Stanisław Lem - Forum
Polski => Lemosfera => Wątek zaczęty przez: Terminus w Stycznia 02, 2007, 11:03:46 am
-
Panie i Panowie.
27 marca przypadnie pierwsza rocznica śmierć Stanisława Lema. W związku z tym w prywatnych rozmowach narodził się pomysł zorganizowania spotkania w Krakowie (edit: był to pomysł Rachel ::) ), oczywiście zupełnie nieoficjalnego, Nas czyli forumowiczów. Mimo iż oczywiście okazja jest smutna, ale nieodległa. Chodzi więc o to, by spotkanie miało charakter raczej towarzyski.
Mogę pisać tylko w swoim imieniu, więc dodam, że pisałbym się na coś takiego rękami, nogami, wycieraczkami samochodu i wykresem EEG weterynarki kota mojej matki. Wiem, że w pewnych dosyć wąskich kręgach pomysł taki także byłby mile widziany. Chodzi zatem o to, by kręgi te poszerzyć.
Jak nie każdy wie, część z użytkowników tego forum (do której to grupy mam zaszczyt należeć) zna się w rzeczywistości, chodzi zatem właśnie o to, by przy okazji takiego spotkania, (którego obowiązkowym punktem byłaby także wizyta na grobie p. Lema), grupa ta zwiększyła swoją liczebność...
Pierwotne fakty dotyczące tego projektu spotkania, które można podać już teraz, są takie: 27 marca przypada we wtorek, a zatem spotkanie wypadałoby, dla ułatwienia sprawy, zorganizować w weekend poprzedzający (24/25 marca).
Miejscem oczywiście byłby Kraków, jeśli to nie oczywiste.
Zdaję sobie sprawę, że dla wielu z Nas Kraków to bardzo oddalony punkt i wyprawa tam byłaby trudna - ale cóż: stąd właśnie to trzymiesięczne wyprzedzenie w ogłoszeniu sprawy.
Proszę o komentarze, krytykę, dyskusję i datki na moje prywatne konto bankowe, z dopiskiem "Dokarmiamy moderatora".
Terminus
-
:)
Będę na 120%
Później można by na jakieś piwo iść ;)
Może przy okazji założymy jakiś ruch, który chce zmienić świat (np. przez OPANOWANIE GO pinky), ale to się zobaczy na miejscu. :d
-
No no draco tylko mi tu bez metapolitycznych agitacji ;).
Ja pomysł spotkania, co w pewnych kręgach jest wiadome, oczywiście popieram...
Sokratoides
-
Bardzo ciekawy pomysl.
-
Ja tylko tak nieśmiało, bo w ogóle to bardzo chętnie jeśli opatrzność i żona pozwolą, aliści czy nie lepiej na taki zjazd wybrać okoliczność urodzin Lema?
-
No oczywiście, że lepiej, sęk tylko w tym, że dłużej trzeba by czekać, bo do września, i stąd taki pomysł teraz padł względem marca.
Ba, można i w marcu i we wrześniu.
-
Ba, można i w marcu i we wrześniu.
I to jest bardzo dobra koncepcja! Bardzo dobra koncepcja. Na grzyby, na ryby... ;D
-
Btw, jeśli żona będzie oponować, zapraszamy ją także! Na pewno się nie zawiedzie ::)
-
Hehehe....fajnie, spotkanie się szykuje. Myślę, że wyprzedzenie czasowe jest na tyle duże, że można sobie to spokojnie zaplanować.
P.S. W niektórych kręgach powiadają, że to był mój skromny, malutki pomysł z tą rocznicą, ale ciiiii......żeby nie było że się chwalę 8-)
-
e tam, nie trzeba być demonem Laplace'a, żeby wiedzieć to zanim Lem zmarł ;)
-
Btw, jeśli żona będzie oponować, zapraszamy ją także!
Człowieku, nawet JA się jej boję! A bardziej serio jaki będzie program, oprócz picia piwa? Czasowo-godzinowy i lokalizacyjny?
-
Ba, można i w marcu i we wrześniu.
No pewno, przyjeżdżajcie na urodziny, imieniny, czy co tam jeszcze można obchodzić. Mnie tam wszystko pasuje. ;)
-
To mi wygląda na jakąś Lożę...
Kraków to jest chyba gdzieś w bok od Warszawy?
-
ostro w bok
-
boom babe!
up
-
boom babe!
up
:question
Nie rozumiem.
-
boom babe!
up
:question
Nie rozumiem.
Podnoszę wątek spotkania. Bo. Chętnie pogadałbym na żywo z resztą sierot mentalnych po Mistrzu :)
-
Czy to spotkanie się odbyło?
Ja się mogę spotkać.
"Sieroty mentalne"... ;D
-
A cóż to? Wszyscy już pozapominali, że spotkanie miało być? I kto nam zniknął Moderatora :o?
-
a sieroty mentalne to w cudzysłowiu powinno być bo nikt inny nie mógł tego wymyślić jak maziek
kłaniam się teraz, wtedy jakoś nie było do oftopowania :)
-
Jest moderator... Ale czy ja wiem? Jakoś nie mam czasu do Krakowa jechać, pewnie dla tego nie prowadzę dyskusji na temat ewentualności takiego spotkania.
-
Jest moderator... Ale czy ja wiem? Jakoś nie mam czasu do Krakowa jechać, pewnie dla tego nie prowadzę dyskusji na temat ewentualności takiego spotkania.
to czekamy aż będziesz miał czas bo spotkanie bez Ciebie to jak jazda na rowerze bez jednej nogi.
(zakochałem się ostatnio, ktoś zauważył? :D)
-
(zakochałem się ostatnio, ktoś zauważył? :D)
To o to chodzi ;) Ja podejrzewałam ciężki przypadek ADHD
-
No czekamy na Ciebie, Term, czekamy, aż się może kiedyś doczekamy :P
-
(zakochałem się ostatnio, ktoś zauważył? :D)
To o to chodzi ;) Ja podejrzewałam ciężki przypadek ADHD
ale co jest najśmieszniejsze: nieszczęśliwie, tylko mój organizm tego chyba do świadomości nie przyjął :D
-
(zakochałem się ostatnio, ktoś zauważył? :D)
To o to chodzi ;) Ja podejrzewałam ciężki przypadek ADHD
ale co jest najśmieszniejsze: nieszczęśliwie, tylko mój organizm tego chyba do świadomości nie przyjął :D
Z tym ADHD to trochę naciągane, chłopak się zakochał po prostu, i go niesie.
To chyba kobiety wymyśliły, na skutek, niemożności zniesienia noszenia. ;D
-
Uhm, kobiety wymyśliły... W klasie mojego syna jest taki zawodnik... Draco przy nim, przynajmniej jeśli chodzi o wypowiedzi, to taka milutka, owłosina miękkim futerkiem jaszczurunia z kłapusimi uszkami i rózowym noskiem ;D.
-
Uhm, kobiety wymyśliły... W klasie mojego syna jest taki zawodnik... Draco przy nim, przynajmniej jeśli chodzi o wypowiedzi, to taka milutka, owłosina miękkim futerkiem jaszczurunia z kłapusimi uszkami i rózowym noskiem ;D.
miau, mrrr [łasi się]
-
Cat AD HeaD ;D
-
Jesteście niesamowici ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Nie wiedziałem gdzie wrzucić tę oryginalną formę pośmiertnego hołdu twórców Orion's Arm (http://www.orionsarm.com/) (znacie?) dla Mistrza Lema (opartą zresztą na jego własnym pomyśle), więc wrzuciłem tu. Panie i Panowie, oto planeta zwana Stanislaw (http://www.orionsarm.com/eg-article/491222f681eed).