1
DyLEMaty / Odp: Matematyka krolowa nauk ;)
« dnia: Dzisiaj o 03:26:06 pm »Nie zmieniałem treści procedury - "losuję" było już u Maźka. Próbowałem tylko wykazać, do czego prowadzi - na konkretnym przykładzie.Na przykładzie (pod każdym krokiem zamieszczam 2 dokonane przeze mnie arbitralnie wybory - W1 i W2):Tak być nie może, bo nie może i już
...
(II) biorę zbiór B, zawierający cyfry nieparzyste (5 elementów), losuję 3, kombinacja 3 z 5, 10 możliwości
W1: 1, 3, 5
W2: 1, 3, 5
Przypuszczam ostrożnie, że słowo "losuję" jest tu nie do końca na miejscu. Wprowadza niejako w błąd. W odróżnieniu od rachunku prawdopodobieństwa, kombinatoryka uwzględnia wszystkie możliwe/dopuszczalne połączenia elementów, dlatego nie ma w niej miejsca dla losowości czy losowania.
@maziek:
Co do mnie, nadal nie widzę błędów w Twoim rozumowaniu, przynajmniej w tej jego części, która nie dotyczy eliminowania zera na przodzie.
Niech go diabli, to zero. Zastanawiam się, co jest nie tak z Twoimi punktami z I po VI. Wszak tok rozumowania ze zbiorem 4-elementowym i następnym wstawianiem piątego jest, jak na moje oko, kryształowo przejrzysty. Miałby dać ten sam wynik co u mnie, bez zera, z czterema cyframi parzystymi, tzn. 7200. Tymczasem u Ciebie 14400.
Dwa razy tyle. Hm. Daje trochę do myślenia. Może to naprowadzi Cię na jakiś trop?..
Bingo. Wygląda na to, że błąd jest właśnie w tym miejscu:
(V) do powyższych ciągów muszę wstawić 1 liczbę parzystą różną od już użytych. W każdym wypadku są takie 4 liczby (3 nieużyte ze zbioru A oraz zero)
(VI) liczby nieużyte ze zbioru A mogę wstawić do już utworzonych ciągów w 5 pozycjach, co daje 3x5=15 możliwości, jest więc 15x960=14400 liczb 5 cyfrowych spełniających warunki, niezawierających zera
Te kroki generują powtórzenia - w sposób pokazany w moim przykładzie - dokładnie podwajając liczbę rozwiązań:
Może, bo łączysz każdy z każdym. Więc z wyborem trójki 135 łączysz wybrane i 2, i 4. I potem wedle mego przepisu do jednego i drugiego wstawiasz odpowiednio 4 i 2 .
14400/2 + 3840 = 11040, czyli wynik poprawny.