Dla mnie jest to największa ze znanych mi zagadek (tajemnic) człowieka. Jak ktoś, kto dysponuje taką racjonalną wiedzą i racjonalnymi umiejętnościami, jak ś.p. ksiądz arcybiskup Życński czy właśnie ksiądz profesor Heller, pogodnie godzi w swym umyśle te wyjątkowe intelektualne skarby ze szczerze i głęboko wyznawaną religijną wiarą?
Stanisław Remuszko
P.S. Przed paru laty miałem smutną okazję uczestniczyć w pogrzebie prof. Paczyńskiego. Ks. prof. Heller wygłosił tam ex promptu porywającą wyobraźnię pożegnalną mowę/homilię (oszczędną religijnie), i cieszyłem się, że, gdy już zejdziemy z tej słonecznej patelni w Laskach, będę mógł później, w cienistej bibliotece królewskiego Obserwatorium Astronomicznego UW w Łazienkach, jeszcze raz przeczytać i spokojnie przemyśleć te niezwykłe słowa o najbardziej skomplikowanej strukturze Wszechświata, zamkniętej teraz w tej oto małej urnie z prochami BP. Ale okazało się, że nikt tego nie nagrywał...