Autor Wątek: Właśnie zobaczyłem...  (Przeczytany 1117158 razy)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2880 dnia: Maja 29, 2019, 01:55:29 pm »
Mark Twain w swoim eseju „The awful german language” podaje przykłady tego, co Niemcy nazywają Wortzusammensetzung, czyli Komposition:
https://drive.google.com/file/d/0B4xHZbr3vgOmYm5teGlsSzQ4a28/view
Str. 12

Jedno z najdłuższych kompositum, 79 literek:
Donaudampfschiffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft
Dziwne, ale to słowo bynajmniej nie jest sztucznie zbudowane:
https://en.wikipedia.org/wiki/Donaudampfschiffahrtselektrizitätenhauptbetriebswerkbauunterbeamtengesellschaft

Ja bym przełożył jako Stowarzyszenie młodszych urzędników działu budowlanego w siedzibie głównej służby elektrycznej Dunajskiego przedsiębiorstwa żeglugowego.
Oczywiście nie ręczę za dokładność tłumaczenia, poprawienia i uzupełnienia są mile widziane :)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2881 dnia: Maja 29, 2019, 03:47:20 pm »
Przyszłość nadchodzi...
The future is coming on
(...)
I  got sunshine in my bag;)

W każdem tupot "psich" nóżek - straszliwy...
Atlas jest niezły, jest też filmik, jak wykonuje salto, ale najbardziej rozwala mnie to:
Tak, skoki, obroty i salta na tych pudłach też robią wrażenie...i właśnie...dziwisz się? Fikasz, skaczesz, a tu Cię do robót biurowych zmuszają - kto by to wytrzymał -  musiał zażyć coś na rozrzedzenie smarów...
Pamiętam taki filmik sprzed lat - o upadkach robotów...jeden wychodził z auta na drżących nogach;))
Fajny jest też Łyżwiarz...w programie dowolnym:

A niby ma być robotem magazynowym...do przenoszenia pudeł...taki talent...

Ciekawe ilu Niemców kończy u logopedy...
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2882 dnia: Maja 29, 2019, 06:12:19 pm »
Cytuj
https://www.tabletowo.pl/robot-spotmini-od-boston-dynamics-wkrotce-w-sprzedazy/
Na podanej przez olkę stronie jest odnośnik do artykułu o AI oraz zagrożeniach które niesie ze sobą:
https://www.tabletowo.pl/minisi-5-jakie-sa-zagrozenia-sztucznej-inteligencji/

To odcinek z cyklu, który, moim zdaniem, również wart jest przeczytania.
Autor - młody chłopak, student - pisze prostym językiem o rzeczach dość skomplikowanych. Zuch.

Pamiętam taki filmik sprzed lat - o upadkach robotów...jeden wychodził z auta na drżących nogach;))
Coś w tym rodzaju jest w starej komedii "Żandarm i kosmici" z Louis de Funèsem:
https://www.youtube.com/watch?v=4f68eIpQ4WU
Na przykład od 1:13:00
Czy przypadkiem nie ten filmik miałaś na myśli? :)

Cytuj
Ciekawe ilu Niemców kończy u logopedy...
...z diagnozą - zwichnięcie szczęki albo złamanie ozoru? :D

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2883 dnia: Maja 29, 2019, 07:09:56 pm »
Przypuszczam, że Olce chodziło o ten filmik (na końcu trzęsączka).
Mój ulubiony na poprawę humoru :) . Niesamowite są też te ich psoroboty, w tym pies z głową węża :) .

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2884 dnia: Maja 29, 2019, 08:51:24 pm »
Na podanej przez olkę stronie jest odnośnik do artykułu o AI oraz zagrożeniach które niesie ze sobą:
Mam wrażenie, że z artu wynika, iż to nie SI niesie zagrożenia, a sam człowiek – w sensie wykorzystania jej do niszczenia i zabijania.
Cytuj
Coś w tym rodzaju jest w starej komedii "Żandarm i kosmici" z Louis de Funèsem:
Uwielbiałam filmy z żandarmami - zwłaszcza zakonnicę, która prowadziła jak szatan, a prawko miała - od wczoraj;)
Ale to maziek trafił w punkt (zresztą to chyba Ty linkowałeś ) - DARPA i robocie zawody - w utrzymaniu się na nogach;)))
 
Cytuj
Niesamowite są też te ich psoroboty, w tym pies z głową węża :) .
Zwłaszcza, ze głowa potrafi np. otworzyć drzwi i zajrzeć na drugą stronę...

