Autor Wątek: Właśnie zobaczyłem...  (Przeczytany 1140275 razy)

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #255 dnia: Grudnia 22, 2006, 03:47:13 pm »
Ale nikt nie mowi ze te reklamy byly zakazane...  :-?

Mieslaw

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #256 dnia: Grudnia 22, 2006, 04:37:37 pm »
Cytuj
Ale nikt nie mowi ze te reklamy byly zakazane...  :-?
To co ja mówiłem odnosiło się do reklam internetowych ogólnie, nie tylko do J. Walkera. Fragment 'nie ważyliby się pokazać ich w TV' nie ma zastosowania w tym konkretnym przypadku, ale niektórych innych- tak.

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #257 dnia: Grudnia 23, 2006, 10:31:11 am »
Analemma nad świątynią Zeusa Olimpijskiego w Atenach, opodal Akropolu.

Piękne, nieprawdaż?
Niestety nie ma tym zdjęciu człowieka, tak dla porównania, ale ludzie mają czubki głów dokładnie na wysokości spodów baz kolumn. Stad stosunkowo łatwo ekstrapolować jej wielkość. To tak z serii pytań, że nie wiemy jak takie coś zrobic bez laserów i śmaserów ;D.

No ale to świątynia rzymska. Mieli pecha, że pismem sie posługiwali i w ogóle strasznie "księgowe" mieli podejście do życia, więc wszystko skrupulatnie opisali, no i teraz nie ma nimbu tajemniczości...

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #258 dnia: Grudnia 23, 2006, 10:52:42 pm »
nic nie zrozumialem z posta powyzej

nic

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #259 dnia: Grudnia 23, 2006, 11:16:01 pm »
Co tu rozumieć. Analemma jest piękna! Świątynia jest piękna. Analemma jest wieczna (no, prawie). Świątynia też taka miała być...

NEXUS6

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #260 dnia: Grudnia 24, 2006, 12:50:18 am »
Podaj hydroklucz, bo beczki kapusty nadlatuja z zawietrznej...

Mieslaw

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #261 dnia: Grudnia 24, 2006, 02:38:49 pm »
Może to będzie kluczem do postu Maźka:

Analemma - pojęcie astronomiczne opisujące przypominającą ósemkę krzywą, otrzymaną po uwiecznieniu położenia Słońca w tym samym miejscu na Ziemi w kolejnych dniach o tej samej godzinie. [z Wikipedii]

dzi

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #262 dnia: Grudnia 24, 2006, 04:06:48 pm »
No teraz juz bardziej. I te kropki to ma byc slonce? Cienie jakos ze zlej strony...  :o

Rachel

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #263 dnia: Grudnia 25, 2006, 09:07:21 pm »
No dobrze, dobrze, ale ja nadal nie wiem, co ma do tej analemmy małość wzrostu człowieka ite piękne, wspaniałe, cudne kolumny.

Ale może jakieś zaćmienie? Może zbyt dużo dziś zjadłam? ::)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 26, 2006, 12:52:52 am wysłana przez Terminus »

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #264 dnia: Grudnia 26, 2006, 06:48:03 pm »
Eee, nnno tylko nie o jedzeniu bardzo prosze... mam nową klawiaturę...

Tak mi sie złozyło, z postami z wątku z hyde-parku o kosmitach w Egipcie e.t.c. Ale generalnie chodzi o analemmę. Dzi masz rację, ze cienie nie z tej strony, to było tyle pojedynczych zdjęć ile jest słoneczek, mozolnie przez cały roczek, a te kolumny to jest background z jeszcze jednej, dodatkowej ekspozycji. Kiedyś takie sprawy wymagały samozaparcia, a dzisiaj kawałek cyfraka wyzwalanego ir za pomocą pc-ta robi swoje. Tym niemniej są ludzie, którym się chce (w dodatku sądząc z nazwiska są to nasi ludzie w Kolorado): http://epod.usra.edu/archive/epodviewer.php3?oid=228384

Ja też kiedyś zacząłem, ale za pomocą cienia na podłodze z okna dachowego (na oknie nalepione było kółko, które rzucało cień). Ale jako osobnik wyjątkowo leniwy i niezorganizowany nie zdążyłem, zanim podłogę wymienili ;D.

edit: A teraz tak sobie siedzę i trawię i mapy w google oglądam. Jeśli się wklepie te współrzędne: S 14 42'42 W 75 10'33 w okienko www.maps.google.com to trafia się na środek tej równiny pod Nazca w Peru, gdzie są owe gigantycznej wielkości rysunki. Jak już tam trafiłem to zdębiałem, zdaje się że na "naszych oczch" to dzieło jest niszczone. Cała równina jest poprzecinana czymś w rodzaju podwójnych białawych linii, które po porównaniu z wielkością cieni linii wysokiego napięcia trzeba uznać za ślady samochodów. Tu i ówdzie, niekiedy gęsto, widac pozysk kamienia - takie białe kalafiorki czy też grona. Tajemniczych rysunków w ogóle trudno się doszukać. Najłatwiej znaleźć wielkie trójkąty i "pasy startowe" natomiast rysunki ptaków i zwierząt prawie że znikły. Coś niecoś widać w miejscu w którym autostrada schodzi z gór na północy kierując się na południe - na prawo od miejsca, w które celują współrzędna...
« Ostatnia zmiana: Grudnia 26, 2006, 09:18:38 pm wysłana przez maziek »

Mieslaw

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #265 dnia: Grudnia 27, 2006, 06:32:21 pm »
Cytuj
edit: A teraz tak sobie siedzę i trawię i mapy w google oglądam. Jeśli się wklepie te współrzędne: S 14 42'42 W 75 10'33 w okienko www.maps.google.com to trafia się na środek tej równiny pod Nazca w Peru, gdzie są owe gigantycznej wielkości rysunki.
Natomiast jak się poda: E 30° 06[ch8217]  N 51° 23[ch8217] to trafi się na teren elektrowni w Czarnobylu.

I jeszcze strona z bardzo ciekawymi zdjęciami:
www.yannarthusbertrand.com
Najbardziej podobała mi się seria 'Earth from above', ale inne też są świetne.

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #266 dnia: Grudnia 27, 2006, 07:34:03 pm »
Swietne to, a ja w końcu odkryłem, jak wydostać współrzędne z maps.google... yeah! (Pewnie wszyscy juz to dawno odkryli, ale co tam...). A któro to reaktor?
« Ostatnia zmiana: Grudnia 27, 2006, 07:40:51 pm wysłana przez maziek »

Mieslaw

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #267 dnia: Grudnia 27, 2006, 08:16:47 pm »
Cytuj
Swietne to, a ja w końcu odkryłem, jak wydostać współrzędne z maps.google... yeah! (Pewnie wszyscy juz to dawno odkryli, ale co tam...). A któro to reaktor?
Wydaje mi się, że E 30° 07[ch8217]25''  N 51° 22[ch8217] 25'' .
A jak się wydostaje te współrzędne (to znaczy chodzi o to, że wskazujesz miejsce i dostajesz współrzędne, tak?) ? Bo koordynaty reaktora to znalazłem metodą prób i błędów...

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #268 dnia: Grudnia 27, 2006, 08:53:13 pm »
Jak już trafisz tam gdzie chcesz to robisz "link to this page" (w prawym górnym rogu nad mapą) i dostajesz taki pasztet na pasku adresu:http://maps.google.com/maps?f=q&hl=en&q=E+30%C2%B0+07%E2%80%9925%27%27++N+51%C2%B0+22%E2%80%99+25%27%27&ie=UTF8&z=12&ll=51.373709,30.123482&spn=0.152164,0.4319&t=k&om=1

z czego ciąg liczb przy końcu tego pasztetu: 51.373709,30.123482 to współrzędne odpowiadające Twoim E 30° 07[ch8217]25''  N 51° 22[ch8217] 25'' (minuty i sekundy zapisane są po przecinku w systemie dziesiętnym a zamiast NSEW jest + lub - przed współrzędną). Istnieje mozliwość, że żeby dostac taki link w całości, trzeba być zalogowanym na konto w google, ewentualnie służę wejściówką, sprawdź czy działa, jak nie daj znać to Ci wyślę. W danej chwili, jako że to świeże odkrycie to nie jestem pewien. Mozliwe, ze pełna postać linku pojawia sie po "suwaniu" po mapie a nie po wpisaniu z góry upatrzonych współrzednych.

Co do reaktora, to myślę tak samo jak Ty.

maziek

  • Gość
Odp: Właśnie zobaczyłem...
« Odpowiedź #269 dnia: Grudnia 28, 2006, 07:16:16 pm »
Chciałem kiedyś zostać astronautą, ale chyba sie rozmyślę...

http://glumbert.com/media/spacefall

(warto doczekać do końca)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 28, 2006, 07:16:41 pm wysłana przez maziek »