Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Hex

Strony: [1]
1
DyLEMaty / Re: Zagadka Einsteina
« dnia: Kwietnia 18, 2007, 12:00:49 am »
Dokładnie coś jest nie tak. Kiedyś słyszałem tą zagadkę, ale nie wydaję mi się żeby była tak prosta jak ją przedstawiłeś. Ale pewien nie jestem.

Tak BTW możnaby ustalić jakieś zasady, aby uniknąć sytuacji w której jakaś osobą daję rozwiązanie, a inni chcieliby się jeszcze nad zagadką chwilę zastanowić?

2
DyLEMaty / Re: Zagadka Einsteina
« dnia: Kwietnia 17, 2007, 12:52:42 am »
Bardzo łatwo zauważyć że tangensy kątów lewych przy podstawie czerwonego trójkąta i rózowego są różne. Z tego już wynika, ze Maziek pisząc ze to na górze jest trójkątem wprowadza wszystkich w błąd.  Taka zagadka może być dość irytująca dla osoby która zanadto ufa swoim zmysłom.

3
Zdecydowanie za dużo literatury podmiotu. Nie zapominaj że masz +/- 15 minut a to jest naprawdę niewiele. Podstawą powinna być Summa. Powrót z Gwiazd też jest do tego tematu idealny. Moim zdaniem Dzienniki się nadają (przynajmniej mi się przydały), a poza tym bardzo przyjemnie je się czyta. I tyle zupełnie wystarczy.

A co do literatury przedmiotu to z tego co pamiętam to ja praktycznie nie korzystałem z żadnej. Jednak prezentacją musi mieć określoną formę i nic nie da się zrobić. Ja to obszedłem umieszczając w literaturze przedmiotu posłowia Jerzego Jarzębskiego dostępne na stronie. Praktycznie jednak w ogóle z niej nie korzystałem, a jakbym dostał na egzaminie pytanie czemu ją uwzgledniłeś to odpowiedziałbym ze pomogła mi w interpretacji. Oczywiście byłem przygotowany na takie pytanie i moje odpowiedzi byłyby znacznie bardziej rozbudowane, ale takie pytanie nie padło.

Tak poza tym bardzo trudno jest doradzać jak nie masz konkretnego planu. Nie będziesz przecież wymieniać kolejnych wizji jak popadnie tylko pogrupujesz je tak zeby praca tworzyła logiczną całość. Taka pomoc jaką Ci zapewniamy jest jak błądzenie po omacku. Możnaby napisać wiele prac o wizjach przyszłosci w twórczości Stanisława Lema, które byłyby zupełnie różne - skupiałyby się na różnych zagadnieniach.

4
OO, widzę że ktoś wybrał dokładnie taki temat jak ja rok temu. W ubiegłym rok coś gdzieś o tym pisałem. Tam jest ogólny konspekt i trochę bibliografii. Jeszcze odnośnie Twojego stosunku do pisania tej pracy, to ja mimo tego ze też jestem leniwy rok temu bardzo przyłożyłem się do prezentacji maturalnej i jej napisanie sprawiło mi ogromną satysfakcje. Komisja następnie doceniła moje starania... Naprawdę warto się do tego przyłożyć.

P.S Koniecznie przeczytaj Golema XIV.

5
DyLEMaty / Re: Zagadka Einsteina
« dnia: Marca 26, 2007, 04:46:08 am »
Zagadka z kuleczkami bardzo czesto pojawia się podczas rozmów kwalifikacyjnych mających zapewnić pracę w Microsofcie. Maziek podał przed chwilą dostatecznie dużą podpowiedź... To czy wadliwa kuleczka jest cięzsza/lżejsza ma znaczenie.

Co do zagadki Einsteina to te 2% są mocno przesadzone. Nie znam osoby która by sobie z nią nie poradziła (o ile próbowała oczywiście). Widziałem nawet kod programu w prologu, który rozwiązuje tą zagadkę.


Do zbioru łamigłówek dorzucę jeszcze dwie inne:

Pierwsza z nich jest wykorzystywana w Japoni podczas rozmów o pracę. Jako że w linku który Wam podam instrukcja jest po japońsku zamieszczam polskie tłumaczenie:

Cytuj
Tratwa zabiera najwyzej 2 osoby
> Matka nie moze przebywac z synami bez ojca
> Ojciec nie moze przebywac z córkami bez matki.
> Zlodziej nie moze przebywac z czlonkami rodziny bez policjanta.
> Tylko ojciec,matka i policjant potrafi sterowac tratwa.
> Niebieski przycisk - zaczynasz gre.
> Musisz przewiezc wszystkich na druga strone

Tutaj jest link .



Kolejną zagadke zafundował studentom matematyki dr. Jarosław Wróblewski.

Cytuj
Po głębokim namyśle zdecydowałem się jednak dodać punkt wszystkim osobom, których data urodzenia ma cyfry w szczególny sposób związane z liczbą 37. Oto zasady promocji 37:

1. Cyframi daty urodzenia nazywamy 8 cyfr składających się na dzień, miesiąc i rok daty urodzenia zapisanych w postaci dziesiętnej (z ew. początkowym zerem w dniu i miesiącu, co i tak jest bez znaczenia).

2. W promocji nie mogą brać udziału osoby, których suma cyfr daty urodzenia jest równa 37 (sorry, nie mogę nagradzać osoby, która to zaproponowała, więc wykluczam wszystkich, których data urodzenia ma tę własność).

3. Każda osoba, z wyjątkiem wymienionych w punkcie 2, mająca sumę 37-mych potęg cyfr daty urodzenia podzielną przez 37, otrzyma dodatkowy punkt.

4. Każda osoba, z wyjątkiem wymienionych w punkcie 2, mająca sumę 73-cich potęg cyfr daty urodzenia podzielną przez 37, otrzyma dodatkowy punkt.

5. Każda osoba, z wyjątkiem wymienionych w punkcie 2, mająca sumę 73-cich potęg cyfr daty urodzenia podzielną przez 73, otrzyma dodatkowy punkt.

6. Punkty należne na podstawie pkt. 3-5 sumują się.


Rozwiązanie jej polega na udowodnieniu że student mogący coś na tej promocji zyskać nie istnieje. Potrafie rozwiązać ją sposobem bardzo brutalnym gdyż znalazłem odpowiednio duży kalkulator ale może istnieje ładniejsze rozwiąznie. W jego poszukiwaniu pomocna może okazać się ta strona.

6
Prosiłem o pomoc, to może tym razem sam pomogę. Już jestem po i poszło dobrze(100%) i pamiętam jak dzień wcześniej bałem się pytań, które komisja może mi zadać... Dla uspokojenia przyszłorocznych maturzystów przedstawie je, żeby przed maturą mogli spać spokojnie...  Drugie było wręcz rewelacyjne - można było na ten temat bardzo  wiele powiedzieć:
1.Jak Stanisław Lem ocenia człowieka?
2. Przedstaw Stanisława Lema jako filozofa.
3. Co powoduje, że dzieła Stanisława Lema są tak popularne?

7
Akademia Lemologiczna / Re:  Akademia Lemologiczna [Solaris]  
« dnia: Maja 01, 2006, 07:39:59 pm »
Witam po przerwie, dla rozluźnienia przed maturkami pewnie zobaczycie kilka moich postów, ale szkoda że "Solaris" wypadł akurat w czasie moich matur bo bym go na pewno częściej komentował.

Cytuj
Tym razem jak czytałem o spotkaniu z Harey, to końcówka mnie ubawiła. Nie mogłem się powstrzymać od śmiechu jak sobie wyobraziłem, że człowiek pozbywa się swej panny wysyłając ją na orbitę ;D

Ja od razu sobie to skojarzyłem z wyrzucaniem wołowiny za burtę w "Dziennikach Gwiazdowych". Ale to tylko takie luźne skojarzenie... Na poważnie to w tym fragmencie nie pasuje mi troszkę zachowanie Kelvina. Mianowicie na początku powieści była opisana jego reakcja na zwłoki Gibariana i na Murzynkę, która koło nich się znajdowała. Tam Kelvin był opanowany, emocję trzymał na wodzy. Nie przestraszył się nawet, gdy stwierdził że Murzynka żyję. Tutaj nagle po prostu spanikował i wystrzelił Harey na orbitę. A nie miał początkowo takiego zamiaru. Jeżeli w scenie opisanej na początku nie została przekroczona ta granica za którą emocje spychają rozum na drugi plan, to jak to jest możliwe że tutaj zachował się właśnie w taki sposób? Chociaż trudno mi w takiej sytuacji wymyślić jakieś racjonalne zachowanie. Mógł z pewnością nic nie robić i prawdopodobnie efekt byłby podobny, ponieważ wątpie żeby Harey byłaby w stanie przebić się przez pancerz statku. Może macie jakieś inne pomysły?
Cytuj
Rozpacza po niej, ale lepiej mu bez niej, bo to tylko kłopot. Gdyby nie poczucie winy to pewnie dawno by już o niej zapomniał (oczywiście nieco ubarwiam, bo w książce aż tyle na ten temat przecież nie ma).

Tutaj bym polemizował, bo prawdopodobnie nie tylko poczucie winy miało wpływ na wyrazistość tego śladu pamięciowego. Jak wiemy Kelvin był już wcześniej w związku z Harey, któremu z pewnością towarzyszyły różne silne emocję. W pewnej książce (której niestety tytułu nie pamiętam) przeczytałem że najłatwiej nam zapamiętać te wydarzenia, które kojarzą nam się właśnie z silnymi emocjami. Ślad pamięciowy był wyrazisty, czego dowodzi wybór przez solaryjski ocean właśnie postaci Harey jako fantoma. Chociaż właściwie to tylko teoria, bo nikt nie wie jakie kryterium zastosował.

Strony: [1]