Stanisław Lem - Forum
Polski => DyLEMaty => Wątek zaczęty przez: Mateusz Moczulski w Października 30, 2005, 05:15:15 pm
-
Proszę wybaczyć ale jestem (bardzo) niskonakładowy..
Napisałem książkę pt. "Przeholowana wyspa", wyszła w maju w wyd. Lampa.
To rodzaj political-fiction, dzieje się w końcu tzw. lat zerowych, opowiada o wirusie niszczącym urządzenia elektroniczne a umieszczonym dla bezpieczeństwa na płycie winylowej. Akcja toczy się w basenie Morza Śróziemnego oraz w zapomnianej londyńskiej dzielnicy L4.
Występują m.in: pisarz ekstremalny który pisze tylko w ekstremalnych sytuacjach oraz znikający dyskdżokej. A także mauretański assasyn, który nie chce już być assasynem. Oraz Dżordżio Bakkado czarny PR-owiec, który potrafi manipulować czasem. Jest dużo przygód ale takich powiedzmy bardziej dla trzydziestolatków.
Chciałem jeszcze powiedzieć że spośród wielu książek Pana Lema jedną z bardziej inspirujących jest dla mnie "Kongres futurologiczny".
-
Ha!
jak sie masz, Mateusz? sorry, ze wpisuje sie na tym forum, ale tylko tutaj Cie znalazlem. Jestes w krakowie? Przylatuje do Krakowa 13 lutego, moze sie spotkamy? po wielu latach. B.
-
Gdzieś było chyba na temat tej książki... w Wyborczej?
Tak czy siak nie kwalifikuję się jako jej wirtualny odbiorca. :)
pzdr
-
Ciekawe... Czytuję SF (i nie tylko SF) dużo i namietnie, a o tej ksiażce nic nie słyszałem... ::)