Autor Wątek: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA  (Przeczytany 113067 razy)

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #45 dnia: Października 22, 2016, 03:27:24 pm »
w ogóle cudowne jak tuż po moim powyższym poście zdemonetyzowano PewDiePie i resztę przeklinających w swoich filmikach jutubowych celebrytów (znaczy YouTube przetał im płacić piniondze)
update jes taki że zostałem razemianem, napisałem i wymyśliłem dużo nowych rzeczy ale na razie nie wklejam ich publicznie, sam nie wiem czemu, chyba chcę je jeszcze raz od nowa jeszcze lepiej napisać.
a w ogóle to to że jest napisane że ten watek ma 12 tys wyświetleń to chyba liczy boty które włażą na różne strony losowo, nie? O.o
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #46 dnia: Października 22, 2016, 03:40:19 pm »
Cytuj
Aha, uświadomiłem sobie że najprawdopodobniej nie wszystkie kraje przystąpią do Ekumeny (tak nazwałem wspólnotę krajów które zaprowadzą u siebie technokrację),
Ej , Draco, uważaj na prawa autorskie.  :)
Chyba, że jesteś eminencją Orszulki.  ;)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ekumena_(fantastyka)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #47 dnia: Października 22, 2016, 09:37:05 pm »
Ach, oczywiście że jestem, gdybym mógł to bym wprowadził jako kolejny system anarchię jak w jej 'Wydziedziczonych' do których posłowie pisał sam Mistrz jako do najważniejszej książki w jej dorobku literackim :)

To się może udać w odległej przyszłości kiedy na całej ziemi zapanuje już powszechny dobrobyt, a żeby on zapanował to najpierw trzeba w miejsce istniejącego anarchokapitalizmu wprowadzić jednak system który nadal będzie używał pieniędzy tylko że prawa będą formułowane w oparciu o wolę większości (zadowolenie większości społeczeństwa wydaje mi się mniejszym złem które należy świadomie wybrać) ustrój taki będzie się nazywał demokracją, a zbiór praw formułujących jego funkcjonowanie nazwę konstytucją która zostanie uchwalona na wydarzeniu które nazwę okrągłym stołem na wzór arturiańskiego ^_^
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16003
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #48 dnia: Października 22, 2016, 10:20:21 pm »
anarchię jak w jej 'Wydziedziczonych' do których posłowie pisał sam Mistrz jako do najważniejszej książki w jej dorobku literackim :)

Posłowie Mistrz pisał akurat do "Czarnoksiężnika..." o "Wydziedziczonych" w nim sporo było, ale - choć optowałem za włączeniem tej książki do "Biblioteki..." i bronię tezy o jej wybitności - wypadnie chyba przytoczyć, co Lem o niej twierdził, do końca, zaczynając od momentu, w którym ongiś cytowanie przerwałem:

"Rzecz nie tylko w ubóstwie .zresztą. Urras i Anarres, państwa-planety, nie znają się nawzajem. Wrogość względem dawnej ojczyzny przetrwała bowiem jej opuszczenie - anarchiści zamknęli się na wszelkie stamtąd wpływy, przez co także wiedzą ustępuje nowa społeczność - starej. Bohater udaje się więc tam, gdzie czekają go świetniejsze umysły i laboratoria. Ogół poczytuje mu ten krok za zdradę - do rakiety odprowadzają go ciskane przez tłum kamienie.
Wydziedziczeni to nie zamierzona bodaj trawestacja motywu faustowskiego, to Faust w typowej dlań sytuacji wyboru, tym razem - także politycznego. Ten Faust paktuje z „diabłem”, korzysta z jego darów, aby poprzez nie dostrzec wreszcie mechanizm przemocy, która go mierzi. Dokonawszy swego, postanawia wrócić - ale nie w postaci skruszonego marnotrawnego syna. Powieść otwiera się sceną jego odlotu, a zamyka chwilą przed lądowaniem, pełną nieświadomości i ryzyka, bo powita go chyba - pogardliwa nienawiść.
W tym epicko zakrojonym utworze niejedno można kwestionować. Najpierw - reprezentatywność ustrojowych modeli. Obrońca kapitalizmu powie, że Le Guin ułatwiła sobie dyskredytacyjne zadanie, ukazując zamiast modelu „optymalnego”, jak jakiś szwedzki - zlepek polityczny, umiejscawialny gdzieś pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Ameryką Południową i bodaj Persją czy Grecją. Ale i rzecznik socjalizmu nie będzie w pełni rad modelowi „utopii”, gdyż trwałość i spolegliwość jej egalitaryzmu wniesiona jest w społeczeństwo jakby z zewnątrz. A to, ponieważ stromą hierarchizację społeczną, ponieważ zróżnicowanie uczestnictwa w dostatku udaremniają fizyczne warunki planety. To ich nacisk, skazując całą społeczność na heroiczny wysiłek, a nieraz na frontową wręcz postawę, tym właśnie ciśnieniem „spłaszcza” zbiorowość, wtrąca ją w sytuację zbliżoną do komunizmu wojennego, z tą istotną różnicą, że walczyć trzeba z klęskami naturalnymi, a nie z wrogim najazdem. A więc rygor egalitaryzmu jest w pierwszej przyczynie zzewnątrzpochodny. Ustanawia ów rygor - fizyka planetarna, a nie tylko dobrowolność społecznej umowy. Powieść stara się pomniejszyć znaczenie tego musu jako społecznego spoiwa, bo choć moc w niej pryncypialnych rozmów, nie tykają one kwestii, jak wiodłoby się takiemu społeczeństwu w mniej spartańskim otoczeniu. Lecz przecież skoro ma być ukazana anarchia, czyli społeczność własnowolnie powściągliwa w korzystaniu z nieograniczonych swobód, nie należy zastępować ryzów politycznych - fizycznymi. To nie sztuka być Spartaninem, gdy nie można nim nie być.
Podkreślmy przecież, że alternatywa ukazana przez Le Guin nie sprowadza się do przeciwstawienia równości w niedostatku - uciechom z wyzysku. Nie wszystko jest w dosycie skażone złem i nie wszystko, co idzie z egalitaryzmu, zasługuje na aprobatę. Zupełny egalitaryzm nie jest zupełną sprawiedliwością, bo likwiduje odchylenia od średniej społecznej tak ujemne, jak dodatnie. Tym samym faworyzuje przeciętność. Dowodem bohater: nie może zdobyć tyle rozwojowej swobody, ile wymaga jego duchowa wyjątkowość. Co prawda właśnie ta jego wyjątkowość stanowi najsłabszy, najmniej przekonywający element powieści. Ujawnimy tę słabość, zestawiając Wydziedziczonych z Czarnoksiężnikiem z Archipelagu.
Czarnoksiężnik pochodzi z dużo wcześniejszego okresu pisarstwa Ursuli Le Guin. Krytyka zapomniała o nim prawie, uznawszy Wydziedziczonych za najwybitniejszy dotąd utwór autorki. Jak sądzę, niesłusznie. Sąd krytyki idzie po części stąd, że niewątpliwa jest aktualność polityczna Wydziedziczonych, a po części bodaj i stąd, że fantastyka baśniowa w rodzaju Czarnoksiężnika uchodzi za podgatunek mniej poważny, bardziej rozrywkowy od fantastyki naukowej."


I dalej:

"Czary okazują się równie ułomne, wątpliwe i obusieczne, jak naukowe odkrycia. Przypomnę zbawczą przemianę młodego Geda w ptaka, która wyzwala go wprawdzie z opresji, ale sama staje się dlań nowym zagrożeniem. Toż to wręcz modelowa sytuacja ludzkiego poznania, bo i nauka, obdarzając nas nowymi swobodami, jednocześnie wprowadza nas w nowe zagrożenia. Tym właśnie obojnaczym stosunkiem do wyzwalanych mocy zdobywa Czarnoksiężnik doskonalszą jednolitość i większą wiarygodność od Wydziedziczonych. Polityczna. problematyka przyćmiewa w Wydziedziczonych osobę i dzieło bohatera. Jego odkrycie, pożądane przez możnych, upodabnia się do magicznego skarbu ukrytego w jego umyśle.
Czyżbym chciał oświadczyć, że baśń Ursuli Le Guin jest bardziej realistyczna od jej naukowej fantazji? Tak, to właśnie chcę powiedzieć. Zdarzają się w literaturze takie paradoksy, jak ten - że roli pełnionej przez czary w jednej książce można przypisać więcej realizmu aniżeli roli odkrycia naukowego - w innej. Ale paradoks jest pozorny. Rzecz w tym, że utwór konstytuuje świat, rządzący się własnymi prawami, jako suwerenną całość, i o tym, czy utwór jest wierny rzeczywistości, decyduje owa całość a nie jej fragmenty, na przykład - nazwy brane ze słownika nauki.
Toteż nie słowniki mogą poręczać prawdonośność rzeczy występujących w tekście, lecz tylko świat utworu. On jeden może być poręczycielem problemowej autentyczności takich rzeczy. Zachodzące stosunki odda może taki przykład.
Gdy budujemy most, jego konstrukcja całościowa jest ważniejsza od wyglądu jego części. Jeśli most jest stalowy, mogą sobie jego łuki być wymodelowane na kształt smoczych ogonów. W niczym nie naruszy to jego udźwigu, a może nawet ta oryginalność konstrukcji technicznej, wykonanej z elementów o egzotycznym kształcie, nada mu dodatkowy walor. Jeśli natomiast most jest rzetelnie stalowy, lecz jedno przęsło ma z papieru doskonale imitującego wyglądem stal, nie będzie wiele wart. Co z tego, że wszystkie inne przęsła są mocne, jeśli po tym nie można przejść.
W niniejszej powieści czarnoksięstwo stanowi przewodni motyw duchowego życia bohatera. Czarnoksięstwo to, w ukazanej postaci, nie jest wymienne na nic innego. Gdyby czary, jakich uczy się Ged, były niezawodne i wszechmocne, powieść runęłaby od razu. Równie marny byłby efekt, gdyby tych czarów mógł się młodzieniec nauczyć lekko, niczym tabliczki mnożenia, bez wszelkich „kosztów własnych”. Natomiast epokowe odkrycie, z jakim nosi się uczony bohater Wydziedziczonych, stanowi wymienny pretekst mający uzasadnić jego postępki. Chodzi o nową teorię czasu, ale mógłby ją zastąpić każdy inny rodzaj teorii czy hipotezy, a także jakiś wynalazek techniczny, sam bohater wreszcie mógłby być nie uczonym, lecz na przykład artystą. To też w niczym nie zmieniłoby utworu, ponieważ idzie w nim o konfrontację dwóch systemów politycznych, a bohater pełni w tym procesie rolę obiektywu, przez który patrzymy. To jest główna bodaj słabość Wydziedziczonych. Genialny uczony mógłby oczywiście optować na rzecz rewolucji, ale nie przestałby wszak od tego być genialnym uczonym, zachowałby świadomość swego dzieła, które nie może tym samym być zewnętrznym niejako, przypadkowym, wymiennym dodatkiem do jego osoby i do jego losu. Znakomita koncepcja, z jaką Le Guin przystąpiła do pisania Wydziedziczonych, stworzyła szansę nowej wersji Fausta, lecz szansa ta nie ziściła się, ponieważ kandydat na Fausta schodzi do roli obserwatora najpierw, a potem sympatyka - politycznej opozycji w kapitalizmie. Tak jak on, mógłby się zaangażować w polityczna walkę każdy człowiek. Ponieważ jednak nie każdy, jako byle kto, mógł przekroczyć bariery dzielące skłócone światy, bohater musiał być indywidualnością niezwykłą. Autorka zdecydowała się uczynić tym człowiekiem - genialnego uczonego. Lecz taki wybór zobowiązuje. A ponieważ wielkość uczonego jest pochodną wielkości jego dokonań w ich treści i w społecznych konsekwencjach, nie można wypełnić tak otwartego zadania - półtorastronicowymi ogólnikami.
Właśnie przez to magiczne praktyki i zaklęcia w Czarnoksiężniku okazują się - przez ich nierozerwalny zrost z całością utworu, przez ich naczelne miejsce w życiu bohatera, a też przez ich dwuznaczność, zawodność i ułomność - bliższe prawdy ludzkiego działania, czyli bardziej realistyczne aniżeli wspaniałe odkrycie naukowe bohatera Wydziedziczonych.
- Wzięło się to, myślę, stąd, że Ursula Le Guin, córka słynnego antropologa amerykańskiego Kroebera, czuła się w sferze obyczajowej egzotyki, folkloru, rytuałów inicjacyjnych i praktyk magicznych - bardziej swojsko niż na terenie nauki i jej twórców."


(Natomiast zgadzam się z Tobą, że egalitaryzm, o którym warto dyskutować to egalitaryzm płynący z bogactwa - temat przewijający się w "Obłoku..", "Star Treku", połączonych w luźne cykle utworach Strugackich i Banksa - nie - dobrze znany historii - egalitaryzm płynący z nędzy, który pokazując, ułatwiła sobie robotę ULG.)
« Ostatnia zmiana: Października 23, 2016, 01:45:28 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #49 dnia: Października 23, 2016, 10:38:25 am »
dzięki za sprostowanie :)
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16003
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #50 dnia: Października 24, 2016, 12:36:40 am »
Nie ma za co :).

(Inna rzecz, że robiłem to nieco wbrew sobie, poniekąd z obowiązku podania faktów - to zdanie o amicusie się kłania ;), bo po tym co zacytowałem to już raczej nikogo do umieszczenia "Wydziedziczonych" w "Bibliotece..." nie przekonam ;D.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #51 dnia: Grudnia 20, 2016, 10:22:31 am »



Wesołych Świąt
« Ostatnia zmiana: Grudnia 20, 2016, 10:25:37 am wysłana przez draco_volantus »
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #52 dnia: Grudnia 20, 2016, 06:53:07 pm »
draco - ale draka ;D
Czy ten uroczy łobuziak "tańczący" przy naszym patronie to wzmiankowany junior B.?
A tu cię zróżniczkowali...lub scałkowali  ;)
http://szafa.kwartalnik.eu/55/html/krytyka_literacka/sajkowski.html
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16003
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #53 dnia: Grudnia 20, 2016, 07:47:34 pm »
http://szafa.kwartalnik.eu/55/html/krytyka_literacka/sajkowski.html

Wydaje mi się, że to bardzo dobra recenzja, bo autor powiedział +/- to, co i ja miałem ochotę powiedzieć po lekturze wierszy draco... tylko znacznie lepiej ;).

Konkluzja chyba taka, że prosimy o więcej.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #54 dnia: Grudnia 26, 2016, 12:22:04 pm »
tak, to jest [draco-syn, którego pełne imię i nazwisko draco zechciał usunąć - co właśnie zrobiłam - ola], w ogóle na tym forum jeden jedyny raz w życiu wspomniałem jego pełne imię i nazwisko z pełną świadomością,
w okolicach października 2008, jeżeli forum się Wam nie posypało co jest całkiem możliwe to wynika z tego że ktoś zgłosil 'tę treść'.
https://youtu.be/hRdYz8cnOW4?t=6m8s
na drugiej fotografii jes moja rok młodsza niż Bolek pasierbica :3

P.S.

piszę drugi tomik, gdzieś w połowie jestem, miałem plan jeszcze w 2016 się wyrobić, ale w najoptymistyczniejszej wersji przed końcem 2017 go wydam.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 09, 2019, 03:11:21 pm wysłana przez olkapolka »
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #55 dnia: Grudnia 26, 2016, 10:11:24 pm »
No, przepiękne wprost :-)
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #56 dnia: Lutego 26, 2017, 11:45:22 pm »
przepraszam ze w tym watku, ale zawsze w tym chyba będe pytał.
kiedyś ustaliliśmy że przez rozum można się ożenić i można zjeść, ale czego nie można było? książki przeczytać?
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16003
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #57 dnia: Lutego 27, 2017, 12:04:11 am »
Widocznie jeść można przez rozum, ożenić się można - a czytać nie.
http://forum.lem.pl/index.php?topic=824.msg37504#msg37504
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #58 dnia: Marca 05, 2017, 10:30:56 am »
Week ago I bought projector which production year is 2000, and Manufacturers Suggested Retail Price was $5,495 USD. I bought it for $67,14 USD (with shipping). The lowest wage in Poland is 68,16 PLN for a day in work and 4PLN is around $1 USD so You have to work less than week for this masterpiece of modern techology that is working fine, image is not yellow, resolution is high, light it casts is very bright. I'm seriously afraid people in North Korea can't import used foreign projectors and display new season of Game of Thrones on their walls in homes due to some retarded policy. I'm seriously afraid poorest North Koreans don't earn 2 259,40 KPW for one day of work, and they don't even earn 2 225,59 KPW for one day of work. Actually I happen to know that when they work in Poland for 14,88 PLN (if they don't work in sundays and saturdays and holidays, and I'm almost sure they are working in saturdays) for a day of work, which is 135(!) KPW they are happy with this wage because they can support their families with these money. We, the people, my, naród, najlepiej, najdokładniej i najpełniej rozumiemy problemy nękające ten kraj o najwyższym średnim ilorazie inteligencji na świecie i nie mamy najlżejszego clue jak mogliby ze swoich bardzo poważnych problemów gospodarczych wybrnąć. Mam dwie prośby. Pierwsza z nich: nie zabijajcie swoich ekonomistów którzy usiłują coś zmienić jeżeli im się nie powiedzie. Ten nic nie zepsuje kto nic nie robi, a chyba nie ma trudniejszego zagadnienia niż zarządzanie gospodarką i rozwiązywanie problemów ekonomicznych, matematyka jest przy tym prosta i fizyka również, inżynieria i medycyna rządzą się prostszymi prawami. Nie proszę żeby Pak Nam Gi uzyskał oficjalny hołd, pośmiertny pardon i pomnik, niech to będzie niemy reminder. Napisałem pierwszą prośbę w liczbie mnogiej chociaż wielu z Was wydaje się że powinienem napisać w liczbie pojedynczej 'bo przecież straszny Kim Dzong Un gurr durr', a ja mówię że słusznie napisałem w liczbie mnogiej. To co się odkimdzongunowuje w Korei Pn. to nie jest wina jednego człowieka który gdyby podjął jakąśtam inną decyzję niż podjął to wszystko byłoby dobrze, nie, to jest zbiorowa psychoza, Kim Dzong Un jest otoczony ludźmi którzy oczekują od niego określonych reakcji na określone zdarzenia, żaden wybór żadnego człowieka nigdy w historii świata nie został dokonany w próżni. Second Manuelito 2YaSabes 14 sekund temu
+Draco Volantus Grass is green because of the molecules in the sun. You see the same particles that you would collect in the sun, can also be found inside of you.



http://vod.afreecatv.com/PLAYER/STATION/19297782

jutro się widzę z Lechem Wałęsą, będę go chyba prosił żeby udostępnił mój post na fb na swoim łolu, hm.
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13344
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: POWRÓT DO ZMYSŁÓW DRACO VOLANTUSA
« Odpowiedź #59 dnia: Marca 05, 2017, 11:08:22 am »
No, no, dobry tekścik, przeczytałem z zapartym tchem - zwłaszcza, że w tle leciał akurat sajkodelik Emerson ;) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).