Autor Wątek: Pan Marek Bak  (Przeczytany 25971 razy)

Romek

  • Gość
Pan Marek Bak
« dnia: Października 26, 2005, 10:53:45 pm »
Hejka

Interesuje mnie temat pana Marka Bak'a. Jest to bardzo
interesujaca postac, jest juz sporo na jego temat w internetcie i w normalnej prasie, ale poniewaz w Polsce jakos sie milczy na jego temat i mowi malo, pytam, czy moze wiecie cos wiecej. Nie chce tutaj spamowac, wiec wybaczcie mi prosze, ze wrzuce link do jednej z jego stron. www.psi.edu.tc

Mnie zafascynowala.

to tyle pozdrawiam

www.psi.edu.tc

A moze napiszecie co wy sadzicie na temat tej osoby, czy to wedle Was jest prawdziwe, czy naciagane ?

ciao

dzi

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #1 dnia: Października 27, 2005, 12:23:55 am »
obejrzalem troche z "gallery"

powiem tak: jesli ja bym zajmowal sie takimi rzeczami to zrobilbym wszystko by moje pokazy daly pewnosc ze nie ma w nich sciemy, przez ogromna nawalnice sciemy wlasnie ktora sie zazwyczaj z takimi pokazami wiaze
zdjecia niestety tej pewnosci nie daja... delikatnie mowiac...

no ale potem zajrze na strone jeszcze i zrobie cos wiecej niz tylko ogladanie obrazkow ;) poki co ide spac :)

Terminus

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #2 dnia: Października 27, 2005, 01:30:22 am »
Cytuj
A moze napiszecie co wy sadzicie na temat tej osoby, czy to wedle Was jest prawdziwe, czy naciagane ?


Naciągane.

Deckert

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #3 dnia: Października 27, 2005, 09:18:24 am »
Nie mam teraz czasu na głębsze zaznajomienie się z treścią strony, więc trudno mi określić czy to ściema czy nie. Jednakże głęboko wierzę wniezwykłe możliwości ludzkiego umysłu.

CU
Deck

Sokratoides

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #4 dnia: Października 27, 2005, 12:38:36 pm »
Eee...miałem się dopisać wczoraj, ale było późno i pomyślałem, że to jakiś PSIkus, może więc teraz z kolei jest za wcześnie, bo nadal tak myślę   ;)
« Ostatnia zmiana: Października 27, 2005, 12:39:52 pm wysłana przez Sokratoides »

Romek

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #5 dnia: Października 27, 2005, 02:56:31 pm »
Dziekuje,

dosysc ciekawe sa tez wypowiedzi ludzi w oswiadczeniach. Chodzi mi o to, ze czytalem w jednym z artykulow, ze on wcale sie nie zajmoje takimi kuglarskimi sztuczkami, a jest naukowcem czy cos w tym stylu, ale sa i ludzie, ktorzy zakladaja jakies sekty wokol niego...

pozdrawiam

Sokratoides

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #6 dnia: Października 27, 2005, 03:37:32 pm »
W sumie to niejaki Nikola Tesla również miał swoich "wyznawców", którzy tworzyli wokół niego zgromadzenia wiedzy objawionej, nie mające nic wspólnego(?) z jego działalnością na polu naukowym... Nie wiem, nie krytykuję gościa po prostu mam swoistą alergię na tzw. "zjawiska pozazmysłowe". Żeby jednak nie okazać się ignorantem ::) , przewertuję sobie w wolnym czasie stronnice tej witryny.

Pozdrawiam

Rachel

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #7 dnia: Października 27, 2005, 04:27:02 pm »
Ja także podchodzę z dużym dystansem do takich sensacyjnych eksperymentów ;)
Dla mnie to zawsze były jakieś naciągane sztuczki i nic więcej.
Mimo iż podziwiam u tych ludzi wiarę we własne siły i zdolności.
I jakże wielkie zaangażowanie. :)

nieostrefoto

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #8 dnia: Października 27, 2005, 04:55:27 pm »
hmmm. Sam doświadczyłem dziwnych zjawisk paranormalnych związanych przede wszystkim z przewidywaniem niektórych wydarzeń. Coś mówi do mnie np. za chwilę ta ciężarówka się zatrzyma i facet zapyta jak dojechać tam i tam. Wiedziałem że właśnie tam jadę więc czekałem co się wydarzy. No i zgadnijcie ? :)) Wiem wiem Wy tu poważne dysputy a ja takie tam ale swoja drogą ciekawe so?

Sokratoides

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #9 dnia: Października 27, 2005, 05:48:25 pm »
Nie no, ja nie chcę negować istnienia zajść i odczuć tego rodzaju (aczkolwiek branża najróżniejszej maści szarlatanów się rozwija). Daleki jestem jednak od infantylnego eksplikowania ich istoty tytułem "paranormalne". Kwestia ludzkiego poznania, to zagadkowa karta, której jeszcze żaden nawet wytrawny gracz na pokerowy stół wyciągnąć nie zdołał. Jak można przypuszczać, zajścia te to skutkek rozmaitych błędów na rożnych poziomach przetwarzania informacji przez centralny układ nerwowy.

dzi

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #10 dnia: Października 27, 2005, 08:33:15 pm »
Cytuj
hmmm. Sam doświadczyłem dziwnych zjawisk paranormalnych związanych przede wszystkim z przewidywaniem niektórych wydarzeń. Coś mówi do mnie np. za chwilę ta ciężarówka się zatrzyma i facet zapyta jak dojechać tam i tam. Wiedziałem że właśnie tam jadę więc czekałem co się wydarzy. No i zgadnijcie ? :)) Wiem wiem Wy tu poważne dysputy a ja takie tam ale swoja drogą ciekawe so?
To ma swoja nazwe: deja vu

Terminus

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #11 dnia: Października 28, 2005, 12:34:42 am »
deja vu is a cliche in the matrix. it appears when they change somethin'

Deckert

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #12 dnia: Października 28, 2005, 03:30:26 pm »
Cytuj
Jak można przypuszczać, zajścia te to skutkek rozmaitych błędów na rożnych poziomach przetwarzania informacji przez centralny układ nerwowy.


Zabawnie to nazwałeś. Czy więc w twoim mniemaniu błąd przetwarzania centralnego układu nerwowego może produkować efekty niezwykłe, zwane popularnie nadprzyrodzonymi? Przywodzi mi to na myśl wirusy komputerowe, których typowa definicja określa je mianem błędnych programów naruszających klasyczne zachowanie się systemu. Wkrótce okazało się jednak, że błędy oprogramowania można wykorzystać na wiele różnorakich sposobów - w tym najbardziej spektakularne, czyli przejęcie kontroli nad systemem. Czy więc telepatia lub telekineza może być wynikiem błędów przetwarzania informacji w naszym układzie nerwowym czy też nie jest to zaburzenie, ale coś w rodzaju nieuczęszczanej drogi dla informacji?

dzi

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #13 dnia: Października 28, 2005, 04:17:43 pm »
Socratoides chyba mowil o deja vu...

Sokratoides

  • Gość
Re: Pan Marek Bak
« Odpowiedź #14 dnia: Października 28, 2005, 05:03:02 pm »
Cytuj
Czy więc w twoim mniemaniu błąd przetwarzania centralnego układu nerwowego może produkować efekty niezwykłe, zwane popularnie nadprzyrodzonymi?


Hehe, nie jest ze mnie żaden Wiseman, żebym istotę sprawy, taką jaka ona jest faktycznie, wyklarować mógł w kilku zdaniach. Mnie się jednak wydaję, że już sam fakt percepcji i przetwarzania uzyskanej informacji jest czymś niezwykłym. Normalnie percypujący umysł pozostaje w stanie swoistej homeostazy objawiającej się spójnością i logicznością uzyskanych w akcie percepcji reprezentacji. To jednak czy ową homeostazę uznamy za "stan normalny" jest jedynie naszym, podyktowanym biologicznymi uwarunkowaniami, ludzkim wrażeniem. Jeśli więc podczas owego aktu zajdą nieoczekiwane przez nas efekty wrażeniowe, to nasz nawykły do swoistych warunków umysł odczyta je jako "pozanormalne". Zakłócenia te są zwykle natury elekto-chemicznej, niekoniecznie spowodowane wpływem obcego, tj. nie będącego składnikiem układu bodźca (np. jak to zasugerowałeś wirusa, którego w tym przypadku należy raczej potraktować symbolicznie). Jak zaś wiemy, wszelkie uchylenia od normy są błędami, chyba, że znajdzie się wyjaśnienie ich dobroczynnej ostatecznie funkcji. Wyjaśnienie tych fenomenów nadejdzie kiedy ludzie zdołają odpowiedzieć na pytania: Czego jesteśmy świadomi? Jak jesteśmy świadomi? Z tego co wiem nie ma jeszcze na razie jednoznacznych odpowiedzi.

Jeżeli chodzi o tak zwany efekt deja vu, to mam na to własne wyjaśnienie (gdybyż jeszcze ono było trafne). Otóż, zanim jakaś informacja trafi do naszej świadomości tj. dotrze do ostatniego ogniwa kory kojarzeniowej, nasz mózg na niższych poziomach (m.in. układ limbiczny) już wie, że taka informacja istnieje. Może się więc zdarzyć, że ta informacja nieoczekiwanie  "pójdzie na skróty" i jej, choćby mała część, dotrze przedwcześnie do celu. Gdy następnie całość już zostanie odebrana w korze kojarzeniowej, może powstać znane wrażenie, że widzimy coś po raz drugi. Cały przebieg tego procesu jest oczywiście nieco bardziej skomplikowany jak myślę, ale nie chciałbym tutaj zachaczać o rzeczy, których sam jeszcze w pełni nie rozumiem.

Pozdrawiam,
SdS
« Ostatnia zmiana: Października 28, 2005, 05:09:27 pm wysłana przez Sokratoides »