Polski > Akademia Lemologiczna

Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]

<< < (33/35) > >>

maziek:
Ciebie "boli pupka" jak ktoś ma inne poglądy? Bo mnie nie. Postaraj się może wyrażać swoje odrębne zdanie w sposób nie deprecjonujący z góry wszystkich sadzących inaczej. A co do meritum wg mnie Lem był słaby w sprawach męsko damskich czy ogólnie "uczuciowych" i te rzeczy wychodziły mu płasko i papierowo. Tak jakby opisywał je z pozycji psychologa studiującego przypadek. Pewną wskazówką jest opis kobiety na plakacie z Obłoku Magellana".

Q:

--- Cytat: SOLARIS260 w Sierpnia 15, 2024, 01:33:42 pm ---Tutaj wątek umarł na drugiej albo trzeciej stronie.
--- Koniec cytatu ---

Ale po latach odżył, Panie Kolego, w nieco innej formie:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=1521

xetras:

--- Cytat: maziek w Sierpnia 15, 2024, 04:50:57 pm ---A co do meritum wg mnie Lem był słaby w sprawach męsko damskich czy ogólnie "uczuciowych" i te rzeczy wychodziły mu płasko i papierowo. Tak jakby opisywał je z pozycji psychologa studiującego przypadek.

--- Koniec cytatu ---
Z kolei w wierszach epicko i wprost niebywale:
Cóż to za robot piękny i młody,
I cóż to za robotniczka,
Ona mu z dzbana daje pentody,
On jej - wtyczki z koszyczka
Takiej miłości nie zna nikt.

maziek:
Trzy uwagi:
- Lem jak widać wyprzedził epokę robotniczką (vide ministr, profesor i magistr), choć stawiam, że dziś byłaby to robota, bez zdrobnienia,
- no nie wiem, wg mnie to raczej satyra, dlatego mu wyszło
- wyszło mu też, bo przez separację obwodów poprzez projekcję na maszyny pozbył się hamulca wychowania.

Q:

--- Cytat: maziek w Sierpnia 16, 2024, 09:26:03 am ---poprzez projekcję na maszyny pozbył się hamulca wychowania.

--- Koniec cytatu ---

I wtedy już b. skutecznie. Dowodem Cyprian cyberotoman z Cyfrotikonem ;).

Swoją drogą: jeśli SOLARIS260, choć od bojowego ustawienia się w kontrze zaczął, chce w zachowaniach Eri widzieć ziemski wariant nieprzezwyciężonej lemowskiej Obcości, to w sumie jestem za ;).

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej