Autor Wątek: Pytam:  (Przeczytany 424544 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1050 dnia: Czerwca 14, 2017, 09:50:41 pm »
@ Ol
Powtarzam adresowane do Ciebie pytanie: kto konkretnie?
R.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2017, 09:59:42 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1051 dnia: Czerwca 14, 2017, 09:58:18 pm »
Co to ja mówiłem o dublowaniu (dublowanie pytań też pod to podchodzi).... Proponuję czytać do skutku ze zrozumieniem, zamiast komedie odstawiać i moderatorskie uwagi lekceważyć...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1052 dnia: Czerwca 28, 2017, 10:24:40 pm »
Sięgnąłem do "GOLEMa XIV" by poszukać czegoś, co by się nadawało do dyskusji o rozwoju technologii komputerowych na marginesie "Summy...", i natknąłem się tam na - stanowiące jeden z elementów konstrukcyjnych tytułowego superkomputera - "kwantowe synapsy Josephsona". Potem jest jeszcze coś nt. "kwantowych styków i przełączników". I ta kwantowość GOLEMa pięknie unieważnia moje poniższe mądrzenie się sprzed paru miesięcy:

jest to dość fascynujące... Kompletną teorię komputerów kwantowych wyłożył David Deutsch w roku 1985 (jak widać przed pierwszym wydaniem "Fiaska") w pracy "Quantum Theory, the Church-Turing Principle and the Universal Quantum Computer". Podobne koncepcje formułowali zaś wcześniej - jeszcze w roku 1980 - Paul Benioff ("The computer as a physical system: A microscopic quantum mechanical Hamiltonian model of computers as represented by Turing machines") i Jurij Iwanowicz Manin (w książce "Вычислимое и невычислимое"). Po drodze był jeszcze Feynman ("On Simulating physics with computers", 1982)...
I teraz pojawia się z pytanie: czy umysł tej miary co Lem zlekceważył te projekty, bo wydały mu się - niesłusznie, jak już wiemy - zbyt śmiałe i przez to niepoważne (to co Clarke pisał o starszych wiekiem naukowcach dopadło i Jego?), czy też - jakimś cudem (pamiętajmy, że był to okres w życiu Mistrza burzliwy i niewesoły) - po prostu doń nie dotarły?

Dotarło i nie zlekceważył, jak widać. A było to wszystko wówczas dość świeże (dość, bo po raz pierwszy przebąkiwał coś nt. komputerów kwantowych David Finkelstein,  w roku 1968, w pracy zatytułowanej "Space-Time Structure in High Energy Interactions", ale potem do lat '80 była przerwa).

Przy czym warto odnotować, że zauważył ową kwantowość GOLEMa Grzegorz Lewicki w tekście pisanym dla "Wprost" lat temu parę:
https://www.wprost.pl/blogi/grzegorz-lewicki/8001983/Komputer-zyskuje-swiadomosc.html

ps. A tu jeszcze wywiad jakiego Mistrz udzielił "Computerworldowi" w roku 2000 (mowa jest "o komputerach przyszłości, świadomości sieci, determinizmie genetycznym i cyberdemokracji"):
http://www.computerworld.pl/wywiad/CW-10-lat-Dylematy-technologii,289165.html
« Ostatnia zmiana: Czerwca 28, 2017, 10:52:35 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1053 dnia: Czerwca 28, 2017, 10:41:47 pm »
Trudno powiedzieć (bazując na cytacie), czy lemowe "kwantowe synapsy Josepsona" miały związek z czymkolwiek (i czym wobec tego były) - ale sądząc z nazwy chodziło o złącze tunelowe Josepsona, gdzie kwanty występują, ale poza nazwą nie ma ono nic wspólnego z komputerem kwantowym - a raczej z makroskopowym tranzystorem czy przełącznikiem (z którym zresztą poniekąd równoważna jest funkcjonalnie także synapsa). Takie złącze w pozwala jednym sygnałem sterować przepływem drugiego sygnału, ale nie ma tam żadnego splątania czyli superpozycji stanów, czyli czegoś, co jest fizyczną podstawą działania komputera kwantowego. Krótko mówiąc stawiam, że lemowa "synapsa J." nie ma niczego wspólnego z komputerem kwantowym. Jest to po prostu bardzo nowoczesny (wówczas) tranzystor, faktycznie do dziś stosowany.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1054 dnia: Czerwca 29, 2017, 12:04:17 am »
Będę się upierał, że z tym Josepsonem tu, to jak z Diracem w "Niezwyciężonym" ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1055 dnia: Stycznia 02, 2018, 09:26:30 pm »
W "Na ustach grzechu" Magdaleny Samozwaniec mamy pod koniec taki oto passusik:

"głowonoga, inaczej sepię, która już przedtem służyła do wielu arcydzieł wielkim malarzom renesansu, a to w szczególności Buonarottiemu, świętemu Sowinowi i Starej Palmie."

Wiadomo, pure nonsense to jest, ale zazwyczaj z jakimś sensem ;), więc nurtowało mnie od zawsze o co chodzi z tym świętym (bo Buanarotti - wiadomo, a i Palmę zidentyfikować nietrudno). Czy rzeczona przedstawicielka rodu Kossaków przerobiła w ten sposób nazwę opactwa Saint Savin sur Gartempe, co to - dla swych fresków - na UNESCOwską listę trafiło, czy o co inksze/kogo inkszego chodzi? Jak sądzicie (zwł. Hoko ;))?

ps. Przypomniało mi się, że mnie to nurtuje bo akurat z kimś o malarstwie Palmów gadałem... 8)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2018, 09:34:11 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1056 dnia: Kwietnia 27, 2018, 09:53:29 pm »
Właśnie podsadziłem poziomki. W której ksiąźce/opowieści Lema występował "poziomkowy"?

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1057 dnia: Maja 12, 2018, 09:32:32 pm »
O tym, że "poziomkowy" wspomniany był w "Katarze" wiedzą zapewne wszyscy, dlatego nikomu się nie chciało takich oczywistości stwierdzać. Ciekawe jednak, czy wszyscy pamiętają również, że drzewko poziomkowe pojawiło się - w formie odręcznego rysunku, którym Trurl ozdobił list do Doradcy Doskonałego (swojego dziecka zresztą) - w "Bajce o trzech maszynach opowiadających króla Genialona", a raczej w zagnieżdżonej w niej opowieści o Wielowcach, ich królu Mandrylionie, jego Doradcy Doskonałym oraz Trurlu konstruktorze, który Doradcę najpierw stworzył, a potem zniweczył.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1058 dnia: Października 20, 2018, 02:51:12 am »
Zastanawialiśmy się tu czy Lem inspirował się "Gundamem", teraz ktoś sądzi, że kolejna inkarnacja "Gundama" inspiracje z Mistrza czerpie:
https://www.forbes.com/sites/olliebarder/2018/10/14/gundam-00-awakening-of-the-trailblazer-blu-ray-review-gundam-through-the-lens-of-stanislaw-lem/

Kółeczko? ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1059 dnia: Listopada 11, 2018, 10:30:11 am »
Może ktoś ma pomysł, skąd w depeszy ogłaszającej odrodzenie Polski wzięła się liczba 140 lat tej...przemocy?
Rząd Polski zastąpi panowanie przemocy, która przez sto czterdzieści lat ciążyła nad losami Polski – przez ustrój zbudowany na porządku i sprawiedliwości.
Tu całość
https://pl.wikisource.org/wiki/Depesza_do_szef%C3%B3w_mocarstw_notyfikuj%C4%85ca_powstanie_Pa%C5%84stwa_Polskiego_z_16_listopada_1918
Wychodzi mi rok początku tej przemocy, ten - 1778.
A w nim - nic szczególnego; ktoś się urodził, ktoś umarł - o! La Scalę otworzono, ale to chyba nie narzędzie przemocy...chociaż?  :)
https://dzieje.pl/kalendarz-dat/1778
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1060 dnia: Listopada 11, 2018, 12:42:22 pm »
Może ktoś ma pomysł, skąd w depeszy ogłaszającej odrodzenie Polski wzięła się liczba 140 lat tej...przemocy?
Rząd Polski zastąpi panowanie przemocy, która przez sto czterdzieści lat ciążyła nad losami Polski – przez ustrój zbudowany na porządku i sprawiedliwości.
Może tak: jeśli liczyć od roku pierwszego rozbioru Polski (1772), z wyjątkiem lat napoleonowskiego odrodzenia Księstwa Warszawskiego (1807 – 1813), wychodzi dokładnie 140 lat pod zaborami.

A może też Pan Józef miał na myśli lata 1787 – 1793 jako okres tymczasowej wolności Polski – wycofanie wojsk rosyjskich, Sejm Czteroletni, Konstytucja?..
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2018, 01:22:58 pm wysłana przez Lieber Augustin »

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1061 dnia: Listopada 11, 2018, 01:29:59 pm »
Cytuj
Może tak: jeśli liczyć od roku pierwszego rozbioru Polski (1772), z wyjątkiem lat napoleonowskiego odrodzenia Księstwa Warszawskiego (1807 – 1813), wychodzi dokładnie 140 lat pod zaborami.

A może też Pan Józef miał na myśli lata 1787 – 1793 jako okres wolności Polski – Sejm Czteroletni, Konstytucja?..
Matematycznie niby się zgadza - ta pierwsza wersja - ale strasznie przekombinowane.
Druga - a co takiego wydarzyło się w w1787?
Obecna kanoniczna wersja to jeden..dwa..trzy (1795-1918); stad moje zdziwienie.
Czyżby zwykły błąd?
Coś zaiskrzyło na łączach?
Lub ta "przemoc" to coś innego niż zabory - no, ale wtedy trzeba by się cofnąć do 1717 (sejm niemy) lub nawet nieco wcześniej, kiedy to Polska stawała się rosyjskim protektoratem.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1062 dnia: Listopada 11, 2018, 01:37:49 pm »
Skłaniałbym się tu ku zdaniu LA (nawiasowe wyrazy uznania za orientację w historii obcego przecież kraju), przynajmniej jako Lemowiec, bo skoro matematycznie się zgadza, to czego chcieć więcej? ;)

Choć, prawda, dziwne, że kraj częściowo rozebrany robi za zniewolony, a częściowo wyzwolony za (kompletnie) wolny, ale może nie w granicach (te w 1918 też z tymi sprzed rozbiorów się nie pokrywały), a w nastrojach społecznych ("O roku ów...") rzecz?
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2018, 01:43:53 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2422
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1063 dnia: Listopada 11, 2018, 01:53:39 pm »
Druga - a co takiego wydarzyło się w w1787?
Co wydarzyło? Wybuchła kolejna wojna rosyjsko-turecka
http://www.wilanow-palac.pl/rzeczpospolita_a_wybuch_wojny_rosyjsko_tureckiej_w_roku_1787.html

i to właśnie spowodowało wycofanie wojsk z Polski:
В 1787 году началась новая русско-турецкая война, русские оккупационные войска были выведены из Польши.
https://ru.wikipedia.org/wiki/Польша

Zapewne znasz przysłowie rosyjskie: "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" :D

Cytuj
Obecna kanoniczna wersja to jeden..dwa..trzy (1795-1918); stad moje zdziwienie.
Czyżby zwykły błąd?
Błąd? Nie sądzę...
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2018, 01:57:33 pm wysłana przez Lieber Augustin »

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Pytam:
« Odpowiedź #1064 dnia: Listopada 11, 2018, 02:47:26 pm »
Cytuj
Co wydarzyło? Wybuchła kolejna wojna rosyjsko-turecka
Tiaa - pośrednio miała istotne skutki. Pośrednio.
 Jednak pisząc wprost, to mieliśmy raczej wspólnie z sojuszniczką Rosją walczyć przeciwko Turcji i obecność wojsk rosyjskich raczej się zwiększyła, by obsadzić polski fragment granicy z Turcją(nie dowierzano Polakom).

