Strasznie "nielemowy" temat. Cos jak "sztuka wojenna wg Ghandiego".
Nie rzekł bym aż tak. Mistrz, choć zawsze popierał rozwój technologiczny i naukowi, widział też jego ciemne stony. Dość na to argumentów w "Cyberiadzie", "Wizji lokalnej", "Dziennikach gwiazdowych"...
A "Ciemność i pleść" lub "Przyjaciela" acan czytał? Tam jest zagrożenie technologiczne w stanie czystym, prawie jak w dreszczowcach SF... Taki Negatywista nie powinien chyba wygłaszać kategorycznych sądów, skoro wszystko jest względne
. (I nie piszę tego ślepy na fakt, że po maturach już...
Porę zauważyłem, ale polemikę z Tobą i tak postanowiłem podjąć
.)
ps. w ramach 100% OT: z tej myśli, przypisywanej Francowi Fiszerowi, mógłbyś Sobie motto zrobić
:
"A pan myślisz, że chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypiów są w stanie zdeterminować neutralną cywitatywę absolutnego relatywizmu immanentno-transcendentalnej solipsystycznej jaźni?".