Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Falcor

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 23
76
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Grudnia 04, 2006, 12:32:52 am »
Całkiem ciekawe te artykuły. Odnośnie domniemanych piramid bośniackich, to coś tam na pewno znaleźli, ale z tego co można przeczytać i obejrzeć to na razie ciężko powiedzieć co to jest.

77
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 21, 2006, 10:15:19 pm »
Zepsuć to się kiedyś na pewno zepsuje i jak wtedy nie pierdyknie...:o Pewnie statystycznie to prawdopodobieństwo czegoś takiego jest minimalne, ale elektrownie atomowe też mają się psuć "statystycznie" raz na 600 lat, a parę poważnych awarii już było (statystycznie powinniśmy więc mieć spokój na najbliższe parę tysięcy lat ;)). Człowiek to jednak lubi czuć ten dreszczyk emocji na karku.

W sumie jednak bardzo ciekawe przedsięwzięcie. Poza tym, to może rozwiązać nasze problemy energetyczne i dość ekologicznie.


78
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 19, 2006, 08:54:21 pm »
Powolutku, pomalutku dochodzimy do celu... http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34148,3739771.html

79
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Listopada 19, 2006, 08:44:01 pm »
Cytuj
czasem zdarza mi się zamiast "quote" nacisnąć "modify" i narobię bigosu.
Etam, nic się nie stało :) Jak pewnie zauważyłeś tamten post nie zawierał niczego przełomowego ;)

80
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Listopada 16, 2006, 10:57:45 pm »
Jestem szybszy niż hiszpańska inkwizycja... i bardziej niespodziewany ;D

81
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Listopada 16, 2006, 10:51:11 pm »

Osobiście nie spotkałem profesora który publicznie (w rozmowie prywatnej to co innego) przyznałby, że po 30 latach pracy nie ma pojęcia o co w tym  chodzi.


[size=18]
A cóż to za cenzura? :'( (ten post był znacznie dłuższy) Jeżeli treść z jakichś względów (jakich?) nie nadawała się do publikacji, to można już było wyciąć całą, bo ten skrawek który został stracił sens.[/size]

82
Hyde Park / Re: Däniken - błędne teorie czy błędna histioria?
« dnia: Listopada 16, 2006, 10:27:59 pm »
To jak i tamto wcześniej (Pacal, tak?) mi przypomina niewiele, a tłumaczenia jakiegoś pana odnośnie Bogów i kukurydzy zdają się mieć podobna wartość jak te danikenowskie (szczególnie "prawdziwie" brzmi ten kawałek o waleniu w ch... kamiennym nożem przy zachowaniu stoickiego spokoju ;D). Oba chłopaki mają bujają wyobraźnię, każdy próbuje to nadinterpretować w swoją stronę i tyle. Nie wiem jak oni się tam tego wszystkiego doszukali, ja mógłbym się w tym dopatrzeć co najwyżej człowieka siedzącego w gąsiorze z winem :D. Myślę, że jest to hipoteza dobra jak każda inna.

Brak, jak dla mnie, właściwej interpretacji tego co ta płaskorzeźba przedstawia, czyni ją tym ciekawszym obiektem dociekań.


83
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 15, 2006, 10:37:46 pm »
Mimo wszystko. Raz odpuścisz i pójdziesz na łatwiznę, to potem już masz równię pochyłą do gumowej lali ;)

84
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 15, 2006, 10:03:25 pm »
"No nie róbcie z nas pederastów" - ciśnie mi się na usta :P. Może ze mnie tam żaden Brad Pitt, ale jeszcze tak nie stetryczałem, aby być zmuszonym do używania "produktów" nienaturalnych. Zresztą samo szukanie pary piersi to nie problem, ale znaleźć takie z którymi się fajnie rozmawia to już sztuka ;)

85
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 15, 2006, 03:19:08 pm »
... po zastanowieniu się... z drugiej strony wolałbym nie być taki podziwiany ;D

Za to dzisiaj mam paskudny dzień więc okoliczności są sprzyjające do pocieszania ::)

86
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 14, 2006, 10:58:58 pm »
Uff - ulżyło mi. Już myślałem, że będę musiał się wypłakać na jakiejś kobiecej piersi ::)

87
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 13, 2006, 11:01:02 pm »
Człowiek się stara rozwijać, być różnorodnym, nie uzależniać się od jednego pisarza. Czyta tak całymi latami i co?! Pewnego dnia dowiaduje się, że ludzie z krzeseł spadają  ::)

88
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 12, 2006, 04:51:51 pm »
Przed chwilą skończyłem czytać "Cień wiatru" Carlosa Ruiza Zafona. Genialna książka! Do tej pory czytało mi się tak tylko Dostojewskiego lub niektóre dzieła Sienkiewicza czy Lema. Nie jest to co prawda science-fiction, ale nie mogłem się oprzeć aby tu o niej nie wspomnieć.

O czym opowiada? Nie bardzo wiem co mogę napisać, bo boję się zdradzić zbyt wiele. Zaczyna się od książek, i one będą nadawać pewien rytm całej historii. Toczy się ona wokół tajemnicy, mrocznej i niechętnie odkrywającej się przed głównym bohaterem. Na co dzień, w kolejnych rozdziałach, spotyka się jednak przede wszystkim ludzi, z ich historiami, tak prawdziwymi jakby zdarzyły się naprawdę.

Strach pomyśleć, że wcale nie zamierzałem sięgnąć po tą, zupełnie mi wcześniej nie znaną, opowieść. W planach miałem całkowicie co innego, ale z powodu pewnego starego bibliotekarza, wziąłem do ręki właśnie "Cień wiatru". Ta książka to odrębny świat. Gorąco polecam :)

89
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 10, 2006, 12:45:42 pm »
No tak, też mi się wydaje, że same "zabiegi" egzorcysty mogą sprowadzać się do tego o czym piszecie.

Ciekawsze jest jednak, jak dana osoba popada w obłęd (choć to raczej niezbyt trafne określenie tego, co się z kimś dzieje). Wyobraźcie sobie, że wychodzicie do sklepu po bułeczki, a po powrocie wasz współdomownik zmienia się diametralnie. Nie tylko leci mu ślina z pyska, ale zaczyna gadać w innych, zupełnie nie znanych mu dotąd językach lub też potrafi zrobić coś o czym do tej pory nie miał zielonego pojęcia. Z tego co wiem to nie jest fikcja filmowa. Fikcją są oczywiście wszelkie te "efekty specjalne" jak łażenie po suficie czy "obrotowa głowa" ;D

90
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 09, 2006, 03:01:28 pm »
Kiedyś (a jeszcze tak z rok temu) też byłem sceptyczny odnośnie opętania itp. Potem pogadałem z jedną osobą, która mi co nieco sprawę rozjaśniła (choć w sumie zaciemniła, bo wyszło, że w tak naprawdę nie wiadomo co to jest, a wiadomo tylko, że na pewno się zdarza) i zacząłem tą kwestię traktować całkiem poważnie. Może by się tak nie stało, gdybym rozmawiał na ten temat z kimś innym, ale akurat postać z którą dane mi było mówić, uważam za osobą bardzo trzeźwo myślącą i raczej nie podatną na zbytnie fantazjowanie. Dla mnie to trochę tak, jakby mi to powiedział ktoś pokroju Stanisława Lema, który przecież był realistą i głupot nie gadał.

Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 23