Autor Wątek: Rzeź obyczajowa  (Przeczytany 145850 razy)

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2192
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #255 dnia: Maja 22, 2021, 12:08:31 am »
Czytałeś, czy strzelasz w ciemno?

Edit:
Nie odpisujesz, zatem rozumiem, że w ciemno... /..../
Najpierw muszę przeczytać, co mi chwilę zajmie.
2. Ci co to dają dzieciom to erotomany.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #256 dnia: Maja 22, 2021, 12:19:36 am »
Czemu na forum brak lajków i reakcji na posty ?

No, właśnie po to, by wyrażać dez/aprobatę w trochę bardziej opisowej formie ;).

Ci co to dają dzieciom to erotomany.

Sądzę, że erotomania jest tu raczej w głowie interpretatora... Znasz ten dowcip?
https://www.fajnedowcipy.pl/lekarz-rysuje-pacjentowi-trojkat-i-pyta-sie-pacjenta-9473
No to IMHO idzie tu to w podobnym kierunku, choć może jednak z mniejszym zaawansowaniem w zakresie dośpiewywania sobie...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #257 dnia: Maja 22, 2021, 01:21:19 am »
Czemu na forum brak lajków i reakcji na posty ?
Była tak zwana karma, ale niektórzy sobie z nią nie radzili więc postanowiliśmy ją zlikwidować.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #258 dnia: Maja 22, 2021, 12:54:19 pm »
Słusznie.
Kagan nieziemsko by nabruździł .
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2192
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #259 dnia: Maja 22, 2021, 04:32:32 pm »
Opowieść podręcznej. Auć
Kobieta trzaska wierszówkę nie przekazując żadnej konkretnej informacji. Dlatego świat przedstawiony wygląda jak wygląda.
To eskapizm jest: mając za płotem Bieruta epatuje jakimiś wyimaginowanymi totalitaryzmami, które wyglądają średnio.
Cała ta populacja wymrze z tego co widzę.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #260 dnia: Maja 22, 2021, 06:08:46 pm »
Ja to czytałem jako totalitarną SF.
Akurat w podobnym czasie gdy czytałem Kate Wilhelm "Gdzie dawniej śpiewał ptak" a na ekranach była "Seksmisja".
Zbiegło mi się to w czasie.
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2192
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #261 dnia: Maja 22, 2021, 06:18:56 pm »
Wrażenia moje są takie, że jak już przeczytałem to wystarczy i nie będę o tym pisał.
Fiksacja seksualna jest.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #262 dnia: Maja 22, 2021, 09:03:13 pm »
Ja to czytałem jako totalitarną SF.
Akurat w podobnym czasie gdy czytałem Kate Wilhelm "Gdzie dawniej śpiewał ptak" a na ekranach była "Seksmisja".
Zbiegło mi się to w czasie.
A to ciekawe, bo one chyba podobne? Znaczy Ptak i podręczna. Bo paradoksalnie, w Seksmisji seksu jak na lekarstwo, poza końcówką rzecz jasna  :) widać reproduktorzy zbędni.
W każdym razie u Wilhelm też są "reproduktorki" o które walka i hodowla.
Podręcznej nie czytałem, ale ze streszczenia widzi się podobny problem, acz w nieco innych didaskaliach. Ciekawsze jest, że w tym czasie (powiedzmy 75-85) u nas pisał swoje dystopie Zajdel i inni - tworząc choćby Limes Inferior (powinna być lekturą obowiązkową). W "tutejszym" ujęciu,  w wizjach z perspektywy realnego socu - tematy seksualnie niemal nie istnieją. A na Zachodzie, dla odmiany, jakby kluczowe?
Ustrój w którym tkwią pisarze? Czy tylko kwestia płci twórców Panie-Panowie? (zaryzykowałem binarość :)))
« Ostatnia zmiana: Maja 22, 2021, 09:19:09 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #263 dnia: Maja 22, 2021, 11:50:11 pm »
mając za płotem Bieruta

W '85?

Cała ta populacja wymrze z tego co widzę.

No i tu właśnie znać klasę autorki - że ten ustrój nie wziął się w świecie przedstawionym ot, tak, bo chciała nas nim nastraszyć, a ukształtował się organicznie, jako mniemany lek na b. poważne problemy, z tym, że lek b. wątpliwej skuteczności, a niosący liczny pakiet środków ubocznych, jak praktyka pokazała. Można to zresztą uznać za ostrzeżenie przed - uprawianą z jakichkolwiek pozycji - bezmyślną inżynierią społeczną. I dorywającymi się do władzy posiadaczami rzekomo genialnych rozwiązań.
(Przy czym, owszem, da się też - przywołując przy tym "V jak vendetta", czy nawet "Dark Knight Returns" batmański - zwróć uwagę, że spora część zachodnich elit bała się wówczas - u nas raczej lubianych - Reagana i Thatcher, i że lęk ten - jakoś we wszystkich trzech w/w pobrzmiewający - z obecnej perspektywy wydaje się przesadzony i niekoniecznie trafny, ale to inna sprawa.)

Limes Inferior (powinna być lekturą obowiązkową).

Powinien, zwł., że i pieniądz cyfrowy, i Klucz (znaczy: karty różne), i lifterstwo - pod nazwą uczelni niepublicznych (niektórych) zalegalizowali.

W "tutejszym" ujęciu,  w wizjach z perspektywy realnego socu - tematy seksualnie niemal nie istnieją.

Apropośnik mi się wygrzebał:
https://journals.indexcopernicus.com/search/article?articleId=12265

Ustrój w którym tkwią pisarze? Czy tylko kwestia płci twórców Panie-Panowie? (zaryzykowałem binarość :)))

Chyba wszystkiego po trochu, jak również to, że panie autorki miały związek z ruchem women's liberation (co też pewnie miało wpływ na ogląd świata...).
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2021, 12:23:37 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2192
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #264 dnia: Maja 23, 2021, 01:44:40 am »
/...../  w wizjach z perspektywy realnego socu - tematy seksualnie niemal nie istnieją. A na Zachodzie, dla odmiany, jakby kluczowe?
Ustrój w którym tkwią pisarze? Czy tylko kwestia płci twórców Panie-Panowie? (zaryzykowałem binarość :)))
Mysia Utopia. Tam zaczęło odbijać dużo wcześniej.
/..../
No i tu właśnie znać klasę autorki - że ten ustrój nie wziął się w świecie przedstawionym ot, tak, bo chciała nas nim nastraszyć, a ukształtował się organicznie, jako mniemany lek na b. poważne problemy, z tym, że lek b. wątpliwej skuteczności, a niosący liczny pakiet środków ubocznych, jak praktyka pokazała. Można to zresztą uznać za ostrzeżenie przed - uprawianą z jakichkolwiek pozycji - bezmyślną inżynierią społeczną. I dorywającymi się do władzy posiadaczami rzekomo genialnych rozwiązań.
Przecież źródła reżimu są niepodane. Jakieś walki międzysekciarskie? Reżim trwa zaledwie kilka lat jednak. Kto na to robi w ogóle?

W 85 Bierut. Historia nauczycielką życia.

Cytuj
(Przy czym, owszem, da się też - przywołując przy tym "V jak vendetta", czy nawet "Dark Knight Returns" batmański - zwróć uwagę, że spora część zachodnich elit bała się wówczas - u nas raczej lubianych - Reagana i Thatcher, i że lęk ten - jakoś we wszystkich trzech w/w pobrzmiewający - z obecnej perspektywy wydaje się przesadzony i niekoniecznie trafny, ale to inna sprawa.)


Wtedy Regan i Taczer a teraz Trump, Kaczor i Orban

2. Angela Carter KRWAWA KOMNATA
To jest chociaż krótkie. Ale na egzamin?
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2021, 04:49:32 am wysłana przez Smok Eustachy »

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2192
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #265 dnia: Maja 23, 2021, 01:54:01 pm »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #266 dnia: Maja 23, 2021, 02:43:55 pm »
Przecież źródła reżimu są niepodane. Jakieś walki międzysekciarskie?

No, nie jest to opisane detalicznie, jak u Zajdla bywało, ale wiemy sporo - Stany były w kryzysie, toczyły jakieś wojny, dzietność na pysk spadała, i ten chaos wykorzystała (bazując na opracowanych przez CIA sposobach destabilizacji reżimów trzecioświatowych - co jest podane na skróty, więc naiwnie - jedna książeczka, hehe - ale jest) mająca mocne powiązania grupka religijnych radykałów (coś jak Ordo Iuris tylko bardzo bardziej ;)*) działająca już wcześniej, i mająca chyba coś wspólnego z mormonami (zauważ, że kiedy się w końcu ten gileadzki bajzel walił, insurgenci - też nie aniołki, widać - z rozpędu i mormonów zmasakrowali, co później za czarną kartę historii uważano) - najpewniej jacyś mormońscy rozłamowcy, którzy najwidoczniej zdołali do siebie przekonać spore masy tzw. chrześcijan ewangelikalnych (radykalizując ich tak, jak islamiści robią to z muzułmanami - pada przecież porównanie do Iranu). Mieli o tyle łatwo, że dookoła chaos i rozpacz, które jeszcze pogłębiali, a oni nie dość, że z planem, to jeszcze - jako fanatycy - na zwątpienie niepodatni. Władza leżała na ulicy, więc ją zgarnęli.

* Chyba, że O.I. nie doceniam ;).

Nawiasem, jest i drugi tom, Oramus chwalil go nawet bardziej:
https://www.rp.pl/Plus-Minus/304249973-Ciotka-Wallenrod.html

ale listę usunęła

IMHO niekoniecznie potrzebnie się cofnęli, ale, że w kierunku wolnego wyboru - to dobrze.
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2021, 03:00:27 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #267 dnia: Maja 23, 2021, 03:03:41 pm »
Cytuj
Przecież źródła reżimu są niepodane. Jakieś walki międzysekciarskie?
W streszczeniu wiki  czytam coś takiego - "Nowa władza szybko nabrała cech religijnie nastawionej dyktatury wojskowej i zaczęła przekształcać społeczeństwo według nowych zasad, opartych przede wszystkim na Starym Testamencie. Władcy Gileadu, dosłownie odczytując słowa Biblii, hodują rzesze płodnych kobiet na reproduktorki, tytułowe „podręczne”.
Poprawne?
Jeśli ktoś czytał, bo ja nie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Opowie%C5%9B%C4%87_podr%C4%99cznej
Zatem judaizm (Stary Testament) lub protestanci (dosłowne odczytanie Biblii). Albo jedno z drugim - zaiste,mieszanka wybuchowa, jeśli podlać feminizmem.
Isis w okowach   :D
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #268 dnia: Maja 23, 2021, 03:20:13 pm »
Czytałam i oglądałam film - z niepamięci wywlekam wrażenie: więzienie kobiet w religijnej otoczce (czyli zakon?) - co chyba pasuje do tej recenzji:

Republika Gilead, gdzie toczy się fabuła, powstała w północnej części Stanów Zjednoczonych, na fundamentach wyjątkowo ortodoksyjnych zasad. Z powodu ciągle malejącego przyrostu naturalnego zgromadzono siłą wszystkie płodne kobiety. Przemocą nakłoniono je do absolutnego posłuszeństwa. W sposób uległy, bierny muszą przestrzegać szeregu obowiązujących je zasad. I właściwie ciężko stwierdzić czy więcej jest rzeczy, które muszą, czy tych, których nie mogą.
Nie mogą się odzywać, nie mogą niczego dotykać. Wszelkie napisy zastąpiono obrazkami, ponieważ nie mogą czytać. Nie mogą wyrażać własnego zdania, nie mogą porozumiewać się między sobą, nie mogą na siebie patrzeć.
Muszą słuchać Żony swojego Komendanta i posłusznie leżeć w trakcie Ceremonii zapładniania. Muszą o siebie dbać, ponieważ są naczyniami, w których powstanie nowe życie. Muszą się modlić jak najwięcej i muszą uczestniczyć w egzekucjach tych, które nie posłuchały…
Nie tylko życie Podręcznych jest trudne. Z biegiem fabuły odkrywamy, że każda kobieta ma ściśle przypisane zadania, które musi wypełniać i okazać maksymalną subordynację. Co najtragiczniejsze na każdym kroku muszą pokazywać jak są szczęśliwe z życia, które wiodą i wdzięczne za to co robią. Bo dostąpiły zaszczytu uczestniczenia w wielkim dziele.

https://www.kanapaliteracka.pl/ksiazki/opowiesc-podrecznej-recenzja/
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rzeź obyczajowa
« Odpowiedź #269 dnia: Maja 23, 2021, 03:31:09 pm »
Jeśli ktoś czytał

Czytałem i oglądałem film również. Teraz czytam tom drugi, wspomniane "Testamenty" i tam początki reżimu opisane są tak:

"W tej mojej przepadłej ojczyźnie wszystko od lat staczało się po równi pochyłej. Powodzie, pożary, tornada, huragany, susze, niedobory wody, trzęsienia ziemi. Tego za dużo, tamtego za mało. Rozsypująca się infrastruktura – dlaczego ktoś nie zrezygnował z reaktorów atomowych, zanim było za późno? Waląca się gospodarka, bezrobocie, spadający wskaźnik urodzin.
Ludzi ogarnął strach. Potem gniew.
Brak wiarygodnych mediów. Szukanie winnego.
Dlaczego sądziłam, że sprawy mimo wszystko potoczą się normalnym torem? Pewnie dlatego, że tak długo słyszeliśmy o tych problemach. Nie wierzysz, że niebo się wali, dopóki jego kawał nie zleci ci na głowę.
Aresztowano mnie wkrótce po ataku Synów Jakuba na zlikwidowany Kongres. Początkowo powiedziano nam, że za atakiem stoją islamscy terroryści; wprowadzono stan wyjątkowy, ale zapewniano nas, że powinniśmy żyć tak jak dotychczas, że wkrótce konstytucja będzie przywrócona, a stan wyjątkowy zniesiony. Tak też się stało, choć w inny sposób, niż oczekiwaliśmy."


Potem jest też wzmianka, że komendant Judd (chyba capo di tutti capi tych Synów) był prominentem i za okresu USAńskiego (czyli spisek wewnątrz elit dysponujący sporą prywatną milicją*, albo mający jej charakter). I dostajemy opisy stalinowskiego z ducha** ("dostał taki wybór, że albo /.../ zamieszka w UB na piętrze, albo zostanie w piwnicy") - choć light w wykonaniu - pozyskiwania do współpracy nieprzekonanych, np. centralnej fabularnie ciotki, wtedy jeszcze sędziny.

* W amerykańskim znaczeniu:
https://en.wikipedia.org/wiki/American_militia_movement

** Acz i pokrewieństwo do metod szkoleniowych SS widać.
« Ostatnia zmiana: Maja 23, 2021, 08:58:02 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki