Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - liv

Strony: 1 ... 289 290 [291] 292 293 ... 441
4351
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Lipca 16, 2014, 11:50:00 am »
Cytuj
To aprop księżyca - sprzed miesiąca - zawiesił się na drzewie:
Samoubijca konserwatysta?
Mój też jakiś taki...podwieszony - ino na żyrandolu.
Ale to ten zwykły, niepowiększony.
Że malutki?
Jaki aparat taki księżyc. :)

4352
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Lipca 14, 2014, 12:43:11 pm »
Żółtko

i fiolet

i znów żółtko, ale inne

4353
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Lipca 14, 2014, 12:36:12 am »
Cytuj
To taki After...:
Jak ten czas leci.
Byłem na ich koncercie, z 6 lat temu. W Inocławiu. Wtedy jedynkę nabyłem, łagodna wielce, nawet coś zagrać chciałem, ale...zapomniałem :)
Śliwek kiedyś jeden kawałek wrzucił - to jest okazja wrócić. Olina kita, jak to kita, kończąca debiutantkę.
http://slivek26.wrzuta.pl/audio/am0hQo2OSdg/between_shadows
Dwójka ostrzejsza, koncert, a teraz (3 lata temu) patrzę, trzecią wydali - nie znam. Uciekła.
Albo ja uciekłem.
Skoro łagodnie, ciepłoponocnie, to coś z okolic Canterbury...powinno stroić.
Taka karawanka;
Caravan - Can't Be Long Now - Francoise - for Richard - Warlock

4354
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Lipca 04, 2014, 03:10:24 pm »
Zabawne, słucham tych lunatyków i myślę - śpiewak, głos ma jak Duda...zerkam - a to Duda właśnie.
Nie znałem tego projektu, ale po tych dwóch, przyjemny - w każdem nieco inny niż river, choć trochę przypomina wczesne river. Pierwszodrugie.
Podobnie, czytam cytat Wiesiola i myślę pisane jakby Snergiem - podglądam - a to Snerga.  :)
Cytuj
Bonamassa jednak nie powinien upierać się przy śpiewaniu
A mi ten jego łagodny śpiew nie przeszkadza, ba nawet jakaś uroda w tym.
Esta, esta...fiesta.
Wrócę do Dziękujących, przeca nie dla fugi oni tuuu.
Nie piekło, nie niebo, nie sen - to może...stara supernowa?
Szkoda, że siada - bliżej czarnodziurnego finału.
Gracious - Super Nova (1971)
I coś odkafelkowego, dla wrogów glazury szycia, malkontentów - co zawsze stwierdzą; szarobure.
Lub tylko, bure;
Jethro Tull: Bourée

4355
Hyde Park / Re: Ciemnogród
« dnia: Lipca 03, 2014, 11:02:09 pm »
Cytuj
(bo pewność masz tylko myśli obecnej
Q zapomniałeś?
Teraźniejszość nie istnieje - wszystkie myśli są mniej lub bardziej byłe. Nawet ta, co Ci teraz zaświtała. ;)
Może więc też nie istniejesz, ale paznokietki masz miodzio i malina. ::)

4356
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Lipca 03, 2014, 04:02:52 pm »
04:55 - toaleta poranna

4357
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Lipca 02, 2014, 03:04:22 pm »
I co, kafelki nie takie?
Czy może fugi zabrakło? To taka...minorka;
Gracious - Fugue in 'D' minor

4358
Hyde Park / Re: Ogóry
« dnia: Lipca 02, 2014, 01:32:38 am »
A propos słówek, napatoczyło się inne znaczenie słowa leming.

A wiesz, skądinąd, że słówko to z daleka przywędrowało do naszego dyskursu publicznego? Pierwszy raz wystąpiło bodaj w wypowiedziach amerykańskich zwolenników Ku-Klux-Klanu, Białego Nacjonalizmu, neonazizmu, itp.

Najwcześniejszy tekst z jego użyciem, który ongiś wygrzebałem (a grzebałem dość pobieżnie), pochodził z roku 2000:
http://www.natvan.com/pub/2000/111100.txt
I był autorstwa tego pana:
http://en.wikipedia.org/wiki/William_Luther_Pierce
Cudze chwalicie, swego nie znacie... ;)

1979

4359
Hyde Park / Re: Ciemnogród
« dnia: Lipca 01, 2014, 10:06:31 pm »
Ok. DEP - dzięki za obszerną informację.
Dawniej takie sprawy załatwiało się samodzielnie lub z pomocą kolegów, przyjaciół - może stąd moje zdziwienie?
 A i uśmiech. :)
Rozumiem, że prowadzenie przez trenera jest bardziej "fachowe", za to kosztowne.
Choć ciągle mnie to dziwi. Że są chętni.
Cytuj
Odpowiedzialność za efekty procesu coachingowego spoczywa na kliencie. ;]
Genialny patent.  ;)
Cóż, dopóki będą jelenie, będą też myśliwi.

Takie bardzo luźne skojarzenie...eee. ::)
Temu kaczoru w ubiegłym miesiącu stuknęła 80-tka...eee. To dlatego mhmm. 8)
Kaczor Donald przedstawia-Odcinek 8c-Jak wykorzystać plastik

4360
Hyde Park / Re: Ogóry
« dnia: Lipca 01, 2014, 11:22:04 am »
A propos słówek, napatoczyło się inne znaczenie słowa leming.
 Przez dwa "m" wprawdzie i w dziwnym słowniku... :)
Lemming - Zagorzały fan World Wrestling Federation. Fan, który twierdzi, że to co dzieje się na ringu i backstage to prawda. Według niego wrestlerzy naprawdę się nienawidzą. "Mark" to też zagorzały fan jednej federacji, który chodzi na gale, kupuje wrestlingowy merchandise itp. tyle tylko, że jednej organizacji.
http://attitude.pl/pojecia.html

4361
Hyde Park / Re: Ciemnogród
« dnia: Lipca 01, 2014, 10:57:46 am »
Cytuj
Troszkę zresztą zabawne, jak na podstawie reklamy Państwo Racjonalni pozwalają sobie na śmichy chichy pod wpływem mglistych wyobrażeń o kierunku. Radzę raczej poczytać np. sylabusy (http://filozofia.us.edu.pl/doradztwo-sylabusy) dla jaśniejszego poznania charakteru tych studiów. ;]
Racjonalni???
Skąd ten wniosek?  :)
Podobne syllabusy czytałem, a nawet realizowałem. Tym większe chichy. Bo to pobożne życzenia.
Napisać można wszystko, tylko potem...opór materii.
Jasne, jak ktoś chce - skorzysta. Z tym, że na końcu papierek dostaną wszyscy.
Zresztą, ja się śmieję tylko z napuszoności nazewnictwa, takie...z pokemonów wzięte.
A wszystko to w gruncie rzeczy szamani właśnie. Może być - humanistyczni. ;)
Ino z modnym nazwaniem.
Cytuj
czy zarządzanie kapitałem ludzkim
Jak czytam takie zwroty robi mi się niedobrze. Choć rozumiem ich funkcjonalność.

4362
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Czerwca 30, 2014, 08:00:12 pm »
ciągle czekam na podobny z udziałem np.  Mahometa.
Liv, przecież się nie doczekasz, bo takie żarty stanowią zagrożenie życia. I tylko z tego powodu się nie doczekasz.
Prowokacje artystyczne po których prowokator zostaje bohaterem mediów, a jeszcze z pogrubionym portfelem, znudziły mi się. Miałka konfekcja - kopanie wiszącego gościa, który w dodatku nadstawia drugi policzek, to co najwyżej wrestling.
Czekam na artystę, który zaryzykuje życie dla swej sztuki i powalczy z prawdziwym zawodnikiem.

4363
Hyde Park / Re: Ciemnogród
« dnia: Czerwca 30, 2014, 07:27:11 pm »
Cytuj
Zajrzałam na stronkę uczelni - cóż to takiego...ba!
A jaki wachlarz zawodów jasnogrodzkich otworem, niektóre o cudownych nazwach...zabrakło tylko jednego
- licencjonowanego guru. ;)
Absolwenci kierunku będą mogli podjąć pracę jako:
- doradcy filozoficzni;
- coachowie kariery;
- coachowie rozwoju osobistego;
- coachowie bizensu;
- pracownicy działu HR w organizacjach biznesowych i instytucjach publicznych;
- opiniodawcy etyczni dla firm (certyfikacja etyczna działalności instytucji i organizacji);
lub podjąć pracę w jednym z nowych zawodów wymagającym specyficznych zdolności i wiedzy, jak:
-  spokesman,
-  broker informacji,
- mediator (z wyjątkiem mediacji sądowych),
- specjalista do spraw kultury firmy.