Oddziały polskie miały mieć rozkaz wycofania się w głąb terytorium Rzeczypospolitej, w chwili gdy zluzują je wojska rosyjskie. Potockiemu polecono wysłać kuriera z tymi samymi informacjami do feldmarszałka Rumiancewa. Wojewoda ruski prosił d’Elmpta o wiadomość, kiedy jego oddziały ruszą celem zajęcia nowych pozycji tak, aby Polacy mogli wycofać się na swoje. Wyrażał też nadzieję na osobiste spotkanie celem uzgodnienia przyszłych posunięć.

Poza tym wciąż była obawa, że Turcja uderzy na RP pod pretekstem obecności na jej terytorium rosyjskich wojsk.
List tatarskiego chana utrzymany był w przyjaznym tonie i zapewniał o woli utrzymania pokoju z Rzecząpospolitą. Zawierał jednak także pytania o obecność wojsk rosyjskich na jej terytorium, o nazwiska jej dowódców, o to, czy mają one kwaterować tam także zimą, a wreszcie, czy mają rozkaz maszerować przeciw Turkom i Tatarom. etc
Cytaty stąd
http://www.wilanow-palac.pl/rzeczpospolita_a_wybuch_wojny_rosyjsko_tureckiej_w_roku_1787.html
Cytuj
В 1787 году началась новая русско-турецкая война, русские оккупационные войска были выведены из Польши.
i to właśnie spowodowało wycofanie wojsk z Polski:
No no - tak napisali w rosyjskiej Wikipedii?  8)
W takim razie skoro tych wojsk już nie było, to dlaczego dwa lata później, w okolicznościach negocjowania skądinąd fatalnego sojuszu polsko-pruskiego, Sejm Wielki zawarł takie oto żądanie?
19 stycznia 1789 wbrew protestom obozu Stanisława Augusta i ambasady rosyjskiej sejm zniósł Radę Nieustającą. Państwo polskie formalnie przestało być rosyjskim protektoratem. Wspierany przez dyplomację pruską Sejm Czteroletni zażądał ewakuacji wojsk rosyjskich i ich magazynów z terytorium Rzeczypospolitej, co nastąpiło już w maju 1789. Rosja unikając otwartego starcia z Prusami, jak długo była związana walką na froncie tureckim i szwedzkim, nie reagowała na wzrost samodzielności Rzeczypospolitej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przymierze_polsko-pruskie_1790
Cytuj
Zapewne znasz przysłowie rosyjskie: "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" :D
To jest przysłowie rosyjskie???!  ;D
Cytuj
Błąd? Nie sądzę...
Cziort znajet - trzeba by wejść w ich głowy A.D. 1918, nie sądzę by tekst układał sam Piłsudski. Może ten drugi podpisany wiceminister? To był jego pierwszy dzień w tej pracy :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tytus_Filipowicz
Cytuj
Choć, prawda, dziwne, że kraj częściowo rozebrany robi za zniewolony, a częściowo wyzwolony za (kompletnie) wolny, ale może nie w granicach (te w 1918 też z tymi sprzed rozbiorów się nie pokrywały), a w nastrojach społecznych ("O roku ów...") rzecz?
Polska to bardziej projekt cywilizacyjny niż stabilne państwo, a już granice są w tym projekcie najbardziej płynne. Fajny filmik który wyjaśni to "w minutę".

Co do pasującego matematycznie - rzecz w tym, że KW nie było niepodległym państwem - było francuskim protektoratem i w istocie niewiele różniło się od Królestwa Polskiego 1815-30 (do powstania listopadowego).
Owszem były w nim silne obietnice "na więcej", ale też był dużo większy niż w późniejszym wariancie rosyjskim.. nie wiem jak to ująć..ssak finansowy.
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2018, 03:11:47 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana