Polski > DyLEMaty

Eksploracja Kosmosu

(1/361) > >>

Luca:
Kilka tu osób zdaje się być mocno zainteresowanych tematem, co prowadzi do tradycyjnych offtopów w innych wątkach. Chcąc wprowadzić odrobinę porządku (próżny trud - wiem;) i miejsca dla realizowania się kosmicznych dyskursów postanowiłem założyć tenże wątek. Jeśli pokrywa się on z którymś z topiców już istniejących to proszę nie krępować się z jego usuwaniem (przyznam uczciwie, że nie miałem cierpliwości przeglądania całego archiwum).

Na rozgrzewką i dobry początek proponuję trzy artykuły zamieszczone przez ScientificAmerican:
1. The Future of Space Exploration
2. To the Moon and Beyond
3. 5 Essential Things To Do In Space

Q:
Dzięki, dzięki, dzięki... :) :) :)

Za wymyślenie tego topicu (podobnego zresztą do czegoś co kiedyś założyłem na innym forum). To piękny prezent dla osobnika tak kosmosolubnego ;) jak ja.

Zaś do listy lektur obowiązkowych pozwolę sobie dorzucić:
1. "Błękitną kropkę" Carla Sagana;
2. "Czas Marsa" Roberta Zubrina;
3. "Apollo 13" Jima Lovella ze współautorem;
4. "Na podbój przestrzeni" i "Zdobywamy Księżyc" A. C. Clarke'a;
5. "Polak melduje z Kosmosu"  (o Hermaszewskim);
6. "Samoloty kosmiczne" (napisali to Jacek Nowicki i Krzysztof Zięcina)

A oto najistotniejsze "kosmiczne" linki:

strona NASA:
http://www.nasa.gov/externalflash/sts-121_front/index.html

strona rosyjskiego Programu Kosmicznego:
http://www.federalspace.ru/index.asp?Lang=ENG

strona ESA:
http://www.esa.int/esaCP/index.html

strona JPL:
http://www.jpl.nasa.gov/

strona Mars Society:
http://www.marssociety.org/

strona Planetary Society:
http://planetary.org/home/

strona NSS:
http://www.nss.org/

"Encyclopedia Astronautica":
http://www.astronautix.com/

maziek:

--- Cytuj ---3. 5 Essential Things To Do In Space
--- Koniec cytatu ---

Cel I - klimat Ziemi - tu bym uogólnił, nie tylko klimat, generalnie Ziemię z kosmosu widać czasem lepiej niż z poziomu trawy. Vide nasi rolnicy, którzy teraz już nie zachachmęcą bo miedzę im przysyłaja piknie wykreślone z jakiegoś LandSata... Cel roboczo-zachowawczy, chyba że poszerzy się go o możliwości wpływania z kosmosu na tenże klimat.

Cel II - obrona przed dinozaurzym syndromem - cóz,  jest to wyzwanie niewątpliwie, cel roboczy jak ten poprzedni.

Cel III (poszukiwania życia) to uwazam za niewątpliwy absolutny cel nr 1, który wg mnie przesłoniłby w przypadku pozytywnego wyniku rozszyfrowanie genezy i początku Wszechświata, mając potworną, miażdżącą siłę w przewartościowaniu światopoglądów (oczywiście tych, którzy chcieliby posłuchać)

Cel IV - geneza planet nie wiem dlaczego wydzielone i w ogóle dlaczego planety wyodrębniono jako taki ważny osobny cel, w sumie to akurat jakoś tam trzyma się kupy w naukowych teoriach. Bardziej ciekawe są inne zjawiska jak ewolucja galaktyk, ciemna energia itd o których dziś guzik wiadomo a które nadają się do badania z kosmosu. Generalnie w ogóle nauka (fizyka) i kosmos są sprzęgnięte jak kopalnie i elektrownie w kombinacie donieckim. Fale grawitacyjne i inne cuda.

