Pamięć może i tak, tym bardziej jest przykre, że teraz coś kręcisz, o jakimś "wchłonięciu", nie mówiąc, że co mnie obchodzą powody, dla których to pisałeś, przecież do niczego tym tekstem nie nawoływałeś, to była tylko sucha informacja ekonomiczna, co prawda, powtarzam, nie towarzyszyły jej kryteria, wg których została sporządzona, więc dla mnie osobiście jest mało wiarygodna.