2. Żądanie usunięcia postów, które rozpoczynają wątki, spowodowałoby również usunięcie całych wątków, dlatego nie zamierzam go spełnić. Jest to moja suwerenna decyzja, jako osoby odpowiedzialnej za działanie i funkcjonowanie niniejszego forum.
Skrzacie,
Argument, że wraz z usunięciem postów znikną wątki jest nietrafny, bo wystarczy usunąć treść (o czym pisałem też wcześniej w PM).
Maziek jako moderator zareagował na całą sprawę bardzo emocjonalnie,
sypiąc epitetami.Mógłbym
podchwycić tonację, wskazując, że jedni mają może muchy w nosie, za to inni nieco wyżej, pod czaszką, gdzie brzęczą, zaburzając klarowność myślenia [
i bez odbioru], ale chyba nie o to chodzi, prawda?
Moderator jest wolontariuszem i podlega
Tobie jako
Administratorowi.
Maziek napisał też, że „Pozostał zaledwie nikły promil Twoich postów”
Zostało 14 z około siedmiuset, czyli dwa procent.
Na Forum wisi sześćdziesiąt tysięcy postów, a moje 14 sztuk to ćwierć promila.
Gdyby chodziło o ilość, to
miałbyś osiemdziesiąt razy mniej powodów do zatrzymywania moich postów, niż ja do ich zabierania.
Nie chodzi jednak, oczywiście, o ilość, tylko o
zasady.
Hokopoko wskazał już wcześniej zasadnicze niekonsekwencje w cytowanej przez
Ciebie opinii prawnej
i całej linii rozumowania.
Ja dodam do tego, że
ogólna opinia siłą rzeczy nie uwzględnia regulaminu danego forum, oraz istniejących na nim (lub nie) funkcji czy funkcjonalności, które łącznie składają się na dorozumianą umowę pomiędzy uczestnikami a Właścicielem.
W tej konkretnej sprawie było tak, że
uczestnik (ja) miał uprawnienia do edytowania swoich postów.Na skutek działania moderatora uczestnik utracił te uprawnienia.
Moderator działał, zakładam, z dobrą wolą, a bez pełnej znajomości funkcjonalności Forum, ale liczy się
skutek.
Utraciłem te uprawnienia w stosunku do postów, które nie zostały usunięte, wbrew mojej woli, wbrew intencjom i niezgodnie z wnioskiem skierowanym do moderatora.Stwierdziłeś, że jesteś prawnikiem, więc pojęcie
ochrony praw nabytych powinno
Ci być znane.
Miałem prawa/uprawnienia do edycji moich postów i zostałem ich pozbawiony.
Wnioskuję o ich przywrócenie.Możesz je przywrócić albo przeprowadzić „wykonanie zastępcze”, czyli usunąć teksty z moich postów.
Możesz odmówić przywrócenia uprawnień, ale,
biorąc pod uwagę, że reprezentujesz tutaj Tomasza Lema, wypadałoby taką odmowę uzasadnić. Ja nie widzę żadnego możliwego uzasadnienia poza takim:
„Odmawiam ci przywrócenia posiadanych poprzednio uprawnień do edycji twoich własnych postów, ponieważ ośmieliłeś się zadeklarować, że skorzystasz z tych uprawnień?”„Paragraf 22”?