Autor Wątek: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]  (Przeczytany 289439 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #105 dnia: Lutego 11, 2017, 04:31:34 pm »
Cytuj
Nie wspominając o kwizach, w których brało udział sporo osób.
Dorzuciłbym lemoniadę.
Cytuj
przynajmniej wobec mnie
Rem, stań przed lustrem, odsuń się od niego dość daleko, to zobaczysz w nim...nie tylko siebie.  :)
Kwiz- jak daleko musisz się w tym celu odsunąć  jeśli lustro ma półtora metra na metr?
Choć pewien nie jestem, czy...są tematy nieuleczalne.
Cytuj
Co z "Akademią..."?
Jak to co.
Remuszkę poprosi się, by się przeszkodnik jeden się nie wcinał, a Miazo i Luca na pewno z dużą radością potowarzyszą Ci, w dbałości o czystość i wysoki poziom merytoryczny tego, jak by nie było, flagowego wątku forum.  ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #106 dnia: Lutego 11, 2017, 04:38:19 pm »
Dorzuciłbym lemoniadę.

Ją, między innymi, miałem na myśli wspominając:
dość cenne inicjatywy okołolemowskie

Nie wykluczam, że jestem wkurzony, ale staram się nie być zaślepiony ;).

Remuszkę poprosi się, by się przeszkodnik jeden się nie wcinał

Niech się wcina do woli, ale niech jego wypowiedzi coś wnoszą.
« Ostatnia zmiana: Lutego 11, 2017, 04:43:15 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #107 dnia: Marca 04, 2017, 02:15:09 pm »
1. Uważam, że wszyscy Forumowicze z wyjątkiem Skrzata mają do Forum (kształt, życie) równe prawa.
2. Uważam, że moderatorzy mają obowiązek napominać Forumowiczów naruszających Regulamin (https://forum.lem.pl/index.php?topic=221.0) oraz ingerować w przypadkach recydywy (przenosiny wpisu, a w rażącym przypadku nawet kasacja).
3. Ostatnio trzej Forumowicze sugerowali, że dla Forum byłoby lepiej, gdybym sobie poszedł (http://www.remuszko.pl/blog.php/?p=5056). Uprzejmie proszę o opinię w tej sprawie innych zainteresowanych Forumowiczów. Wprawdzie czuję się (punkt 1) takim samym "właścicielem" Forum jak inni, lecz jeśli miałbym tu bywać, to, ze względów ambicjonalnych, musiałbym czuć się współdomownikiem, nie intruzem.
Stanisław Remuszko
remuszko@gmail.com, 504-830-131
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #108 dnia: Marca 04, 2017, 08:00:46 pm »
Cytat: Stanisław Remuszko
Jestem na Forum od czerwca 2009, zainicjowałem 78 wątków i zamieściłem 6781 wpisów, więc były już setki, jeśli nie tysiące okazji, aby Brać Forumowa wytknęła mi marność moich, nazwijmy je, elukubracji, oraz aby przynajmniej moderatorzy napomnieli mnie za naruszanie forumowych przepisów. Lecz przecie (co łatwo udowodnić, bo na Forum nic nie ginie), przez osiem lat nic takiego nie miało miejsca!!!

Hmmm... Od:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=645.msg33855#msg33855
Przez:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=891.msg42087#msg42087
Do:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=689.msg63702#msg63702
I:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=188.msg67809#msg67809
(To jeśli chodzi o moderatorów. Wypowiedzi pierwsze z brzegu. A mogę linkować dalej, pójdzie - minimum - w dziesiątki. Znaczy: udowodnić da się coś dokładnie odwrotnego.)

Przy czym, biorąc sprawy na chłodno, wbrew pozorom uważam, że odchodzenie nie jest konieczne, wystarczy przeczytać uwagi pod swoim adresem i dostosować się (nie w poczuciu jęczenia pod cenzorskim batem, a w duchu wzajemnej uprzejmości, po to, by zetrzeć mleko, co się tu rozlało). Znaczy: podtrzymuję swoje zdanie spod drugiej linki, tymi słowy wyrażone:
pomiędzy wzywaniem kogoś do opuszczenia Forum, a pełną akceptacją czyichś forumowych zachowań wiele jest stanów pośrednich. (Tak, mając tylko taki wybór też nie minusowałem - choć jak rozumiem jestem jednym z tych Nieżyczliwców, cokolwiek to miało znaczyć - mimo, że zdania o Pańskim stylu bytności na tym Forum nie zmieniłem.)

Terminus, Cetarian, maziek, olkapolka, Hokopoko, ANIEL-a (zanim się w szczęściu małżeńskim zatopiła), niżej podpisany wreszcie... mało to było głosów krytycznych, by jeszcze plusów ujemnych wołać? (A z drugiej czy który z tych głosów łączył się z drzwi pokazaniem?)

Jednym słowem: może zamiast darcia szat i stawiania Współorumowiczów wobec wyboru: za drzwi mnie wykopta, albo ślepo kochajta lepiej byłoby okazać trochę szacunku wobec panującego tu stylu i starać się więcej mówić o tematach, które stanowiły domyślną zawartość myślową tego Forum (Lem i twórczość Jego, Nauka, filozofia, SF w ujęciu krytycznym, literatura i muzyka co lepsza, przywoływana zwykle w mistrzowym kontekście), mniej zaś o tym co mnie samego akurat boli czy porusza (np. grałem wczoraj w "odwiecznego" DOOMa, mam Współforumowiczów zamęczać tym jak mi tą razą szatkowanie cyfrowych demonów poszło?).

Jesteś (Pan) człek starej daty, ci zaś - o ile wiem - przywiązywali dużą wagę do kindersztuby czy innych tam konwenansów. Domyślny styl obowiązujący na Forum, a wypracowany przez lata rozmów, to też forma konwenansu. Więc po co to forsownie łamać. (Ja to lat temu parę pojąłem, to i Pan pojmij, w końcu nie do głupiego mówię.)
« Ostatnia zmiana: Marca 05, 2017, 09:01:04 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #109 dnia: Marca 15, 2017, 05:21:16 pm »
Od mojego wpisu z 4 marca minęło 11 dni i przez ten czas wątek zanotował dobrze ponad 300 wyświetleń (podobnie rzecz działa się na moim blogu, dokąd prowadził link). Mimo takiej baczności, nikt z Forumowiczów, których prosiłem o opinię, nie odezwał się, co z jednej strony mnie raduje (opinie trzech wiadomych adwersarzy okazały się odosobnione), z drugiej zaś martwi (szczupłość aktywnego Forum).
Podtrzymując absolutnie wszystko to, co 11 dni temu napisałem we wpisie i odnośnikach (zwłaszcza to, że przez osiem lat nikt ani razu nie zwrócił mi uwagi na naruszanie Regulaminu), uprzejmie informuję zainteresowanych, że - co do siebie - postanowiłem to, co postanowiłem pod koniec rozmowy z Forumowym panem Bolesławem (mój blog, link podałem, fragment wytłuszczony)
Dziękuję Livowi (choć i przepraszam go, bo obawiam się almanzorowych skutków) za wpis ten:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=188.msg67799#msg67799
i następne.
Wszystkich nieaktywnych Forumowiczów serdecznie zachęcam do starannej i niezwykle pouczającej lektury CAŁEGO króciuteńkiego historycznego wątku sprzed siedmiu lat, ze szczególnym uwzględnieniem głosów pana Terminusa i pana Horneta, oraz moich na te głosy odpowiedzi:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=645.0
A także do jeszcze ciekawszej analizy statystycznej Forum z lutego-marca 2017.
Będę od czasu do czasu tu wpadał.
Ludzi rozumnych i dobrych nadal pozdrawiam serdecznie i z respektem :-)
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #110 dnia: Marca 15, 2017, 06:26:52 pm »
nikt z Forumowiczów, których prosiłem o opinię, nie odezwał się, co z jednej strony mnie raduje (opinie trzech wiadomych adwersarzy okazały się odosobnione), z drugiej zaś martwi (szczupłość aktywnego Forum).
Podtrzymując absolutnie wszystko to, co 11 dni temu napisałem we wpisie i odnośnikach (zwłaszcza to, że przez osiem lat nikt ani razu nie zwrócił mi uwagi na naruszanie Regulaminu)

Primo: milczenie samo w sobie nie oznacza poparcia (dla którejkolwiek ze stron), raczej niechęć do mieszania się w sprawę, przynajmniej jawnego. (Nie oznacza też szczupłości składu Forumowiczów, raczej sugeruje... hmmm... nieistotność dla nich całej tej historii - bo na inne tematy jakoś się wypowiadali.) Warto tu też jednak odnotować, że jakoś nikt nie darł szat w histerii i nie krzyczał "Remuszko, Kochamy Cię, a tylko wilki wbijają szpilki!".
Secundo: tezę o braku zwracanej uwagi można skomentować tylko tak:

Bo - jeśli wygłoszona ze szczerym przekonaniem - dowodzi absolutnego braku zdolności zauważania w wypowiedziach rozmówców jakichkolwiek akcentów krytyki (póki ta ostatnia nie stanie się brutalna)*. Jak widać i łopatologii czasem za mało (a potem zdziwienie, że ktoś nie wytrzyma i batem potraktuje).

* Bo i w - przywołanej jako życzliwa - wypowiedzi liva były:
Co nie znaczy, że nadaktywność Rema w innych wątkach nie jest irytująca - bo jest, ale przecież nie ma obowiązku go czytać, czy komentować.
Mimo wielu wad, jego pisanie aż tak dużo miejsca nie zabiera

Ale jeśli wnioski w istocie zostaną wyciągnięte i konsekwentnie wprowadzone w życie (mniejsza aktywność, więcej treści), to może i sprawdzi się zasada, że z fałszu może wynikać prawda.

Rozumiem, w każdym razie, ze wreszcie kończy się melodramat, a zaczyna normalne Forumowe życie?
« Ostatnia zmiana: Marca 15, 2017, 06:49:28 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #111 dnia: Marca 29, 2017, 11:29:21 pm »
Zabiorę w tym temacie głos raz. Bo jest to obrzydliwy temat.
Dostałam następujące PM dotyczące spraw organizacyjnych:
Cytuj
Co to za wygłupy ze sztucznym podbijaniem karmnika Remowi? ;)
Cytuj
olka przestań oszukiwać z dodawaniem po trzech karm za jednym zamachem Remowi, bo zacznę równie "uczciwie" zdejmować po dychu Wam obojgu ;).

Oznajmiam, że dopóki karma jest będę ją klepała jak i komu chcę.
Bardzo proszę osobę, która do mnie to napisała, by więcej nie zwracała się do mnie.
Żałuję, że sama nie mogę sobie odjąć tych punktów do zera, bo te marne trzy które poleciały nie załatwiają sprawy ;D
Żałosne.
Dziękuję.

I na zupełnym marginesie: uczestnicy forum nie będący moderatorami nie mogą edytować swoich postów - przyjmij to do wiadomości - Q.

Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #112 dnia: Marca 30, 2017, 12:01:32 am »
Oznajmiam, że dopóki karma jest będę ją klepała jak i komu chcę.

Nie będę zaprzeczał, że ja się z zacytowanymi słowami do Ciebie zwróciłem (starając się zresztą obrócić rzecz w żart - vide emoticony). Podbicie dwukrotnie trzech punktów tej nieszczęsnej "karmy" jednemu użytkownikowi dwa razy pod rząd (łącznie sześciu), w ciągu trzech dni (!) uznaję bowiem za dużą nieuczciwość wobec zwykłych Użytkowników Forum, którzy nie mają takiej możliwości wyrażania swoich sympatii/antypatii takim sposobem. (I - tak - skoro nie otrzymałem odpowiedzi na moje żartobliwe upomnienia - zareagowałem na to równie oszukańczym odjęciem Ci trzech punktów tego czegoś.) Zresztą - paradoksalnie - to bodaj Remuszko pierwszy to napisał (że moderatorzy nie powinni nadużywać itp.).

