Autor Wątek: [M] Matura 2010 - pytanie  (Przeczytany 70905 razy)

DillingerEscPlan

  • Gość
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 29, 2011, 11:36:56 pm »
Dodam, że Tragedie Pralniczą (znowu opowiadanie), którą zaproponował całkiem słusznie Liv, znajdziesz w Dziennikach Gwiazdowych (na pewno w wydaniu z kolekcji Wyborczej). Wszystkie te "wizje przyszłości", które znajdują się w opowiadaniach o perypetiach Ijona Tichego, są dosyć specyficzne i sygnalizują pewne potencjalne problemy przyszłości w mocno groteskowej formie. Jest to kawał świetnej lektury, przy której można się nieźle uśmiać, ale też- nawet przede wszystkim- zadumać.



Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 30, 2011, 01:38:42 am »
Nie rozumiem. Co to znaczy "jako tezę podam utopijną wizję świata"? Teza to jakieś twierdzenie. De facto, nie jest to nawet twierdzenie, ale ściśle rzecz biorąc tautologia, mniejsza z tym. W każdym razie, jeśli twoja praca ma mieć jakąś tezę, to ją zwerbalizuj! (Wysłów, napisz).
CO TO ma być za teza. Czy np. że "Lem opisuję utopijną wizję świata"? No ok, może w Astronautach, ale każdy spełna rozumu, gdy mu coś takiego powiesz, odpowie: co, STANISŁAW Lem? TEN Lem? Z konia spadłeś? Ogólna wymowa prozy Lema jest - jak na standardy literackie - pesymistyczna, wręcz nihilistyczna. Utopii jest tam tyle, co kultury w Multikinie.

Nie rozumiem argumentacji maturzystów którzy operują, zamiast argumentami, tytułami książek. Przecież to woła o pomstę do nieba! Poparciem tezy mają być argumenty, a nie tytuły. Wydobywaj z książek konkretne opisy, które wspierają Twoją (jaka by ona nie była) tezę, zamiast rzucać tytułami. To nie facebook, nie szpanujesz liczbą tytułów ktore znasz. Twoi nauczyciele chcą usłyszeć że coś zrozumiałeś czytając je.
Owszem, jest taka książka, w której można znaleźć dowody na poparcie każdej tezy, a nawet każdej pary teza-antyteza. Ale Lem jej nie napisał.

W ogóle więcej myślenia, mniej czytania. Wracając do Twojego pomysłu na "utopię", to myślę że dużo łatwiej i sprawniej dałoby się pokazać przejście Lema z utopii do dystopii - z tym, że książki zawierające tę pierwszą były pisane na zamówienie wiadomo kogo. Trudna to materia. Zamiast gorączkowo wymyślać tytuły, weź się chłopie zastanów.

W dawnych, dobrych czasach, można było na maturze zdawać analizę wiersza (dla większości tu obecnych to właśnie jest standard). Dostawało się jeden tekst - czasem piętnaście zdań - i trzeba było wykazać się zdolnością do analizy: koniecznie twórczej. Rzucanie tytułami nic tu nie dawało. Nic nie znaczyło. Jak nie kumałeś, byłeś w gównie. Teraz: jeśli cokolwiek rozumiesz z książek Lema, to po prostu sam to sobie w głowie opowiedz. Zdaje Ci się, że w Kongresie Futurologicznym jest utopijna wizja świata? Świat chaosu, naćpanych dyplomatów, fantasmagorii i nadciągającej nie wiadomo kiedy śmiertelnej burzy meteorytów? No trzymajcie mnie - ja ci wyjaśnię. "Utopia" to jest takie coś: leżysz na plaży, jesteś najedzony, bogaty, z lewej leży Doda, z prawej Scarlett Johanson i serwują Ci drinki. I tak całe życia. Wyczułeś taki klimat w Kongresie? A jaki konkretny fragment Dzienników Gwiazdowych przywiódł Ci na myśl taką wizję? 

Nie pisz proszę, że 'nie jesteś humanistą' - w domyśle, iż to Cię z czegokolwiek usprawiedliwia. Ja tez nie jestem. Jesteś sapiens, udowodnij to.

 


maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 30, 2011, 08:43:01 am »
Terminusie, dziadku...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

DillingerEscPlan

  • Gość
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 30, 2011, 11:31:24 am »
Terminusie, z tym brakiem utopii w Kongresie to nie jest tak prosto. Oto, co na ten temat pisze Jarzębski:
Opowieść o przyszłości jest tematem od wieków zakorzenionym w literaturze — podobnie jak opowieść o „świecie idealnym” i „świecie koszmaru”, to więc, co sobie — za sprawą chemii — halucynuje Tichy, nie tyle odnosić należy do świata in crudo, ile do pewnych wizji, jakie stwarzają od wielu lat literatura, film czy natchniona ideologicznie eseistyka. Tichy marzy zatem swe przygody w kontekście eutopii i dystopii (jak przyjęło się nazywać pozytywne i negatywne wersje utopijnych światów). Obydwie te wersje pełniły zawsze istotną rolę społeczną: pokazywały albo rzeczywistość idealną, przedmiot dążeń i konstruktywnych działań, albo rzeczywistość spełnionej Apokalipsy — jako ostrzeżenie i wezwanie do opamiętania. Futurologia współczesna, choć chciałaby być nauką, nigdy nie uwolniła się od tego rodzaju literackich schematów, ciąży więc albo w stronę eutopijną, albo dystopijną, w zależności od zwierzchniego celu, jaki postawił sobie badacz. Dlatego świat, w jakim na koniec ląduje Tichy, ma dla nas znajome rysy: przypomina jedną z wielu zrealizowanych już wizji przyszłościowych rajów lub piekieł.
Na czym więc polega oryginalność opowieści Lema? Oczywiście na tym, że obydwa typy utopijnych światów zrealizował naraz, w tym samym miejscu.

(tekst pochodzi z jego posłowia do Kongresu)

P.S.
W tych czasach na maturze (w części pisemnej) na poziomie rozszerzonym także można zdawać analizę wiersza. Nawet na poziomie podstawowym jest wypracowanie do napisania na podstawie fragmentu jakiegoś utworu (który należy omówić w kontekście całego utworu) na jakiś temat lub interpretacja wiersza. Co więcej, jest także część sprawdzająca czytanie ze zrozumieniem, dla wielu wcale nie taka łatwa.
« Ostatnia zmiana: Marca 30, 2011, 11:42:19 am wysłana przez DillingerEscPlan »

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7023
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 30, 2011, 02:19:42 pm »
Hm...a ja sobie - w pierwszym odruchu - pomyślałam podobnie do Terminusa: Lem i utopia?! Toż to się wyklucza.
Ale teraz sobie tak myślę, że oprócz Podróży... - wybiórczo, Kongresu... , Powrotu z gwiazd ( który można podciągnąć z racji wglądu w społeczeństwo przyszłości - bez agresji, zorganizowane lalkowate szczęście) jest jeszcze Wizja lokalna - rozumiana jako próba realizacji idei powszechnego szczęścia, nieśmiertelności itd.
Z tym, że temat to - w związku z Lemem - wcale niełatwy. Wg mnie nie są to klasyczne utopie - raczej próby pokazania możliwych dróg (chemia, technologia, ustrój totalitarny) dojścia do stanu równowagi społecznej. I na tym kończy się ich utopijność - wnioski wg mnie płynnie przechodzą w kierunku antyutopii. Ten "świat idealny" pozostaje w cudzysłowie. Z doskonałości do koszmaru:)
Można więc zrobić prezentację o konsekwencjach...
EDIT: Chciałam tylko zwrócić uwagę na nazwy: utopia - dystopia - antyutopia. Napisałam, że wg mnie są to przejścia do antyutopii (nie dystopii - bo jednoznacznego zła, nieszczęścia nie ma - są rozważania) rozumianej jako dyktat władzy: politycznej, chemicznej, technologicznej. Czyli różne formy ubezwłasnowolnienia. Chociaż nie wiem czy to jest takie ważne ::)
« Ostatnia zmiana: Marca 30, 2011, 03:12:26 pm wysłana przez olkapolka »

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 30, 2011, 04:47:50 pm »
Hmm, podałem wcześniej "Cyberiadę" i wg mnie tam szczególnie pokazana jest niemożliwość istenienia utopii, a przynajmniej takiej naiwnej - czyli każdy ma pełne szczęście i nikt nie ma nieszczęścia. Tylko w takim rozumieniu widzę sens pisania o utopii w książkach Lema.

kari91

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 8
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 30, 2011, 05:33:13 pm »
Może utopia to złe słowo, chodzi o podobieństwo świata w przyszłości do utopi, np. w Powrocie z gwiazd, ludzie nie muszą o nic się martwić, nie muszą pracować, żyją wyłącznie rozrywką, ale z kolei proces beatryzacji w jakiś sposób ogranicza ich wolność, nie mogoą uprawiać sportów które narażają ich na obrażenia, ale jeżeli ktoś chce ryzykować wolność mu to zapewnia a proces betryzacji powoduje ograniczenie jego wolności. Chce napisać prace w której napisze podobieństwa i różnice świata przyszłości w utworach Lema do wizji utopijnej. Z innej beczki ma ktoś może Dzienniki gwiazdowe w pdf-ie, bo w mojej szkolnej bibliotece jedyny egzemplarz został wyporzyczony, a chciałbym przeczytać opowiadania które mi poleciliście Kongres futurologiczny i Podróż XXI, zabieram się za pisanie konspektu i jeżeli uda mi się do jutra skończyć chociaż jakąś wstępną wersję, to dałbym ją polonistce do sprawdzenia.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 30, 2011, 05:46:18 pm »
jedyny egzemplarz został wyporzyczony
Ten czasownik utworzyłeś od rdzenia rzyć?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

DillingerEscPlan

  • Gość
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 30, 2011, 05:54:42 pm »
Większość książek Lema znajdziesz na chomiku, ale raczej w docach i rtfach, niż w pdf.

Zastanów się jeszcze dobrze nad tymi ograniczeniami wolności jakie rzekomo miałaby powodować betryzacja. To, że kogoś mdli na myśl o zrobieniu czegoś (np. zjedzeniu talerza robaków) nie musi oznaczać ograniczenia wolności, przynajmniej nie w odczuciu tej osoby. Zauważ, że  minusy betryzacji i nowego porządku świata dostrzegali jedynie starcy i kosmonauci, którzy nie przeszli owego zabiegu i których osobowości ukształtowały się w odmiennych realiach.

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3078
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 30, 2011, 06:06:31 pm »
Skoro betryzacja to i etykosfera z Wizji lokalnej, to są bliźniacze pomysły. A i Wizja tez w tym okołoutopijnym wątku się mieści. Odnośnie ograniczenia wolności, to Lem w Tako rzecze... porównał etykosferę do grawitacji - która też jest przecież ograniczeniem wolności, a mimo to nikt się przeciwko niej nie buntuje.  :) Betryzacja też tak podejdzie, jako stworzenie czegoś co udaje własność świata już zastaną i niepodlegającą dyskusji.

W Cyberiadzie również można doszukać się rozmaitych swoistych trawestacji utopii, na czele z Najwyższą Fazą Rozwoju.

kari91

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 8
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #25 dnia: Marca 30, 2011, 06:39:57 pm »
Cyberiadę odrzuciłem ponieważ po przeczytaniu części opowiadania wydaje mi się, że nie potrafie rozwinąć argumentów co do podobieństwa cywilizacji NFR do cywilizacji żyjącej w utopii. Wszysto co ja potrafie o nich powiedzieć to że dzięki najlepszemu rozwojowi technicznemu mogą niczym się nie przejmować, a to wydaje mi się trochę za mało na argument, może ktoś wnikiwszy coś jeszcze by dodał ale ja nie potrafię. Teraz myślę nad taką kombinacją literatury Powrót z gwiazd, z Dzieników gwiazdowych Kongres futurologiczny i Podróż XXI oraz Wizję lokalną, jako adaptację filmową wziąłbym Milczącą gwiazdę, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy a ktoś z was już pisał, że to adaptacja Astronautów, w których można odnaleźć wizję utopijną, mogę też przeczytać samą powieść, ale niewiem czy nie będzie tego za dużo jak na 15 minut.

kari91

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 8
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #26 dnia: Marca 31, 2011, 10:10:58 pm »
Jednak porzucam tezę, że wizja przyszłości jest utopijna, ponieważ nie mogę znaleźć odpowiedniej adaptacji filmowej. Postanowiłem wykorzystać pomysł liv'a i mam już wstępną wersję, chciałbym was prosić o ocenę i podpowiedzi jakie zmiany powinienem wprowadzić, oraz co wpisać do literatury przedmiotu.

Temat: Scharakteryzuj wizję świata przyszłości przedstawioną w twórczości Stanisława Lema i w filmowych adaptacjach utworów tego autora.

Bibliografia podmiotu:

•   Stanisław Lem Powrót z Gwiazd, Warszwa 1961
•   Stanisław Lem Dzienniki gwiazdowe Podróż XXI, Kraków 2001
•   Stanisław Lem Dzienniki gwiazdowe Tragedia pralnicza, Kraków 2001
•   Reż. Andrzej Wajda Przekładaniec, Polska 1968
Bibliografia przedmiotu:

Teza: Technologia  zmienia świat, czasem nie do poznania.

Argumenty:
•   Betryzacja zmieniła całe społeczeństwo. Zaprowadziła ogólny pokój na świecie ale również ograniczyła wolność ludzi.
•   Inżynieria autoewolucyjna zmieniła całkowicie życie Dychtończyków. Zyskali nieśmiertelność ale stracili formę ciała.
•   Rozwój technologiczny w połączeniu z rywalizacją handlową poszerzają zadania pralek.
•   Technologia operacyjna tworzy jednego człowieka z wieloma osobowościami.

