Autor Wątek: Upadek Cesarstwa Rzymskiego  (Przeczytany 258285 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #135 dnia: Września 22, 2015, 01:28:31 am »
Przy czym, dodajmy, decyzje należy podejmować mniejszością głosów, bo jak wiadomo, jest mniej ludzi mądrych niż głupich.
Sęk w tym, że ludzie mądrzy wykorzystują swoją mądrość (są nieliczne wyjątki) by ocy...oszwa...ograć tych głupich. Bo z tego żyją. Więc decyzja większości głupców może (paradoksalnie) być dla tych głupców korzystniejsza.  ::)
Chyba, ze stawiasz znak równości miedzy mądrością a szlachetnością czy altruizmem.
I najtrudniejsze - jak rozpoznać tych mądrych?
@ Nex
Cytuj
Lifting tu nic nie da. Nie da sie liftingiem poprawic betonowego samolotu tak, zeby latal.
Skrzydło, które postanowiło się oderwać, też daleko nie poleci.
Jasne, lifting tak rzuciłem, a trzeba gruntownej reformy. Bo nie uważam, by sama idea jakoś zjednoczonej Europy była zła. A bez skrzydeł - prawego (Anglia i może Hiszpania) i lewego (Wschód) niemiecko-francuski kadłub się nie da naszykować. Skracając - mniej socjalu, tam gdzie go najwięcej, żeby misie miodku nie czuły i więcej militaryzacji - dla własnej ochrony. Do EWO by wrócić na poważnie? Plus reforma zarządzania - mniej republiki więcej cesarstwa? A na pewno mniej bzdetokracji. Tyle kasy wycieka, że żal...
Czyli nic nowego, zerknąć na USA.
Obecny kryzys, acz przykry i generujący konflikt może dać też plusy. Zintegrować Europejczyków...tych rodowitych. Lub nierodowitych, ale "się czujących".
Zewnętrzny i bardzo inny przeciwnik tak czasem działa. O ile nie jest za późno, bo jak za późno to rozsypka miast reformy.
Pojedyncze państwa nic tu nie zdziałają. Rzym rozpadł się nie tylko przez najazdy barbarzyńców. To był ostatni gwoźdź.
Wcześniej był kryzys zarządzania i separatyzmy prowincji...zgadnij, która z tych zachodnich pierwsza się oderwała?
I co, obroniła się prze Germanami?
Potem były prośby o powrót, do "ostatniego" Rzymianina - za późno.
Jedno z niewielu źródeł pisanych, De Excidio Britanicae, pióra brytyjskiego kapłana Gildasa (poł. VI wieku) utrzymuje, iż samowładcy Brytanii jeszcze raz zwrócili się o pomoc z zewnątrz, tym razem do samego Flawiusza Aecjusza. „Barbarzyńcy wpędzają nas do morza, morze zaś pędzi nas z powrotem między barbarzyńców” – cytuje kronikarz ten na poły fikcyjny list. Aecjusz jednak, mając na głowie cały Galijski bałagan i na dodatek szykujących się do inwazji Hunów nie miał absolutnie sił i środków na przeprawianie się przez Mare Germanicum.
Cytuj
Francja albo Niemcy jak wyjda, to bedzie na pewno koniec.
Czego?  Europa wszak nie zniknie. Niemcy raczej mają alternatywę. Zamiast oddanego barbarii Rzymu odbudują Bizancjum, wiadomo z kim (obie strony mają tu niejakie tradycje). Już od jakiegoś czasu widzę te obwąchiwanie się. A może bardziej czuję.
Wtedy Polska znów znajdzie się w dziadku do orzechów.
Ale to może być nawet znośniejsze niż los prowincji zachodnich.
« Ostatnia zmiana: Września 22, 2015, 02:13:16 am wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #136 dnia: Września 22, 2015, 09:19:24 am »
Przeczytałem niedawno, tylko nie pamiętam na jakim papierze, ciekawą, czysto ekonomiczną analizę, z której wynikało, że państwa starej Unii MUSZĄ chłonąć imigrantów i musza mieć rozrastającą szarą strefę, bo i tak socjal jest tańszy niż brak ludzi do zajęć, których nie chcą wykonywać ani krajanie, ani nawet imigranci z nowej Unii. Główna teza była taka, że nie da się za wiele zrobić już wydajnością pracy, a ostatnie lata względnej prosperity polegały na przenoszeniu wielkich biznesów tam, gdzie jest tania siła robocza - ale nie ma gdzie tego dalej przenieść, ten kierunek jest zamknięty. Nie ma stabilnych krajów o jeszcze tańszej sile roboczej z jako tako wykwalifikowanymi ludźmi a w takich krajach jak Chiny cena pracy też rośnie. Paradoksalnie więc wygląda to na dość krótkotrwały paroksyzm, który właśnie się kończy, sypnęło trochę złotem, ale teraz będzie gorzej.

