Autor Wątek: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]  (Przeczytany 327728 razy)

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #195 dnia: Marca 13, 2006, 12:35:34 pm »
Z trionami to autorowi się udało. Świetnie to wymyślił. Dla mnie to taki internet połączony z replikatorem ze "Star Trek". W każdym razie gratuluję pomysłu, który powstał przecież ho ho ho, albo i jeszcze wcześniej przed internetem.

Łyżką dziegciu w beczce miodu jest dla mnie narracja. Po co Stefan o tym mówi? A raczej po co mówi o tym w taki sposób? Przecież jest to relacja dla ludzi z epoki w której on żyje (tak się zaczyna cała ta historia). To jakbym ja opowiadał wam o telewizji - że jest takie pudełko, które wyświetla ruchome obrazy, a wcześniej malarze malowali nieruchome, itd.
Nagle słowa Stefana są skierowane do tych którzy w jego epoce już nie żyją - do nas.

W "Złotym gejzerze" zaczyna się robić ciekawiej. Czekam co też wyniknie z zaistniałej sytuacji.

Jeszcze tak wtrącę co do ilości załogi i różnakich profesji. Nawiążę do "Star Treka" (jak to ostatnio mam w zwyczaju). Tam na statkach też ludzie malują, grają w orkiestrach i wykonują różne, niepotrzebne w misji zajęcia. Nie zatrudnia się jednak oddzielnej orkiestry tylko tworzy zespół grajków z członków właściwej załogi, ani nie buduje filharmonii, a jedynie adaptuje duże pomieszczenie "świetlicowe" na statku na potrzeby koncertu. Myślę, że takie podejście jest dużo bardziej praktyczne. Chociaż stan populacji na statkach Federacyjnych bije Lemowską na głowę (nawet 1800 osób stałej załogi - po co aż tyle? nie wiem).

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #196 dnia: Marca 13, 2006, 05:16:45 pm »
Cytuj
Jeszcze tak wtrącę co do ilości załogi

A propos. Terminus, aktualizujesz skład załogi? :)
Parę osób doszło zwłaszcza w rozdziale o trionach...

Co do narracji, to masz rację. Lem chyba niepotrzebnie wchodzi w różne szczegóły i to się staje po latach piętą Achillesową jego powieści. Różne taki dziurkarki wypluwające zwoje taśm perforowanych, skrzypiące nity w poszyciu kadłuba itp.
Ja mam wrażenie, że w przypadku tych trionów (i niektórych innych pomysłów) on to dość dokładnie przemyśla. Dopracowuje ideę.
A potem, jak już ma to dopięte w szczegółach, szkoda mu wyrzucić wszystko do kosza i napisać jedno zdanie:
Przełączyliśmy się na pokładową bibliotekę trionową.
Dlatego pisze - zbędną z punktu widzenia realnego (wówczas) czytelnika - "łopatologię".

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #197 dnia: Marca 13, 2006, 05:32:33 pm »
Mnie też pomysł z trionami się podoba.
Cytuj
To jest tylko wyświetlane trójwymiarowo. Zresztą interfejs też jakiś jest - Lem pisze tam o tzw. telewizorach


Wyobrażałem to sobie jako soś podobnego do palmtopa (do czytania "trionowych" książek. A do filmów... ?

Cytuj
Dlatego pisze - zbędną z punktu widzenia realnego (wówczas) czytelnika - "łopatologię".

I dzięki temu mamy jasny obraz ówczesnego świata- mnie się to podoba.

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #198 dnia: Marca 13, 2006, 06:30:59 pm »
Cytuj
,,[...] że zaś wszystko, co tworzy technika trionowa, stanowi wierne odbicie rzeczywistości, trudno mówić o kopiach; powstają bowiem struktury całkowicie tożsame czy to pod postacią dźwięków muzycznych, czy obrazów, czy książek [...] coś w rodzaju wypełniania życzeń w starożytnych baśniach.[...]"

Terminusie, ja dalej uważam, że to było tylko wyświetlane 3d. Hm, może jeszcze potrafili wyindukować jakieś wrażenia dotykowe. Ale przecież gdyby mogli tak sobie produkować prawdziwe jabłka, toby i mogli je jeść. Mogliby sobie też tak sobie ciągle produkować paliwo do rakiety...  ???

Lem pisze "struktury tożsame". Mnie się wydaje, że triony, tak jak internet, tylko przesyłają jakieś "kopie plików" do terminala użytkownika i tam je wyświetlają/grają. W tym sensie kopia w pamięci komputera jest tożsama z plikiem na serwerze.

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #199 dnia: Marca 13, 2006, 07:13:14 pm »
Cytuj

A potem, jak już ma to dopięte w szczegółach, szkoda mu wyrzucić wszystko do kosza i napisać jedno zdanie

Też mi się tak wydaje. Jak się już ma jakiś pomysł to chęć podzielenia się nim jest ogromna :)

Cytuj
I dzięki temu mamy jasny obraz ówczesnego świata- mnie się to podoba.

Nie chodziło mi o sam rozbudowany opis trionów(fajnie, że w ogóle był), ale o sposób w jaki Stanisław Lem to uczynił. W takich sytuacjach można np. zrobić jakąś trionową awarię co nie tylko doda akcji ale i w bardziej naturalny sposób umożliwi opowiedzenie o tym urządzeniu. A tak mamy łopatologię o "telewizorze" ;)

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #200 dnia: Marca 13, 2006, 08:09:30 pm »
Cytuj
Terminusie, ja dalej uważam, że to było tylko wyświetlane 3d. Hm, może jeszcze potrafili wyindukować jakieś wrażenia dotykowe. Ale przecież gdyby mogli tak sobie produkować prawdziwe jabłka, toby i mogli je jeść. Mogliby sobie też tak sobie ciągle produkować paliwo do rakiety...

Mieli nawet wrażenia zapachowe. A co do robienia jabłek- to chyba było niemożliwe. Co sądzicie o "recepcie produkcyjnej"? Jak miałeś/aś odpowiedni automat to łączyłeś/aś się z trionownią i automat robił Ci mebel, czy cuś... Ino kto trzyma w domu automaty?

Najlepszy cytat z tych dwóch rozdziałów: "Człowiek musi ponarzekać, bez tego nie da się żyć."
« Ostatnia zmiana: Marca 13, 2006, 08:27:18 pm wysłana przez Mieslaw »

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #201 dnia: Marca 13, 2006, 09:44:29 pm »
Cytuj
Mieli nawet wrażenia zapachowe. A co do robienia jabłek- to chyba było niemożliwe. Co sądzicie o "recepcie produkcyjnej"? Jak miałeś/aś odpowiedni automat to łączyłeś/aś się z trionownią i automat robił Ci mebel, czy cuś... Ino kto trzyma w domu automaty?

No jakżeż?? Masz w domu drukarkę, to możesz sobie książkę wydrukować. Masz odtwarzacz mp3, to możesz sobie piosenki zgrać. A jeśli masz taką specjalną zgrzewarkę, to możesz sobie wydrukować dowolny wzorek na kubku. Ten pomysł o recepcie produkcyjnej jest fajny, ale jak widać już z wymienionych wyżej przykładów, w świecie kapitalistycznym koliduje on z interesami wydawców książek i płyt.

Gdyby wszyscy mieli w domu automaty do taniego robienia mebli, to pewnie kolidowałoby to z interesami przemysłu meblarskiego. :D

Nie no, tak na poważnie, to robienie mebli czy innego wyposażenia domowego typu pralka na własne zamówienie - kompletnie by się nie opłacało. Chyba nawet w komunizmie. Bo to są rzeczy, które potrzeba mieć nowe najwyżej raz na kilka lat. No i skąd wziąć surowce? Co innego - jakieś małe przedmioty, typu kubki, talerze, dizajnerskie szczoteczki do zębów??

Cytuj
Najlepszy cytat z tych dwóch rozdziałów: "Człowiek musi ponarzekać, bez tego nie da się żyć."