Wnioski:
Każda nowa technologia oprócz skutków oczekiwanych wprowadza również efekty uboczne.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13706
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #27 dnia: Marca 31, 2011, 10:28:58 pm »
O ile mnie pamięć nie myli, to osobowości w Przekładańcu były całościami, za to w kawałkach były ciała i ich własność. IMO to nie bardzo pasuje, nie jest to realny problem, tylko grotesko-humoreska. Ja bym to wywalił. To już lepiej weź "Test pilota Pirxa", tam jest rzeczywisty, bardzo ciekawy problem kto odpowiada za robota, który podjął samodzielne działania (jest też bunt robota i robot kunktator ale to trochę ograne). Z racji zrobotyzowania armii ten problem obecnie wchodzi z hukiem w życie - niedawno automatyczna, zrobotyzowana armata przeciwlotnicza zgłupiała i strzelając do wyczerpania amunicji zabiła kilku żołnierzy stojących w pobliżu. Kto zabił? Producent? Robot? Programista? Użytkownik? Jak to rozstrzygnąć. To jest ciekawy problem, już realny, a jeszcze nierozwiązany.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

DillingerEscPlan

  • Gość
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #28 dnia: Kwietnia 01, 2011, 12:23:47 am »
A ja jednak zachęcam do przeczytania Kongresu Futurologicznego, bo aż prosi się (kurcze, już sam tytuł to sugeruje) o to, żebyś także coś o nim powiedział w swojej prezentacji.

Powtórzę, że to:
Cytuj
Betryzacja [...] ograniczyła wolność ludzi.

jest dla mnie raczej chybioną tezą. Pogłówkuj raczej w tę stronę, jak bardzo świat przyszłości w Powrocie z gwiazd jest trudny do zaakceptowania dla współczesnego człowieka pomimo, iż nasze marzenia o pokoju i powszechnym dobrobycie się w nim ziściły.

Cytuj
Inżynieria autoewolucyjna zmieniła całkowicie życie Dychtończyków. Zyskali nieśmiertelność ale stracili formę ciała.

Naprawdę to jest dla Ciebie w tym opowiadaniu najistotniejsze? Pomyśl jeszcze nad tym. Wg. mnie Podróż XXI dotyka chyba nawet kilku bardziej ważkich problemów i, z tego co pamiętam, nie mówi też o tym, że nieśmiertelność została okupiona utratą ludzkiej cielesności.

Cytuj
Rozwój technologiczny w połączeniu z rywalizacją handlową poszerzają zadania pralek.

W Tragedii Pralniczej wielofunkcyjność pralki też raczej nie jest specjalnie istotna. ;)

Dobór utworów świetny (nawet ten Przekładaniec jak dla mnie może być, przy świadomości i zaznaczeniu w pracy, że to groteska), ale nad tezami powinieneś IMO jeszcze podumać.  :) Przy czym nie mówię, że z takimi, jakie postawiłeś, nie zaliczysz (tego nie wiem, ale wątpię, żeby Cię oblali), ale jeśli masz ambicje na coś więcej niż te 30% (czy ile potrzeba do zaliczenia...), to radzę zastanowić się jeszcze nad tymi kwestiami. Poza tym piszę to też dlatego, że treści tych utworów nie są wcale jakieś błahe i zwyczajnie warto je rozumieć.

« Ostatnia zmiana: Kwietnia 01, 2011, 12:32:04 am wysłana przez DillingerEscPlan »

trx

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 246
  • wytwór ponowoczesny
    • Zobacz profil
Re: [M] Matura 2010 - pytanie
« Odpowiedź #29 dnia: Kwietnia 01, 2011, 12:49:29 am »
Powtórzę, że to:
Cytuj
Betryzacja [...] ograniczyła wolność ludzi.

jest dla mnie raczej chybioną tezą. Pogłówkuj raczej w tę stronę, jak bardzo świat przyszłości w Powrocie z gwiazd jest trudny do zaakceptowania dla współczesnego człowieka pomimo, iż nasze marzenia o pokoju i powszechnym dobrobycie się w nim ziściły.

A może ten świat nie jest możliwy do zaakceptowania? Może żaden nie jest, a wszelkie utopijne koncepcje i ideały szczęścia to konstrukty fałszywe, zwyczajnie błędne? Może między tym, co teraz, a tym, co powinno być, istnieje nieprzekraczalna bariera i tak naprawdę wszystko już - w ogóle, albo dla człowieka w aktualnym "kształcie" - było? Może nie coraz doskonalszej technologii nam potrzeba, ale uwolnienia się od siebie, zaprzeczenia człowieka, lub też jakiejś redukcji potrzeb?
 ;D
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 02, 2011, 09:09:24 pm wysłana przez trx »