Ulubiony wytłuściłem. ::)

4364
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Czerwca 30, 2014, 01:03:58 pm »
Cytuj
Naganę muszę jednak sobie przyznać i wam, bo nikt nie wspomniał o ubiegłorocznym Tourze Londyńskim J.Bonamassy
Co za zbieżność - na twoje massy trafiłem zaraz po odstawieniu się od telewizora, którego zasadniczo nie używam. Ale akurat, mocno ponocnie, był koncert pana B z Royal Albert Hall.
Cytuj
Joe Bonamassa - The Great Flood
Faktycznie - z cyklu "uważać przy goleniu".
Patrzę, że facet zawsze w marynarce. I okularach ciemnych - szykowny.
A oczy ma lekko szalone.  8)
Cytuj
proszę zwrócić uwagę co ten pan robi z swoimi organami od 4 minuty
Nie oszczędza...ja ja, ostatnio. ;)
To na szybko, jeszcze jeden wesoły kolec - live;
Porcupine Tree - Coma Divine - Radioactive Toy

4365
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Czerwca 30, 2014, 12:35:37 pm »
Zachęcony dyskusją przejrzałem scenariusz tego pikniku. No, do Strugackich mu daleko.
Parę fajnych zdań, skojarzeń - te najbardziej;
Kiedy wyskakują z typowym "obiecuję", zamykam dziób i pozwalam obiecującym na tytaniczny wysiłek, jakim jest spełnienie obietnicy, i na przeprosiny, które następują po jej złamaniu. Obietnica jest tam, gdzie ja nie chcę być: w przyszłości. Nie liczcie na mnie w przyszłości. Ludzie obiecują wieczną miłość tak, jakby mieli pomalować samochód u lakiernika.
Nadzieja to coś innego. Wytwarzam nadzieję na użytek osobisty. Nigdy jej nie upubliczniam: wyjawić nadzieję to pozwolić jej uschnąć w nas samych. Kiedy noszę w sobie nadzieję, nie chcę, by wywietrzała, pilnuję się, gdy otwieram buzię.
Stworzyłam różnego typu nadzieje: zrobiłam je z dymu, przybiłam je i przykleiłam, napisałam je i wymyśliłam skomplikowane teorie na ich temat - śniłam je - co jest rzeczą prostacką. Najgorsze, co można zrobić z nadzieją, to umieścić ją między marzeniami, które są niekończącym się tchórzostwem. Kto śni, nie działa...


 ...i coś czego zupełnie nie rozumiem - sfrustrowany cywilizacją facet z klasy średniej ma pretensje do Jezusa, że ludzie są jacy są.
A właściwie trochę nawet na niego zwala.
 Jakby szukał winnego swej frustracji.
Zmierzam do tego, że tekst mógłby swobodnie funkcjonować bez figur religijnych. Tylko, na co wtedy zwalać?
Dla mnie, tego typu narzekania, słuszne skądinąd,  kończące się - a wszystko to przez Jezusa, są...prostackie. Nie w treści - w kompozycji.
No niech mu tam...świat Mahometa stoi otworem. Albo Azja dalsza - tam zapewne dużo lepiej.
Poza tym trochę bełkotu samochodowego..., kilka wierszy - czy wszystko to obrazoburcze?
Może to:
Sam o sobie powiedział, że jest barankiem. Ale był cholernym demonem.
i to:
"więc chciał przywłaszczyć sobie bogactwa tych, którzy wiernie za nim podążali."
i to;
"Skończył na krzyżu, na co sobie zasłużył, ponieważ każdy tyran zasługuje na karę"
Z sugestią, że być krzyżowanym jest całkiem fajnie -  ale może to tylko takie metafory?

Chyba chciał zrobić event i to mu się udało. Bohaterowie religii są najlepsi do takich akcji - ciągle czekam na podobny z udziałem np.  Mahometa.
Ten artysta będzie moim prywatnym bohaterem (już trochę jest nim S.R.).
Adremując - spokojnie można było wystawić. Mimo jęków dewocji. Artysta ma prawo burczeć obrazowo.

Choć do subtelności Hokowej wierszobrazy mu daleko.



Strony: 1 ... 289 290 [291] 292 293 ... 441