Gdybyś nawet dodawała po dwa punkty, w odstępach kilkudniowych, dajmy na to, to bym milczał, dla świętego spokoju (jak zwykle). Przywykłem milczeć dla świętego spokoju na Lem.pl.

Tu zresztą trzeba zauważyć, że system "karmiczny" ogólnie niezbyt się sprawdza. Nie zauważyłem by "karmnikowe" punkty były oznaką wyrażania szacunku za szczególnie mądre wypowiedzi. To od dawna jest narzędzie służące wirtualnemu klepaniu się po plecach, wyrażaniu całkiem prywatnych sympatii i antypatii, niczemu więcej. To co ostatnio robiłaś dowodzi tego wyraźnie. Dlatego już dawno postulowałem zniesienie tego rozwiązania. Nie wiem czy nie "karma", bowiem, jest - obok, oby już minionego, wysypu pustosłowia S.R. - dla którego merytoryczne dyskusje na niniejszym Forum od dawna należą do rzadkości. System sprzyja klepaniu się po plecach, to się klepiecie (przykro to pisać, bo w sumie lubię w jakimś stopniu wszystkich byłych i obecnych Forumowiczów, Ciebie tez, nadal, ale skoro postanowiłaś załatwić to publicznie, w brutalnym stylu - i ja nie mam wyjścia, przepraszam), wszyscy inni rozluźnili orbity i wpadają tu coraz rzadziej, a nawet jak wpadają, to mało piszą. Nie wiem, być może Tobie to odpowiada, czujesz się w tym dobrze, ja jednak wolałem - mimo wszystko - czasy Terminusa kiedy, owszem, trochę po plecach się klepano, jak to w forumowej rodzinie, ale merytoryczne dyskusje kwitły. Widać nie da się ich prowadzić w atmosferze karmicznego mli-mli (które dyskryminuje mających może więcej do powiedzenia, ale mniej zabiegających o popularność).

I na zupełnym marginesie: uczestnicy forum nie będący moderatorami nie mogą edytować swoich postów - przyjmij to do wiadomości - Q.

Trudno mi w to uwierzyć, bo pamiętam, że kiedy byłem zwykłym użytkownikiem edytować się dawało, nawet po latach. Ale jeśli po kilku przeprowadzkach Forum się to zmieniło, to - cóż - przyjmuję do wiadomości.

ps. Prywatnie jest mi cholernie przykro, że tak łatwo uznałaś mnie za wroga. (Acz muszę dodać w odpowiedzi, że ja ani Ciebie, ani kogokolwiek innego z obecnych na Forum za wroga nie uznaję, i uznawać nie zamierzam. Nie planuję ostentacyjnie zrywać z kimkolwiek kontaktów, ani nic w tym stylu. Nie jestem bowiem obraźnikiem z zawodu, wierszyka o nosie i drzewie też mnie w dzieciństwie uczono. Co nie znaczy jednak, że będę o czyjąkolwiek przyjaźń - realną czy wirtualna - na kolanach prosił i zabiegał.)
« Ostatnia zmiana: Marca 30, 2017, 12:37:58 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #113 dnia: Marca 30, 2017, 11:43:07 pm »
@ Ol
https://forum.lem.pl/index.php?topic=188.msg68178#msg68178
Współczuję.
I informuję zainteresowanych, że 18 lutego 2017 dostałem wiadomość od tego samego moderatora treści następującej:
Cytuj
ciesz się, że nie ujmuję karmy jak niektóry, bo byś nie jedną, a komplet stracił
Powtarzam swój mocno stary (czysto techniczny) postulat pod adresem Admina, aby moderatorzy mieli taką samą możliwość odejmowania/dodawania karmy jak wszyscy inni Forumowicze (zdaje się, że jeden raz jedną karmę na 96 godzin).
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #114 dnia: Marca 31, 2017, 12:01:27 am »
Powtarzam swój mocno stary (czysto techniczny) postulat pod adresem Admina, aby moderatorzy mieli taką samą możliwość odejmowania/dodawania karmy jak wszyscy inni Forumowicze (zdaje się, że jeden raz jedną karmę na 96 godzin).

Podpisuję się pod tym postulatem, wbrew pozorom. Uznając go za mniejsze zło, jeśli "karma" ma zostać.

Acz - powtórzę do znudzenia - byłbym za jej całkowitym zniesieniem. Są inne, bardziej otwarte - i mniej infantylne - sposoby wyrażania pochwały/dezaprobaty (choćby ten wątek*). Moim skromnym zdaniem bez tych "karmników" będziemy równi, mocni tylko siłą swoich argumentów, a o to przecież chodzi. Zabawa w klepanie tego w górę i w dół, bo akurat kogoś (nie)lubimy przypomina jakieś chore konkursy piękności, a ja się tam na kandydowanie na miss mokrego podkoszulka nastolatek nie piszę.

* Choć, mam wrażenie, ostatnio robimy tu z siebie kretynów, ja również.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2017, 12:06:48 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #115 dnia: Marca 31, 2017, 12:44:15 am »
Q, robisz się męczacy z tym odejmowaniem Oli trzech oczek. To już trzeci raz w ciągu doby.
Dodam - za nic - po złości...dziecinnej, infantylnej. 
Nadajesz się do moderowania - ale w piaskownicy.
Jak jeszcze raz to zrobisz, poproszę skrzata o odebranie ci nożyczek.
Cytuj
To od dawna jest narzędzie służące wirtualnemu klepaniu się po plecach, wyrażaniu całkiem prywatnych sympatii i antypatii, niczemu więcej. To co ostatnio robiłaś dowodzi tego wyraźnie.
Narzekasz?
To może wyjaśnisz mi, kto, zaraz po twoim namaszczeniu, dodał 100 lub cośkoło tego punktów - jednorazowo, nieaktywnemu od lat dzi? Tak, po uważaniu.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2017, 12:46:20 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #116 dnia: Marca 31, 2017, 01:29:14 am »
Wiesz, liv, nie strasz mnie łaskawie, bo "nożyczki" to tu i tak nie mają znaczenia. Wymyśliliście sobie forum bez moderacji, bez zasad, z ględzeniem do woli co ślina na język przyniesie, więc jaka moderacja może tu mieć rację bytu? Przecież wspomniane "nożyczki" robią tu za rangę honorową, nic więcej. Będę je miał, czy nie - jest to bez znaczenia, nic nie zmieniają.

Nie wiem czy znasz badania nt. upadku forów internetowych. Wskazują one, że kiedy użytkownicy zamiast dyskutować zaczynają się raczej bawić w internetowe kumpelstwo, klepanie po plecach, fora upadają, bo toną w pustosłowiu lub - względnym milczeniu (ot, ktoś komuś co jakiś czas da do zrozumienia, że go lubi i tyle, więcej się nikomu o niczym gadać nie chce)*.

* TU drobny tekścik a propos, taki bardzo lekko napisany, z subiektywnych obserwacji; nie nada się na wierny opis sytuacji na Lem.pl, ale sporo analogii da się znaleźć:
https://fanbojizycie.wordpress.com/2017/02/28/dlaczego-fora-uschly/

Moim zdaniem od paru lat dzieje się to i u nas, +/- od roku 2009, odkąd ze starej ekipy pozostali:
- aktywni b. rzadko Hoko, Luca i miazo,
- oraz szczęśliwie aktywniejszy częściej (przynajmniej dotąd) maziek.
Reszta odeszła, może zajrzy co kilka lat.

Nie chcę być przykry, ale mam wrażenie, że my - nowsza generacja userów (Ty, ja, olka, że już o S.R. nie wspomnę) nie dorastamy starym Lemowiczom do pięt jako Forumowi rozmówcy, a "karmy" wyrosły nam pod sufity (Wam zresztą bardziej iż mnie), właśnie na zasadzie poplecachklepactwa, nie dlatego, że błyskaliśmy jakimś szczególnym geniuszem jako dyskutanci. Gdyby nas wszystkich ktoś wymiótł z Forum, wraz z naszymi moderatorskimi "szarżami" i wybujałymi "karmnikami" (jedno i drugie idealnie na nic), może by Starzy - jak zwykłem Ich w myślach z szacunkiem zwać - wrócili, albo nadeszli nowi użytkownicy tej samej klasy, my prezentujemy się na ich tle... Sam wiesz jak...*

* Co, oczywiście, nie znaczy że nikt z nas nigdy nic mądrego nie napisał, chodzi o stężenie tych mądrości w stosunku do ilości wypowiedzi... O to ku jakim tematom nas częściej ciągnie (a nie są to bynajmniej fizyka i filozofia, jak drzewiej, o twórczości Mistrza też mało gadamy - ja, przynajmniej, mam to alibi, że próbowałem, Term kiedyś napisał, że "Dzienniki..." w "Akademii..." praktycznie sam omawiałem - i prawda to, Wy głównie snuliście dygresje - nie twierdzę, że bezwartościowe)...

Piszesz o moderowaniu w przedszkolu, o tym jak się nie nadaję... Wiesz, jestem też moderatorem i junior adminem StarTrek.pl, było tam klepanie się po plecach jeszcze gorsze (co gorsza - w kilku skłóconych grupkach), pustosłowie jeszcze większe... Wkurzyłem się, walnąłem pięścią w stół, powlepiałem bany czasowe (niektóre może nawet nie do końca sprawiedliwie, bo w emocjach), ale teraz panuje tam harmonia, dyskusje są merytoryczne, ludzie dla siebie mili, nowi ludzie przychodzą (wczoraj kolejny), starzy userzy zaglądają, aż miło popatrzeć. I wyobraź sobie, że z większością tych wówczas zbanowanych rozmawiam dziś całkiem przyjaźnie, oni ze mną też.

Tutaj także muszę walnąć w stół (choć robię to z narastającą przykrością, tak naprawdę nie mam bowiem ochoty nikogo - w tym Ciebie teraz - zranić), bo uważam, że jest coraz gorzej. Forum w swoim obecnym kształcie leży i kwiczy, że tak powiem. Za naszą, niczyją więcej, sprawą. Bo zrobiliśmy sobie z niego rezerwacik... dalej może nie dokończę.

Co do dzi - nie pomnę czy po otrzymaniu moderatorskich uprawnień, czy przed, jedno- (jak twierdzisz), czy wielorazowo (zdaje mi się, że robiłem to na raty i w znośnym tempie, ale pamięć bywa zawodna, a palec na myszy może się omsknąć), ale - owszem - dodawałem w pewnym okresie regularnie "karmę" dawnym Użytkownikom (także tym wciąż na Forum obecnym), bo czułem się z tym źle, że Wy ją sobie (i mnie czasem) podbijacie za nic, po sympatii, a Oni, którzy to Forum budowali, wygląda po tych punkcikach jakby nic mu nie wnieśli. Dla mnie to zawsze było głupie i niesprawiedliwe. To Oni powinni mieć po te 4-5 stów "karmnika" skoro w ogóle się w ten absurd bawimy, nie my.

And one more thing: ja naprawdę nie muszę tu być moderatorem, ba nawet użytkownikiem nie muszę... Z perspektywy czasu sądzę, że lepiej tu było jak Term trzymał nas wszystkich za pysk ;). Ponieważ wyłożył się m.in. ma mnie i zrezygnował z czynnej moderacji, to czuję się winny tego, co nastało potem. Wolałbym chyba, żeby udało mu się wtedy mnie z Forum wygryźć, bo może mógłbym dalej czytać dyskusje na ówczesnym poziomie, acz z pozycji tzw. lurkera, zamiast  teraz uczestniczyć w tych przedszkolnych przepychankach z ludźmi dostrzegającymi głównie koniec własnego - lub kolegów - nosa. (Nawiasem: jeśli uważasz, że ja jestem be ujmując, a Ty cacy dodając w tym samym tempie, to sądzę, że niejaki Kali byłby z Ciebie dumny.)

ps.
Q, robisz się męczacy z tym odejmowaniem Oli trzech oczek. To już trzeci raz w ciągu doby.
Dodam - za nic - po złości...dziecinnej, infantylnej.