Cel V - pójść poza Układ - jest to najbardziej odległy cel, o którym na razie można mówić wyłącznie w kategoriach mrzonki, ponieważ nasze fizyczne zaistnienie out there jest uzaleznione od wynalezienia napędu, który może nas tam zanieść. A na taki napęd nie ma widoków nawet teoretycznych. Najwydajniejszy proces wytwarzania energii jaki znamy to anihilacja antymaterii, która mimo swej potęgi o 2 rzędy wielkości większej od syntezy helu z wodoru jest o kilka rzędów za słaba, aby sie nadała do lotu załogowego czy bezzałogowego GDZIEŚ (pomijając, że na razie nie wiadomo za bardzo ani skąd ją wziąć, ani w jakim garnku ją trzymać). Bo wyrwać się w sensie wyrwania z Układu można, tylko, że następny przystanek jest 4,5 roku swietlnego dalej...

Czego mi brakuje w tym zestawieniu?

Tego, czego nie lubi Q - czyli CEL VI - zysk. Mozna sie obruszać na pieniądze, ale prawda jest taka, że najpierw trzeba je mieć, zanim można na coś (choćby niedochodowego) wydać. A jak sie już je ma, i chce się na coś "głupiego" wydac, to mimo wszystko chce się uczynić to jak najracjonalniej. Zaznaczam, że mówię tu ogólnikowo, bo w tym konkretnym przypadku trzeba sobie jasno powiedzieć, że eksploracja kosmosu ZAWSZE była robiona dla pieniędzy. Bo twierdzenia Busha czy Kennediego czy Breżniewa lub Chruszczowa o wielkim locie ludzkości tam czy tu uważam za demagogiczne brednie zręcznie wmawiane wyborcom (o ile to określenie pasuje do ówczesnych obywateli ZSRR). Tak USA jak i ZSRR, czy obecnie Chiny nie wydałyby złamanego centa/stotinki/czego tam na kosmos, gdyby nie stały za nim materialne lub niematerialne dobra. Takie jak pozycja supermocarstwowa - pawi ogon ZSRR i USA (ale ile to trzeba by sie naodstraszac jakimiś durnymi bombami wodorowymi przenoszonymi przez absurdalnie łatwe do zestrzelenia superbombowce - a tu pierwszy człowiek w kosmosie, a zaraz za nim pierwsza bombka). Takie jak bardziej przyziemne zastosowania militarne pozwalające (znów kasa!) ograniczyć flotę samolotów rozpoznawczych i środków przenoszenia, zobaczyc to czego nie widać itd. Takie w końcu jak czysty zysk przemysłowy w postaci satelitów i lotów komercyjnych różnego autoramentu, od GPS po wycieczke kosmiczną za marne 20 mln. dolców (ostatnio zdrożało zdaje się). Na ten zysk predzej czy później przekładaja się badania podstawowe, które byłyby w jakiejś części niemożliwe bez doświadczeń czy obserwacji na orbicie.

Dlatego tak na prawde cele obecnie podstawowe są dwa: komercja i militaryzm i tak będzie, bo tacy jesteśmy. Nauka (ta nie uwikłana bezpośrednio w to wszystko) karmi się okrawkami z tego kotleta.

Terminus:

--- Cytuj ---
A oto najistotniejsze "kosmiczne" linki:

strona NASA:
http://www.nasa.gov/externalflash/sts-121_front/index.html

strona rosyjskiego Programu Kosmicznego:
http://www.federalspace.ru/index.asp?Lang=ENG

strona ESA:
http://www.esa.int/esaCP/index.html

strona JPL:
http://www.jpl.nasa.gov/

strona Mars Society:
http://www.marssociety.org/

strona Planetary Society:
http://planetary.org/home/

strona NSS:
http://www.nss.org/

"Encyclopedia Astronautica":
http://www.astronautix.com/
--- Koniec cytatu ---

No, widzę że ten powyższy tekst także znajduje się na tym forum, na którym jesteś półbogiem, więc może dobrze byłoby dawać tu linki do tekstów pisanych tam...

Q:

--- Cytuj ---Cel roboczo-zachowawczy, chyba że poszerzy się go o możliwości wpływania z kosmosu na tenże klimat.
--- Koniec cytatu ---

W możliwości zmiany klimatu jakoś mało wierzę (chyba, że mówimy juz o inżynierii na taką skale jak zmiany orbity czy "chociaż" kątu nachylenia osi Ziemi)...


--- Cytuj ---Cel II - obrona przed dinozaurzym syndromem - cóz,  jest to wyzwanie niewątpliwie, cel roboczy jak ten poprzedni.
--- Koniec cytatu ---

Może i "roboczy", ale priorytetowy, w końcu idzie tu bezpieczeństwo ludzkości.


--- Cytuj ---Cel III (poszukiwania życia) to uwazam za niewątpliwy absolutny cel nr 1, który wg mnie przesłoniłby w przypadku pozytywnego wyniku rozszyfrowanie genezy i początku Wszechświata, mając potworną, miażdżącą siłę w przewartościowaniu światopoglądów (oczywiście tych, którzy chcieliby posłuchać)
--- Koniec cytatu ---

Odkrycia życia jako takiego nie uznałbym za jakiś przełom (nie można wykluczyć, że zostało juz nawet znalezione, ale nie zorientowaliśmy się, że je odkryliśmy), raczej odkrycie życia rozumnego (jakkolwiek zdefiniujemy Rozum).


--- Cytuj ---Cel V - pójść poza Układ - jest to najbardziej odległy cel, o którym na razie można mówić wyłącznie w kategoriach mrzonki, ponieważ nasze fizyczne zaistnienie out there jest uzaleznione od wynalezienia napędu, który może nas tam zanieść. A na taki napęd nie ma widoków nawet teoretycznych. Najwydajniejszy proces wytwarzania energii jaki znamy to anihilacja antymaterii, która mimo swej potęgi o 2 rzędy wielkości większej od syntezy helu z wodoru jest o kilka rzędów za słaba, aby sie nadała do lotu załogowego czy bezzałogowego GDZIEŚ (pomijając, że na razie nie wiadomo za bardzo ani skąd ją wziąć, ani w jakim garnku ją trzymać). Bo wyrwać się w sensie wyrwania z Układu można, tylko, że następny przystanek jest 4,5 roku swietlnego dalej...
--- Koniec cytatu ---

Powiem jak niepoprawny marzyciel ale to jest dopiero cel godny uwagi. Wyjście poza Układ i kolonizacja... Natomiast co do lotu załogowego - sądzę raczej, że będzie on mozłiwy dla przyszłych AI lub postludzi (o ile kiedykolwiek wynajdziemy Sztuczną Inteligencje lub poddamy sie autoewolucji). Dla ludzi takich jak my to chyba mało prawdopodobne.


--- Cytuj ---Czego mi brakuje w tym zestawieniu?

Tego, czego nie lubi Q - czyli CEL VI - zysk. Mozna sie obruszać na pieniądze, ale prawda jest taka, że najpierw trzeba je mieć, zanim można na coś (choćby niedochodowego) wydać. A jak sie już je ma, i chce się na coś "głupiego" wydac, to mimo wszystko chce się uczynić to jak najracjonalniej. Zaznaczam, że mówię tu ogólnikowo, bo w tym konkretnym przypadku trzeba sobie jasno powiedzieć, że eksploracja kosmosu ZAWSZE była robiona dla pieniędzy.
--- Koniec cytatu ---

Z całym szacunkiem: chyba jedynym jakoś możliwym scenariuszem lotów kosmicznych dających zyski (obok kosmicznej turystyki) jest (raczej nieprawdopodobny) pomysł rodem z "Gateway" Pohla (a na realizację tego scenariusza raczej sie nie zanosi i zanosic nie będzie).

Brak mi za to w Twoim zestawieniu jednego b. ważnego celu - kolonizacji Układu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej