Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Sokratoides

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 11
91
Lemosfera / Re: WYKŁADY MONOGRAFICZNE - INSTYTUT FILOZOFII UW
« dnia: Listopada 23, 2005, 01:00:09 pm »
Mój nick jest za dlugi o jedną literę  :'(

92
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Listopada 22, 2005, 01:34:25 pm »
Dzi pewnie myślisz sobie: przez rozmnażanie do ewolucji. Jednak przecież już na naszym ludzkim szczeblu tradycyjna ewolucja dała nam pewną możliwość zwaną 'konstruktorstwem', która dla niej samej stanowi pewną konkurencję (bądź uzupełnienie). Różnica między dwiema metodami (rozmnażaniem biologicznym i wytwarzaniem osobników "intencjonalnie") nie jest znowu aż tak wielka, bowiem i tu i tam powstanie nowego osobnika związane jest z ekspresją informacji, różny jest jedynie jej nośnik i sposób ekspresji. Sensem rozmnażania jest ni mniej ni więcej znalezienie "złotego środka", tj. doprowadzenie do powstania osobników zdolnych do adaptacji. "Konstuktorstwo" pozwala na zrezygnowanie z metody prób i błedów związanych z dopasowaniem (informacja zawarta w umyśle nie tworzy nowych osobników bezbośrednio z siebie i nie "na potęgę", aczkolwiek dokładne przyjrzenie się tej zależności ujawnia jej nieoczywistość), co pomaga cały proces rozwoju przyspieszyć. Zastanawianie się nad możliwościami kontynuacji przez AI istnienia własnego "gatunku" w taki, czy inny sposob jest jednak nadal antropomorfizacją, lub raczej zoomorfizacją AI, bez której na razie nie podobna nam o AI myśleć. Bowiem gdyby zaistniał kiedyś "czysty intelekt" nie skażony atawizmami, to czy czul by on "potrzebę dążenia" tak charakterystyczną dla wszystkich konstruktow biologicznych? Druga sprawa to to, czy coś takiego jak "czysty intelekt" jest w ogóle możliwe?

Pozdrawiam,
SdS

93
Lemosfera / Re: WYKŁADY MONOGRAFICZNE - INSTYTUT FILOZOFII UW
« dnia: Listopada 22, 2005, 12:47:05 pm »
Tak, tak teraz u steru zasiadają orangutany. Krasnale w wyniku dekonspiracji musiały podać się do dymisji. To samo zresztą uczynili debile, tyle, że powód ich abdykacji wynikał z mniej racjonalnych pobudek (dostali zniżkę na zakup skarpetek w pobliskim markecie). Jak jednak widzisz S.O.K.R.A.T.O.I.D.E.S. wciąż działa (boż to w końcu międzynarodowa banda) i wciąż mąci w głowach niewinnym (niewiastom)...  ::)

94
Lemosfera / Re: WYKŁADY MONOGRAFICZNE - INSTYTUT FILOZOFII UW
« dnia: Listopada 21, 2005, 01:33:55 pm »
Cytuj
-Sokratoides - Seksistowska Organizacja Krasnali Ratujących Ateny Teraz Ograniczona Ilością Debili Elektryfikujących System;


:D :D :D :D

Śmieją się krasnale

95
Lemosfera / Re: WYKŁADY MONOGRAFICZNE - INSTYTUT FILOZOFII UW
« dnia: Listopada 20, 2005, 07:13:32 pm »
Nie zrozumiałeś mnie. Niektórzy tu niedowierzają, że istniejesz  ;), więc ocena empiryczna byłaby oceną istoty "zjawiska" zwanego dzi  ;). Jak na razie, na podstawie tego co słyszałem mogę stwierdzić, że jakaś osoba, która odebrała telefon twierdzi, że jest dzim, ale równie dobrze mogla to być osoba dyżurująca wchodząca w skład tajnego konsorcjum (jak spekulują niektórzy)  ::) ;)...

Pozdrawiam,
SdS

96
Lemosfera / Re: WYKŁADY MONOGRAFICZNE - INSTYTUT FILOZOFII UW
« dnia: Listopada 20, 2005, 06:38:36 pm »
Złowieszcze fatum (za słowem tym ukrywać się mogą tajne stowarzyszenia ;), za nic mające trwający w świecie względny porządek  8)) sprawiło, że nie dane mi będzie się z kolegą dzim spotkać. Co za tym idzie i ocena empiryczna się odwlecze...  ;)

97
DyLEMaty / Re: Homo eutyfronicus
« dnia: Listopada 14, 2005, 01:57:04 pm »
Transhumanizm, dobre sobie. Równie dobrze można powiedzieć, że "transkrowa" jest stadium pośrednim pomiędzy krową, a hamburgerem  ::). Owszem, ja także jestem orędownikiem postępu, płynących z niego korzyści i w ogóle, jednak sprawa w ujęciu panów (Huxley ??? - czyżby zbieżność nazwisk  ::)), których wypowiedzi cytowane są w wikipedii zakrawa na jakąś "postczłowieczą" mitologię. Jakby to ujął Stephen Hawking: "Eh ci filozofowie"  ::)

98
Lemosfera / Re: Filozofia, etyka nauki wg Stanisława Lema?
« dnia: Listopada 14, 2005, 01:39:46 pm »
Mam pytanie do Imć Qbita: Czy Ty nie jesteś czasem tym, kim myślę, że jesteś...?  ;)

99
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Organizacja]
« dnia: Listopada 10, 2005, 02:07:12 pm »
Niestety biblioteka publiczna w mojej miejscowości nie jest zasobna w "Próżnię..."( Albo raczej zamiast książki jest u nich próżnia  :o), więc na razie nie będę e "Próżniowym" rozdziale Akademii uczestniczył... Tak BTW, dostałem ponownie w swoje łapska "Głos Pana", więc nie długo (ach te moje deklaracje  ::)) rozdział ten powinien poszerzyć się o moją opinię.

Pozdrawiam,
SdS

100
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Listopada 10, 2005, 01:56:00 pm »
Z tego co się dowiedziałem, to "Kino Domowe" z GITS'em jest jakimś wydaniem specjalnym tego pisma, a co za tym idzie nie wszędzie może się pojawić. Proponuję dogadać się np. z panią kioskarką  ::), może wtedy sznse na kupno się zwiększą...

Pozdrawiam,
SdS

101
DyLEMaty / Re: Ile przed NAMI? Co po NAS?
« dnia: Listopada 04, 2005, 01:54:38 pm »
Cytuj
Widzę tu poruszenie wielu ważkich spraw, bo nie do końca wiadomo, czy rozmawiamy o biotechnologicznych możliwościach dowolnego przedłużania życia, czy bardziej o konsekwencjach takiego postępowania (konsekwencjach dla tych, którym życie przedłużono).
 


Jak sugeruje sam tytuł wątku, myślą przewodnią były chyba obawy i nadzieje związane z przemijalnością i potencjalnymi możliwościami człowieka, które towarzyszą mu od zarania jego krótkiej historii. Tytuł ten jest przecież pewnym wariantem klasycznego pytania:  Skąd przychodzimy? Dokąd zmierzamy?. Aspekt "techniczny" odgrywa tu więc rolę drugoplanową.

Cytuj
Jeśli chodzi o drugie - konsekwencje - to już na wstępie trzeba powiedzieć, że wydłużanie życia to nie to samo co nieśmiertelność.


Tak, człowiek zaprogramowany na długowieczność musiałby przejść swoiste dostrojenie tzn. porzucić anachronizmy zachowawcze i przyjąć jako normalny nowy standard życia. Prawdopodobnie, gdyby już do takiej sytuacji doszło, wraz ze sferą fizjologiczną, i sfera emocjonalna uległaby przekształceniu (biologia bowiem takie rozróżnienie uznaje za bezzasadne). Jednak gdyby jedynie ta sfera fizjologii, ktora odpowiada za mechanizmy podtrzymania życia, uległa zmianom, moglibyśmy prawdopodobnie zaobserwować zwiększony odsetek samobójstw w tzw. "spoleczeństwach zimmortalizowanych" spowodowany bezsensem sensu dotychczasowego życia...

Temat jak rzeka, możnaby obszerny esej napisać.  Eh, ale i tak bez gruntownej znajomości najnowszych osiągnięć różnych wyspecjalizowanych dziedzin badań, te rozważania nie będą niczym więcej ponad spekulacje... Absolutna unifikacja - to by bylo coś. Może to jest właśnie powód, którego warto żyć dłużej. Z drugiej strony nie każdy musi być naukowcem...

Pozdrawiam,
SdS

102
DyLEMaty / Re: Ile przed NAMI? Co po NAS?
« dnia: Listopada 03, 2005, 08:16:54 pm »
No i fajnie, już coś, choć jednak niewiele. Nty, jaki aspekt nieśmiertelności poruszany był w czytanym przez ciebie artykule?

Cytuj
Powiedzmy, że to było pytanie retoryczne  ;) , a sam wiersz podoba mi się  :)


No wiesz, odpowiedź też miała czysto retoryczny charakter  ;). O samym wierszu od siebie powiem, że jest taki sobie  :P

103
DyLEMaty / Re: Ile przed NAMI? Co po NAS?
« dnia: Listopada 03, 2005, 08:08:22 pm »
Hehe, no fajnie, że to znalazłaś  :). Póki co jednak, z tego co widzę, to większość tych felietonów jest spod znaku: "Co tam panie w polityce...", ale może się czepiam.

104
DyLEMaty / Re: Ile przed NAMI? Co po NAS?
« dnia: Listopada 03, 2005, 07:59:48 pm »
Przeglądałem sobie pokrótce internetowe archiwum Tygodnika Powszechnego w nadziei znalezienia felietonu, o którym mówił nty, niestety bez rezultatu. Może pamiętasz, drogi kolego, w którym to bylo numerze, hm ?

Cytuj
Sokratoides ten wiersz, to Twojego autorstwa?


W przeciwnym razie byłbym narażony na konsekwencje wynikające z nieautoryzowanego zamieszczenia tekstu, zważywszy, że nie podałem nazwiska autora. Przyznaję się więc do jego napisania... ;)

105
DyLEMaty / Re: Ile przed NAMI? Co po NAS?
« dnia: Listopada 03, 2005, 06:35:27 pm »
A tak ciut poważniej do tego wątku:

Cóż z tego,
że koniec,  że kres, że strach,
że śmierci ustawiczne wołanie?
Cóż z tego,
że był, że trwał, że tworzył,
że scheda po nim zostanie?
Cóż z tego,
że brał, że dawał, że wierzył,
w odwiecznej pośrednicząc wymianie?
Cóż,
jeśli pomność jego skazana
na niepomności dziejów otchłanie?

Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 11