Autor Wątek: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...  (Przeczytany 1079784 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2295 dnia: Czerwca 08, 2018, 02:08:17 pm »
To się zowie wyczerpująca odpowiedź ;) .
A co w niej tak cie wyczerpało?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2296 dnia: Czerwca 08, 2018, 02:36:42 pm »
Nie mię, lecz zagadnienie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2297 dnia: Czerwca 08, 2018, 02:37:54 pm »
A, to przepraszam, nie przeszedłem testu Turinga.
 Idę się podliftować.  ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2298 dnia: Czerwca 13, 2018, 03:56:41 pm »
Właśnie przeczytałam książkę B. Gaenslera " Potęga i piękno. Ekstremalne zjawiska w kosmosie"
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/174226/potega-i-piekno-ekstremalne-zjawiska-w-kosmosie
Dobrze skaluje ludzkie sprawki...
Po prawdzie  opisywane ekstrema  trudno sobie wyobrazić - bo cóż zrobić z informacją, że coś ma natężenie ok. 1 miliona bilionów amperów (dżety radiogalaktyk), masę wartą 4000 bilionów mas Słońca (gromada galaktyk Abell 2163)...głowa kapituluje...ale z wielu ciekawostek - zatrzymał ten pulsar - jako swoisty wzorzec z kosmicznego Sevres:

Pamiętając o tym, pomyślmy teraz o niezwykłym pulsarze nazywanym PSR J1909-3744 znajdującym się w odległości 3700 lat świetlnych w gwiazdozbiorze Korony Południowej. PSR J1909-3744 to pulsar recyklowany na podwójnej orbicie, który nieustannie okrąża swojego towarzysza. Ponieważ jednak PSR J1909-3744 wiruje również 340 razy na sekundę, możemy użyć  go jako superdokładnego zegara do przeprowadzania niezwykle dokładnych obliczeń.
Na przykład, mimo iż pulsar jest oddalony o kilka tysięcy lat świetlnych, możemy określić, że czas potrzebny mu do pełnego obiegu po orbicie wynosi 36 godzin, 48 minut i 10.032524 sekundy (z dokładnością do około 1 mikrosekundy). Co więcej, orbita tej pulsującej gwiazdy jest najdoskonalszym znanym okręgiem we Wszechświecie. Średnica orbity pulsara wynosi 1.14 miliona kilometrów, jednak zamiast kurczyć się i wydłużać o znaczną długość podczas jednego obiegu, jak to się dzieje w przypadku Ziemi, w ciągu 36 godzin średnica orbity pulsara zmienia się o niecałą jedną dziesięciomilionową metra, czyli mniej niż średnica ludzkiego włosa. To, że możemy przeprowadzać tak doskonałe obliczenia, jest czymś zupełnie zdumiewającym.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2299 dnia: Czerwca 13, 2018, 05:01:29 pm »
Właśnie przeczytałam książkę B. Gaenslera " Potęga i piękno. Ekstremalne zjawiska w kosmosie"
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/174226/potega-i-piekno-ekstremalne-zjawiska-w-kosmosie
Dobrze skaluje ludzkie sprawki...
Po prawdzie  opisywane ekstrema  trudno sobie wyobrazić - bo cóż zrobić z informacją, że coś ma natężenie ok. 1 miliona bilionów amperów (dżety radiogalaktyk), masę wartą 4000 bilionów mas Słońca (gromada galaktyk Abell 2163)...głowa kapituluje...ale z wielu ciekawostek - zatrzymał ten pulsar - jako swoisty wzorzec z kosmicznego Sevres:
Też właśnie czytam tę książkę Gaenslera. Masz rację, olka, głowa kapituluje... a weź przykładowo choć liczbę gwiazd:
Na przykład, gdy pisałem tę książkę, amerykańscy astronomowie ogłosili, że obliczyli na nowo całkowitą liczbę gwiazd w obserwowalnym Wszechświecie. Wcześniejsze szacunki ustalały ich liczbę na 100 000 000 000 000 000 000 000 (100 sekstylionów), ale nowe obliczenia pokazały, że wynosi ona ponad 300 000 000 000 000 000 000 000 (300 sekstylionów).

A to dopiero w obserwowalnym Wszechświecie...
Kojarzy się z Sutrą Diamentową: ...gdyby istniało tyle rzek Ganges ile ziarenek piasku w Gangesie...
Wygląda na to, że gwiazdy są najtańszą rzeczą na świecie...