Włosi też się chwalą: HyQReal...całkiem silny:
https://whatnext.pl/robot-hyqreal-holowal-3-tonowy-samolot-pasazerski/
...ale do strongmanów chyba jednak mu trochę brakuje;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2885 dnia: Maja 30, 2019, 07:33:40 pm »
Mam wrażenie, że z artu wynika, iż to nie SI niesie zagrożenia, a sam człowiek – w sensie wykorzystania jej do niszczenia i zabijania.
Chyba masz rację, olka. Też sądzę, że SI dzisiejszej generacji jako taka nie niesie zagrożenia, gdyż jest jedynie narzędziem w rękach człowieka. Na razie człowiek sam decyduje, czy zatrudnić „inteligentnego” robota jako magazyniera lub pomoc domową, czy też jako żołnierza, uzbroiwszy go w karabin maszynowy.
Ale wszystko może się zmienić, gdy powstanie AGI, czyli generalna SI. „Syntetyczny byt zdolny do odczuwania świadomości”. Taki rozumny, nawet nadrozumny, samoświadomy byt niekoniecznie pozostanie posłusznym, kontrolowanym narzędziem w rękach swego stwórcy. I tu możliwe są różne scenariusze... ::)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2886 dnia: Maja 30, 2019, 09:57:54 pm »
Cytuj
To odcinek z cyklu, który, moim zdaniem, również wart jest przeczytania.
Autor - młody chłopak, student - pisze prostym językiem o rzeczach dość skomplikowanych. Zuch.
Rzeczywiście przystępnie, i chyba nawet większość zrozumiałem.  :)
Z szybkich skojarzeń - odyseja kosmiczna z mózgiem HALem, który w imię opacznie pojętego "dobra misji", zamierzał wykosić załogantów, co zresztą niemal mu się udało; Lemowym przerabianiem Indiotów na lśniące krążki przez Machinę do Rządzenia...z użyciem.. hmm...Tęczowego Dworca  :), oraz - tu ukłon na wschód - wirtualni politycy w powieści Pielewina "Pokolenie P". Te ostatnie jarzenie mocno koresponduje z informacją ostatnio tu wrzuconą ...lub tam  ???  dotyczącą najnowszej samsungowej technologii do fejkowania. Czemuś  wydaje mi się to ważne, więc powtórzę
Już wkrótce będzie możliwe tworzenie realistycznych materiałów, bazując na zaledwie jednym zdjęciu "ofiary" wyciągniętym z Facebooka czy Instagrama.
https://ithardware.pl/aktualnosci/samsung_poprawia_technologie_deepfake_i_tworzy_filmy_z_jednego_zdjecia-9363.html
« Ostatnia zmiana: Maja 30, 2019, 10:01:20 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2887 dnia: Maja 31, 2019, 10:05:29 am »
Cytuj
chyba nawet większość zrozumiałem.  :)
Skromny jesteś :)

Cytuj
Te ostatnie jarzenie mocno koresponduje z informacją ostatnio tu wrzuconą ...lub tam  ???  dotyczącą najnowszej samsungowej technologii do fejkowania.
A czy zwróciłeś uwagę na drobny szczegół?
Laboratorium Samsung AI w Rosji opracowało technologię...

Dlaczego nie w Korei Południowej? Dlaczego zaawansowaną technologię, która może znaleźć zastosowanie jako broń w wojnie informacyjnej, opracowano właśnie w Rosji? W szczegółach jak zawsze tkwi diabeł?
Oj... ruskie idą... poor admiral James Forrestal 8)

Cytuj
Czemuś  wydaje mi się to ważne, więc powtórzę
Już wkrótce będzie możliwe tworzenie realistycznych materiałów, bazując na zaledwie jednym zdjęciu "ofiary" wyciągniętym z Facebooka czy Instagrama.
Taa....
No, z Instagrama czy Facebooka zazwyczaj można wyciągnąć setki, jeśli nie tysiące zdjęć przyszłej „ofiary”. Toteż tworzenie realistycznych (porno)materiałów za pomocą zwykłej technologii deepfake nie powinno sprawiać większych trudności ;)
https://en.wikipedia.org/wiki/Deepfake

Natomiast gdy patrzę na ożywione zdjęcia dawno umarłych ludzi, aż robi się jakoś nieswojo. Jakieś tchnięcie ducha w martwą materię ???
Szczególnie wzruszyła mnie animacja zdjęcia Dostojewskiego. Hm, znaczy za pomocą nauki da się ekstrahować duszę człowieka z jego fotki (a co? słowo animacja pochodzi od lacińskiego anima – dusza :) )? Więc może kiedyś uda się  zrobić następny krok? Czyli tak po lemowsku ekstrahować osobowość zmarłego pisarza z jego dzieł zebranych? Tak żeby „wskrzeszony” autor Braci... mówił własnymi słowami, a nie włożonymi mu w usta przez aktora, jak Obama w filmiku.

Neospirytyzm jakiś...nowoczesna magia... :o

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2888 dnia: Maja 31, 2019, 10:29:09 am »
Lem to przewidział w Podróży dwudziestej czwartej - jeśli chodzi o rzecz najgrubszą - stworzenie maszyny, która kierując się logika spełni żądania ludzkości by panował ład i porządek. Jeśli chodzi o cieńsze sprawy to już obecnie komputery podejmują tak olbrzymią liczbę decyzji kierując się algorytmami, że nadzór człowieka jest w większości fikcją i polega raczej na zauważeniu skutków, niż korekcie decyzji algorytmu przed jego zadziałaniem. Weźmy takie Huawei - diabli wiedzą, czy prawda, że Chińczycy szpiegują, czy też to tylko wojna rynku - ale jedno jest pewne - jak można przeczytać wywiadownie świata, w tym wszechmocna CIA piszą wprost, że NIE SĄ W STANIE DOJŚĆ, co siedzi w tych czipach, bo nikt nie jest w stanie rozłożyć tego na czynniki pierwsze. Maszyny robią maszyny, które projektują obwody, które wykonują i optymalizują kolejne maszyny i nie ma sposobu, żeby z zewnątrz, dysponując takim smartfonem a nie mając schematu się dowiedzieć, jaka jest jego budowa. Jak sobie to człowiek uświadomi, to się dziwnie robi, bo większość ludzi pamięta jeszcze elektronikę z widocznych po zdjęciu obudowy podzespołów, których schemat połączeń może odrysować ołówkiem dziecko z podstawówki - bo po prostu wszystko widać.

Tymczasem pamiętam jak dość dawno temu byłem zadziwiony informacją, że w procesorze komputera, który właśnie nabyłem jest 50 mln tranzystorów - co dało mi do myślenia, bo było ich więcej, niż obywateli Polski i grubo więcej, niż można sobie wyobrazić licząc coś na sztuki. Mógłbym każdemu współobywatelowi dać jeden tranzystor z mego PC i jeszcze zostałoby mi ich mniej więcej tyle, ile miał mój poprzedni PC. Gdyby chcieć polutować taki układ to poświęcając tylko 1 sekundę na złącze trzeba by lutować prawie 2 lata non stop!

Teraz byle lepszy smartfon ma w procesorze 2 czy 3 miliardy tranzystorów, często drugie tyle w karcie graficznej, nie wspominając o pamięciach, w których jest ich nawet więcej. W każdym smartfonie jest więcej tranzystorów, niż ludzi na Ziemi. A nawet przypuszczalnie w niektórych sztukach więcej, niż ludzi, którzy kiedykolwiek żyli na Ziemi, licząc od Australopiteka. W tej sytuacji jasne jest, że nie ma człowieka, który mógłby na wskroś przyswoić sobie i zrozumieć schemat elektrycznych połączeń w jakimkolwiek współczesnym urządzeniu, nawet nowszej pralce. Może zrozumieć dogłębnie taką część schematu, jaką jest w stanie umieścić w swej ludzkiej pamięci i objąć na raz rozumem. Małe fragmenty schematu są całkowicie zrozumiałe i nie ma tym żadnej tajemnicy, ale sama jego wielkość powoduje, że żaden człowiek nie ogarnia całości "do spodu". Nie ma w tym żadnego AI, teoretycznie wszystko jest pod nadzorem człowieka, on podejmuje decyzje, ale nikt nie wie, co tam jest, bo samo przeczytanie listy składników punkt po punkcie trwałoby kilkadziesiąt tysięcy lat na przykład. I z tego powodu CIA nie jest w stanie dojść, jakie instrukcje tkwią w chińskich smartfonach.
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2019, 02:24:42 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

