Autor Wątek: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko  (Przeczytany 1436 razy)

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« dnia: Lutego 09, 2025, 04:46:36 pm »
Z tego m.in. powodu z punktu, w którym interesowałem się "jaki Lem był" przeszedłem do punktu, w którym nie ma to dla mnie znaczenia. Stwierdziłem, że nigdy się nie dowiem. Był taki pisarz, napisał sporo książek uznanych "w kraju i za granicą", czytałem, ceniłem, i cenię i ja - i na tym poprzestaję obecnie. Z wielu względów (w tym walca czasów nazikomu, wyborów między złem a złem jakich musiał dokonywać) "jaki był Lem" będzie zawsze osłonięte nimbem tajemnicy (prawdziwej) - a następnie dorabianej po trochu mitologizacji. Dorabianej z takich, czy innych przyczyn, wyższych lub niższych (bo ktoś uważa, że Lemowi to winien, inny, że inaczej popsuje mu się gładka biografia i tantiemy spadną). Wszystko to powoduje narastającą mitologizację Lema i prawdę mówiąc, ponieważ większości to pasuje, sądzę, że nie da rady tego zawrócić, gdyż Lem "wielkim pisarzem był i basta". Oczywiście to nie zmienia postaci rzeczy, że jeśli dana osoba pisze biografię a mija się z prawdą lub milczy głucho o czymś w sposób tak oczywisty, że bije to w oczy - jest to ujmą dla warsztatu i plamą na dziennikarskim honorze tej osoby oraz świadczy o braku rzetelności.
Jak zwykle, Maźku, .chmura może Ci jedynie przyklasnąć. Tylko do ostatniego zdania, naiwnie może, miałobym coś do dodania.

.chmura myśli sobie, że po Wielkiej Wojnie, w epoce Awansu Społecznego Mas stopniowo wymierała stara polska inteligencja, a razem z nią, jednak, obumierał pewien system wartości; system wartości, zgodnie z którym ważna jest Prawda, nie banknoty i wyłudzony prestiż. Bezkompromisowa .chmura, która już trochę widziała, myśli dalej, że taka wizja Polski pomaga zrozumieć, dlaczego dziś, publicznie "złapani za rękę", np. przez Ebenezera Rojta, profesorowie, redaktorzy, wydawcy milczą, choć powinni mówić.
« Ostatnia zmiana: Lutego 10, 2025, 03:13:06 pm wysłana przez .chmura »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13822
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 13, 2025, 02:54:01 pm »
Trudno mi powiedzieć. Tzn. ja oceniam nieumiejętność przyznania się do błędu jednoznacznie źle, bo o ile błąd można popełnić i świadomie, i bezświadomie, a nawet mimo szczerych chęci, o tyle po jego wytknięciu sprawa powinna być oczywista jak przepuszczenie damy w drzwiach. Myślę jednak, że to jest związane z ostracyzmem środowiska (lub jego brakiem). Obecnie często zamiast ostracyzmu jest poklepywanie (wzajemne) po plecach. Ponadto w takich czułych, "politycznych" kwestiach społecznych nie ma "środowiska" - są zwalczające się bractwa. Z drugiej strony w czasach sprzed "wymierania inteligencji", jak to określiłeś, znane są pośród osób niewątpliwie do niej zaliczających się, mam na myśli wybitnych naukowców w dziedzinach ścisłych, gdzie teoretycznie ocena, czy coś jest prawdą czy nie, kiedy zjawisko zostało wyjaśnione, powinna być prosta, bardzo liczne przypadki osób trwających w błędzie do końca i nie potrafiących przyznać oczywistości. Więc może jednak nieco idealizujemy inteligencję w tym sensie, że większość inteligentów była przede wszystkim zwykłymi ludźmi z ich socjologicznymi przywarami, a niewielu tylko zdolnych było wynieść etos ponad nie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 15, 2025, 06:05:36 pm »
[W]iększość inteligentów była przede wszystkim zwykłymi ludźmi z ich socjologicznymi przywarami, a niewielu tylko zdolnych było wynieść etos ponad nie.

Problem polega na tym, że – zdaniem .chmury – dziś nie ma już nawet tych „niewielu”. .chmurze doświadczenia wskazują, że dziś w Polsce prestiżem cieszy się skuteczny w działaniu oszust, złodziej lub inny „polityk”. Drastycznie brakuje kandydatów na Lordów Jimów (kto dzisiaj wie, kto to był Lord Jim, 😊?).

Na przykład, wygląda na to, że dziś nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za błędy polityki gospodarczej po 1990 r. i spowodowane nimi ludzkie tragedie, w tym za wiele tysięcy polskich samobójstw (rynek wszystko uregulował!). W kształcących polską „generalicję” Collegiach Tumanum bezkarni polscy „profesorowie” fałszują dyplomy, żeby ich posiadacze mogli kraść publiczną kasę, udając członków rad nadzorczych państwowych spółek (już oni nas „obronią”, kiedy przyjdzie co do czego!). Hordy dobrze opłacanych „dziennikarzy” z „nareszcie wolnych mediów” jawnie manipulują opinią publiczną, tuszując tragedię wołyńską i uprawiając proukraińską cenzurę (Jurek Urban był przynajmniej inteligentny!).
 
No przecież, myśli sobie .chmura, nie dzieje się to za darmo?
« Ostatnia zmiana: Lutego 16, 2025, 04:44:16 pm wysłana przez .chmura »

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13822
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 15, 2025, 06:30:18 pm »
Wydaje mi się, że to zasługa publikatorów. "Inteligencja" przestała być, z ich punktu widzenia, najbardziej miododajnym źródłem do cytowania, w celu pozyskanie odbiorców. "inteligencja" mówi długo, warunkowo - mi trzeba się nieco skupić, żeby zrozumieć. To się dziś nie sprzedaje. A zaś "zmarła zaduszona penisem" owszem tak. Nie ma więc wzmiankowanego ostracyzmu. Nie trzeba być entelegentem, żeby cię cytowali na potęgę, wystarczy, że masz... no może nie wchodźmy w to. Więc tak, przestało mieć, w sensie masowym, znaczenie o czym mówisz i jak solidnie jesteś do tego przygotowany. Jeśli tylko uznają, że ktoś to kupi, to zechcą to sprzedać. Ale nie wszyscy gustują w tym masowym nurcie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16977
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 15, 2025, 08:01:52 pm »
.chmurze doświadczenia wskazują, że dziś w Polsce publicznym prestiżem cieszy się skuteczny w działaniu oszust, złodziej lub inny „polityk”. Drastycznie brakuje kandydatów na Lordów Jimów (kto dzisiaj wie, kto to był Lord Jim, 😊?).

Spytam przewrotnie, czy to koniecznie źle - z perspektywy ewolucyjnej ;).

tuszując tragedię wołyńską

https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art41321121-wolynska-tragedia-co-naprawde-wydarzylo-sie-miedzy-polakami-a-ukraincami-ukrainski-youtuber-patrzmy-na-wlasna-przeszlosc-bez-iluzji
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ekshumacje-ofiar-ludobojstwa-na-wolyniu-donald-tusk-pisze-o-przelomie/v4kfv3w
https://wyborcza.pl/7,75399,31374615,koscioly-ukrainy-popieraja-poszukiwania-i-ekshumacje-ofiar-rzezi.html
https://oko.press/polski-historyk-w-1943-r-doszlo-do-zaplanowanego-przez-ukrainskich-nacjonalistow-ludobojstwa
https://www.tvp.info/82624480/ipn-ukrainy-tragedia-wolynska
https://polskieradio24.pl/artykul/3204289,rzez-wolynska-konteksty-historii-i-korzenie-zbrodni
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8748515,premier-o-zbrodni-wolynskiej-nie-spoczne-dopoki-ostatnia-ofiara-nie.html
https://fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/80-rocznica-rzezi-wolynskiej-25-osob-z-mojej-rodziny-wymordowali-st7217097
https://www.miesiecznik.znak.com.pl/wolyn-1943-rzekoma-symetria-win/
.chmuro jesteś pewna ;), że widać tu tuszowanie? (Ja śmiem twierdzić, że odkąd żyję, nie było o tej sprawie tak głośno, jak ostatnimi laty...)
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2025, 08:16:28 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13822
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 16, 2025, 09:47:38 am »
PS a co do Lorda Jima - dawno czytałem, ale o ile pomnę też zaczął od nikczemnego upadku. Powraca więc, że nie sztuka się przewrócić, sztuka powstać. Ale do tego potrzebne jest otoczenie, które najpierw kształtuje, a potem ocenia.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 17, 2025, 12:44:27 pm »
.chmurze doświadczenia wskazują, że dziś w Polsce publicznym prestiżem cieszy się skuteczny w działaniu oszust, złodziej lub inny „polityk”. Drastycznie brakuje kandydatów na Lordów Jimów (kto dzisiaj wie, kto to był Lord Jim, 😊?).

Spytam przewrotnie, czy to koniecznie źle - z perspektywy ewolucyjnej ;).
.chmura nie wątpi, że z punktu widzenia tego oszusta, tego złodzieja lub tego "polityka" jest super. Wystarczy pomyśleć, ile płacą polskim politykom w Europarlamencie i ile kosztuje foie gras landais w brukselskiej knajpie. Może właśnie dlatego w Polsce brakuje Lordów Jimów, a nie brakuje kandydatów na "polityków"? Czy o taką jednak "perspektywę ewolucyjną" Ci chodziło, Q?

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 17, 2025, 12:51:08 pm »
.chmuro jesteś pewna ;), że widać tu tuszowanie?
Dziękuję za linki. Także .chmura cieszy się, że w Polsce "nareszcie wolne media" nie cenzurują (jeszcze?) wszystkich opinii na te tematy. A co do „tuszowania”, to "tuszować" znaczy nie tylko "ukrywać", lecz także "bagatelizować" (https://sjp.pwn.pl/sjp/tuszowac;2578973.html). Przed paru dniami o tym bagatelizowaniu (tuszowaniu) wspominał w Sejmie prof. Andrzej Zapałowski, poseł Konfederacji.

Cytuję: „Proszę Państwa, my mówimy o odpowiedzialności za 10 proc. strat osobowych państwa polskiego. Tego nie można sobie gdzieś tam na bok odkładać. Dzisiaj buduje się pomniki, próbuje się odnawiać pomniki sprawcom Holocaustu, sprawcom ludobójstwa… W latach 90. w Polsce powstało mnóstwo pomników ku czci bandytów i zbrodniarzy. Sam uczestniczyłem w działaniach, które likwidowały te pomniki. Upominałem się 25 lat temu o ich likwidację”. https://kresy.pl/wydarzenia/ukrainscy-nazisci-wymordowali-ponad-600-tys-polskich-obywateli-posel-zapalowski-o-upamietnieniach-upa-ma-terenie-rp-video/?
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2025, 01:03:27 pm wysłana przez .chmura »

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 17, 2025, 01:27:04 pm »
[A] co do Lorda Jima - dawno czytałem, ale o ile pomnę też zaczął od nikczemnego upadku. Powraca więc, że nie sztuka się przewrócić, sztuka powstać. Ale do tego potrzebne jest otoczenie, które najpierw kształtuje, a potem ocenia.
.chmura zawsze uważało, że "otoczenie" jest ważne. Na przykład, Pan Janusz Lewandowski, taki polityk, miał świetne "otoczenie", bo jest starym kumplem innego "aferała", Pana Donalda Tuska. (Na początku lat 90. macierzystą partię obu Panów Liberałów Polacy pieszczotliwie nazywali „aferałami”). Pan Lewandowski najpierw w pień zreformował polskie pegeery, po czym udał się do Europarlamentu, gdzie spędza już piątą kadencję. (Co prawda nie wiem, czy lubi foie gras landais, nie sądzę jednak, żeby uznał, iż znalazł się wtedy w "sytuacji conradowskiej"). Niemniej, .chmura jest pewna, że - z takim „otoczeniem” - ten akurat polski Lord Jim ufundował już wiele (może też pięć?) stypendiów dla dzieci z popegeerowskich wsi itp. 
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2025, 08:24:14 pm wysłana przez .chmura »

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 17, 2025, 01:41:31 pm »
Ogólnie, .chmura jest zdania, że powinien teraz zamilknąć. To nie jest dobre miejsce na takie dyskusje, bo mało w nich Mistrza. (Swoją drogą ciekawe, jak lwowiak Mistrz oceniłby ideologiczne zaplecze pułku "Azow"?). Więc wystarczy. A w razie czego - protokół rozbieżności.   

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13822
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 18, 2025, 01:55:04 pm »
.chmura zawsze uważało, że "otoczenie" jest ważne. Na przykład, Pan Janusz Lewandowski, taki polityk...
:) . Branie za grupę kontrolną polityków ;) ... To każdą tezę idzie udowodnić ;) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 325
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 18, 2025, 03:31:29 pm »
Branie za grupę kontrolną polityków ;) ... To każdą tezę idzie udowodnić ;) .
Pewnie, że masz rację, Maźku. Ten mój wywód nie ma żadnej mocy dowodowej. Na marginesie Twojego posta .chmura pozwoliła sobie na żart, bo nie przepada za polskimi "politykami", ze szczególnym uwzględnieniem "aferałów". W rzeczywistości np. Pan Lewandowski jest w oczach .chmury nie Lordem Jimem, lecz karykaturalnym zaprzeczeniem Lorda Jima. Próba zwrócenie na to uwagi wydawała się .chmurze dość zabawna. No taki nieudany żarcik...

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13822
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #12 dnia: Lutego 18, 2025, 03:39:09 pm »
Wiem, że nie na serio pisałeś o politykach, choć pisałeś z pewną odrazą, która sublimuje spomiędzy słów :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Cetarian

  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 295
    • Zobacz profil
Odp: Kondycja polskiej inteligencji, i nie tylko
« Odpowiedź #13 dnia: Lutego 19, 2025, 12:13:10 am »

Na przykład, wygląda na to, że dziś nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za błędy polityki gospodarczej po 1990 r. i spowodowane nimi ludzkie tragedie, w tym za wiele tysięcy polskich samobójstw (rynek wszystko uregulował!). W kształcących polską „generalicję” Collegiach Tumanum bezkarni polscy „profesorowie” fałszują dyplomy, żeby ich posiadacze mogli kraść publiczną kasę, udając członków rad nadzorczych państwowych spółek (już oni nas „obronią”, kiedy przyjdzie co do czego!). Hordy dobrze opłacanych „dziennikarzy” z „nareszcie wolnych mediów” jawnie manipulują opinią publiczną, tuszując tragedię wołyńską i uprawiając proukraińską cenzurę (Jurek Urban był przynajmniej inteligentny!).


W jednym akapicie ubolewasz nad upadkiem obyczajów i zachwalasz Urbana, który był ministrem propagandy stanu wojennego. Z psychopatyczną satysfakcją opowiadał na konferencjach prasowych, że „więźniowie niekryminalni” słusznie przebywają w więzieniach, bo podważali jedynie słuszny ustrój (np. poprzez czyny tak straszne, jak drukowanie gazet i książek poza cenzurą). A Przemyka skatowała załoga karetki.

*   
With 20/20 hindsight oceniasz, że błędy popełnione podczas transformacji były tak wielkie, że ktoś powinien za nie przepraszać.

Ty byś to zrobił lepiej?

Wałęsa powiedział trafnie, że zrobienie z akwarium zupy rybnej jest proste, ale proces odwrotny jest … co najmniej ekstremalnie trudny. I mniej
więcej równie trudna była transformacja gospodarki nakazowo-rozdzielczej w rynkową.

Błędy oczywiście były.

Największym błędem transformacji było to, że nie przekazano górnikom stu procent własności kopalń.

Zaoszczędzilibyśmy (my społeczeństwo) na tym około czterystu miliardów złotych.

Kilka lat temu Hausner wyliczył, że od 1989 roku górnicy wyfedrowali z budżetu dwieście pięćdziesiąt miliardów złotych, ale prawie na pewno nie uwzględnił kosztów emerytur górniczych.
Wielkie czarne pijawki przechodzą na emeryturę średnio w wieku czterdziestu ośmiu lat, siedemnaście lat wcześniej niż mężczyźni w systemie powszechnym, a średnia emerytura górnicza jest prawie dwa i pół raza większa niż średnia emerytura z systemu powszechnego.
W 2015 roku oszacowałem, że gdyby górnicy byli w systemie powszechnym oszczędzalibyśmy około sześciu miliardów złotych rocznie, więc ocena, że finansowanie formalnie legalnych, ale kryminalnie wyrywanych z budżetu, emerytur górniczych kosztowała nas około stu miliardów złotych wydaje się konserwatywna.
Ponadto od tych obliczeń Hausnera minęło kilka lat wysokiej inflacji, stąd dodatkowe pięćdziesiąt miliardów złotych (czyli 20% jego oszacowania, a tylko w latach 2022 i 2023 inflacja wyniosła odpowiednio 14,4% i 11,4%).

Za to nikt nie przeprosił, a wielkie pijawy dalej fedrują budżet.

*
W wojnie obronnej Ukrainy przeciwko agresji rosyjskiej zginęło co najmniej czterdzieści tysięcy żołnierzy, a chyba około dwustu tysięcy zostało rannych.
Ukraina walczy za siebie.
Ale jednocześnie zasłania nas przed Rosją.

Gdyby armia rosyjska była w lutym 2022 r. trochę mniej zdezorganizowana i gdyby użyto większych sił, to wariant z zajęciem całej Ukrainy w ciągu kilku - kilkunastu dni mógł się powieść.     

I akurat teraz, kiedy Ukraina broni się rozpaczliwie, cofając powoli, oczekujesz, że żołnierze odłożą karabiny i zajmą się przepraszaniem za Wołyń?

Gratuluję wyczucia.

Poczekaj jeszcze rok, a będziesz mógł negocjować ekshumacje z Ławrowem.

(Oby nie, ale ten scenariusz robi się coraz bardziej prawdopodobny).