Cytuj
Ponieważ jednak PSR J1909-3744 wiruje również 340 razy na sekundę, możemy użyć  go jako superdokładnego zegara do przeprowadzania niezwykle dokładnych obliczeń.
Z tym pulsarem - niezupełnie zrozumiałem, po co dla przeprowadzania dokładnych obliczeń potrzebny jest superdokładny zegar?

Nie do końca zrozumiałem też następujący odcinek z rozdziału "Największa dzwiękowa fala uderzeniowa":
Podobne procesy zachodzą w przestrzeni kosmicznej, a jedyną różnicą jest to, że prędkość dźwięku bardzo się różni zależnie od otoczenia. Prędkość dźwięku w gazie zależy przede wszystkim od jego temperatury. Podczas gdy sama przestrzeń kosmiczna jest bardzo zimna..., gaz międzygwiezdny jest na ogół dość gorący i ma zazwyczaj temperaturę około 10 000ºC. Odpowiednio, prędkość dźwięku w tym gazie wynosi około 10 kilometrów na sekundę, czyli 36 000 kilometrów na godzinę, około 30 razy więcej niż w atmosferze ziemskiej.

Po pierwsze, cóż to takiego - zimna przestrzeń kosmiczna? Przestrzeń sama w sobie chyba nie może być "zimna" czy "gorąca", tylko materia, gaz w tej przestrzeni?
Po drugie, dlaczego gaz międzygwiezdny jest aż taki gorący? I czy w ogóle można mówić o temperaturze gazu o gęstości rzędu 10-24 g/cm3, czyli jednej molekuły w centymetrze sześciennym? To przecież prawie zupełna próżnia. Czy ja się mylę?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 13, 2018, 07:39:05 pm wysłana przez Lieber Augustin »

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2300 dnia: Czerwca 14, 2018, 12:47:49 am »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2301 dnia: Czerwca 14, 2018, 03:53:23 am »
Wygląda na to, że gwiazdy są najtańszą rzeczą na świecie...
I energia...jakoś zapachniało mi Lemem i Summą...pana G. poniosło w końcówce rozdziału "Ekstrema elektryczności i magnetyzmu":
Jak duża elektryczność wchodzi tu w grę? Dżety w radiogalaktykach przenoszą najwyższe zaobserwowane natężenia we Wszechświecie, które osiągają zazwyczaj poziom miliona bilionów amperów. Ich energia jest tak wielka, że w jednej milisekundzie radiogalaktyka dostarcza ilość elektryczności wystarczającą, żeby pokryć zapotrzebowanie na energię całej ludzkości przez następne 20 bilionów lat! Jeśli kiedyś wyczerpiemy nasze paliwo i podaż mocy tutaj na Ziemi, radiogalaktyki mogą z pewnością pokryć niedobór.
Cytuj
Ponieważ jednak PSR J1909-3744 wiruje również 340 razy na sekundę, możemy użyć  go jako superdokładnego zegara do przeprowadzania niezwykle dokładnych obliczeń.
Z tym pulsarem - niezupełnie zrozumiałem, po co dla przeprowadzania dokładnych obliczeń potrzebny jest superdokładny zegar?
Nie bardzo rozumiem to pytanie...do czego są potrzebne dokładne pomiary czasu?
A jak sobie wyobrażasz większość badań fizycznych bez pomiaru częstości?
A np. GPS i synchronizacja? Bez dokładnych pomiarów czasu?
Z ciekawostek - chociaż nie wiem czy już nie było tego na forum? - pierwszy zegar pulsarowy powstał w Gdańsku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zegar_pulsarowy
Cytuj
Po pierwsze, cóż to takiego - zimna przestrzeń kosmiczna? Przestrzeń sama w sobie chyba nie może być "zimna" czy "gorąca", tylko materia, gaz w tej przestrzeni?
Planck: prawo promieniowania ciała doskonale czarnego, 1965 Nobel dla Penziasa i Wilsona za "Pomiar temperatury anteny zewnętrznej przy częstotliwości 4080 MHz" - promieniowanie tła (reliktowe) = wyszło, że promieniowanie to miało kolorek mikrofalowy czyli pasujący do temperatury około 3K (- 270 st C).
Wróć może do rozdziału "Ekstrema temperatury; Wielki chłód" - chyba dobrze to tam wyjaśnił.
Cytuj
Po drugie, dlaczego gaz międzygwiezdny jest aż taki gorący? I czy w ogóle można mówić o temperaturze gazu o gęstości rzędu 10-24 g/cm3, czyli jednej molekuły w centymetrze sześciennym? To przecież prawie zupełna próżnia. Czy ja się mylę?
Nie wiem:)))
Przede wszystkim czy gęstość gazu międzygwiezdnego w np. galaktyce - ma rozkład jednorodny? Raczej nie.
Więc wydaje mi się, że G. miał na myśli ośrodek międzygwiazdowy - zbudowany z materii międzygwiazdowej:
Ośrodek międzygwiazdowy składa się z bardzo rozrzedzonych mieszanin jonów, atomów, molekuł, większych okruchów, promieni kosmicznych oraz galaktycznych pól magnetycznych (Spitzer 1978). Pod względem masy materia składa się w 99% z gazu i w 1% z pyłu. Gęstość wynosi od kilku tysięcy do kilkuset milionów cząstek na metr sześcienny, natomiast w naszej Galaktyce wynosi około milion cząstek na metr sześcienny. Na skutek pierwotnej nukleosyntezy, gaz składa się w ok. 90% z wodoru i w 10% z helu, licząc jądra atomowe. Do tego dochodzą jeszcze śladowe ilości cięższych pierwiastków („metale” – mówiąc w żargonie astronomicznym).
Wraz z tabelką i temperaturami:
https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9Brodek_mi%C4%99dzygwiazdowy
Czyli nie tak pusto i nie tak zimno. Hm.

P.S. Ty to czytasz po polsku?
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2302 dnia: Czerwca 14, 2018, 10:05:05 am »
Tak tylko na marginesie ;) - jak się ma kalkulator z długim okienkiem to nawet bez notacji wykładniczej można przeprowadzić jeszcze bardziej zdumiewające obliczenia niż stosunek 1 do 1 z 16 zerami ;) ... Wiem, jestem złośliwuńco.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2303 dnia: Czerwca 14, 2018, 11:51:55 am »
Tak tylko na marginesie ;) - jak się ma kalkulator z długim okienkiem to nawet bez notacji wykładniczej można przeprowadzić jeszcze bardziej zdumiewające obliczenia niż stosunek 1 do 1 z 16 zerami ;) ... Wiem, jestem złośliwuńco.
Ale w sensie, że co...bo nie wiem czy się obrażać :-\;)?
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2304 dnia: Czerwca 14, 2018, 11:55:49 am »
@olka

Cytuj
Ponieważ jednak PSR J1909-3744 wiruje również 340 razy na sekundę, możemy użyć  go jako superdokładnego zegara do przeprowadzania niezwykle dokładnych obliczeń.
Z tym pulsarem - niezupełnie zrozumiałem, po co dla przeprowadzania dokładnych obliczeń potrzebny jest superdokładny zegar?
Cytuj
Nie bardzo rozumiem to pytanie...do czego są potrzebne dokładne pomiary czasu?
A jak sobie wyobrażasz większość badań fizycznych bez pomiaru częstości?
A np. GPS i synchronizacja? Bez dokładnych pomiarów czasu?
Z ciekawostek - chociaż nie wiem czy już nie było tego na forum? - pierwszy zegar pulsarowy powstał w Gdańsku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zegar_pulsarowy
Może niepoprawnie zrozumiałem myśl pana G. Gdyż użył słowa "obliczenia", pomyślałem, że chodzi mu o technologii komputerowej i informacyjnej. W tym zakresie etalonowe miary częstotliwości niby nie odgrywają zasadniczej roli. Przynajmniej o ile wiem.

Cytuj
Planck: prawo promieniowania ciała doskonale czarnego, 1965 Nobel dla Penziasa i Wilsona za "Pomiar temperatury anteny zewnętrznej przy częstotliwości 4080 MHz" - promieniowanie tła (reliktowe) = wyszło, że promieniowanie to miało kolorek mikrofalowy czyli pasujący do temperatury około 3K (- 270 st C).
Wróć może do rozdziału "Ekstrema temperatury; Wielki chłód" - chyba dobrze to tam wyjaśnił.
Stop, stop... proponuję podzielić pojęcia "temperatura promieniowania elektromagnetycznego", wypełniającego przestrzeń, i "temperatura gazu" w tej przestrzeni. W rozdziale "Największa dzwiękowa fala uderzeniowa" chodzi akurat o fali dzwiękowej, która rozchodzi się w materii, i nie obchodzi jej promieniowanie tła.

