maja w planach "Kongres Futurologiczny"
To będzie wymagało zupełnie innej stylistyki, a nawet kilku stylistyk (po jednej na każdą warstwę powieściowej
rzeczywistości), a zarazem stanowiło poniekąd antytezę "N." (tam hard SF pokrewna "Pirxowi", tu raczej Dick po lemowsku). Jeśli dadzą radę (artystycznie, czy czasowo jest mniej istotne), schylę przed nimi (zwł. przed Mikołajczykiem) czoła do samej ziemi.
ps. Z innej beczki... O tej inicjatywie chyba nikt nie wspomniał?
https://www.facebook.com/ukrainiansread/