Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Evangelos

Strony: 1 ... 62 63 [64] 65
946
DyLEMaty / Re: Lilijna (reveal)
« dnia: Maja 06, 2008, 03:54:26 pm »
Cytuj
Wszystkie Wydaje mi się, że niedoceniacie zmian ... Mam na mysli jakościową zmianę w możliwości wyrządzania bezinteresownego zła...

Tak, kiedys ludzie byli sobie blizsi. Bron nie niosla tak daleko.

947
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Kwietnia 30, 2008, 05:22:48 pm »
Cytuj
Nie bawcie się tak w domu...  :D :D :D

Nie bede. Obiecuje  :-*

948
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Kwietnia 28, 2008, 02:19:32 pm »
Skoro nie da sie wklajac tutaj, proponuje zaczepienie mnie w GG - 2410355.
Przesle plik bezposrednio. Cudny jest.

949
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Kwietnia 28, 2008, 02:05:36 pm »
Hahaha, fakt. Lipca jeszcze nie bylo. Tzw. "Chochlik drukarski" - prosze o wybaczenie.

950
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Kwietnia 28, 2008, 01:29:50 pm »
Aaaah, wlasnie! Przypomniales mi. Oczywiscie jak wszystko u mnie z opoznieniem, ale:
Jak wszyscy wiedza 12 lipca byla rocznica (nawet stanalem o 10:02 na chwile na bacznosc i zasalutowalem, a co). Na forum wrocilem kilka dni temu i mi z glowy wypadlo, ale mam swietny plik mp3 z oryginalna transmisja najpierw z Moskwy jak to pierwyj w mirje czolowiek Jurij Aleksiejewicz na pokladzie Wostoka leci w kosmos a pozniej oryginalne nagrania z kabiny (oczywiscie ze slynnym "pajechali") - swietnie slychac Gagarina, biedak ma taka trwoge w glosie, jakby go wystrzeliwano z armaty. I bardzo bym chcial sie podzielic z Wami tym nagraniem, bo to ciekawostka i warto, tylko nie wiem jak tu wklejac takie rzeczy? Jak sie nie da, to zainteresowanym chetnie przesle prywatnie.

951
DyLEMaty / Re: Lilijna (reveal)
« dnia: Kwietnia 28, 2008, 01:12:58 pm »
Cytuj
Tutaj odpowiedzi na pytania, czy posty nie były generowane z puli wcześniej przygotowanych ale tworzone bezpośrednio przez program, przeze mnie na potrzeby określonej sytuacji. Sami twórcy programu w czasie mojej aktywności na Forum byli tylko biernymi obserwatorami. Mieli co prawda wpływ na to kiedy zabierałam głos, ale na to jaka była treść moich wypowiedzi już nie (z wyjątkiem tej [ch8211] gdzie dostałam wytyczne o tym jakie informacje mam przekazać, niemniej i tutaj forma należy wyłącznie do mnie).

Hmm, widzisz, wobec powyzszego zasugerowalem sie (tak naprawde nie wierzac w istnienie takiego programu) isnietniem jednak niejakiej (to bardzo wazne slowo) swiadomosci programu. Jesli program taki potrafilby samodzielnie udzielac odpowiedzi kreatywnych i opiniotworczych, jak czynilas na forum Ty, ergo miec swoje zdanie, dalej tym tropem postepujac podejmowac decyzje na potrzeby okreslonej sytuacji, to moze i by sie nadawal na prezydenta. Pewnie bardziej, niz niektorzy organiczni przedstawiciele tego urzedu.

Mysle, ze nie musisz przepraszac i nikt tego od Ciebie nie wymaga. Twoj zart, uwazam, jest jak najbardziej na miejscu, skierowany do odpowiednich osob, implikujacy ciekawe wypowiedzi i pytania i swietnie pokazujacy nasze reakcje. Gratuluje pomyslu :)
I jesli wciaz masz ochote pozostac i pisac, to bedzie dla mnie ogromna przyjemnoscia kontynuowac wymiane mysli z Toba i jestem pewien, ze nie mowie tylko za siebie.

952
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Kwietnia 26, 2008, 11:28:06 pm »
Mozart takoz pisal muzyke, niemniej nie wyklucza to faktu, ze robil to w sposob absolutnie mistrzowski.

953
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Kwietnia 26, 2008, 12:27:25 pm »
Młodzież już od dawna uskarżała się na trudności ze zrozumieniem szekspirowskiej klasyki.

Nie zastanawiajace, tylko przerazajace. Jesli ludzie nie radza sobie z mysleniem, to trzeba ich tego uczyc od malego, a nie sprowadzac wszystkie, nawet najbardziej wartosciowe tresci, do poziomu kreta na Zulawach. Nic tylko czekac na kantaty Bacha przerobione na jakies murzynskie rymowanki. Mysle jednak, ze wcale sytuacja nie jest tak katastrofalna i nihil novi, ze tak powiem. Kiedys gawiedz chodzila tlumami na publiczne egzekucje, teraz siedzi przed telewizorami i zajmuje sie komsumowaniem wypracowanych przez siebie produktow. Ciemnota latwiej sie rzadzi, wiadomo od zawsze.