W każdym razie oni tego potrzebują na gwałt, bo nie ma u nich ludzi chętnych do całej masy upierdliwych zajęć począwszy od opieki nad niedomagającymi. Analizy ekonomiczne mają to do siebie, że są możliwie wyprane z polityki, więc coś w tym może być. Tyle, że może sprawy się nieco wymknęły spod kontroli.

Mam jeszcze prośbę - jak wrzucacie linki dajcie jedno-dwa zdania komentarza o co chodzi. Jestem tak zarobiony, że nie mam czasu czytać całych artykułów itd.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #137 dnia: Września 22, 2015, 12:03:36 pm »
Ewolucja nie jest osobowa, nie jest celowa, obliczona na konkretny efekt - stąd uważam porównanie za chybione.

Aby uczynić takie rozróżnienie musiałabyś dowieść istnienia ww ;).

Skoro widzisz znaki zapytania, to dlaczego odpowiedziałeś jednoznacznie: moralnym musem Sytej Europy (tzw. Grupa Wyszehradzka też - syta?).

Może dlatego, że jednak milszy mi jest obraz z "Obłoku..." (choć wiem, że to utopia i to heglowsko ukąszona), gdzie rzuca się wszystko, bo człowiek w niebezpieczeństwie, od stawiania płotów, zwł. przed kimś, kto uchodzi z terenów gdzie łby ścinają. Przynajmniej na poziomie pryncypiów, bo praktyka nie jest już tak prosta.

Oczywiście - doraźna pomoc należy im się - jak najbardziej - z czysto ludzkiego punktu widzenia.
Nie można tych tysięcy ludzi zostawić na autostradach, bez dachu, jedzenia itp.  – zwłaszcza, że lada moment pogoda się załamie.
Ale nie można potępiać Węgrów za mur – bo ten byt „ syta Europa” nie pomaga wspólnymi siłami doraźnie rozładować konfilktu na granicy chorwacko-węgierskiej.
Sądzę, że po doraźnej pomocy ludzie Ci  - być może z wyjątkami - powinni wrócić do swoich rodzin, do swojego kraju, do swojej kultury.

No, zobacz... I jak już się miałem poczuć jak duchowy spadkobierca SS-manna z obozowej rampy (co to selekcjonował właśnie) ;), to się okazuje, że Ty proponujesz nie selekcjonować, tylko odsyłać tysiące ludzi, ciupasem na tereny, które opuścili (choć, jak piszesz, być może z wyjątkami, czyli ktoś te wyjątki musi jednak... wyselekcjonować)...
Wychodzi na to, że ja jednak większej ilości pozwoliłbym zostać ;).

Nie może – więc jak chcesz na tej podstawie coś weryfikować?
Nie chodzi o późniejsze przekwalifikowanie – to wróżenie z fusów i gdybanie (chrześcijanin też może być typem żyjącym z lubością - z zasiłków) - ale o przyjęcie tych ludzi na stałe: tu i teraz.

No, niestety, na podstawie działań wywiadowczych - tzn. ustalić nazwiska przede wszystkim, potem biografie. Zwł., że jak się ustali nazwisko, to potem często rzut oka na bukfejsa wystarczy, takie czasy...* (A czasem trzeba dokładniej sprawdzać u źródła. No ale ma tam chyba CIjA swoje macki? ;))
Wiem, paskudne takie wżyciorysachgrzebactwo, ale wolę jednak od hurtowego odsyłania. Zwł., że można przy okazji paru zbrodniarzy schwytać.

* o czym zaraz więcej będzie...

