Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - olkapolka

Strony: 1 ... 269 270 [271] 272 273 ... 460
4051
Lemosfera / Odp: O Lemie napisano
« dnia: Grudnia 01, 2015, 02:44:33 pm »
...w komiksie.
Lem i Dick występują w komiksie: Yorgi (Rzontkowski/Ozga)...konkretnie w dwóch tomach: Komiks, którego nie było i Sąd ostateczny.
Podobno pojedynkują się - na maszyny do pisania:)
Tutaj jedna plansza z nimi:
http://www.kultura.com.pl/index.php?s=plansze&img=201_02
http://www.artpapier.com/index.php?page=artykul&wydanie=285&artykul=5150

4052
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Grudnia 01, 2015, 01:28:33 am »
Zastanawiałam się gdzie to umieścić - czy Lem czegoś takiego nie wymyślił? - jednak tępora...maziek gdzieś tam chciał abstraktów od prawników...po co? Jest Jasnopis!;)
http://jasnopis.pl/
Wrzucą, uproszczą i wszystko jasne;)
Ja wrzuciłam co miałam pod ręką - czyli poprzedni post Q - razem z dziwacznymi linkami;)))
I? Dziwaczne znaczki z linek są zrozumiałe, ale musisz nieco uprościć ostatnią linijkę - gdyż jest to fragment trudniejszy od reszty.
Ogólnie dostałeś ocenę 4/7:
Tekst nieco trudniejszy, zrozumiały dla osób z wykształceniem średnim lub mających duże doświadczenie życiowe
Albo-albo;))
http://jasnopis.pl/aplikacja

4053
Hyde Park / Odp: O muzyce
« dnia: Listopada 29, 2015, 03:12:12 pm »
Przepraszam, że wtrącam się między piwo a siostrę (supergirl?;)), ale ta niedziela...chyba nie było:
https://www.youtube.com/watch?v=zXeRB-3nDR8
oraz echa poniedziałku:
https://www.youtube.com/watch?v=Rqbh7jwR4CQ
P.S. Degustacja była mozolna, ale browar fajny:
http://ursamaior.pl/piwo/
Rzeźnik, pantokrator i dwa misie...zapamiętały - to chyba były pijalne;)

4054
Hyde Park / Odp: Prywata - prośba o wsparcie
« dnia: Listopada 28, 2015, 04:51:06 pm »
Dobrze przeczytać jakąś dobrą wiadomość - w tłoku tych złych:)
Trzymamy co trzeba - za Szymka:)

4055
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Listopada 25, 2015, 09:43:05 am »
Ciekawe jaką szerokość miała wtedy szarrra rrolka? Bo unijna ma 10 centów;))
to dlaczego go nie było?
Bo była Trybuna Ludu.

Hmmm:

4056
Hyde Park / Odp: O muzyce
« dnia: Listopada 18, 2015, 01:00:15 am »
O, jaki tłok - dopchałam się do swojej kolejki;))
To mieszam dalej, sam mając mieszane u...taka figura...nieretoryczna.  :)
Wiadomo - kot w butach - ale odkąd topi: już nie taki szrekowy - on;)
Alele Jessuu...myślę co robi dobry...ten...no...noszsz...Figura?! Nie poznałam - dopiero po napisach.
Pana Bzzzdd...powinni z teatru wypuścić do kina. Zdecydowanie.
Beprop filmu: Młodość mam na liście "do zobaczenia" więc może to będzie impuls - chociaż ta muzyka...no dopszsz - drugi kawałek pasowny;)
Ceprop meczu i filmu: cudze chwalicie, swego nie oglądacie;)
Czyli Body/Ciało Szumowskiej. Lubię. Za parę scen. Np. za ostatnią scenę, za Dałkowską tańczącą (niestety nie ma) - bynajmniej nie w bikini - do tego:
https://www.youtube.com/watch?v=G22mTuLvroI
Ale miało być o meczach - dla wiesioła;) - w filmie ładnie wpasowana piosnka - ze zdziwieniem odnotowałam, że hymn piłkarski...zacząć by mecze oglądać?:))
https://www.youtube.com/watch?v=OV5_LQArLa0
I na koniec...do tego z kolei ładnie tańczy Ostaszewska z dziewczynami - na terapii w szpitalu psychiatrycznym...a:
Cytuj
Lub zwykły brak stroju...hmmm wrrrr grzyt
więc może się przyda;):
https://www.youtube.com/watch?v=B4_-SLnFH2E
Tylko trzeba tanczyć ::)


4057
Hyde Park / Odp: Życzonka
« dnia: Listopada 13, 2015, 10:06:58 pm »
Kroplę krwi...taa niezły temat dla SF;)
U nas się nie obchodzi imienin...jak już pisałam...nie wiem nawet kiedy olkpolki mają...ale skoro St tak Kostkę odsłonił -  to wszystkiego lepszego i żeby nikt Ci bez pozwolenia nie pobrał krwi - na relikwie!;)

4058
Hyde Park / Odp: O muzyce
« dnia: Listopada 12, 2015, 08:47:03 pm »
Dzięki wiesioł za Gilmoura - fakt, żółty był, ale czerwonego nie pamiętam:)
Smak - dobry...ale Panowie się wpisali w nowinki zradiowe:)
Jakoś Adams nie kojarzy mi do ELO - do czegoś, ale nie do tego...za to Elektryczni są kolejną nowinką...singiel taki trochę umpaumpa;)
https://www.youtube.com/watch?v=aZfCNLRsNBU
A do wiesiołowego dzwonkowego (wpadający w...:)...taki rzepliwy news...co nawet ładnie skrzypi:)
https://www.youtube.com/watch?v=3N2qd0LjOVU

4059
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Listopada 11, 2015, 08:25:17 pm »
Z określeniami typu wielki patriota czy wybitny Polak to mam zawsze problem, wydaje mi się, że o tym to decyduje historia.
Ja też. Mam problem. Z taką nomenklaturką. Może dlatego się tak uparłam.
Niemniej - dla mnie - musi to być osoba konsekwentna - w tym co robi (jasne, kryształów nie ma).
Ale z czego się bierze ta "historia"...która decyduje?
To przecież nie jakiś byt odrębny, obiektywny, sprawiedliwie osądzający - jakiś ostateczny, bezosobowy trybunał.
Bierze się właśnie z doboru faktów z dosztukowanymi opiniami, użytymi słowami i wyciągniętymi wnioskami - przez piszących książki, podręczniki.
Z rozkładu akcentów.
Plus - polityczna opcja.
Stąd ciągłe spory o historię najnowszą. A raczej o jej interpretację.
ps. Sześć stron? Macie zdrowie... ;)
Masz rację 26 stron o stworach człekokształtnych - do tego nie cza mieć zdrowia;)
Be prop - akademia znowu utknęła - może dalej i szerzej...?:)

4060
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Listopada 11, 2015, 06:49:36 pm »
Ola, oczywiście, to przekreślenie w cudzysłowie, szczególnie że człek jest zawsze nieobiektywny.
Wobec tego jak Ty, prywatnie, nieobiektywnie oceniasz Kiszczaka? W sensie czy zgadzasz się z uznaniem go za wybitnego Polaka, wielkiego patriotę itp.?

Ja też jestem ciekawa odpowiedzi St. na pytanie: czy dane liczbowe podawane w poważnych i ważnych artykułach muszą być ścisłe i prawdziwe, czy też mogą podlegać owej l. poetica?


4061
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Listopada 11, 2015, 05:33:46 pm »
Sezon trzeci, odcinek 47:
Pozwolę sobie jeszcze wyrazić przekonanie, że ta Twoja polemika ze mną (moja z Tobą) już nikogo nie obchodzi. Jeśli tak, to dzięki Bogu.
Przepraszam, proszę, dziękuję, gdybyś, chciałbyś, mógłbyś...chwała i dzięki Bogu:)
Człowiek może być mniej lub bardziej szlachetny/podły ale są momenty ważne i wówczas jedni się przemagają, a inni się nie przemagają. W stosunku do osoby, która odbierana byłą jako nosiciel wysokich walorów moralnych, a zachowała się w ważnej chwili nędznie mówi się często, że że przekreśliła dotychczasowe życie - i w przypadku odwrotnym należałoby sądzić tak samo.
Oczywiście. Ale się nie zgadzam na przekreślanie. Ani dobrego, ani złego.
I ocenianie/wartościowanie całego sposobu postępowania danej osoby na podstawie jednego ważnego momentu.
Zwłaszcza, że ten "ważny moment" również podlega ocenianiu - nie jest jednoznacznie weryfikowalny i udokumentowany.

Generalnie - jak już pisaliście - to są oceny, przekonania, więc dla jednych będzie to "wybitny Polak" (nacisk na jeden moment, który też tym samym zostaje jednoznacznie oceniony - pozytywnie - uważam za takie samo przekłamanie jak w drugą stronę: Polak to morderca Żydów - nie uwzględnia całego tła), a dla drugich aparatczyk z ponad 40 letnią kierowniczą karierą w Systemie, który być może (czego oczywiście nie można mu zapomnieć i zapisać w bilansie - in plus) - w niedowodliwym, ale ważnym momencie - zachował się...brakuje mi słowa...pozytywnie. Nie neguję tego.

Więc de facto to nie rozmowa o dowodach, a motywach. Osobistych. Nieweryfikowalnych. I prywatnych ocenach.
Kończę właśnie Księgi Jakubowe Tokarczuk. W mediach wygłasza kategoryczne sądy na temat Polaków morderców, oprawców, okrutnych kartach historii itp. - jednak w książce to bardziej wyważone, chociaż licentia p. dotycząca osób, faktów historycznych - spora.
Bo właśnie: ujednoznacznia sytuacje, mniemania, motywacje swoich, a historycznych postaci. Wg swojej opinii. Tak mogło być, ale pewności nie ma i nie będzie.

4062
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Listopada 11, 2015, 01:51:24 pm »
Co by się stało, Ol, gdybyś pominęła frazę: "Szkoda czasu na przecinki"? Opuściła ją? Nie napisała tych słów?
Uważam (tak mi się wydaje, a w ogóle to wszystko licentia poetica), że to, co dla jednych jest nieważnym przecinkiem, dla innych bywa bardzo ważną życiową wartością. O czym wcześniej jednoznacznie i wyraziście informowałem.
Wiesz, że nawet się zawahałam czy tych "przecinków" nie wyciąć?:)
Słowo wyjaśnienia: mój tekst o przecinkowatości nie dotyczy ważności poruszanych spraw.
Dotyczy notorycznego odchodzenia od udzielania prostej odpowiedzi i ustosunkowywania się do sedna tematu.
Jak napisał wyżej maziek:
dlaczego zamiast na początku napisać że tak Ci sie wydaje, a w ogóle, że to tylko licentia poetica - od razu brzęczysz szablą?
Zamiast paru słów wyjaśnienia o Kiszczaku - mamy właśnie "przecinkowatość": kto kogo obraził, czym jest a czym nie jest kłamstwo - wszystko w bardzo personalnej perspektywie. Zupełnie nie na temat, zupełnie niepotrzebnie.
Pomyśl St, że nikt w tym wątku nie chciał Cię obrazić, pisały to życzliwe Ci osoby, a to właśnie Ty wyciągasz armaty: oskarżenie o kłamstwo, potworne rady których nie można publicznie dawać, kindersztuby (to już tyczy osób trzecich i czwartych...hm?)...odwracasz sedno pisanego. Nie odpisuj. Przemyśl to.

Hm...jeśli o brakach...mnie brakuje odpowiedzi na pytanie: czy dane liczbowe podawane w poważnych i ważnych artykułach muszą być ścisłe i prawdziwe, czy też mogą podlegać owej l. poetica?

Co do Kiszczaka - co prawda maziek odpowiadasz livovi, aleć;)
Wg mnie tutaj nacisk na coś innego - zgadzam się, że (z różnych względów) bezspornych dokumentów przechylających szalę na którąś ze stron: weszli-nie-weszli...by...nie ma i nie będzie.
Z tej perspektywy wprowadzenie s.w. było tym "mniejszym złem".
Mnie natomiast chodzi o coś innego - związanego stricte z wpisem St - że nawet jeśli było zasadne, to owszem należy o tym pamiętać panom J. i K. przy ocenie ich polit działalności, ale nie można wywracać tak historii, że K. jest "wybitnym Polakiem", ratował kraj itp.
Mnie się to kojarzy z podejściem Grossa (i ostatnimi - okołonikowymi - wystąpieniami Tokarczuk) i ostrym stawianiem sprawy: Polacy to mordercy Żydów, polskie obozy koncentracyjne.
Owszem byli Polacy mordujący, obozy były na terenach polskich, były także polskie obozy pracy - po wojnie. Ale czy to uprawnia tezę: Polacy to mordercy Żydów, rozmywając tym niemiecką odpowiedzialność?
Więc chodzi mi zachowanie proporcji. Nie gloryfikować. Ponad 40 lat, nieprzymuszonej kariery w Systemie. Na kierowniczych stanowiskach. So.
Co do moich słów:
Gdyż decyzje były podejmowane kiedy okręt tonął i trzeba było ratować siebie, rodzinę, kolegów.
Dotyczą końca lat 80. Wtedy System pękał. Trzeba było sobie znaleźć i zapewnić miejsce. Więc znowu - świetnie, że taka inicjatywa, ale dlaczego nie np. 8 lat wcześniej? Hm?
Dlatego znowu: zgrzyt z tą "wybitnością", "patriotyzmem".
Jeszcze słówko o zdjęciu, które umieścił liv: rozmawiać z przeciwnikiem politycznym (eufemizm) - jak najbardziej (zresztą wyjścia innego nie było), pić wódkę jak z kolegą? Hm.

4063
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Listopada 11, 2015, 02:06:48 am »
Prokuratorowi i obronie dziękuję za wystąpienia.
Jako oskarżona i oskarżająca - w tym procesie - wnioskuję o wycofanie sprawy z wokandy w trybie "na wczoraj".
Może być opcja: palenie akt, a już na pewno nie - wykopywania starych - o ile się zachowały;)
Apelacja nie przysługuje.
Szkoda życia na przecinki.
Lepiej  - zgodnie z tytułem wątku, który przez chwilę wydał się mi dwuznaczny;) - chwilę pomilczeć i pomyśleć. Nad różnorodnością.
Także śmierci.

P.S. Mamie nic nie powiedziałam - ona i tak swoje wie;)

4064
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Listopada 09, 2015, 08:32:41 pm »
Kwestia kindersztuby.
R.
Przekażę mojej mamie:)

4065
Hyde Park / Odp: Stan wojenny i okolice
« dnia: Listopada 09, 2015, 08:03:08 pm »
3. Tym tropem lepiej w pisanym nie używać: słów typu "ani jeden", czy konkretnych liczb Raczej nie pozwoliłbym sobie na takie publiczne uwagi pod Twoim adresem.
Ale cóż to za prywatna uwaga na publicznym forum?
Przecież Twój tekst można przeczytać w każdej chwili, powyżej toczyła się dyskucja nad użyciem słów: "ani jeden".
Napisałeś, że teraz zmieniłbyś tekst na następujący:
Cytuj
Jeśli tak, to zdanie sformułowałbym dziś inaczej: "Tylko dwóch spośród dwustu tysięcy żołnierzy, milicjantów i funkcjonariuszy odmówiło wykonania rozkazu"
Pojawiła się nowa liczba, zapytałam o źródło, odpowiedziałeś publicznie: podczas pisania wymyśliłem/oceniłem tę liczbę w ciągu sekundy, na podstawie wiedzy ogólnej i doświadczenia.
A ja uważam, że nie powinno się wymyślać do poważnego tekstu - liczb - lepiej ich nie używać. Co chyba nie jest jakąś prywatną, osobistą "taką" (jaką?) publiczną uwagą?
Zwłaszcza, że te liczby nie są weryfikowalne - chociażby z tego powodu, że do tych z 81 trzeba dodać inne współpracujące struktury typu  ORMO, ZOMO - abstrahując od tajnych współpracowników.

Strony: 1 ... 269 270 [271] 272 273 ... 460