Autor Wątek: Ateizm Lema?  (Przeczytany 176945 razy)

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 26, 2005, 12:41:37 pm »
granice nauki zostaly pokazane juz dawno (jesli nie od poczatku jej istnienia) i sa oczywiste dla kazdego czlowieka (poznanie przez wole i uczucie), jednakze w swiecie zachodnim sie tego w ogole nie nazywa i nie rozpatruje, stad pewne "confusion" u ludzi...

This user possesses the following skills:

Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 26, 2005, 01:49:04 pm »
Nie wiem czy wpływ kulturowy można nazwać mianem przerażającego  ??? Ot taką mamy kulturę, wynika ona z jakichś tam wcześniejszych doświadczeń i tyle  :) Zresztą tak jest zawsze i dotyczy to każdego (każdy gdzieś się tam wychowuje i coś na niego wpływa). Chyba jedynym minusem może być sytuacja kiedy takie obciążenie nie pozwala na dalszy rozwój (patrz: wszelkie skrajne odłamy religijne  ;) ).

Co do granic.. cóż, granice są po to aby je przekraczać  :D i tworzyć kolejne. To było by strasznie smutne gdyby kiedyś nie pozostało już nic do odkrycia. Nuda jak cholera, tylko strzelić sobie w łeb :-/ Wydaje mi się więc, że ludzie będą kombinować tak długo, aż pokonają kolejne bariery (tak, tak wiem, mało logiczne i raczej bajkowe ;) ).

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 26, 2005, 02:09:26 pm »
Nie do końca rozumiem czego zachodnia cywilizacja nie nazywa dzi?


dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 26, 2005, 02:09:46 pm »
Cytuj
Nie wiem czy wpływ kulturowy można nazwać mianem przerażającego  ??? Ot taką mamy kulturę, wynika ona z jakichś tam wcześniejszych doświadczeń i tyle  :) Zresztą tak jest zawsze i dotyczy to każdego (każdy gdzieś się tam wychowuje i coś na niego wpływa). Chyba jedynym minusem może być sytuacja kiedy takie obciążenie nie pozwala na dalszy rozwój (patrz: wszelkie skrajne odłamy religijne  ;) ).
No, wlasnie to mnie przeraza, nieswiadomosc ludzi ze ich filozofia i kultura jest dokladnie taka sama, w niczym nie lepsza i calkowicie rownoprawna z innymi kulturami :)
Otoz nawet w tym zdaniu ktore napisales widac ze rozwoj technologiczny, ewolucyjny itp uwazasz za jedyny sensowny i jest to dla Ciebie oczywiste i przez mysl Ci nie przechodzi ze moze byc "niewlasciwy" :) Na poobnej zasadzie nie uswiadamiasz sobie ze wlasnie jestes pod wplywem kultury ktora nie pozwala na dalszy rozwoj (duchowy np), tylko ze Ty nie uwazasz tego wlasnie nawet za rozwoj (podczas gdy inna kultura, np owe odlamy religijne rozwoju technologicznego nie uwazaja za rozwoj i tak samo boja sie jego ograniczen bedac przerazone tym co dzieje sie w swiecie zachodnim)
w sumie to na ten sam temat napisalem w temacie eugenika troche...

This user possesses the following skills:

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 26, 2005, 02:40:43 pm »
Cytuj
Otoz nawet w tym zdaniu ktore napisales widac ze rozwoj technologiczny, ewolucyjny itp uwazasz za jedyny sensowny i jest to dla Ciebie oczywiste i przez mysl Ci nie przechodzi ze moze byc "niewlasciwy"


Zaden z nas nie napisał, że jest to dla nas oczywiste i ze przez mysl nam to nie przechodzi. Wrecz odwrotnie.  Wskazuje na to sama dyskusja.

Cytuj
Na poobnej zasadzie nie uswiadamiasz sobie ze wlasnie jestes pod wplywem kultury ktora nie pozwala na dalszy rozwoj (duchowy np),


Ja uswiadamiam to sobie bardzo dobrze. Oczywiscie na taki poziom poszukiwań trzeba wejść samemu i odpowiednio do tego dojrzeć. Ale właśnie na nim jestem. Znam ograniczenia kultury, w której się wychowałem i religii, którą mi narzucono, a mimo to nie tkwię w tym samym punkcie tylko poszukuję.
Ot, co.



dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 26, 2005, 02:47:16 pm »
I bardzo dobrze :) Ja pisalem do postu Falcora :)

This user possesses the following skills:

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 26, 2005, 02:49:36 pm »
ok. :)

Niech sie Falcor wypowie.

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #37 dnia: Stycznia 26, 2005, 03:39:12 pm »
Cytuj
ja nie mowie ze nie jestes w stanie w nie uwierzyc mowie jedynie ze ta wiara nie rozni sie niczym od wiary np. w Boga


Czyli według ciebie wiara w cząsteczkową strukturę materii to jak wiara w Boga? Do tej pory myślałem, że głównie opierasz się na nauce jako wykładniku poznania.
Cóż, dla mnie jest to kompletna sprzeczność.  

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #38 dnia: Stycznia 26, 2005, 03:49:42 pm »
Cytuj

Czyli według ciebie wiara w cząsteczkową strukturę materii to jak wiara w Boga?
Tak :)
Cytuj
Do tej pory myślałem, że głównie opierasz się na nauce jako wykładniku poznania.
Cóż, dla mnie jest to kompletna sprzeczność.  
opieram sie na nauce jako wykladniku poznania zmyslowego, nie lubie jednak gdy wcina sie w poznanie przez wole lub uczucie ;)
poprostu biore na wszystko poprawke a tak naprawde wierze jedynie w empirie, przy czym nie pozwalam np. nauce na obalenie tego co doswiadczam empirycznie

This user possesses the following skills:

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 26, 2005, 03:55:14 pm »
OK. dzi - czaje o co ci chodzi.  :)


Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #40 dnia: Stycznia 26, 2005, 03:58:16 pm »
To dosyć ciekawy pogląd na całokształt i bardzo rzekłbym sprytny.  ;)

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #41 dnia: Stycznia 26, 2005, 04:04:06 pm »
Mimo to, nauka wchodzi coraz głębiej w poznanie pozazmysłowe. Co mnie akurat cieszy.
To tak na marginesie.


dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #42 dnia: Stycznia 26, 2005, 04:39:41 pm »
etam, ja nie wierze ze wchodzi  ;D
no i przyznaje, jestem sprytny ;)

This user possesses the following skills:

nty_qrld

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • . . . . ...
    • Zobacz profil
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 26, 2005, 05:19:49 pm »
U mnie pod wpływem Lema zaszły spore zmiany. Przestałem wierzyć w Boga. Obraz świata z religią jest o wiele bardziej niespójny niż bez jej.
Jednakże wydaje mi się, że jedynym doskonałym, wewnętrznie spójnym i harmonijnym "światem" jest doskonała próżnia, pustka, brak czegokolwiek. To, że COŚ w ogule ISTNIEJE wydaje mi się czymś bardzo dziwnym. Może rzeczywiście nie ma osobowego Boga, nie ma żadnych religii, ale istnieje tajemnicze, sprawcze COŚ, tak jak sądzi Lem.


pzdr

W dniu N o godzinie entej, w entym sektorze entego rejonu zostaniecie wyentowani z pokładu jednostki N."
Pamiętnik znaleziony w wannie

Rachel

  • Gość
Re: Ateizm Lema?
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 26, 2005, 06:00:26 pm »
Ja poszukuję.... na dzień dzisiejszy jestem  gdzieś po środku.
Nie odnalazłam swojego miejsca w rleligii, która ogranicza na każdym kroku, nie pozwala wątpić, myśleć i wszystko sprowadza się do dogmatów, które trzeba ślepo przyjąć.

Świat który nas otacza ze wszystkimi swoimi tajemnicami wymaga posiadania otwartego umysłu
 ::)