Jeśli zaś więcej ludzi, niż Ty, gotów jestem przyjąć na stałe, to pewnie dlatego, że mam wrażenie iż i tak trzeba będzie - jakimiś dobrze obmyślanymi programami społecznymi, ale pewnie i naciskiem policyjno-wojskowym, popracować nad asymilacją już przybyłych i w strefach no go okopanych. Więc jedno imigranckie miasteczko w tę, czy we wtę tak wielkiej różnicy mi nie robi. (Na dziś, bo na dłuższą metę trzeba będzie nad usuwaniem przyczyn też się nabiedzić, nie tylko skutków.)

No kurczę Q – co Ty gadasz?;) Weryfikować na podstawie…intencji?

Intencji, znaczy: jak kto na tym FB wypisywał "jadę do Niemiec, tam dobre zasiłki dają" to bym się zastanawiał czy ma sens go wpuszczać, a jak kto jechał pod lewym nazwiskiem, jako islamista, to bym go Amerykanom w prezencie (nawet jeśli jeszcze ani pół przestępstwa - poza tym z dokumentami - nie popełnił), bo mordować jechał. Dlatego o intencjach mówię (bo o czym innym można?*).

* pomijając sytuację gdy jakiś terrorysta z krwią na rękach chciał się prześlizgnąć...

I chyba na serio ode mnie tutaj nie oczekiwałeś odpowiedzi na pytanie:„jak?” Za malućka jestem. Jedno państwo, dwa – też za malućkie.
Niemniej - na pewno można zacząc od rzetelnej medialnej informacji, zmiany języka opisu (np.owe "tereny pohitlerowskie"  nakręcają kolejne emocje - skoro selekcja to tylko selekcja, to tereny są tylko terenami - gdzieś tych ludzi trzeba umieścić skoro postulujesz pomoc) i np. zlokalizowania osób, które nakręcają tę pozytywkę z melodyjką "Zapłać, przepłyniemy, tylko Niemcy". Ktoś na tym pontonowym procederze zarabia krocie.

No i to jest ciekawe, ze pojawiły się np. takie wieści:
http://news.sky.com/story/1551853/sky-finds-handbook-for-eu-bound-migrants
A ślady - ponoć - idą stąd w takim kierunku:
http://wpolityce.pl/swiat/265527-fundacja-georga-sorosa-wydaje-przewodnik-dla-imigrantow-muzulmanie-dostaja-za-darmo-instrukcje-podrozowania-po-europie
Prawda to (że Soros), czy pogłębianie chaosu?

Bo organizacja faktycznie takowa istnieje i na stronie ma +/- to samo co w tamtych broszurach:
http://www.w2eu.info/
(No, chyba, że ktoś założył lewą stronę w ramach piętrowej mistyfikacji...)

A co do języka to masz rację, że skrajny - albo odgórne, jak się zdaje - próby budzenia litości najbardziej prostackimi metodami, albo - prawdopodobnie oddolne, acz nie wiem czy też jakoś nie sterowane - gotowe wpędzić w zawiść Goebbelsa ze Streicherem (oni się musieli mocno napracować by takie nastroje rozbudzić), a w kompleksy samego Himmlera (który, co prawda, mordercą zza biurka wyjątkowo był skutecznym, ale konsekwentnie twierdził, że uważa owo mordowanie za ciężką, budzącą w nim wstręt, pracę, nie przyjemność, inteligencik wrażliwy taki), przesycone ludobójczymi podtekstami, a przynajmniej gigantyczną agresją, szambo, którego żaden strach przed islamizacją nie usprawiedliwia...

Brak natomiast przytomnej dyskusji i tu się jakby z Cimoszewiczem zgadzam, że ryba psuje się od głowy, czyli sensownego przywództwa Unii zabrakło:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Wlodzimierz-Cimoszewicz-Donald-Tusk-osmiesza-sie,wid,17851764,wiadomosc.html
(Lecz nie chłostałbym tylko Tuska, choć rozumiem, że po sprawie Jaruckiej nie mógł sobie odmówić, gdy miał okazję ;), bo trochę więcej tych przywódców jest...)

Twoim tropem nie można zrobić nic, tylko oddawać kolejne tereny owym islamistom. A co jeśli upomną się o Chorwację?
Odgrażali się, że "wyzwolą" braci chorwackich…gdzie ich przeniesiesz? Do Australii?

Kiedy ja nie powiedziałem, ze nie można nic. Ja pytałem co Ty proponujesz... ::)

Być może atak nie jest złym wyjściem...nie wiem na ile skuteczne są naloty na cele IS.

Co do ataku jesteśmy zasadniczo zgodni. Tylko, że bomby rzucić (dość) łatwo. Mnie bardziej ciekawi co powinno powstać tam w miejsce IS... I jak to coś zbudować..?

Najpierw mu podstawiła nogę, potem okazało się, że jednak kopnęła –  słowem dała mu kopniaka do kariery;)
Niejeden dałby się tak kopnąć;)

Tam jest jeszcze ciekawszy wątek, acz nie wiem czy prawdziwy, czy medialny...
http://m.niezalezna.pl/71080-syryjczyk-podciety-przez-wegierska-dziennikarke-czlonkiem-syryjskiego-odlamu-al-kaidy
W każdym razie wiesz już czemu postulowałem - w ramach białego wywiadu - po fejsbukach grzebać ;).

(A swoją drogą: islamizm chyba się kwalifikuje pod mowę nienawiści i propagowanie totalitarnych metod i praktyk wraz z stosowaniem przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa i utajnieniem struktur lub członkostwa?)

I po co ja Cię wczoraj podkarmiłem...

Bo doceniłeś głęboką słuszność moich wywodów? ;)
« Ostatnia zmiana: Września 22, 2015, 01:51:56 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #138 dnia: Września 22, 2015, 01:55:13 pm »
Polacy, Ci co juz sa zostana, ale nowym bedzie trudniej przyjechac.
Po czym wnosisz? Przecież nie będzie współnego, unijnego rynku pracy. Dlaczego social dla Polaków - wtedy?
Cytuj
O tym kopnietym jeszcze, tez nie wiem czy prawda:
Nie mam pojęcia, ale jeśli mówimy o podstawianiu nogi: dziennikarka nie wiedziała komu podstawia. Podstawiła mężczyźnie z dzieckiem. Bez nalepek.
Co do bałaganu (eufemizm) informacyjnego i fałszu - zgodnie z linią polityczną - pełna zgoda.

Ewolucja nie jest osobowa, nie jest celowa, obliczona na konkretny efekt - stąd uważam porównanie za chybione.
Aby uczynić takie rozróżnienie musiałabyś dowieść istnienia ww ;).
A co? Znasz ją? Tę  Ewolucję?;)
Cytuj
Może dlatego, że jednak milszy mi jest obraz z "Obłoku..."
Nie mówimy o tym, co komu milsze albo o wizjach SF - a o człeczej rzeczywistości.
Cytuj
Ty proponujesz nie selekcjonować, tylko odsyłać tysiące ludzi, ciupasem na tereny, które opuścili (choć, jak piszesz, być może z wyjątkami, czyli ktoś te wyjątki musi jednak... wyselekcjonować)...
Wychodzi na to, że ja jednak większej ilości pozwoliłbym zostać ;).
Nie wiem na co wychodzi, bo żadnych konkretów nie podałeś.
Owszem, pomogłabym doraźnie i w miarę możliwości odsyłała do domu.
Te moje "wyjątki" to np. ludzie, którzy mają już rodziny w Europie - czyli rozdzieleni.
EDYTKA: nie chodzi o to, że jestem przeciwna samej weryfikacji uchodźców...jestem przeciwna weryfikacji opartej na niejasnych przesłankach - typu "intencje";)
Cytuj
No, niestety, na podstawie działań wywiadowczych
Dlaczego "niestety"?
To możliwe w stosunku do notowanych aktywistów-fundamentalistów. Jeśli ich zidentyfikują.
Kobiety i dzieci? Co z nimi?
Zresztą...myślisz, że wszyscy mają dokumenty?
Cytuj
popracować nad asymilacją już przybyłych i w strefach no go okopanych. Więc jedno imigranckie miasteczko w tę, czy we wtę tak wielkiej różnicy mi nie robi. (Na dziś, bo na dłuższą metę trzeba będzie nad usuwaniem przyczyn też się nabiedzić, nie tylko skutków.)
Ile to jest: "dłuższa meta"?
Poza tym ta "meta" wynika z "dziś".
Ładna ta Twoja asymilacja - w imigranckich miasteczkach...taka wersja grodzonego osiedla? Azali - strzeżonego przez ochroniarzy?:)
Z weryfkacją na podstawie wpisów z facebooka - nie dyskutuję. Rozumiem, że tam są same imienne, prawdziwe i prześwietlone konta:)
Q...ale Ty linkujesz niezależną.pl i wpolityce? Hm...;)))
W każdym razie oni tego potrzebują na gwałt, bo nie ma u nich ludzi chętnych do całej masy upierdliwych zajęć począwszy od opieki nad niedomagającymi. Analizy ekonomiczne mają to do siebie, że są możliwie wyprane z polityki, więc coś w tym może być. Tyle, że może sprawy się nieco wymknęły spod kontroli.
W tym na pewno coś jest. Znaczy prawda, że brak rąk do nieciekawej roboty.
Ale wg mnie chodzi o pieniądze.
Za tę robotę chcą płacić nieco tylko więcej, niż się wyciąga z szeroko rozumianej opieki społecznej.
Więc się nie opłaca pracować.
Stąd - dlaczego owi uchodźcy mieliby pracować, jeśli należy im się social?:)

« Ostatnia zmiana: Września 22, 2015, 03:07:07 pm wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #139 dnia: Września 22, 2015, 10:13:22 pm »
@Liv
Cytuj
Skrzydło, które postanowiło się oderwać, też daleko nie poleci.
Jasne, lifting tak rzuciłem, a trzeba gruntownej reformy. Bo nie uważam, by sama idea jakoś zjednoczonej Europy była zła. A bez skrzydeł - prawego (Anglia i może Hiszpania) i lewego (Wschód) niemiecko-francuski kadłub się nie da naszykować.
EWG i Schengen wystarcza. Unia, jak powiedziala Thatcher to:
 1:  "Unia Euro­pej­ska jest ska­zana na niepo­wodze­nie, gdyż jest czymś sza­lonym, uto­pij­nym pro­jek­tem, pom­ni­kiem pychy le­wico­wych in­te­lek­tualistów."
 2: "Zwyczajowo mówi się, że to niewyobrażalne, aby Wielka Brytania wystąpiła z Unii Europejskiej. Ale unikanie tego typu rozważań to nędzna namiastka własnych sądów."
 3. "„Unia Europejska to narzędzie niemieckiej hegemonii w Europie”
Jesli UK wyjdzie z UE, to wcale nie oznacza to zamkniecia granic, zerwania stosunkow, etc. UK nie potrzebuje unii zupelnie do niczego i sobie swietnie bez niej poradzi, jak zreszta wszystkie inne kraje.

@Monopolka
Cytuj
Po czym wnosisz? Przecież nie będzie współnego, unijnego rynku pracy. Dlaczego social dla Polaków - wtedy?
Jest cos takiego, jak stala rezydentura, dajaca praktycznie takie sama prawa jak obywatelstwo, oprocz glosowania w ogolnonarodowych glosowaniach. Nie trzeba byc z Unii do tego. Siedzi tu pelno Szwajcarow, Afrykanczykow z roznych krajow, Amerykanow, etc.
Cytuj
Nie mam pojęcia, ale jeśli mówimy o podstawianiu nogi: dziennikarka nie wiedziała komu podstawia. Podstawiła mężczyźnie z dzieckiem. Bez nalepek.
Co do bałaganu (eufemizm) informacyjnego i fałszu - zgodnie z linią polityczną - pełna zgoda.
Czyzbys ja oceniala na podstawie intencji? ;)  Moze po prostu sie przejela najazdem i chciala w miare swoich skromnych mozliwosci walczyc z "Potopem".
Wczoraj gadalem ze swiezo przybylym z rodzina Grekiem. Wg jego zeznan, Grecja jest w ekonomicznym gownie po uszy, ale najsilniejszym impulsem dla niego, zeby sie wyprowadzic, byli ci imigranci.
Cytuj
Ewolucja nie jest osobowa, nie jest celowa, obliczona na konkretny efekt - stąd uważam porównanie za chybione.
Ewolucja nie jest osobowa, ale celowa raczej tak.
 
@Maziek
Cytuj
Analizy ekonomiczne mają to do siebie, że są możliwie wyprane z polityki, więc coś w tym może być.
Raczy Pan zartowac! ;D
Cytuj
Przeczytałem niedawno, tylko nie pamiętam na jakim papierze, ciekawą, czysto ekonomiczną analizę, z której wynikało, że państwa starej Unii MUSZĄ chłonąć imigrantów i musza mieć rozrastającą szarą strefę, bo i tak socjal jest tańszy niż brak ludzi do zajęć, których nie chcą wykonywać ani krajanie, ani nawet imigranci z nowej Unii.
Nie musza. Wystarczy zlikwidowac zasilki, uwolnic rynek i zaraz sie znajda chetni do pracy przy zajeciach obecnie wzgardzanych przez rozpuszczonych tubylcow krajow zachodnich. Jesli nikt nie chce np. sprzatac, albo pracowac w kuchni, a jest na taka prace zapotrzebowanie, to placa za nia wzrosnie az do poziomu, kiedy znajda sie chetni. Problem lezy w benefitach. Jesli obibok moze dostac 1000£/m-c za nic nierobienie, to po co ma sie meczyc za 1300£ i pracowac 160h/m-c, czyli efektywnie za 200£/m-c? Stad sie bierze mit o koniecznosci sciagania emigrantow.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #140 dnia: Września 22, 2015, 11:40:08 pm »
Cytuj
EWG i Schengen wystarcza. Unia, jak powiedziala Thatcher to:
 1:  "Unia Euro­pej­ska jest ska­zana na niepo­wodze­nie, gdyż jest czymś sza­lonym, uto­pij­nym pro­jek­tem, pom­ni­kiem pychy le­wico­wych in­te­lek­tualistów."
 2: "Zwyczajowo mówi się, że to niewyobrażalne, aby Wielka Brytania wystąpiła z Unii Europejskiej. Ale unikanie tego typu rozważań to nędzna namiastka własnych sądów."
 3. "„Unia Europejska to narzędzie niemieckiej hegemonii w Europie”
Jesli UK wyjdzie z UE, to wcale nie oznacza to zamkniecia granic, zerwania stosunkow, etc. UK nie potrzebuje unii zupelnie do niczego i sobie swietnie bez niej poradzi, jak zreszta wszystkie inne kraje.
Jasne - można i tak.
Pani Thatcher taką wyrocznią?
1. Może podobnie pomyślał Jerzy III na wieść  o powstaniu USA? Choć raczej bez tych lewicowych intelektualistów.
2. Nie rozumiem. Ja bez problemu wyobrażam sobie wyjście Anglii z Unii, a nawet rozważam to z Tobą.
Zmieni to tylko bieg wydarzeń. Poetyckiej końcówki nie zrozumiałem - co to jest "nędzna namiastka własnych sądów"?  Maggie tak powiedziałaby, ten chodzący konwenans?
3. Nawet jeśli - to niemiecka hegemonia nie wynika z istnienia UE tylko pewnych walorów Niemców. Jak na Niemców, to i tak nie najgorsze narzędzie i co ważne - z szansą na ewolucję. Panta rei.
Ale idei szkoda, gdyby jednak panta dup.
Z Anglią  wewnątrz ta szansa byłaby większa.
W krótkiej perspektywie być może Anglia sobie świetnie poradzi. Ale ja myślę o dluższej.
Taki tam klimat optymistyczny, nie? Zaraźliwy.
Tradycja Splendid isolation, ale...ja widzę raczej regres w stosunku do XVIII wieku.
Delikatnie pisząc.
Ktoś napisał - Unia bez Anglii to powrót do stanu posiadania i wpływów Rzeszy z roku 41. Chyba lepiej jest mieć wpływ na bieg wydarzeń? Zwłaszcza, że klimat polityczny w Europie się zmienia na "mniej lewacki", to i w Unii układ sił może się zmienić. A zresztą, co ja Ci będę... ;)
« Ostatnia zmiana: Września 22, 2015, 11:50:54 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #141 dnia: Września 23, 2015, 02:29:56 am »
UK nie potrzebuje unii zupelnie do niczego i sobie swietnie bez niej poradzi, jak zreszta wszystkie inne kraje.
Być może. Ale ciekawe jakby wyglądałaby Polska, gdyby usunąć te wszystkie miejsca z tabliczkami: ze środków Unii Europejskiej.
Wiemwiem...przyjdzie zapłacić;)
Cytuj
Jest cos takiego, jak stala rezydentura, dajaca praktycznie takie sama prawa jak obywatelstwo, oprocz glosowania w ogolnonarodowych glosowaniach. Nie trzeba byc z Unii do tego. Siedzi tu pelno Szwajcarow, Afrykanczykow z roznych krajow, Amerykanow, etc.
Owszem - to jednak nie obywatelstwo. I po wyjściu z Unii nic nie stoi na przeszkodzie by te przepisy zmienić. Zwłaszcza, że jednym z powodów jest nadmiar imigrantów korzystających z socialu.
Cytuj
Czyzbys ja oceniala na podstawie intencji? ;)  Moze po prostu sie przejela najazdem i chciala w miare swoich skromnych mozliwosci walczyc z "Potopem".
;D
Podstawiła nogę pierwszemu z brzegu;) No, chyba, że szybko sprawdziła na facebooku kto zacz i intencjonalnie ;))
Jakie miała intencje? Może jednak wyrzucić ją nie tylko z pracy, ale i z Węgier...hm;)
Cytuj
Ewolucja nie jest osobowa, ale celowa raczej tak.
Uważasz, że Ewolucja zaplanowała sobie stworzenie tych wszystkich gatunków zwierząt, roślin itd? Czyli je...wykreowała?;)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #142 dnia: Września 23, 2015, 04:45:27 pm »
A co? Znasz ją? Tę  Ewolucję?;)