I w ogóle, czy poprawnie jest mówić o temperaturze promieniowania mikrofalowego jako o "temperaturze przestrzeni"?
Przykładowo, zapalam żarówkę (nie LED), i komnatę wypełnia światło - fale elektromagnetyczne, emitowane przez rozrzażoną nić wolframową. Temperatura promieniowania żarówki jak raz odpowiada temperaturze nici, mniej więcej 2700K. I co, mogę powiedzieć, że przestrzeń mojej komnaty posiada temperaturę koło 3000 stopni? Moim zdaniem, raczej nie.

Cytuj
Przede wszystkim czy gęstość gazu międzygwiezdnego w np. galaktyce - ma rozkład jednorodny? Raczej nie.
Więc wydaje mi się, że G. miał na myśli ośrodek międzygwiazdowy - zbudowany z materii międzygwiazdowej:
Ośrodek międzygwiazdowy składa się z bardzo rozrzedzonych mieszanin jonów, atomów, molekuł, większych okruchów, promieni kosmicznych oraz galaktycznych pól magnetycznych (Spitzer 1978). Pod względem masy materia składa się w 99% z gazu i w 1% z pyłu. Gęstość wynosi od kilku tysięcy do kilkuset milionów cząstek na metr sześcienny, natomiast w naszej Galaktyce wynosi około milion cząstek na metr sześcienny. Na skutek pierwotnej nukleosyntezy, gaz składa się w ok. 90% z wodoru i w 10% z helu, licząc jądra atomowe. Do tego dochodzą jeszcze śladowe ilości cięższych pierwiastków („metale” – mówiąc w żargonie astronomicznym).
Wraz z tabelką i temperaturami:
https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9Brodek_mi%C4%99dzygwiazdowy
Czyli nie tak pusto i nie tak zimno. Hm.
Właśnie wczoraj czytałem ten artykuł z wiki, patrzyłem na tabelkę, i nic nie zrozumiałem.
Linijka trzecia w tabelce:
Ciepły naturalny ośrodek (WNM), temperatura 6000..10000K, stan wodoru - neutralny.

Jak to może być? Przecież 6000 stopni to wyżej niż w palniku acetylenowym. O takiej temperaturze wodór zarówno jak inne pierwiastki znajdują się w stanie zjonizowanej plazmy... Nie wystarcza mi rozumku... :)

Cytuj
P.S. Ty to czytasz po polsku?
Tak jest, olka, czytam po polsku :);)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2018, 11:59:20 am wysłana przez Lieber Augustin »

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2305 dnia: Czerwca 14, 2018, 12:21:38 pm »
Mnie już dawno zabrakło - tego rozumku.

Cytuj
I w ogóle, czy poprawnie jest mówić o temperaturze promieniowania mikrofalowego jako o "temperaturze przestrzeni"?
Czyli: zapytaj fizyka;) :
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/czym-jest-temperatura-prozni/
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/temperatura-prozni/
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2306 dnia: Czerwca 14, 2018, 12:28:42 pm »

I w ogóle, czy poprawnie jest mówić o temperaturze promieniowania mikrofalowego jako o "temperaturze przestrzeni"?
Przykładowo, zapalam żarówkę (nie LED), i komnatę wypełnia światło - fale elektromagnetyczne, emitowane przez rozrzażoną nić wolframową. Temperatura promieniowania żarówki jak raz odpowiada temperaturze nici, mniej więcej 2700K. I co, mogę powiedzieć, że przestrzeń mojej komnaty posiada temperaturę koło 3000 stopni? Moim zdaniem, raczej nie.
Oczywiście że nie, nie chodzi o temperaturę źródła tylko "gęstość promieniowania" - ilość energii niesionej przez fotony na objętość, niezależnie od długości fali. Tzn. energia fotonu zależy od długości jego fali ale tu chodzi o sumę. Przed czym chronią się astronauci na orbicie - z braku ośrodka przewodzącego przed nagim promieniowaniem, głównie Słońca, które usmażyłoby ich chętnie w jakichś bodaj 300 st. C. Nawiasem mówiąc, w okolicy Ziemi temperatura w próżni zacienionej (np po drugiej stronie Ziemi względem Słońca) nawet nie ociera się o zero bezwzględne, bo gdzie byś nie był w tej okolicy układu słonecznego, to nawet zasłonięty od Słońca absorbujesz promieniowanie od Ziemi, Księżyca itd.

Ola mnię ubiegła :)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2307 dnia: Czerwca 14, 2018, 01:50:47 pm »
Właśnie wczoraj czytałem ten artykuł z wiki, patrzyłem na tabelkę, i nic nie zrozumiałem.
Linijka trzecia w tabelce:
Ciepły naturalny ośrodek (WNM), temperatura 6000..10000K, stan wodoru - neutralny.

Jak to może być? Przecież 6000 stopni to wyżej niż w palniku acetylenowym. O takiej temperaturze wodór zarówno jak inne pierwiastki znajdują się w stanie zjonizowanej plazmy... Nie wystarcza mi rozumku... :)

Trocinki się dalej wysypują...
Co do wodoru - nie żebym cokolwiek rozumiała, ale tutaj chodzi o tzw linię wodoru 21 cm.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_wodoru_21_cm
Tutaj o odkryciu tegoż - szczegółowo (rozkłada mnie antena Ewena ze str. 6 oraz problemy ze śniegiem i deszczem;):
http://www.oa.uj.edu.pl/hou/dlamilosnikow/R1w9.pdf
Wodór ten występuje w obszarach HI, które mają bardzo niski stopień jonizacji:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Obszar_H_I
Ale: powstaje w wyniku dysocjacji wodoru cząsteczkowego w wysokiej temperaturze i jest znacznie bardziej aktywny chemicznie niż wodór molekularny.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wod%C3%B3r
W tej tabelce jest różnica (absorpcja, emisja) w obszarach CNM (Cold Neutral Matter) i WNM (Warm Neutral Matter).
W tej ostatniej - Neutralne obłoki HI tworzą zatem tzw. chłodną składową ośrodka międzygwiazdowego (Warm Neutral Matter, WNM)–ok. 5% masy Galaktyki...to za linkowanym pdfem;)

Zdaje się, że ziemskich miarek nie można przykładać do kosmicznych sprawek;)

Maziek o co Ci chodziło:
http://forum.lem.pl/index.php?topic=138.msg73443#msg73443
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2308 dnia: Czerwca 14, 2018, 03:17:04 pm »
Hej Ola nie obrażaj się pliz ;) , złośliwość była pod adresem tłumacza bądź autora - obliczenia "tak doskonałe" (na mniej niż grubość włosa) to można prowadzić na bazie każdej teorii, nawet zupełnie błędnej ;) . Myślę, że ptolemejska z kołową orbitą byłaby do tego doskonała. Sądzę, że autorowi chodziło o doskonałość teorii (modelu) i jego zgodność z naturą - a nie o liczbę zer po przecinku ;) .

P.S. LA - myślę, że poniższy obrazek wyjaśnia. Typowa prędkość gazu robi sprawę (rozkład M-B).

« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2018, 03:25:35 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #2309 dnia: Czerwca 14, 2018, 05:20:59 pm »
Hej Ola nie obrażaj się pliz ;) , złośliwość była pod adresem tłumacza bądź autora - obliczenia "tak doskonałe" (na mniej niż grubość włosa) to można prowadzić na bazie każdej teorii, nawet zupełnie błędnej ;) . Myślę, że ptolemejska z kołową orbitą byłaby do tego doskonała. Sądzę, że autorowi chodziło o doskonałość teorii (modelu) i jego zgodność z naturą - a nie o liczbę zer po przecinku ;) .
Spoko - tylko lekki foch;)
Żartuję!:))
A to jasne - niemniej wynik tych dowolnych obserwacji mógłby być obarczony błędem, który może nie mieć znaczenia dla Kowalskiego, ale ma znaczenie dla Kowalskiego-fizyka.
I o to tutaj chyba chodzi. O stabilność i dokładność pomiaru.
Od "na zakończenie":
http://www.zwiedzanietrojmiasta.pl/7/id,8/zegar_pulsarowy_najdokladniejszy_wzorzec_czasu_rzeczywistego_na_swiecie
Cytuj
P.S. LA - myślę, że poniższy obrazek wyjaśnia. Typowa prędkość gazu robi sprawę (rozkład M-B).
No nie wiem :-\
U Ciebie na obrazku jest:  w klasie - wodór cząsteczkowy w temperaturze około 0stC, a drugi w obłoku międzygwiazdowym - wodór neutralny w temp ok -173stC.

Nie wiem czy to to samo - powyżej mówiliśmy o ośrodku międzygwiazdowym czyli interstellar medium, a dopiero w nim są możliwe zagęszczenia (ale to rozumiem jako specjalne miejsce w tym ośrodku) zwane obłokami międzygwiazdowymi czyli interstellar cloud.
Więc nie wiem co opisuje rozkład M-B? Konkretny obłok (zagęszczenie) czy zachowanie tego dziwacznego neutralnego wodoru w całym ośrodku?
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)