954
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Kwietnia 26, 2008, 02:10:26 am »
Cytuj
Pisano o tym, że D.i.c.k doniósł na Lema (do jakiegoś amerykańskiego ciała pisarzy s-f - nie pomnę nazwy) że LEM to wieloosobowy komunistyczny agent.
Wiem, ze post moj bardzo poniewczasie, ale bylem dosc dlugo w rozjazdach i nie bylem na biezaco.
Tak czy siak, dla ciekawostki - D.I.C.K rozszyfrowal nazwisko Mistrza, co oczywiscie potwierdza jego teorie, jako L(enin) E(ngels) M(arks).
I wszystko jasne.

955
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Kwietnia 26, 2008, 01:58:59 am »
Hmm, mysle, ze nie w tym przypadku, bo historia zna wiele podobnych "ironii" - po to przypomnialem postac Nietzschego, a mam jeszcze ochote pisac o brzydalu Sokratesie perorujacym o pieknie i wielu innych postaciach, ale temat postu nie ten.
Zacytuje jednak slowa Shakespeara: "Biada podrzednym istotom, gdy dostana sie miedzy ostrza wielkich szermierzy". Mysle, ze bardzo ladnie pokazuje to, o czym dyskutujemy, jak wielkosc jednostki nie zalezy li tylko od przymiotow fizycznych.

Ciekawe czy daloby sie uskuteczniac eksploracje kosmosu w jakis sposob, o ile to w ogole mozliwe, przenoszac osobowosc do jakiejs bardziej niz ludzkie cialo trwalej formy elektronicznej. Bitmapping mozgu i "kopiowanie" danych do krzemu czy innych, doskonalszych nosnikow. Chyba fajny temat dla tworcow SF. A moze ktos juz sie za to wzial, a ja nie wiem?

956
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Kwietnia 25, 2008, 10:54:05 pm »
Cytuj
Człowiek żyjący i mówiący tylko dzięki specjalistycznym urządzeniom, nawołujący do kolonizacji Księżyca i Marsa? To jeszcze kilkadziesiąt lat temu sprzedałoby się jako opowiadanie SF.
A jak nazwiesz czlowieka jezdzacego na wozku i piszacego "Wole mocy"?
Na szczescie prof. Hawking mysli samodzielnie i jestem przekonany, ze to w tym wypadku liczy sie najbardziej.

957
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Marca 19, 2008, 03:37:57 pm »
Cytuj

To Ty chyba też transhumanista jesteś... ;)

BTW. zobacz jakie to wdzięczne pole do robót autoewolucyjnych... (Przerobić zjadaczy chleba w aniołów, hehe... :D :D :D)

Wlasnie sie dowiedzialem co to jest "transhumanizm" - (cytujac za wikipedia)  Transhumanizm (czasem skracany do >H lub H+) to młody nurt filozoficzny postulujący użycie nauki i techniki, w szczególności neurotechnologii, biotechnologii i nanotechnologii, do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy kondycji ludzkiej.

Biorac pod uwage ostatnie dyskusje w watku o manipulacjach genetycznych i moje wlasne, bardzo ambiwalentne zdanie na ich temat smiem watpic w swoj transhumanizm. Zdecydowanie jednak przyznam sie do zamilowania dla transcendentalizmu romantycznego z kregow Concordzkich.
Nie wiem czy przerabianie to dobry pomysl. Wierze, ze w rozwoju osobistym sposob dochodzenia do celu jest tak samo wazny, jak on sam.

Przykro bardzo z powodu Clarke'a. Jak dla mnie byl ostatnim z Wielkiej Trojki (Lem, Heinlein, Clarke).

958
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Marca 19, 2008, 10:36:34 am »
Cytuj

Jestem przekonany, ze celem istnienia czlowieka jest zrozumienie i modelowanie w sobie intencjonalnosci prowadzacej do szlachetnosci i idealizmu, wyzszych uczuc i wrazliwosci oraz znalezienie harmonii z samym soba i otaczajacym swiatem. Wiem, ze przemawia przeze mnie romantyczny transcendentalizm, ale to na Thoreau wlasnie sie wychowalem i jakos mi z tym dobrze.

Jeszcze chyba nie wydarzylo sie w historii tak, zeby rozwoj osobisty pokrywal sie z interesem kolektywu (im wiekszego, tym trudniej) i watpie, by moglo byc to mozliwe. Chyba jestesmy zbyt zroznicowani i mamy rozne priorytety. CHoc zupelnie nie musi to oznaczac calkowitej izolacji od innych. Natomiast stymulowanie bodzcami seksualnymi po to, zeby gawiedz wykonywala jakies prace byc moze jest dobre dla mas, ale nie dla jednostek myslacych, wrazliwych i spragnionych wartosci wyzszych.

959
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Marca 14, 2008, 11:58:14 am »
Cytuj
Podobniez wyprowadzil dowod, ktory wskazuje na istnienie sily "zewnetrznej" wobec wszechswiata, ktora przyczynila sie do stworzenia tegoz.


The theories of Professor Michael Heller do not so much offer proof of the existence of God as introduce doubt about the material existence of the world around us.

Jak na moje oko, wychodzi bardzo buddystycznie.

960
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Marca 13, 2008, 04:52:58 pm »
Cytuj
Obawiam się, że amerykański Scientific American sprzed 20 lat jest nieosiągalny (próbowałem znaleźć artykuł w Internecie i na razie nic), więc trzeba by znaleźć coś innego.

A poswiece troche czasu, co mi tam  ;)  Jesli podasz mi numer, ktorego poszukujesz, to jestem pewien, ze bede w stanie go znalezc i zrobic Ci oraz przeslac skany. Mieszkam w Oxfordzie i tutejsze biblioteki sa doslownie bajeczne.

Strony: 1 ... 62 63 [64] 65