miazo

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 433
  • Ken sent me.
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2889 dnia: Maja 31, 2019, 12:42:08 pm »
Ale kto by chciał to sztuka po sztuce liczyć? W ludzkim ciele komórek jest o kilka rzędów wielkości więcej niż tranzystorów w komputerze, ale jakoś coś jednak jesteśmy na temat różnych jego funkcji czy zachowań w stanie wnioskować. Poza tym porządkując wiedzę sprawiamy, że staje się to ogarnialne dla człowieka (typu hierarchia np. komórka ---> tkanka ---> narząd ---> układ ---> organizm ---> populacja ---> ...).

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2890 dnia: Maja 31, 2019, 02:23:16 pm »
OK, ale ciało ludzkie powstało w sposób naturalny (to założenie) i nikt w nim wtyczek nie umieszczał (po prawdzie tak, ale też naturalnie), a po drugie to nie wiemy jak działa, poza zarysami. Np. jak to jest, że mózg działa to do końca nie wiadomo, choć wiadomo, jak działa neuron. Oczywiście jest coś takiego jak schemat blokowy i używanie w projektowaniu całych podzespołów czy podukładów i sam fakt, że smartfon działa jest dowodem, że tak się świetnie da. Tylko że skoro układ jest tak złożony, że nie sposób go ogarnąć to znaczy na przykład, że w takim telefonie może być celowo umieszczony podzespół, który przy spełnieniu określonych warunków zrobi określoną rzecz - i tego właśnie mając w ręku ten smartfon a nawet badając go na wszelkie sposoby do zniszczenia włącznie nie można dociec. I to też jest fakt. Nie ma w tym żadnego AI póki co i nie AI umieszcza tam ewentualnie ów podzespół "hardwarowego wirusa", tylko człowiek. Ale idzie ku temu, aby jakiś prezes mógł wreszcie powiedzieć do sitka mikrofonu podłączonego do zrobotyzowanej fabryki "na jutro chcę mieć najbardziej sprzedawalny smartfon". Co zrobi AI aby to osiągnąć? Może np. wszczepi tam podukład, który będzie się dyskretnie dzielił życiem znamienitszych nosicieli, żeby ludzie żyjący cudzym życiem na fejsie wiedzieli jeszcze szybciej, czy earl Archie wydalił już tego dnia pierwszą kupkę?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

miazo

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 433
  • Ken sent me.
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2891 dnia: Maja 31, 2019, 03:47:13 pm »
No nie do końca - w przykładzie ze smartfonem problem z ogarnięciem "jak to działa i czy napewno tak, jak chcę" ma ten, kto nie jest twórcą danego modelu. Jego producent tego typu dylematów nie ma, rzecz w tym, że nie chce się tą wiedzą podzielić, a raczej że nie możemy mieć pewności, że jeżeli się nią podzieli, to będzie ona kompletna (bo np. istnienie jakiegoś szpiegowskiego rozwiązania zaszytego głęboko w dizajnie przemilczał). I na to jest sposób właśnie taki, żeby tego modelu / modeli tego producenta nie używać. Ew. można rozważyć wymuszenie prawnie zobowiązania, że takich rozwiązań nie ma (pod groźbą naliczenia gigantycznej kary, gdyby jednak okazało się, że są). Zresztą jeszcze innym sposobem wykrycia niepożądanych działań będzie nie tyle analiza samego urządzenia, a np. jego aktywności sieciowej pod tym kątem.

Trochę inaczej z samym AI - tutaj rzeczywiście istnieją takie algorytmy uczenia maszynowego, które nie do końca wiemy jak działają (ze względu na złożoność / losowość algorytmu, tudzież wolumen danych), ale znowuż obejściem tego problemu jest uznanie, że nie jest cechą nadrzędną interpretowalność modelu (dlaczego takie a nie inne wyszły wagi w sieci neuronowej, na przykład), ale jego skuteczność tj. póki prognozy sprzedaży się sprawdzają, to prezes jest zadowolony i nie wnika "dlaczego".

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2892 dnia: Maja 31, 2019, 04:19:27 pm »
Oczywiście, póki co takie rzeczy robi celowo stwórca danego urządzenia. Przecież piszę, że nie ma tym żadnego AI póki co. Ale kto jest stwórcą danego smartfonu? Ten, kto go wkłada do pudełka? Kto składa w obudowie? Dostawcy chipów? Dostawcy całych bloków schematów, wykorzystywanych do produkcji tych chipów? Dostawcy całych gotowych bloków oprogramowania do projektowania chipów? Dostawcy programów do projektowania, w których tych gotowych bloków się używa? Dostawcy całych gotowych bloków oprogramowania, które później działa na tych smartfonach? Nie ma jednego podmiotu.

To co piszesz to jest leczenie objawowe kary itp. Analiza aktywności w sieci - w przypadku prymitywnych rozwiązań typu mój właściciel śpi a ja się połączę z moim panem i wszystko mu wyśpiewam - tak. Ale może w obrazku wysłanym na fejsa jest coś zakodowane? A może czekamy na ten jeden raz, kiedy jakiś wzorzec okoliczności pobudzi algorytm do działania i ten wykona, co ma wykonać? Jak chcesz to zbadać, analizując aktywność w sieci?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2893 dnia: Maja 31, 2019, 08:19:05 pm »
Maziek ma świętą rację, moim zdaniem.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #2894 dnia: Maja 31, 2019, 09:48:54 pm »
Maziek ma świętą rację, moim zdaniem.

R.
Jeśli uważasz, że ma - dołóż swoje argumenty. Po prostu. Ale powstrzymaj się od wpisów rozstrzygających kto wg Ciebie ma rację.
Byłeś już proszony by tak nie robić - to niczego nie wnosi do dyskusji - tylko odbiera chęć by ją kontynuować.

Wracając do tematu - skoro w smartfonach nie ma AI i pomimo, iż dostawców części jest x da się odtworzyć kto i co zapodał w ukryciu - to chyba chodzi o to kiedy, jak i czy niezauważalnie przejdziemy od weak AI, do strong. I czy z tej słabej - może samoczynnie wykluć się ten algorytm do działania i ten wykona, co ma wykonać?
Tutaj taki prosty podział na kolejne etapy rozwoju AI:
http://www.braintelligence.pl/sztuczna-inteligencja-czym-jest-obecnie/
Pytanie w którym punkcie jesteśmy i - odpowiadając LA - z tego opisu wynika, że AGI to etap ucznia, który może, ale nie musi wykorzystać swoją wiedzę przeciwko nauczycielowi.
Neospirytyzm jakiś...nowoczesna magia... :o
:))))
Poniekąd wszyscy tutaj jesteśmy duchami;)
Czemuś  wydaje mi się to ważne, więc powtórzę
Już wkrótce będzie możliwe tworzenie realistycznych materiałów, bazując na zaledwie jednym zdjęciu "ofiary" wyciągniętym z Facebooka czy Instagrama.
To chyba już - jeden z główniejszych  problemów czasów cyfrowych - odróżnienie prawdy od fałszu, odsianie manipulacji od ziarnka prawdy itp.
W sensie, że to kolejne narzędzie do fałszowania rzeczywistości, które w polityce może przynieść wymierne korzyści.

Z trochę innej beczki - bo zupełnie niepoważnej w konsekwencjach - muszę powiedzieć, że poświęciłam kilka minut na zweryfikowanie tej recenzji:
https://przekroj.pl/artykuly/recenzje/eleganckie-zabojstwo
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2019, 09:51:12 pm wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)