6022
« dnia: Lipca 04, 2011, 12:09:03 pm »
Proszę bardzo - fragment art. ze ŚN - o rudzikach:
Rudziki(...) Nie mają problemów z nawigacją, pokonują trasę, która w obie strony liczy 13 000 km.
Ludzie od dawna zastanawiali się, czy to możliwe, żeby ptaki i inne zwierzęta dysponowały jakimś naturalnym kompasem. W latach siedemdziesiątych małżeństwo naukowców Wolfgang i Roswitha Wiltschko z Goethe-Universitat we Frankfurcie nad Menem złapali rudziki w drodze do Afryki i umieścili je sztucznym polu magnetycznym. Ku swojemu zaskoczeniu stwierdzili, że ptaki były obojętne na odwrócenie kierunku pola, co oznaczało, że nie rozróżniają kierunków północ-południe. Ptaki reagowały jednak na inklinację magnetyczną, czyli kąt pomiędzy kierunkiem pola magnetycznego a poziomem. Było to wszystko czego potrzebowały do nawigacji. Co ciekawe, oślepione rudziki nie reagowały w ogóle na pole magnetyczne, co wskazywało, że zmysł pola jest związany z oczami.
W 2000 roku Thorsten Ritz (...) wysunął hipotezę, że efekt ten może być spowodowany splątaniem.(...) zespół Ritza przewidywał, że w oku ptaka może znajdować się cząsteczka w której dwa elektrony tworzą splątaną parę o spinie zero. Odwzorowanie takiej sytuacji w ramach fizyki klasycznej jest wykluczone. Kiedy cząsteczka absorbuje światło widzialne, elektrony dzięki uzyskanej energii oddalają się od siebie i stają się podatne na wpływ czynników zewnętrznych, w tym ziemskiego pola magnetycznego. Jeżeli jest ono nachylone, oddziałuje na oba elektrony w różny sposób, powodując pewne niezrównoważenie, które zmienia przebieg reakcji chemicznej z udziałem cząsteczki. Kanały chemiczne woku tłumaczą różnicę na impulsy neurologiczne, co w ostateczności sprawia, że w mózgu ptaka powstaje obraz pola magnetycznego.
(..) Rogers i Maeda z University of Oxford przystąpili do badania cząsteczek podobnych do tych , które wskazał Ritz. Wyniki uzyskane w warunkach laboratoryjnych ( a więc nie w żywym organizmie) potwierdziły, że cząsteczki te faktycznie reagują na pole magnetyczne dzięki splątaniu kwantowemu elektronów. Jak wykazały obliczenia (...) stan kwantowy żyje w oku ptaka przez około 100us, co w tym przypadku jest długim czasem. Rekord dla wytworzonego sztucznie układu ze spinami elektronowymi wynosi około 50 us. Nie mamy pojęcia, w jaki sposób naturalny układ może tak długo żyć w stanie kwantowym. Odpowiedź na to pytanie pomogłaby unikać dekoherencji w komputerach kwantowych.