #210 dnia: Marca 19, 2006, 09:20:01 pm »
Glosuję na "b" :)

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #211 dnia: Marca 19, 2006, 10:14:11 pm »
Może niech będą 3 na tydzień. Rachel, która wymyśliła 2 na tydzień, i tak już nie bierze udziału więc nie będzie miała nic przeciwko.
Reszta niech się wypowie.

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #212 dnia: Marca 20, 2006, 05:14:03 pm »
Tak, tak, przyspieszcie. Ja jestem za najszybszym możliwym. Jakiego przyspieszenia byście nie wybrali, to ja was poprę. :-)

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #213 dnia: Marca 20, 2006, 06:01:39 pm »
A może ktoś ma jakieś spostrzeżenia odnośnie ostatnich dwóch rozdziałów? Szczerze mówiąc to czekałem czy ktoś się wypowie, a tu cisza :'(

Jeżeli chodzi o mnie, to chciałbym zauważyć, iż Stanisław Lem, jako chyba jeden z pierwszych ludzi, zauważył że w podboju gwiazd bardziej niż ograniczenia techniczne mogą nam przeszkadzać ograniczenia naszych osobowości. Dziś jest to dość oczywiste, ale kiedy to pisał to nie dotarliśmy nawet na Księżyc.

Odnośnie czytania to mi odpowiadałoby więcej rozdziałów ale w cyklu tygodniowym, gdyż głównie czytam sobie w weekend. Sądzę jednak, że w tygodniu też znalazłbym czas, zwłaszcza jeśli ilość treści ograniczono by proporcjonalnie do liczby dni.

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #214 dnia: Marca 20, 2006, 08:09:07 pm »
Cytuj
chciałbym zauważyć, iż Stanisław Lem, jako chyba jeden z pierwszych ludzi, zauważył że w podboju gwiazd bardziej niż ograniczenia techniczne mogą nam przeszkadzać ograniczenia naszych osobowości. Dziś jest to dość oczywiste, ale kiedy to pisał to nie dotarliśmy nawet na Księżyc.

Pełna zgoda. W innych powieściach taki problem nie występuje (zresztą inni pisarze na ogół pomijają sam lot o ile nie dochodzi w nim do walki statków. Wyleciał i doleciał :)).
Chyba tylko w "Misji miedzyplanetarnej" Van Vogta również zaistniał problem samotności i konfliktów w podróży.

A ja chciałbym zauważyć, że OM jest to klasyczna powieść SF czyli naukowo- fantastyczna. Prawie w każdym rozdziale Lem przemyca "dydaktyczny smrodek". Młody czytelnik (zwłaszcza w latach 50 i 60-ch) uczył się z tej powieści niesamowicie wiele. Grawitacja, jej brak, efekt Dopplera i jego praktyczne zastosowanie, a w ostatnich rozdziałach: powstawanie supernowych i najgęstszego rodzaju materii.
Mało który z współczesnych autorów tzw. SF jest zdolny do napisania powieści, która bawiąc, będzie również uczyła.
Wymagałoby to od niego niestety włożenia zbyt wiele wysiłku w własne przygotowanie :/
Lem się tego nie bał i to jest duży plus dla niego.

Druga sprawa, to kolejna errata.
W rozd. Narada astrogatorów Lem wkłada w usta prof. Trehuba (autora pomysłu exodusu całej Ziemi) stwierdzenie, że za 10 - 12 mld. lat  Słońce zgaśnie.
Niestety przez te 50 lat okres ten skurczył się drastycznie tj. do ok. 5 mld. lat :D
Nie jest to wina Lema. Po prostu nauka zrobiła postęp.

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #215 dnia: Marca 20, 2006, 08:09:12 pm »
W tych rozdziałach zbyt wiele się nie dzieje:
Goobar przy pracy, kiepska kondycja psychiczna załogi i zawiłe stosunki między gł. bohaterem a Anną (jak to określił pewien recenzent w latach 50- burżuazyjne).

Ale te problemy psychiczne to bardzo poważna sprawa dla podróży pozaukładowych.
Człowiek jest istotą społeczną. Z powodu odległości od Ziemi załoga traci z nią łączność i zaczyna się czuć bardzo samotna, tęskni za swą ojczystą planetą. I to faktycznie może być ciężkie do pokonania.
« Ostatnia zmiana: Marca 27, 2006, 01:38:12 pm wysłana przez Mieslaw »

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #216 dnia: Marca 23, 2006, 02:01:28 pm »
Ja troszkę opóźniłem się, muszę doczytać....  O ile rozumiem to na bieżący tydzień jest do rozdziału Bal, tak? A potem następne trzy, czy jakoś takoś?

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #217 dnia: Marca 23, 2006, 03:19:16 pm »
Wydaje mi się, że w tym tygodniu przeczttać należy: "Bal", "Anna z gwiazd" (cóż za uroczy tytuł ;D) oraz "Piotr z Ganimeda".

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #218 dnia: Marca 26, 2006, 04:24:03 pm »
Tak jest, od poniedziałku bierzemy się za rozdziały podane przez Falcora. Dzisiaj zabieram się do ich czytania.
Mam nadzieję, że trochę o nich pogadamy (więcej niż o poprzednich dwóch).
« Ostatnia zmiana: Marca 26, 2006, 04:25:13 pm wysłana przez Mieslaw »

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #219 dnia: Marca 27, 2006, 03:19:42 am »
Przeczytamy to pogadamy:) Ja jeszcze poprzednich nie przeczytałem. Ot, wystąpiły pewne komplikacje....

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #220 dnia: Marca 27, 2006, 01:53:00 pm »
Ja się zajmę automatem Turinga.
1) Alan Turing to genialny brytyjski matematyk. Stworzył koncepcję tzw. maszyny idealnej zwanej maszyną Turinga (zresztą chyba wiecie o tym).
2) Zbudowanie więcej głównych nastawni niż sekund w życiu ludzkim w ciągu 14 lat jest raczej nierealne (1 nastawnia na 1/5 sekundy ??) - ale to przecież bajka.
3) Okropni ci Atlantydzi. Bardzo spodobał mi się fragment: "W  jego kuźniach biły tysiące stalowych młotów po to, by w dalekich ziemiach przestawały bić tysiące serc"
4) W dalszych rozdziałach okaże się, o kogo chodziło z atlantydami ;D.
5) Dlaczego maszyna się śmiała? Nie całkiem rozumiem.

I jeszcze w kwestii balu: jak wam się podobało wymyślanie światów? Ciekawa zabawa, nieprawdaż?

ps. zauważyłem, że mamy okrągłe 200 tematów w części polskiej.
« Ostatnia zmiana: Marca 27, 2006, 01:55:50 pm wysłana przez Mieslaw »

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #221 dnia: Marca 27, 2006, 03:14:54 pm »
Ja bym chciał przedstawić uaktualnioną listę załogi:
? (zwany Stefanem) - podmiot powieściowy (lekarz),
Ter Akonian - kierownik wyprawy,
Nonna - architekt,
Yrjöla - inżynier (+ jego syn Nils),
Goobar - fizyk/matematyk (żona Callarla, biofizyk),
Anna Ruys - lekarz/pielęgniarka,
prof. Schrey - główny chirurg,
Ter Haar - historyk,
Soledad - rzeźbiarka,
Songgram, Grotian, Pengergast - astrogatorzy,
Utenut - konstruktor,
Rudelik - fizyk,
Ameta - pilot,
Pilot z Ganimeda (później okazuje się, że nazywa się Piotr) - pilot rozbitek,
Tembharra - me(c)haneurysta,
Moleticz - historyk,
Lena Berens - asystentka placówki Instytutu Planowania Przyszłości,
prof. Czakandżan - paleobotanik,
Mila Grotian - ?,
Kjeun, Żmur - matematycy,
Yeryoga - pilot,
Andrea - mały chłopiec,
Diokles - biofizyk,
Rilyant - ?,
Trehub - astrofizyk,
Paweł i Maria Borelowie - astrofizycy,
prof. Averroes - ? (mechaneurysta)

--

Jak zwykle wymyślił ich Lem od groma nowych.

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #222 dnia: Marca 27, 2006, 03:18:52 pm »
Cytuj
Ja się zajmę automatem Turinga.
1) Alan Turing to genialny brytyjski matematyk. Stworzył koncepcję tzw. maszyny idealnej zwanej maszyną Turinga (zresztą chyba wiecie o tym).

No, niewykluczone ze coś wiemy...

Cytuj
2) Zbudowanie więcej głównych nastawni niż sekund w życiu ludzkim w ciągu 14 lat jest raczej nierealne (1 nastawnia na 1/5 sekundy ??) - ale to przecież bajka.


Hehe można budować po sto na raz:] (A liczyłeś składowe procesora w swoim komputerze?)

Cytuj
3) Okropni ci Atlantydzi. Bardzo spodobał mi się fragment: "W  jego kuźniach biły tysiące stalowych młotów po to, by w dalekich ziemiach przestawały bić tysiące serc"

No cóż, komunistyczna propaganda. Gdyby ta książka powstała teraz (a musiałaby chyba powstać w Korei Płn. )to do Atlandydów dorzuciliby też wszystkie kraje UE, z Nami włącznie.

Cytuj
4) W dalszych rozdziałach okaże się, o kogo chodziło z atlantydami ;D.
Patrzy wyżej.
Cytuj
5) Dlaczego maszyna się śmiała? Nie całkiem rozumiem.
Bo pytanie było śmieszne.
Cytuj
I jeszcze w kwestii balu: jak wam się podobało wymyślanie światów? Ciekawa zabawa, nieprawdaż?
No cóż, całkiem niezła, też możemy sobie coś powymyślać.  
Cytuj
ps. zauważyłem, że mamy okrągłe 200 tematów w części polskiej.


Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #223 dnia: Marca 27, 2006, 03:23:39 pm »
Cytuj

Druga sprawa, to kolejna errata.
W rozd. Narada astrogatorów Lem wkłada w usta prof. Trehuba (autora pomysłu exodusu całej Ziemi) stwierdzenie, że za 10 - 12 mld. lat  Słońce zgaśnie.
Niestety przez te 50 lat okres ten skurczył się drastycznie tj. do ok. 5 mld. lat :D
Nie jest to wina Lema. Po prostu nauka zrobiła postęp.


No cóż, z punktu widzenia ludzkości, która jak dotąd istnieje sto tysięcy razy krócej, to żadna różnica.

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #224 dnia: Marca 27, 2006, 03:28:01 pm »
Ja tu kilka przemyśleń położę.
Rozdział Bal był może o tyle pomysłowy, że dobrze umotywowany (ten strach przed samotnością i psychiczna dewastacja to jeden z lepszych wątków powieści). Wideoplastyka i kolejne rzewne peany pod adresem geniuszu Goobara jakoś po mnie spłyneły.
Rozdziały Anna z Gwiazd i Piotr z Ganimeda oba w zasadzie poświęcone są miłości, z tym że w pierwszym 'ona chciała a on nie' a w drugim odwrotnie.
Uczucie opisane jest dogłębnie, z tym że tu właśnie Lem uderza chyba w ten post-Rilke'owski język, którego się tak potem wstydził. Jest bowiem dużo patosu i mało treści.

Mam nadzieję, że w następnym rozdziale (Bunt) coś zacznie iskrzyć, bo już nudnawo się robi.