Polski > Hyde Park
Katedry, pałace, zamki vs pot, łzy i krew chłopów.
Cetarian:
P.P.S.
--- Cytat: Cetarian w Maja 23, 2025, 01:29:11 pm ---P.S.
--- Cytat: maziek w Kwietnia 27, 2025, 03:25:56 pm ---
--- Cytuj ---A czy jest jakaś granica, jakaś data graniczna, od której wydarzenia przestają być „moralnie obojętne”?
--- Koniec cytatu ---
Oczywiście, że jest. Taka, mianowicie, że o ile mam wyobrażenie o czyjejś moralności, to mogę orzec, czy zachowuje się moralnie. Nie ważne, kiedy to było. A jak nie mam takowego wyobrażenia, to w tej kategorii tego kogoś nie oceniam. Mogę też orzec, czy z mojego dzisiejszego punktu widzenia coś jest moralne badź nie, ale to nieco inna kwestia już.
--- Koniec cytatu ---
To jest totalny nonsens.
Jakie masz „wyobrażenie” o moralności Putina?
Co to w ogóle znaczy „wyobrażenie” w tym kontekście?
Najwyraźniej twoim zdaniem każdy ma swoją „moralność”, rozumianą jako zestaw priorytetów (bo wartości byłyby tu mocno mylące).
Putin ma taki priorytet, żeby sobie wziąć Ukrainę i go realizuje.
Czyli jest „moralny” swoją „moralnością”.
Jak każdy.
*
Jeśli ktoś sobie weźmie twój samochód, bo mu będzie subiektywnie potrzebny, to postąpi „moralnie” według swoich własnych priorytetów, czy tak?
Ale, podejrzewam, na policję jednak zadzwonisz, a może nawet pofatygujesz się osobiście – tak czy nie?
Jeżeli tak, to dlaczego?
--- Koniec cytatu ---
Piszę po sobie, bo mi tak na raty przychodzą myśli, ale nie flooduję Forum, więc to chyba nie problem.
Czy zadzwonisz, albo pójdziesz na policję, jeśli ci ukradną samochód?
Zapewne tak, bo według twojej moralności, ten czyn był niesłuszny, ale pytanie, co na to owa policja? Jaką ona ma moralność?
„No wie pan, panie Maćku, każden ma swoją moralność, pan swoją, złodziej swoją. (A my swoją). Oczywiście, zapiszemy w zeszycie pańskie zawiadomienie, jeśli samochód [sam] się znajdzie, to damy znać.”
Q:
Cóż, Cet., w trynd się wpisujesz...
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,31960389,zle-mi-z-tym-ze-place-banknotami-z-wizerunkiem-zbrojnego-agresora.html
Cetarian:
--- Cytat: Q w Maja 24, 2025, 04:20:40 pm ---Cóż, Cet., w trynd się wpisujesz...
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,31960389,zle-mi-z-tym-ze-place-banknotami-z-wizerunkiem-zbrojnego-agresora.html
--- Koniec cytatu ---
Dużo więcej dzieli mnie od p. Tichy, niż z nią łączy.
Ona się przedstawia jako pacyfistka, nawet dodała sobie odpowiednie drugie imię (bo nie sądzę, żeby tak ją obdarzono po urodzeniu).
A ja uważam, że pacyfiści powinni być rejestrowani i w przypadku agresji na nasz kraj, użyci jako żywe tarcze.
To ponury żart, ale pacyfizm jest absurdem „Jak się rozbroimy, to na nas nie napadną.” (??!!)
maziek:
Odpowiem tak z marszu.
- pytanie, czy mam jakąś cezurę czasową, przed którą wszystko co ludzkie było zeromoralne jest równie sensowne jak to, czy mam jakąś cezurą czasową, przed którą sądzę, że nie działało prawo powszechnego ciążenia (tak mam, 10 do minus 35 s po Big Bangu, moralności wówczas też nie było jeśli fizyka się nie myli),
- na temat mojej oceny Putina odpowiedziałem Ci chyba nie jeden raz - dla mnie jego postępowanie jest amoralne (powtarzam się) i zbrodnicze,
- czym innym jest pytanie czy dana osoba postępowała wg jej rozeznania moralnie (biskupi w XIII w., Putin obecnie itd.) - bo to zależy od moralności tej osoby a nie mojej (powtarzam się),
- postępowanie niemoralne jest z punktu widzenia rozpatrywanej osoby wówczas, gdy dana osoba postępuje wbrew swemu sumieniu (powtarzam się),
- postępowanie niemoralne z punktu widzenia oceniającego jest wówczas, kiedy oceniana osoba postępuje niezgodnie z sumieniem oceniającego (powtarzam się),
... ale osoba oceniająca musi mieć pewność, że rozumie sytuację - bicie ludzi jest niemoralne, ale danie w mordę agresorowi napastującemu ofiarę jest moralne,
- przepraszam, że sprawiłem Ci kłopot trudnym słowem "hermeneutyka" ale zdaje mi się, że jednak nie docierasz do istoty rzeczy: to że coś napisano w 3-setnym którymś AD i do dziś jest cytowane nie oznacza, że tak samo to rozumiano wówczas, jak Ty rozumiesz dziś. Że stała za tym taka sama powszechnie rozpoznawana sytuacja, którą Ty obecnie masz równie rozpoznaną i doskonale ją pojmujesz,
- przekręcanie wyrazów, które stosujesz wskazuje na to, że masz emocjonalny stosunek do kk a to może powodować u Ciebie przyćmienie możności racjonalnej oceny zagadnienia
- nadal nie napisałeś, na jakiej podstawie oceniasz - czy dlatego, że wyszłoby na to, iż parafrazujesz "wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, mnieście uczynili"?
- jak odnosisz się do faktu, że widocznie biskupi z królami dobrze czynili chłopom, skoro populacja rosła, a wcześniej nie rosła?
PS i czy ogólnie temat naszej rozmowy dotyczy kk w wiekach średnich, kk w ogóle, chrześcijaństwa en masse, wszystkich i wszelkich religii na styku z profanum?
Q:
Zgodnie z życzeniem Cetariana, posty przeniesione do:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=2344.msg102720#msg102720
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej