Zelig - jako SF?
Możliwe bo to film jakby o kameleonie a trochę para-dokument.
Dla mnie generalnie to fabuła pokazująca możliwości montażu i efektów specjalnych.
Skoro Zelig byłby SF, to Purpurowa róża z Kairu też.
Jest kategoria na podobne filmy:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/MockumentNatomiast Śpioch to czysta nauka.
Bezpieka działa według rozkazów:
Nie umieją pływać:
Scenki z użyciem warzyw GMO nie umiem znaleźć, ale po prostu najlepiej całość obejrzeć.
Odnośnie wspomnienia:
Ten Polonez mnie wzruszył. Zwłaszcza ostatnia scena. Rozbiór Polski w Grodnie dokonany, a towarzystwo z ruskim ambasadorem na czele tańczy sobie poloneza. Po trupie kraju, cholera.
- To fakt historyczny, panie Piotrze. Sito tego nie wymyślił. Ogiński naprawdę skomponował tego poloneza nazwanego Pożegnanie Ojczyzny. Jego premierą był bardziej przejęty niż rozbiorem Polski.Tak dalej jest.
Nie o kształceniu, ćwiczeniu i doborze kadr (liderów) myśli się tylko o tym komu się podlizać.
Oczywiście - z tzw. rozbrajającą słowiańską "szczerością".
Jedna grupa szuka wybawców w kadrach UE a druga za oceanem. (Twórców mając za nic). Nie ma bezdyskusyjnych autorytetów. Może ewentualnie jeszcze - Krzysztof Zanussi, Maciej Wojtyszko, Olgierd Łukaszewicz.
(?)
Chyba nie szuka się obecnie idoli, guru, mistrzów?
No bo słynni (międzynarodowo)- Tomasz Kot, Krzysztof Majchrzak, Andrzej Seweryn, Katarzyna Smutniak, Joanna Kulig, Jerzy Skolimowski, Marcin Dorociński, Michalina szańska, Jerzy Stuhr raczej rzadko opuszczają środowisko i działają na wyobraźnię społecznie i pozazawodowo?
https://papaya.rocks/pl/opinions/9-polskich-aktorek-i-aktorow-ktorzy-osiagneli-miedzynarodowyW takim sensie żeby czekać na wskazówki lub inspiracje od nich.
Chyba to Tymiński mocno wstrząsnął wyobraźnią tak skutecznie że ludziom odechciało się szukać idei, duchowości...(lub innych farmazonów).
Józef Kossecki i Roman Samsel byli raczej pragmatykami i tak też oceniam inteligenta technicznego Stana Tymińskiego.
Ale jego wpływ na kulturę (zwłaszcza polityczną) jest dość trwały.
Przypominam że latem 1990 roku wzleciał jako wyraziciel woli ludu wygrywający z ówcześnie rządzącym (?) premierem (Prezesem Rady Ministrów).
Był to pokaz jak łaska ludu na pstrym koniu jeździ.
| Wracam jeszcze do indeksu sprawców:
https://filmpolski.pl/fp/index.php?film=521683Brak scenarzysty, autora scenopisu?
|Jeszcze cytat:
Od konfederacji barskiej, której nie lubię i nie szanuję, od kiedy bliżej ją poznałem, narodem polskim można najłatwiej rządzić, jeśli się wszystko potępia, za żadną rzeczywistość nie bierze odpowiedzialności, zawsze się apeluje do uczuć niezadowolenia, krytyki, bezwzględnego potępienia.
Anglicy mają nad nami tą wielką wyższość , że pytają zawsze: pan krytykuje, a co pan zrobiłby na ich miejscu? - U nas takie pytanie nie jest konieczne. Nasze życie publiczne to ciągła premia za całkowite poczucie nieodpowiedzialności."Zielone oczy" Stanisław Cat Mackiewicz
Muszę przyznać że samego tekstu "Poloneza" Jerzego Sity świetnie się słucha bo jest tak ładnie rytmiczny i do rymu.