16621
Hyde Park / Re: Kwestionariusz Prousta
« dnia: Września 18, 2007, 02:58:06 pm »Cytuj
A gdzie delikatna brachiacja w poprzek salonu, hę?
Nie wiesz? Kobieta zmienną jest...
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
A gdzie delikatna brachiacja w poprzek salonu, hę?
A co mi tam, odsłonię się. Całkiem
Kiedy kłamię: teraz
Właśnie się dopatrzyłam, że jeden z zaprezentowanych w ulotce modeli nosi nazwę Paradiso.
Domniemywam, że ten się najlepiej sprzedaje
To z kolei swiadczy o tym ze sie myla a to z kolei o tym ze mozna pominac ich poglady. Correct?
Ja wybiore sie z parasolem. Tobie natomiast pozwole isc bez i nie bede sie czepial. Lapiesz?
Dlugo by tlumaczyc o co mi chodzi... Zreszta latwo znalezc na forum cale elaboraty, jak Cie interesuje to napewno znajdziesz.
Na rdzeniu by się to-to trzymało. Kręgowym .
Co jesli uwazaja ze zycie na ziemi jest tylko czescia ich drogi i wazniejsze jest to co bedzie po smierci?
Mi pasuje.
Moze dlatego tak mnie to meczy.
pokazujac pare ciekawostek sugerujacych ze cos z ta fizyka jest jednak poki co nie tak.
Przynajmniej dzi ma się z kim bawić
Rozumowanie ze upadek asteroidu bedzie winą tych ktorzy mu nie zapobiegli jest dla mnie dziwnym. A wyciaganie wniosku ze chcieli by upadl jeszcze dziwniejszym.
A moj sprzeciw to jest nienaturalny? O tym tez napisalem w pierwszej odpowiedzi: ci ktorzy sa za scieraja sie z tymi ktorzy sa przeciw i calosc sie fajnie reguluje.
Skoro zostala zdeterminowana to mam nie dyskutowac? Znowu "ciekawa" logika...
A co do determinizmu i wolnej woli na poziomie kwantow polecam Nowy Umysl Cesarza pana Rogera Penrose.
Ten temat to nie jest czasem jakiś dubel "Właśnie przeczytałem"?
My point is ze nie ma znaczenia jakie sa ich przeslanki by miec potomstwo. Jak chca to maja. Moze im religia nakazywac, moga miec przez przypadek, moga cokolwiek. Nie widze zwiazku z tym czy mysla ze cos spadnie czy nie spadnie. Podejmij porownanie do przejechania przez samochod to moze zrozumiesz o co mi chodzi
Nie znam odpowiedzi bo nie wiem jak definiujesz slowo "dobry", ja bym go tu nie uzyl. Wolalbym "naturalny".
Powtorze: inaczej rozumiesz slowo "natura". Mowie o naturze w sensie matematycznym, o "naturze rzeczy" ze tak powiem, o determinizmie.
Zreszta, gdybys poswiecal tyle czasu na czytanie forum co na pisanie to pewnie trafilbys na moja rozmowe o tym z Luca.
Poza tym gubie sie troche o czym jest rozmowa, bo o mnie rozmawiac nie chce.
normalnie teoria gier się kłania),
brutto
napisania posta po bardzo długiej nieobecności