Autor Wątek: Ludzkość jako gatunek  (Przeczytany 258329 razy)

NEXUS6

  • Gość
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #240 dnia: Września 02, 2006, 01:16:24 am »
Ale to byl traktat jakiejs Niemki o tejze dupie (banalny zreszta), a Lem to komentowal.

Kru

  • Gość
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #241 dnia: Września 05, 2006, 12:36:42 am »
Tak... pupy są potrzebne. Ostatnio wszystko wygląda tak pupiasto. Pupa jest po to, aby ukryć naszą prawdziwą twarz :).

Jutro jest film "Instynkt" - coś o agresji i gorylach (to co lubię). Film jest trochę związany z tematem "Ludzkość jako gatunek". Polecam, jesli ktoś ma czas lub dvd w wolnym czasie :).
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2006, 12:37:12 am wysłana przez Kru »

dzi

  • Gość
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #242 dnia: Września 05, 2006, 08:44:45 am »
co to znaczy "jest film"?

Terminus

  • Gość
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #243 dnia: Września 05, 2006, 10:12:36 am »
Pewno, że go wyświetlają w telewizorni.

Rachel

  • Gość
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #244 dnia: Września 05, 2006, 01:02:43 pm »
Jest dzisiaj o 20.45 na Polszmacie ;D

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2963
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #245 dnia: Września 05, 2006, 01:49:59 pm »
Cytuj

coś o agresji i gorylach (to co lubię).


A ha...

Kru

  • Juror
  • Junior Member
  • *****
  • Wiadomości: 71
  • Koniec jest początkiem
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #246 dnia: Września 05, 2006, 02:12:30 pm »
Przepraszam za mój lapsus calami, ale czasem lubię wyrażać się skrótowo, a wynika to z mojego oszczędzania się :).

TYTAN

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 250
  • TYTAN
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #247 dnia: Września 06, 2006, 02:51:45 pm »
Czasami odnoszę wrażenie że wszystkie te światłe, nowatorskie, genialne i niespodziewane wynalazki techniczne zstępują z wydumanych ideologicznie torów ku najbardziej banalnym i prymitywnym zastosowaniom.

Człowiek jako zwierze odróżnia się od małpy tym że kwestia jego przetrwania obrała kurs prowadzący do coraz większej komplikacji.

Wycieczka do sklepu po jedzenie jest w sensie ogólnym podobna do wędrówki szympansa po lesie w poszukiwaniu owoców, z tą różnicą że  owoce rosną sobie bez udziału małpy a sklep obsługiwany jest przez całe stado ludzi itd. W sensie materialnym pojawienia się jedzenia w sklepie czy w lesie jest podobne, jednak wykazuje na znaczne skomplikowanie relacji społecznych u człowieka, tak że jabłko aby mogło być spożyte w sklepie musi najpierw wyrosnąć w sadzie gdzie cały sztab biologów najpierw obmyśla procesy uprawy, następnie zebrane, przetransportowane, zbadane, spakowane i sprzedane. Sam proces odżywiania się u człowieka jest  przedsięwzięciem niemal że strategicznym a i tak w kwestii przetrwanie daje to samo co u małpy.
Człowiek w stopniu psychicznym i fizycznym jest super komplikacją n stopnia małpy albo inaczej wielozakresowym mnożnikiem funkcji pierwotnych wynikających z zależności między odkrywaniem a stanem świadomości.
« Ostatnia zmiana: Września 06, 2006, 02:52:15 pm wysłana przez TYTAN »

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #248 dnia: Września 06, 2006, 03:35:36 pm »
Cytuj
Człowiek jako zwierze odróżnia się od małpy tym że kwestia jego przetrwania obrała kurs prowadzący do coraz większej komplikacji.
Przypomniał mi się bibliotekarz z Magicznego Uniwersytetu w książkach Pratchetta. Został przypadkowo zamieniony w małpę i stwierdził, że ten stan jest o wiele lepszy od bycia człowiekiem, z jego wszystkimi problemami egzystencjalnymi. I tak od momentu przemiany martwił się już tylko o banany :D Zresztą dłuższe ręce i chwytne stopy okazały się bardzo pomocne w segregowaniu książek ;D

Uuk! (pozdrawiam ;) )

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Terminus

  • Gość
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #249 dnia: Września 06, 2006, 05:31:19 pm »
Discworld znam słabo (czytałem tylko Kolor Magii) ale grałem w grę (pierwszą część, choć za głupi byłem by ją ukończyć... zresztą wciąż ją mam, więc nie wiadomo) - no i ów bibliotekarz był tam, a owszem :)

