Na razie przedstawiłeś - medialny* - dowód, że jeden pan** usiłował straszyć (w przekonaniu, że słusznie robi, bo życia ratuje, jak się zdaje), nie - że przestraszył kogokolwiek. (Nadto: wygląda na to, iż dumał w jakim czasie i sposobie podać prawdziwą wiadomość, by wywarła maksymalny skutek, nie - że dezinformował.)
* Swoją drogą: widzę, że lubisz sięgać po źródła, o których prawie nikt nie słyszał:
https://en.wikipedia.org/wiki/TalkTV_(British_TV_channel)
** Który zaraz zbierze za to po uszach (tak jak niedawno zebrał za co innego, dowodzącego, że sam średnio był wylękniony - co podkreślam, gdybyś zwątpił w zdolność zachodnich systemów do samooczyszczania).
Jaki znowu medialny? Widzisz, nie orientujesz sie w ogole w sprawie, a snujesz jakies teorie spiskowe i jak zwykle chcesz strzelac do poslanca. Dodatkowo, znowu probujesz czytac w myslach i odgadywac cudze intencje, zamiast skupic sie na faktach, ktorych nie znasz. Wyjasniam: Zrodlem informacji jest Ghost Writer, ktora pisala ksiazke temu Hancockowi i ktory w materialach do niej przekazal jej wiadomosci wymieniane z innymi czlonkami rzadu. Sprawa jest rozwojowa. Babka kiedy zobaczyla co tam jest, stwierdzila, ze opinia publiczna musi poznac prawde o tym co faktycznie sie dzialo od kuchni przy kreceniu pandemii. Oczywiscie kazdy kto potrafi odczytywac rzeczywistosc nie jest zaskoczony.
Poza tym sam sobie przeczysz: Przyznajesz, ze Hancock nie byl przestraszony covidem, bo zachowywal sie tak jakby go nie bylo (zreszta caly rzad tak robil, co osobie myslacej powinno dac do myslenia), a jednoczesnie straszyl populacje, zeby ich od straszliwej zarazy ratowac?
Twoja teoria o ochronie ludzi nijak ma sie do faktow, bo np. wbrew opinii doradcy medycznego, nie chcial by testowano ludzi wchodzacych do domow opieki, choc bylo juz na 100% pewne, ze starzy i chorzy sa naprawde mocno narazeni. Lajdak jest odpowiedzialny za tysiace zgonow w tych miejscach.
Kolejna rzecz, to decyzja o maskach w szkolach: To byla rozgrywka polityczna ze szkocka partia rzadzaca i z ta idiotka, ktora do niedawna byla szkockim premierem, znowu wbrew zaleceniom doradcow medycznych. Ogolnie, wyszlo na jaw, ze to politycy dyktowali naukowym/medycznym doradcom co bedzie zrobione, a nie odwrotnie, jak to bylo ludziom klamane. Znowu- zadne zaskoczenie dla uwaznych obserwatorow. Poczytaj sobie o tym, albo posluchaj najlepiej u zrodla, bo mozna sie dowiedziec czegos wiecej. Jest z ta babka wiecej wywiadow, ten pierwszy z brzegu calkiem dobry.
https://www.youtube.com/watch?v=UqMI9pIyi30Tutaj z The Telegraph (originalne medium gdzie info wycieklo pierwsze):
https://www.youtube.com/watch?v=g01BV9g0rOwMasz czarno na bialym o wzbudzaniu strachu, a i tak sie zapierasz. Odstaw soje, wiecej czerwonego miesa, bo zamieniasz sie w kobiete. Ta z podpisu Olki

* Swoją drogą: widzę, że lubisz sięgać po źródła, o których prawie nikt nie słyszał:
https://en.wikipedia.org/wiki/TalkTV_(British_TV_channel)
LOL

Kiedys probowales minie edukowac o spoleczenstwie brytyjskim, twierdzac ze wiesz o nim wiecej niz ja, bo przeczytales 2 artykuly w The Independent, a teraz chcesz mnie edukowac o tutejszych mediach, na podstawie wiki

Akurat dziennikarze z tego medium jako jedni z 2 mediow zadawali niewygodne pytania politykom, np. o koszty locdownu, super-chybione przewidywania, etc, wszyscy inni podazali za linia politykow.
Gdy nie było dowodów, że wirus z laboratorium się wydostał, czynienie takich założeń (w formule solennej wiary, nie - nieśmiałego hipotezotwórstwa) było foliarstwem. Skoro pojawiły się przesłanki sugerujące (w trybie na dwoje babka, ale zawsze), iż mógł jednak stamtąd wyciec* - jest o czym gadać, i co dalej badać.
Wybiorcza pamiec, czy slaba? Kazdy kto przebakiwal o opcji laboratorium byl pietnowany jako foliarz, nie ten kto twierdzil solennie ze lab, tylko kazdy kto mowil o takiej opcji. Ale stosujac Twoja zasade: Czy wiec Ci ktorzy solennie twierdzili, ze na 100% nie lab, to foliarze? Opcja lab, zawsze byla opcja, bo Wuhan wlasnie jest taki lab.
Może, zamiast żartem się wykręcać, spróbuj przeanalizować wzmiankowany tekst, ale serio, bez ideologicznych zapałów, tym razem...
Ten tekst jest ideologiczny. Ty twierdzisz ze rzeczowy? Czy wiec przekonali Cie rzeczowo do slusznosci kastrowania dzieci?
Cieszę się, że to przyznajesz.
Co masz sie cieszyc, albo nie cieszyc? Po prostu nie jestem wyznawca religii covidowej i staram sie kierowac dostepnymi informacjami, bez ogladania na propagande i oczywiste idiotyzmy. To ze wrzucam tutaj glownie info, czy badania przeczace narracji politycznej (patrz sytuacja z Hancockiem), wynika z potrzeby balansu: Info pro-lockdown, pro-szczepionka dla wszystkich, covid-druga czarna smierc, etc, mozna znalezc wszedzie. Jesli dowod, czy poszlaka odbiega od narracji to ja wrzucam. Jesli wiarygodne info potwierdza narracje, to przyznaje racje.
wróć lepiej uwagę na ten aspekt, że znowu wyciągasz z wyników badań wnioski odmienne, niż badający...*
* Których przedstawicielkę zacytuję:
"Many commentators have claimed that a recently updated Cochrane review shows that ‘masks don’t work,’ which is an inaccurate and misleading interpretation The review examined whether interventions to promote mask wearing help to slow the spread of respiratory viruses
Given the limitations in the primary evidence, the review is not able to address the question of whether mask wearing itself reduces people’s risk of contracting or spreading respiratory viruses."

No a co ja napisalem?
Analizowane badania mialy rozny poziom pewnosci I zgadza sie, czesc z nich niski i bardzo niski. Ale o tym wlasnie mowilem: Niektorzy mogli miec naiwne wrazenie, ze za nakazem maskowania sie stoja jakies solidne dowody naukowe, badania. Tymczasem tak nie bylo. Albo badania byly malo warte, albo obserwowany efekt byl bliski zeru. Czyli, tak czy siak nie ma dowodu na skutecznosc maskowania, ktorego nalezalo by sie spodziewac w przypadku wprowadzania nakazow. Podobnie jak klamstwo, odnosnie nierozprzestrzeniania wirusa przez zaszczepionych, co leglo u podstawy argumentacji za nakazem szczepien, paszportow covidowych I calej tej szopki.
“What did we want to find out?
We wanted to find out whether physical measures stop or slow the spread of respiratory viruses from well‐controlled studies in which one intervention is compared to another, known as randomised controlled trials.
What did we find?
Medical or surgical masks
Ten studies took place in the community, and two studies in healthcare workers. Compared with wearing no mask in the community studies only, wearing a mask may make little to no difference in how many people caught a flu‐like illness/COVID‐like illness (9 studies; 276,917 people); and probably makes little or no difference in how many people have flu/COVID confirmed by a laboratory test (6 studies; 13,919 people)
Na tej stronie sa tabelki pod "Summary of findings"
Zdajesz sobie sprawe, ze stosujesz argument czajniczka Russela? Cohrane zdaje sie zostalo nacisniete, bo sie troche narracja o maskowaniu, pchana przez 3 lata rozjechala i musieli napisac ze ich badania nie udowadniaja ze maski nie dzialaja. Jedynie, ze nie da sie udowodnic ze dzialaja

Taki drobny szczegol. W koncu wszyscy maskersi twierdzili, ze maski dzialaja. Tymczasem (i to nie ja, tylko Cohrane tak twierdzi) badania nie wykazaly ze maski dzialaja. I to jest sedno. Nie probuj wiec podazac za ulubionymi technikami manipulacji faktczekersow, polegajacymi na pomijaniu sedna i kreceniu gadaniny nie na temat. Mozna sie zapoznac z najnowszymi wynikami badan na temat zapobieganiu rozprzestrzeniania covid w populacji. Chodzi o nowa technologie plucia przez lewe ramie. Przebadano 200k osob z ktorych polowa dostala zalecenie plucia przez lewe ramie, a druga nie plucia. W grupie plujacych wystapilo 1030 zachorowan, w nieplujacej 1032. W sieci pojawily sie falszywe informacje, ze badanie udawadnia nieskutecznosc plucia, co nie jest prawda. Nie dalo sie jedynie udowodnic, ze plucie dziala.