to nie jest wiersz dla dzieci, to nie jest wiersz dla zabawy
to będzie wiersz dla dorosłych i jako autor mam uzasadnione obawy
że nie masz pojęcia – także tego bladego – o fascynacji, o niej i o mnie
że dzień myli się z nocą, że noc miesza się z nią i że to nie jest przyjemne.
i żeby nie przedłużać prostej w gruncie rzeczy sprawy – zaczynam, my zaczynamy:
przy tobie czuję się jak złodziej przyłapany na gorącym uczynku
kradnę, kradnę cały czas kradnę. skradam się powoli, po cichu.
jestem tygrysem w czarnym tiszercie, w dżinsach który nie ma czasu.
zaglądam w cudze oczy. łowię. mówiłaś, że o 7.30 wychodzisz z basenu
i dziwisz się, że się nie spotkaliśmy gdzieś w drodze. nie masz czasu. proste
drogi istnieją tylko po to, by z nich kiedyś zboczyć, i się zobaczyć.