Ponadto był taki udcinek Futuramy, w którym pojawiła się małpa, obdarzona sztucznie inteligencją... na koniec odcinka stwierdziła, że lepiej jest bez niej :o)
(Choć uściślę, że w kóńcu zdecydowała się mieć inteligencję na poziomie niezbyt inteligentnego człowieka (rezygnując z ustawionego na początku - poziomu tzw. ludzkiego geniusza)).
« Ostatnia zmiana: Września 06, 2006, 05:31:49 pm wysłana przez Terminus »

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #250 dnia: Września 06, 2006, 09:46:18 pm »
Apropos tego co napisal Falcor, ostatnio, po powrocie z miesiecznego urlopu, mialem takie przemyslenie:
Co zyskalismy przez podzial pracy w spoleczenstwie? To ze teraz pracujemy 8 godzin zamiast 4 by zyc.

;)

This user possesses the following skills:

Zlatan

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 253
  • Immanuel can't - Djenghis can
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #251 dnia: Września 06, 2006, 10:41:39 pm »
Tytan napisał:
"Człowiek jako zwierze odróżnia się od małpy tym że kwestia jego przetrwania obrała kurs prowadzący do coraz większej komplikacji."

Falcor: "Przypomniał mi się bibliotekarz z Magicznego Uniwersytetu w książkach Pratchetta. Został przypadkowo zamieniony w małpę i stwierdził, że ten stan jest o wiele lepszy od bycia człowiekiem, z jego wszystkimi problemami egzystencjalnymi. I tak od momentu przemiany martwił się już tylko o banany"

Dzi:  "Co zyskalismy przez podzial pracy w spoleczenstwie? To ze teraz pracujemy 8 godzin zamiast 4 by zyc".

To wszystko prawda. Ale życie małpy nie jest znów wcale taką idyllą. Najnowsze badania wreszcie potwierdzają to czego domyślano się od czasów prehistorycznych, że zwierzętom nie obce są takie stany emocjonalne jak poczucie krzywdy, zazdrość, osobiste animozje, zawody miłosne etc.
Jeśli zaś chodzi o wyprawy po banany, to istnieje zawsze ryzyko, że mogą się one skończyć niepowodzeniem (inna małpa wszystko wyżarła) i co wtedy? Nie ma zapasów, trzeba głodować.
Człowiek natomiast obrał kurs na rosnącą komplikację i m.in. pracuje 8 zamiast 4 godzin, bo to jest cena jaką płaci za zabezpieczenie się przed nieprzewidzianymi sytuacjami. Cała cywilizacja to taka nieustająca próba zabezpieczenia się. Czasem zaczynamy wierzyć, że nam się to już prawie udało, ale wtedy przychodzi tsunami albo 9/11.

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #252 dnia: Września 07, 2006, 02:54:56 am »
... albo dowiadujemy sie ze instytucja, ktora zabierala nam przez cale zycie kase na emeryture daje nam za malo na przezycie. Albo polityk na ktorego glosowalismy wysyla nas niewiadomo gdzie, jako zolnierza i dostajemy kulke w brzuch.
Cywilizacja (w rozumieniu technicznych mozliwosci), stwarza jedynie mozliwosci do wykorzystania, jesli chodzi o zabezpieczenie egzystencji, a dopiero jej czesc szczegolowsza: sposob funkcjonowania spoleczenstwa, decyduje o faktycznym wykorzystaniu tychze.
Fakt faktem, gdzieniegdzie na swiecie te faktycznie podstawowe zabezpieczenie egzystencji jest wrecz trudne do unikniecia i zawszec to lepsze niz wygrzebywanie larw spod kamieni i radosc niezwykla, ze takie tluste...

Terminus

  • Gość
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #253 dnia: Września 08, 2006, 10:09:31 am »
Napisałem wczoraj post w tym wątku ale padł ofiarą upgrade'u forum ::) (Bo napisałem go jeszcze na 'starym'). Eeeh no i teraz mi się nieeee chceee...

Edredon

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 222
  • Ruch to życie, bezruch-trwanie
    • Zobacz profil
Odp: Ludzkość jako gatunek
« Odpowiedź #254 dnia: Września 08, 2006, 02:59:37 pm »
Rozumiem. ...ale ten też jest dobry. 8-)
« Ostatnia zmiana: Września 08, 2006, 03:00:09 pm wysłana przez paszta »