Liv, z użyciem siły, czy bez?
Bez
Raz, że nikt nie ma ochoty się opierać.
Dwa, nie ma czym.
Trzy, proces jest powolny, więc niezauważalny dla większości.
Aneks historyczny. Większość rodaków mylnie sądzi, że I RP utraciła niepodległość w wyniku rozbiorów, pod koniec wieku XVIII. Tymczasem, stało się to już w 1715-17. Potem już był tylko protektorat. Zaś rozbiory, to wypadek przy pracy, spowodowany spóźnionymi próbami szamotania (barżanie przypominają mi trochę dzisiejszy pis) i wejściem do gry głodnych Prus. Powolna a skuteczna polityka Piotrowa (na którego pozuje W.P.), została zastąpiona kątarzyńską)Cztery, nie ma potrzeby, surowce są lepszą amunicją (na dodatek płacą
. To akurat wkład Lenina, który wymyślił NEP. Niech się bogacą - zapłacą większe podatki, za które ukręcimy sznur na ich szyje. Jak przyjdzie czas, ma się rozumieć.
I parę innych spraw wskazuje na nieracjonalność działań siłowych.
Chyba, że coś pójdzie nie tak...brrrr.