Jak złego szeląga ;).

Nie mówimy o tym, co komu milsze albo o wizjach SF - a o człeczej rzeczywistości.

Tylko, wiesz, rzeczywistością - czy inną koniecznością - nie takie rzeczy usprawiedliwiano... ;)

Nie wiem na co wychodzi, bo żadnych konkretów nie podałeś.

Ok, powiem inaczej. Teoretycznie jest we mnie gotowość przyjmowania uchodźców, w Tobie gotowość ich odsyłania. Takie przedstawiliśmy - przeciwstawne - zasady nadrzędne. Inna sprawa, iż faktycznie oboje zastrzegliśmy, że dopuszczamy wyjątki.
Teraz pytanie: ile nam wyjątków wyjdzie, czy tyle, by nasze początkowe zasady utrzymać?

Owszem, pomogłabym doraźnie i w miarę możliwości odsyłała do domu.

Ale dlaczego odsyłać? I dokąd - tzn. co w tym domu zastaną?

Dlaczego "niestety"?

"Niestety", bo odczuwam pewien niesmak, że ktoś po pomoc przychodzi (tak deklaruje, a dlaczego mam zaraz zakładać, że kłamie), a tu się zacznie od wywiadowczego "obwąchiwania" go, które czas jakiś może zająć i sympatyczne nie być. No, ale jak ktoś bez dokumentów się wybrał z rejonu gdzie mordują, to niestety...

Kobiety i dzieci? Co z nimi?

A, właśnie... Jak jest z tymi kobietami i dziećmi, bo obiegowa mądrość mówi, że uchodźcy to same zdrowe chłopy. Jaka jest prawda?

Ładna ta Twoja asymilacja - w imigranckich miasteczkach...taka wersja grodzonego osiedla? Azali - strzeżonego przez ochroniarzy?:)

Czy ja każę imigrantom do tych grodzonych osiedli się wybierać? Ja słyszę, że oni sami wybierają taką izolację i ugettowienie. Znowu: wiemy jaka jest prawda? Badał to ktoś solidnie?

Z weryfkacją na podstawie wpisów z facebooka - nie dyskutuję. Rozumiem, że tam są same imienne, prawdziwe i prześwietlone konta:)

Nabijasz się ;). Ale co głupszych tak się da przecież namierzyć. Jak tego rodzimego nieszczęsnego Brunona, czy - z innej beczki (i na innym portalu) - Misiaka z ukochaną i samolotem. Znaczy: oczywiście, nie jest to jakaś arcyskuteczna metoda, ale zawsze coś tam się znajdzie... Bo ludzie, jednak, głupie są...

Q...ale Ty linkujesz niezależną.pl i wpolityce? Hm...;)))

Po pierwsze są to teraz media związane z zapleczem głowy państwa, wiec - niestety - ich znajomość może pomóc coś tam zrozumieć. Choćby to, co owo zaplecze nam pichci... ;)
Po drugie: w tak dużym chaosie - gdy, w dodatku, widać, że w przedmiotowej sprawie głos europejskich elit coraz bardziej rozmija się z głosem sporej części, większości wręcz, społeczeństw czy nawet władz krajów członkowskich - warto wyjść trochę poza główny, ograniczający się do sentymentalnych wezwań do udzielania pomocy,  przekaz (jak sądzę) i przyjrzeć się każdej hipotezie, co by się nie sądziło o źródle, z którego pochodzi... Choć czy są to hipotezy wiele warte, to się nie założę... (Acz i tak starałem się jakoś tam odsiewać, bo wybrałem artykuły, w których dość radykalne przypuszczenia stawiano w trybie hipotez, a widziałem i teksty, gdzie nie dość, że za świętą prawdę to czy owo przyjmowano, to jeszcze wnioski stąd wysuwano, że głowa mała...)
Po trzecie - przytaczam rzecz trochę dla zilustrowania stanu powszechnego (więc i mojego) zagubienia w tym wszystkim, w/w chaosu właśnie, w którym coraz trudniej o weryfikację czegokolwiek, a najdziksza plotka staje się - w świadomości społecznej - tyle samo warta co wymierne fakty...*

* W zasadzie tylko dwa niepodważalne fakty widzę:
1. jacyś ludzie napływają z Bliskiego Wschodu,
2. europejscy "tubylcy" reagują na to b. emocjonalnie, nie wiedząc co z tym fantem robić...
Reszta mi w szumie utonęła...

Stąd - dlaczego owi uchodźcy mieliby pracować, jeśli należy im się social?:)

A, to jest akurat dobre postawienie tematu... Wyjdzie na to, że bez poważnej dyskusji o polityce imigracyjnej i polityce socjalnej - na szczeblu UE - się nie obejdzie...
« Ostatnia zmiana: Września 23, 2015, 11:19:50 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #143 dnia: Września 23, 2015, 06:16:39 pm »
A co to znaczy "Anglia sobie poradzi"? Tak konkretnie? Jak pamiętam, to w DWŚ Anglia sobie nie poradziła, musiał wujek Sam wspomóc. Z kolei my mimo PRL i że byliśmy tym kondom.. tfu, wiadomo - to sobie poradziliśmy i przeżyliśmy. Ale co to było za życie :( .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #144 dnia: Września 24, 2015, 12:43:32 am »
Młode życie zawsze jest Piękne!
Polecam NAPRAWDĘ CIEKAWĄ analizę mieżdunarodnowo spisku: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kto-naprawde-stoi-za-fala-migrantow-szturmujacych-Europe,wid,17860501,wiadomosc.html?ticaid=115a37
R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #145 dnia: Września 30, 2015, 02:53:39 pm »
Wiecie, że Houellebecq napisał powieść związaną z tym, o czym tu gadaliśmy? "Uległość" (w oryginale "Soumission", co oznacza także posłuszeństwo, podporządkowanie i... islam) się zwie.

Recenzja:
http://www.dwutygodnik.com/artykul/5735-powiesc-polityczna.html
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2949
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #146 dnia: Września 30, 2015, 04:07:52 pm »
No, wiemy. Od pół roku  8)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #147 dnia: Września 30, 2015, 05:55:23 pm »
Że Wy, Hokopoko I, w swym majestacie takie rzeczy wiecie, to ja nie wątpię, ale czy Wy wiecie - reszto Ludu Forumowego? ;)

A serio: co sądzisz o w/w powieści (pytam, bo zawsze lubię czytać, jak piszesz o literaturze)?


ps. I jeszcze taka ciekawostka:
http://wyborcza.pl/1,76842,15763881,Zabojstwa_honorowe_to_sprawa_kultury__Jesli_tak_uwazasz_.html
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #148 dnia: Września 30, 2015, 11:21:16 pm »
No, panie, Wybiórcza trąbi o tym przynajmniej od czerwca...
R.
pjes: nieczytałem
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« Odpowiedź #149 dnia: Października 01, 2015, 12:31:54 am »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)