Od razu widać, że Polak tę książkę napisał...  8)

A-cis

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 204
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #202 dnia: Marca 14, 2006, 01:48:18 pm »
Cytuj
Najlepszy cytat z tych dwóch rozdziałów: "Człowiek musi ponarzekać, bez tego nie da się żyć."

Też go sobie od razu podkresliłem  ;D

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #203 dnia: Marca 14, 2006, 02:30:12 pm »
Cytuj
Terminusie, ja dalej uważam, że to było tylko wyświetlane 3d. Hm, może jeszcze potrafili wyindukować jakieś wrażenia dotykowe. Ale przecież gdyby mogli tak sobie produkować prawdziwe jabłka, toby i mogli je jeść. Mogliby sobie też tak sobie ciągle produkować paliwo do rakiety...  ???

Lem pisze "struktury tożsame". Mnie się wydaje, że triony, tak jak internet, tylko przesyłają jakieś "kopie plików" do terminala użytkownika i tam je wyświetlają/grają. W tym sensie kopia w pamięci komputera jest tożsama z plikiem na serwerze.



Tak, na niewykluczone. Tym bardziej ze właśnie podkreślał, iż cokolwiek nie zostałoby wywołane, to musi znajdować się w polu emisji 'telewizorów'. Ale z drugiej strony, skoro napisał o książce, to właśnie sugeruje że rzecz musi być dotykalna, jakżeby inaczej te książkę czytać.

De facto, jak już o tym generowaniu paliwa mowa, to nie wiem - pisze tam gdzieś, czym w tym statku piec opalano?

Edredon

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 222
  • Ruch to życie, bezruch-trwanie
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #204 dnia: Marca 14, 2006, 04:57:21 pm »
Tam wszystko, brum, brum EMITORY  PROMIENISTE..

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #205 dnia: Marca 14, 2006, 05:21:50 pm »
Cytuj
No jakżeż?? Masz w domu drukarkę, to możesz sobie książkę wydrukować. Masz odtwarzacz mp3, to możesz sobie piosenki zgrać(...)
To jasne. Mnie trochę te meble zastanowiły.

Cytuj
De facto, jak już o tym generowaniu paliwa mowa, to nie wiem - pisze tam gdzieś, czym w tym statku piec opalano?

W jednym z ostatnich rozdziałów wyjaśniono. Za wiele nie zdradzę, jeśli wyjaśnię.
Napęd był atomowy, ale niekoniecznie na uran. Mógł być zasilany dowolną materią (im cięższe atomy tym lepiej).

Terminus

  • Gość
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #206 dnia: Marca 15, 2006, 03:34:24 am »
Cytuj
Tam wszystko, brum, brum EMITORY  PROMIENISTE..


Nie pogodosz! Promieniste Ymitory! Jezusicku... Olaboga, łapaj capaj, scuj Azorem!

(Co też ten Lem wykombinował?)

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #207 dnia: Marca 15, 2006, 02:53:15 pm »
Cytuj

Nie pogodosz! Promieniste Ymitory! Jezusicku... Olaboga, łapaj capaj, scuj Azorem!

(Co też ten Lem wykombinował?)


Emitory to zatrzymały statek Piotra z Ganimeda ratując przed zderzeniem.
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2006, 07:29:56 pm wysłana przez Mieslaw »

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #208 dnia: Marca 19, 2006, 07:46:10 pm »
... cisza przed jutrzejszą burzą ;D

Proponuję, abyśmy przyspieszyli tempo czytania. Rozdziały w tej książce są krótkie, więc 2/ tydzień to trochę mało. Po 4- 5 dniach dyskusji robi się tu kompletnie cicho. Proponowałbym:
a) 3 rozdziały na tydzień
b) 2 rozdziały na 5 dni
c) bez zmian
d) inne

Co o tym sądzicie?

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Obłok Magellana]
« Odpowiedź #209 dnia: Marca 19, 2006, 08:16:02 pm »
Poprę "a" jeśli Ty poprzesz becikowe ;D

Fajny jest punkt "d". Konkretny taki ;)

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...