1
Wyszalnia / Odp: kaganajama
« dnia: Października 14, 2021, 10:33:25 am »
A może chodzi tu o to:
"To był czterdziesty pierwszy i czterdziesty drugi rok (praca dla Niemców w Rohstofferfassung), a w czterdziestym trzecim musiałem zwinąć żagle. Ukrywałem, przez kilka dni na strychu kolegę, który pracował w milicji żydowskiej, Ordnungsdienst. Kiedy poszedł dalej w świat, uznałem, że lepiej stamtąd spłynąć, gdyż gdyby go złapali, mógł ich naprowadzić na mój ślad, co by się dla mnie skończyło raczej niedobrze. Przeprowadziłem się wtedy na ulicę Zieloną" - Tomasz Fiałkowski "Świat na krawędzi" Kraków: Wydawnictwo Literackie, 2007 str. 46-47?
"To był czterdziesty pierwszy i czterdziesty drugi rok (praca dla Niemców w Rohstofferfassung), a w czterdziestym trzecim musiałem zwinąć żagle. Ukrywałem, przez kilka dni na strychu kolegę, który pracował w milicji żydowskiej, Ordnungsdienst. Kiedy poszedł dalej w świat, uznałem, że lepiej stamtąd spłynąć, gdyż gdyby go złapali, mógł ich naprowadzić na mój ślad, co by się dla mnie skończyło raczej niedobrze. Przeprowadziłem się wtedy na ulicę Zieloną" - Tomasz Fiałkowski "Świat na krawędzi" Kraków: Wydawnictwo Literackie, 2007 str. 46-47?