Kiedy czytałem o transhumanizmie zastanowił mnie opis możliwości zdobycia nieśmiertelności. Napewno pierwszym etapem zdobywania nieśmiertelności, na drodze rozwoju technologii, będzie przedłużanie życia. Wszczepy nanotechniczne w ciele człowieka będą kontrolować stan ludzkiego ciała w sposób binarnie doskonały. Każda rana będzie reperowana od razu. Wykryty nowotwór będzie eliminowany od wewnątrz z niezwykłą skutecznością. Kiedy tkanki ciała postarzeją się, a osobnik będzie wyposażony w odpowiednio zaawansowany wszczep, jego nanoboty rozpoczną wymianę tkanki na nową. Takie rozwiązania spowodują, że nasze życie bardzo się przedłuży. Teoretycznie, jeżeli kogoś będzie na to stać, to będzie mógł żyć prawie wiecznie. Będzie w kółko reperowany i udoskonalany. Oczywiście nie będzie to już cżłowieka tylko np: transhumanin ;-)
Nieśmiertelność to przypadłość Bogów, dlatego ludzkość od zarania dziejów tak jej pragnie. W opisie transhumanizmu pojawiła się wzmianka o innym rodzaju zapewnienia sobie nieśmiertelności. Ludzka świadomość mogłaby przecież być kopiowana do jakichś urządzeń a następnie "wklejana" do nowego ciała lub urządzenia zdolnego do korzystania z niej.
Taki pomysł był wykorzystany w świetnej i bardzo przeze mnie lubianej grze komputerowej pt: "System Shock 2". Na stacji kosmicznej Cytadela, kontrolowanej przez zbuntowany super komputer Xerxes znajdowały się na pewnych poziomach zaawansowane urządzenia do kopiowania ciała i umysłu. W przypadku owej gry było to po prostu pomysłowe rozwiązania funkcji Save.
Po zapoznaniu się z ideą transhumanizmu zaskoczyło mnie to, że nie jest to już pomysł fantastów czy twórców gier, ale realna myśl.
CU
Deck