Gdybym uważał, że za nic, to bym się przy tym tak nie upierał, prawda? Wybacz, że pojadę popkulturowym, obrazkowym kiczem, ale...
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2017, 11:59:24 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

miazo

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 433
  • Ken sent me.
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #117 dnia: Marca 31, 2017, 02:53:43 pm »
Przyjmując (być może ryzykowne) założenie, że owej karmy używa się z sensem tj. faktycznie wartościowe wypowiedzi dostają "+", a szczególnie bezsensowne otrzymują "-" (a nie jest ona klepana na ślepo tudzież modyfikowana w tendencyjny sposób), należy nie tyle patrzeć na samą liczbę wypowiedzi czy też na samą wielkość karmy, ale raczej na współczynnik karma / wypowiedzi. Wówczas np. dla wartości 0.5 jakiegoś użytkownika oznaczać to będzie, że średnio dla co drugiej jego wypowiedzi był ktoś, kto znalazł coś wartościowego i to na tyle, że fakt ten pochwalił - będzie to swego rodzaju miara intersubiektywnej oceny sensowności wkładu danej osoby w forum.

Taki obrazek dla użytkowników o liczbie wiadomości większej niż 100 sporządziłem (po kliknięciu nań powinna otworzyć się jego wersja nieco bardziej interaktywna):


Gdzie:
  • Oś X to liczba wiadomości.
  • Oś Y to rzeczony współczynnik karma / wiadomości.
  • Punkt reprezentuje danego użytkownika.
  • Dodatkowo, pole powierzchni obszaru wyznaczonego przez początek układu współrzędnych oraz położenie punktu to karma danego użytkownika.

Wyciągnięcie wniosków pozostawiam Wam.

PS. Swoje posty może edytować zwykły użytkownik, musi jeno tę korektę rychło po publikacji wprowadzić - tak jak ja teraz dopisując to post scriptum.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #118 dnia: Marca 31, 2017, 03:22:56 pm »
Przy czym - gwoli uzupełnienia obrazu - wyznać muszę, że Edredon, Socrates, Sokratoides i Bladyrunner, Deckard i TYTAN całą otrzymaną "karmę" zawdzięczają mnie (a raczej mojemu podziwowi dla oryginalnego klimatu Forum, który budowali i jakości Ich wypowiedzi; no, może w wypadku TYTANa ta jakość była czasem dyskusyjna, ale specyficzna poetyka kompensowała).
Pamiętam jak zaraz po wprowadzeniu "karmnika" zasiadałem co 96 godzin przed ekranem i przeglądałem dawne wypowiedzi Forumowych Ojców i Matek Założycieli - plusując, co było do splusowania, a było sporo.
Większość pozostałych Użytkowników znajdujących się powyżej/tuż poniżej progu 0.2 - również dostała "tego" ode mnie bodaj więcej/znacznie więcej niż od innych Uczestników Forum.

To, że tylko ja się do czegoś takiego poczuwałem, podczas gdy "karmniki" rosły, świadczy - dopowiem łopatologicznie - o czymś b. niedobrym (IMVVHO).

Dodam też, że gdybym przez minione lata minusował każdą odpowiedź, którą uznawałem, za - mówiąc oględnie - mało do dyskursu wnoszącą (albo nawet per se niewinną, bardziej neutralną, niż zasługującą na ujemne oceny, ale - wedle mojej obserwacji - splusowaną nieuczciwie, za piękne oczy, w ramach jakichś personalnych, czy politycznych, sympatii, nie dla swej mądrości) - przed czym się zwykle powstrzymywałem, po trosze z poczucia koleżeństwa, po trosze - poczucia idiotyzmu całej tej "karmicznej" szopki - to kilka osób z grupy poniżej 0.2 jeszcze niższe (i to gdzieś tak o połowę) współczynniki by miało.
« Ostatnia zmiana: Marca 31, 2017, 06:17:37 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: [SPRAWY ORGANIZACYJNE]
« Odpowiedź #119 dnia: Marca 31, 2017, 06:19:09 pm »
Cytuj
Wiesz, liv, nie strasz mnie łaskawie, bo "nożyczki" to tu i tak nie mają znaczenia.
Nie straszę. Ja w ogóle nie myślę w takich kategoriach - zastraszyć, ukarać, pogłaskać, nakrzyczeć, udzielić nagany etc. Tym się różnimy. To jest forum dorosłych ludzi, a nie folwark pod światłym zarządem moderatorów.
Ty zaś, zdajesz się traktować je jako nową zabawkę. Nową, bo star-trek chyba już trochę się znudził, a i zepsuty jakiś ostatnio...
Tu przyciąć, temu dodać, bo lubię - tamtemu zaś obciąć, bo nie pasuje do mojej wizji. Tej obciąć, bo poparła tamtego. To scalę, temu nakrzyczę, że nie potrafi edytować, jakaś cicha koalicyjka by pognębić trzeciego...to jest właśnie żałosne, czego zdajesz się nie rozumieć.
To nie jest kwestia straszenia, to jest kwestia smaku. A właściwie niesmaku.
Chyba tylko ty taktujesz poważnie regulamin napisany przez Terma w formie ewidentnie żartobliwej.
Bo jeśli tak, to jesteś bezczelną świnią. Twój idol też - zatem się zdecyduj
Cytuj
(Tak. Moderatorzy są bezczelnymi świniami, zwłaszcza Terminus.)
Względem nadzwyczajnego poziomu forum kiedyś - to twoje bajędy. Też je czytam i niespecjalnie odbiega poziomem od późniejszych wpisów - momentami wielkie, momentami czerstwe. Owszem, mieli jeden bonus wnikający z pierwszeństwa. Zajęli najciekawsze tematy. Jesteśmy skazani na omijanie ich, bądź powielanie, ewentualnie pobocza. Wystrzelali się, odeszli - amen. To się nie wróci.
Lubię Terma, w sprawach naukowych podziwiam, w ludzkich mniej - był tu dość "typowy". Może typowy+.
Twoje klękanie przed nim zakrawa mi na jakiś syndrom sztokholmski. I ogólną mitologizację, która ma uzasadnić chyba twą miłość do poprawiania innych i nożyczek. Dzisiaj - by zobaczyć dokąd to prowadzi wystarczy zerknąć na forum star-treka.
Pomijając wszystko, doceniam twój entuzjazm - boję się tylko, że symbol "wiadomego" komputera przy twej sygnaturce nie jest przypadkowy. Dla niego, jak pamiętam, misja była ważniejsza od ludzi i gotów był ją kontynuować za wszelką cenę - choćby sam jeden.
@ miazo
Cytuj
Przyjmując (być może ryzykowne) założenie, że owej karmy używa się z sensem tj. faktycznie wartościowe wypowiedzi dostają "+", a szczególnie bezsensowne otrzymują "-" (a nie jest ona klepana na ślepo tudzież modyfikowana w tendencyjny sposób), należy nie tyle patrzeć na samą liczbę wypowiedzi czy też na samą wielkość karmy, ale raczej na współczynnik karma / wypowiedzi. Wówczas np. dla wartości 0.5 jakiegoś użytkownika oznaczać to będzie, że średnio dla co drugiej jego wypowiedzi był ktoś, kto znalazł coś wartościowego i to na tyle, że fakt ten pochwalił - będzie to swego rodzaju miara intersubiektywnej oceny sensowności wkładu danej osoby w forum.
Cytuj
Wyciągnięcie wniosków pozostawiam Wam.
Miazo, to nie ma sensu.
Raz, że każdy ma inną "merytoryczność" i jej wartościowanie; dla jednego to Pink Floyd, drugiego elektrownia, trzeciego scenki z Matrixa, czwartego cytat  z dowolnego arcydzieła.
Dwa, że ten przelicznik...za chwile mogę wyciąć wszystkie swoje posty i zostawić tylko ten jeden.
Będę najlepszy, co?
Za drugą chwilę, Q zetnie mi całą karmę i będę najgorszy.
Albo komuś doda z setkę.:)
Także...
Wyluzka z tą nadzwyczajną merytorycznością. Ameryki nikt tu nie odkrył - i nie odkryje. Jesteśmy tu dla Lema i dla własnej przyjemności - przynajmniej do niedawna tak było.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana