Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 1941254 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1905 dnia: Czerwca 15, 2008, 03:13:30 pm »
Pytanie czy na pewno material nie zostal zanieczyszczony

Kilkoro naukowców raczej by się nie ośmieszalo ogłaszając sensację, by ją odwołać...

i czy uracyl i ksantyna nie wystepuja w przyrodzie poza organizmami zywymi, wie ktos?

W prabulionie pewnie występowały ;).

Gdyby tak bylo to duza jest szansa na zycie poza Ziemia i w dodatku na podobny jego rodzaj do Ziemskiego. Oczywiscie formy moglyby byc zupelnie inne niz ziemske.

Co widać gdy porówna się np. to co żyje w oceanach, z tym co żyje na lądzie...

ps. Oczywiście to odkrycie oznacza też powrót hipotezy panspermii...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13403
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1906 dnia: Czerwca 15, 2008, 06:41:21 pm »
Jak zwykle tradycyjnie dziennikarze wszystko przekręcili odpowiednio szumną nazwę wymyślając przy okazji. Po pierwsze uracyl jest owszem składnikiem RNA (ale nie DNA), a ksantyna nie jest ani tego, ani tego. Jest zasadą purynową, jakich jest zdaje mi się całkiem dużo. Po drugie powiedzieć o uracylu że "znaleziono cząstki DNA pozaziemskiego pochodzenia" (pomijając już to czy RNA, czy DNA) to tyle, co powiedzieć "znaleziono pozaziemską budowlę" - kiedy chodzi o jeden kamień, który spadł z nieba (meteoryt). Cząstka DNA czy RNA to jest kawałek kodu a nie związek chemiczny. W kwasach DNA i RNA jest cholernie dużo różnych składników i jeśli stwierdzenie pozaziemskiej proweniencji każdego takiego luźno znalezionego ma być na coś dowodem to...

Hipoteza panspermii nie zakłada Q, że na Ziemię spadały cegły, a tym bardziej mokra glina, tylko od razu całe budynki. To owszem mógłby być dowód, mocny cios w kreacjonistów, że granice świata nieorganicznego i ożywionego bardziej się przenikają, i łatwiej jedno mogło samorzutnie powstać z drugiego. Tyle i aż tyle. Ale dopóki ktoś tego nie potwierdzi na innych przykładach i w innych ośrodkach pozostanie to i tak doniesieniem egzotycznym.

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1907 dnia: Czerwca 15, 2008, 08:37:49 pm »
Jak zwykle tradycyjnie dziennikarze wszystko przekręcili odpowiednio szumną nazwę wymyślając przy okazji. Po pierwsze uracyl jest owszem składnikiem RNA (ale nie DNA), a ksantyna nie jest ani tego, ani tego. Jest zasadą purynową, jakich jest zdaje mi się całkiem dużo. Po drugie powiedzieć o uracylu że "znaleziono cząstki DNA pozaziemskiego pochodzenia" (pomijając już to czy RNA, czy DNA) to tyle, co powiedzieć "znaleziono pozaziemską budowlę" - kiedy chodzi o jeden kamień, który spadł z nieba (meteoryt). Cząstka DNA czy RNA to jest kawałek kodu a nie związek chemiczny. W kwasach DNA i RNA jest cholernie dużo różnych składników i jeśli stwierdzenie pozaziemskiej proweniencji każdego takiego luźno znalezionego ma być na coś dowodem to...

Oczywiście, dlatego poprzedziłem newsa ironicznymi okrzykami "sensacja", a zakończyłem kwaśnym komentarzem...

Hipoteza panspermii nie zakłada Q, że na Ziemię spadały cegły, a tym bardziej mokra glina, tylko od razu całe budynki.

Różne są wersje tej hipotezy, obecnie modna byla, że na Ziemię spadły klocki, które dopiero w ziemskich warunkach mogły złożyć się w domek...

To owszem mógłby być dowód, mocny cios w kreacjonistów, że granice świata nieorganicznego i ożywionego bardziej się przenikają, i łatwiej jedno mogło samorzutnie powstać z drugiego. Tyle i aż tyle. Ale dopóki ktoś tego nie potwierdzi na innych przykładach i w innych ośrodkach pozostanie to i tak doniesieniem egzotycznym.

No i dlatego napisałem, że news jednak istotny.

ps. a'propos kreacjonistów...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13403
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1908 dnia: Czerwca 15, 2008, 09:40:23 pm »
Hipoteza panspermii nie zakłada Q, że na Ziemię spadały cegły, a tym bardziej mokra glina, tylko od razu całe budynki.
Różne są wersje tej hipotezy, obecnie modna byla, że na Ziemię spadły klocki, które dopiero w ziemskich warunkach mogły złożyć się w domek...
Hipoteza panspermii, (jak sama nazwa wskazuje ;-) ) mówi, że życie dostało się w gotowej formie na Ziemię. Innymi słowy jest to hipoteza, że życie zostało zawleczone na Ziemię, nie zaś tu powstało. Teza, że życie powstało na Ziemi z czegokolwiek jest w jawnej opozycji do hipotezy panspermii, więc raczej trudno wykazując minimum ścisłości nazywać takie założenie jej wersją.

Tym bardziej, ze wszystkie "klocki" z jakich powstało życie pochodzą na pewno z Kosmosu. Więc wszystkie hipotezy powstania życia są modyfikacją hipotezy panspermii?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1909 dnia: Czerwca 16, 2008, 12:03:57 am »
Chodziło konkretnie o hipotezę, że wszystkie cząstki aminokwasów konieczne do zaistnienia życia istniały na meteorach, a kiedy meteor walnął w pokrytą pierwotnym oceanem Ziemię zaszły reakcje chemiczne, które spowodowały, że cząstki znajdujące się na nim zorganizowały się w wyniku tego walnięcia w pierwotną komórkę czy też proto-komórkę, która dała początek ewolucji dalszego życia.

Hipoteza ta dalej mówiła, że cząstki tego typu mogą istnieć na sporej ilosci meteorów, więc jeśli okoliczności pieprzniecia takiego meteoru w jakąś planetę bedą sprzyjające historia może się powtórzyć...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13403
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1910 dnia: Czerwca 18, 2008, 10:09:01 am »
To konkretnie nie jest hipoteza panspermii tylko "lodówki".

A teraz z inej baryłki - ktoś posłuchał Lema z Tako Rzecze i pod Oświęcimem za 6mld pln budują instalacje mająca zgazowywać 6mln ton wegla rocznie w celu produkcji syntetycznej benzyny. Produkcja zaspokoi 2% zapotrzebowania Polski na benzynę i jest opłacalna, kiedy cena ropy przekracza 100 dolców za baryłke (a niestety przekracza o jakieś 40$)
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1911 dnia: Czerwca 18, 2008, 10:49:23 am »
To konkretnie nie jest hipoteza panspermii tylko "lodówki".

Jak zwał tak zwał

A teraz z inej baryłki - ktoś posłuchał Lema z Tako Rzecze i pod Oświęcimem za 6mld pln budują instalacje mająca zgazowywać 6mln ton wegla rocznie w celu produkcji syntetycznej benzyny. Produkcja zaspokoi 2% zapotrzebowania Polski na benzynę i jest opłacalna, kiedy cena ropy przekracza 100 dolców za baryłke (a niestety przekracza o jakieś 40$)

Przeszliby na jakiś mniej konwencjonalne źródła... Ungel też się kiedyś skończy...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1912 dnia: Czerwca 18, 2008, 11:03:51 am »
Przeszliby na jakiś mniej konwencjonalne źródła... Ungel też się kiedyś skończy...
Jestem przekonany, ze jest to od dawna mozliwe, tylko jest sztucznie hamowane, bo niektorzy robia na ropie zbyt duze pieniadze. I zlosci mnie to, bo nie cierpie cwaniactwa i chciwosci.
A poki co pomysl z onglem mi sie podoba. Watpie, zeby benzyna od tego staniala, bo po pierwsze 3/4 jej ceny to podatki, a poza tym 2% chyba niewiele zmieni, ale zawsze cos. I gornicy sie uciesza. Z dwojga zlego dobre i takie cos.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1913 dnia: Czerwca 18, 2008, 11:22:10 am »
Jestem przekonany, ze jest to od dawna mozliwe, tylko jest sztucznie hamowane, bo niektorzy robia na ropie zbyt duze pieniadze. I zlosci mnie to, bo nie cierpie cwaniactwa i chciwosci.

Że niby wolą coby człeczyna biedny od nich benzynę stale kupował zamiast se wózkiem z napędem atomowym latami jeździć?

A poki co pomysl z onglem mi sie podoba. Watpie, zeby benzyna od tego staniala, bo po pierwsze 3/4 jej ceny to podatki, a poza tym 2% chyba niewiele zmieni, ale zawsze cos. I gornicy sie uciesza. Z dwojga zlego dobre i takie cos.

Owszem. Jest to krok do przodu i dowód, że czasem i u nas ktoś pomyśleć z sensem potrafi, a nie tylko o Smoka Wawelskiego boje toczyć :).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1914 dnia: Czerwca 18, 2008, 12:23:11 pm »
Że niby wolą coby człeczyna biedny od nich benzynę stale kupował zamiast se wózkiem z napędem atomowym latami jeździć?
Albo na wodor za darmo. Cokolwiek. Nie wierze, ze nie ma alternatywy lepszej od przestarzalego silnika spalinowego.
A polska mysl techniczna jest w swiecie dobrze znana i ma bogate tradycje, w tej kwestii nie ma sie czego wstydzic. A ze na drugim biegunie sa rozni "mundrzy", to trudno. W USA pewnie jeszcze wiecej.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13403
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1915 dnia: Czerwca 18, 2008, 12:58:52 pm »
To konkretnie nie jest hipoteza panspermii tylko "lodówki".

Jak zwał tak zwał
Takie rzeczy mówi sie na początku a nie na końcu.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1916 dnia: Czerwca 18, 2008, 01:14:28 pm »
Albo na wodor za darmo. Cokolwiek.

Nawet "Mr. Fusion" z "Back to the Future"? ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1917 dnia: Czerwca 18, 2008, 01:20:05 pm »
Takie rzeczy mówi sie na początku a nie na końcu.

Że niby mężczyznę poznać jednak po tym jak zaczyna, a nie jak kończy? ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13403
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1918 dnia: Czerwca 18, 2008, 01:43:18 pm »
Raczej chodzi mi zdefiniowanie kanałów i protokołów jakimi odbywa się wymiana myśli.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16094
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #1919 dnia: Czerwca 18, 2008, 02:16:57 pm »
Czyli czeka nas poważna dyskusja metodologiczna? I ustalenie kanonów dyskusji?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki